Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

mikwed1

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    503
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez mikwed1

  1. mikwed1

    Czebaczek amurski na żywca ?

    Szczupak - płoć, karaś, z braku laku leszczyk, okoń kiełb jazgarz to sandacz kiełb bo bije do dna a jazgarz bo ma "zapach" a naj... wg mnie na sandacza jest Olszówka (na brzane też)
  2. Jeszcze z tydzień nęcenia i się zdziwisz jakie ryby można z lodu złowić - ja 3 dni co 2gi dzień nęcenia i k..... odwilż 7 stopni w dzień, 3 w noc wszystko płynie... w PN spróbuje ale co chwilkę będę lód dziubał pierzchnią najlepsze leszcze łowiłem z lodu od końca lutego jak lód utrzymał się do początku kwietnia to było dobrze...
  3. mikwed1

    Czebaczek amurski na żywca ?

    Nie wolno i nie ma efektów - nie wolno bo jest szkodnikiem - rozmnaża się szybko, nie rośnie i zżera ikrę - a inne ryby go nie chcą ruszać, wiec jego wkład w ekosystem jest -500 jak już chcesz stosować żywca to ukleja, karaś, płoć, jazgarz, kiełb.
  4. Kukurydza - odżałuj 30 zł i kup 20-30 puszek w hurtowni lub na promocji - jak nie zużyjesz całej puszki to wsyp do wody - zanęcisz. Możesz próbować tez na sfermentowaną - zapewniam, że Leszcze taką uwielbiają, karpie, liny podobno też. A na zachodzie furorę robi dip na bazie sfermentowanej kuku :). Czerwone - worek płócienny do niego obierki z ziemniaków, kępki trawy otrzepane z ziemi i nożyczkami obcięte źdźbła - same korzenie + trochę gnoju z gnoju taki worek płócienny przetrzymujesz w wykopanym dole - kawałek od wody, w miejscu zacienionym non stop - np, w cieniu drzew. Na białe nie ma sposobu - szybko się przekształcają w upale - ziemia jest dobra ale to nie to co lodówka, trzeba wyczaić wędkarski i przy zakupie np chleba dokupować świeżych, lub zrezygnować z nich.
  5. Poszczególne koła trochę się od siebie różnią ale u mnie w Żorach łącznie ok 200 zł - nie wiem jak zniżki dla młodzieży (czy się łapiesz) wygląda to mniej więcej Wpisowe 25 zł Członkowska 86 zł Na zagospodarowanie wód - 110 zł (Katowice) + u nas w kole jest ekwiwalent za prace na rzecz związku - nawet nie pytali czy płace czy pracuje - jak się nie mylę to 30 zł. Na stronie znajdziesz ile kosztuje
  6. Koniec lat 90tych - Głębinów, idziemy na ryby, na środek Nyskiego, po drodze mijamy wędkarza - wali do dziury 20x20 cm ziemniaki pogniecione na puree + kasze perłową, pęczak i płatki owsiane - ma tego z 5 kg w reklamówce - ubaw mamy z godzinę, wracamy po 8 godzinach z dwoma, trzema leszczykami 25 cm - znów mijamy tego gościa, który się zwija - ma ze 20 -25 leszczy po 50 - 60 cm - największe jakie widziałem z lodu. Jezioro Otmuchowskie - podobny czasookres - koło nas - 5 - 10 m wierci dziury gościu, na podlodówkach ma spławiki 3 - 5 gr - w lecie używam lżejszych. Oczywiście nabijamy się z niego sami spławiczki 0,5 - 0,7 gr - po godzinie gościu łowi a my siedzimy - 4 h gościu ciągnie my siedzimy, miny nam zrzedły. W końcu idę pogadać do gościa - okazuje się, że siedzimy na nurcie przydennym i ten nurt robi z żyłki balona w wodzie, a w najlepszym przypadku przynęta fruwa na nurcie przydennym i leszcz nam nie bierze, a jak już weźmie to nie widać brania:). Cała sztuka polegała na 2 pkt wyważeniu - duża oliwka 10cm nad gruntem i od niej 5 cm malutka śrucinka sygnalizacyjna, do tej pory mam spławiki na lód przelotowe 5 gr- odpowiednio wyważone. Tak więc z rybami nigdy nic nie wiadomo...
  7. Mając 14 lat wakacje spędzałem u wujka - tam było coś podobnego wg Twojego opisu - miejscowi mówili na to bagienka, bagna, rowy chociaż niektóre stawy/zbiorniki były dość głębokie i duże - łowiliśmy tam na siatki - ryby wyławiane (większe) to karasie , linki, szczupaki, więc życie było... Najprościej - wędka na wiosnę, usiąść nad wodą od świtu i popatrzeć czy są spławy i życie w wodzie.
  8. Kolejny wypad na łąkę - 4h i znów kilka okonków maks 20 cm + 1 den Jazgarz - z 5 cm :). Chyba zacznę nęcić na Leszcza.
  9. mikwed1

    Wielki karp spod lodu

    Niesamowite - tylko zazdrościć, ciężko cokolwiek sensownego napisać.
  10. Gratulacje dla wygranych i wszystkich uczestników
  11. Patrzyłem za kołowrotkami - ale oszczędność/różnica w cenach mała, niefirmowe na targu kupi się taniej, firmowe w podobnych cenach. Za to bardzo opłaca się kupować "pierdołki" typu agrafki, krętliki, gumki, haczyki, woblerki, żyłki, plecionki itd. itp. ceny potrafią być 10cio krotnie niższe niż w PL.
  12. Dokładnie, 100 % racji - PZW w miarę upływu czasu samo się rozpadnie, zresztą już się to dzieje, coraz więcej wód prywatnych, stowarzyszeń, łowisk komercyjnych. Znajomy jest działaczem w PZW i sam mówi, że od kilku lat systematycznie maleje ilość osób opłacających kartę = mniej kasy na zarybienia = mniej atrakcyjne wody = mniej chętnych do płacenia.
  13. Dzisiaj od 9 - 13,30 na lodzie - Zbiornik Łąka w Porębie od strony tamy - ok. 40stu okonków wszystkie w przedziale 13 - 18 cm, fajne łapanie szkoda, że takie drobne.
  14. Dzisiaj od 12,15 -14,40 - Roszków Bobrowy - porażka ok 20 dziur i ani jednego brania - mormyszka z ochotką.
  15. Moim zdaniem regulamin LŚ jest dobry na Ślężę, niekoniecznie sprawdzi się w skali kraju - wielkość Ślęży powoduje, że każda ryba wymiarowa jest okazem. Co do ilości ryb / wymiarów zgłoszeń na pewno powinny być obniżone wymiary ryb, których było zgłoszonych niewiele - Wzdręga, Certa, Brzana, Świnka i inne do przeglądu gdzie nie było zgłoszeń. Wymiar Leszcza wg mnie bz. - 45 cm to nie jest zbytni okaz, dodatkowo dużo jest zgłoszonych (podobnie Jaź). Jedyne co do mnie nie do końca przemawia to bonusy za największą rybę i za króla wód - wydaje mi się, że powinny być trochę niższe - ale to moje zdanie.
  16. Dzisiaj od ok. 12,30 do 15,20 - zbiornik Łąka w Porębie okolice korony - ok 15stu dziur i porażka, tylko w jednej złapałem 2 okonki 15 cm i Leszczyka ze 25 cm, poza tym pustynia... Na zbiorniku poza mną widziałem 1ną osobę z kilometr ode mnie. Lód ok 15 - 20 cm.
  17. Ochotkę i żyłki kupiłem wczoraj, miałem jechać w ND ale dzisiaj od 9tej jakoś tuptałem wędki oglądałem, ciuchy... no i w końcu o 11 wsiadłem w auto - temp -10. Na lód prawie wbiegłem, na środku stawu wywierciłem pierwszą dziurę - lód 8 cm - trochę mnie to spowolniło. Posiedziałem godzinę wywierciłem 5 dziur bez brania ale staw ma głębokość do 1,5 m. Zmiana stawu na trochę głębszy - 2 m i po 2 godzinach w końcu pierwsza ryba w roku - okonek. Sezon nalodowy rozpoczęty
  18. mikwed1

    PZW Katowice NOWE ZAKAZY

    Czy ktoś może orientował się, czy w Śląskim, na wodach PZW można łowić na blaszki podlodowe, czy jest to traktowane jako spinning ???
  19. Jaka grubość lodu ??? Ja popróbuje w Niedziele
  20. W 100 % zgadzam się z przedmówcą - głowacice widziałem kilka razy w życiu i to na zdjęciach :), o złowieniu - można pomarzyć a z moich znajomych nikt nie złapał głowacicy, myślałem, że ta ryba już w PL wymarła
  21. Ja na spławik głównie łowie więc haczyk - tylko jest twardawy i trzeba go nakładać przez "dziurkę" - jak ugotujesz to widać bez problemu gdzie, na włos rzadko łowie to i nie używałem.
  22. To jest łubin żółty, słodki - tak go określają, (poniżej foto na kartce w kratkę gdzie od razu widać rozmiar suchego) - akurat miałem trochę w domu. Ja używam tego ciemnego, w białe ciapki, lub bez ciapek. Po przekrojeniu - żółciutkie (też są na foto przekrojone). Łubin słodki żółty - to też te białe ziarno - 1 szt. (na środku zdjęcia) - inna odmiana ale do niej jakoś mam mniejsze zaufanie. Ja kupiłem w zeszłym roku 100 kg płacąc coś koło 1 zł/kg, zostało mi jeszcze ok 25kg ale od ok lipca prawie nie nęciłem. Łubin mocze ok. 8-24h - zależy jak wrzucę, jak mniej czasu do momentu gotowania to zalewam ciepłą woda jak więcej to wystarczy zimna. Łubin pije wodę i zwiększa objętość ok 2, 3 razy. Po moczeniu gotuje go w szybkowarze - 15-20 minut od pierwszego "gwizdka" i zostawiam w zamkniętym szybkowarze do ostygnięcia - 2- 4h. Łubin jest prosty w przygotowaniu - jeszcze nie udało mi się go rozgotować.
  23. Kukurydze można słodzić - ja słodzę melasą - najtaniej wychodzi - dostałem od znajomego z cukrowni z 15 litrów, dodaje do gorącej, ugotowanej kukurydzy - polewam melasą i mieszam. Na Amury, na zbiorniku na którym łowię, najbardziej sprawdza się zapach róży, na karpia, leszcza, płoć - Wanilia. Łubin używa się słodki/żółty (jest też gorzki) - ale wg mnie to tylko nazwa, bo w smaku nie jest wcale słodki wg mnie
  24. mikwed1

    PZW Katowice NOWE ZAKAZY

    70 % Goczałkowice ale ze śląskich PZW odwiedzałem kilka raz, dwa razy w roku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.