U mnie wszelkiego rodzaju piankowe żuki. Pod koniec sezonu zacząłem je kręcić staranniej i efekty od razu były lepsze. Przynajmniej większe zainteresowanie przejawiały nimi ryby.
Tutoriale przeglądałem, są do opanowania i pomocne. Ale trzeba pamiętać, że Ventus przy spotkaniach nad wodą kapitalnie pokazuje, jak kręcić muchy.
A woblery pierwsza klasa!
Ja również pozdrawiam:) Przyłapałem się na tym, że zaczynam iść złą drogą. Zacząłem chodzić na ryby by złowić a nie połowić
Już mi się nawet dni pomerdały.
Postanowiłem dzisiaj miarki nie wyciągać, co by się nie działo:)
Przy okazji miałem mały zestawik do sprawdzenia.
Do wody poleciały żabki, osy, larwa na ospałe kleniki i miał polecieć żuk, ale już nie zdążyłem.
Rybki dość przyzwoicie reagowały. Najwięcej na dryfującą żółtą osę.
Żabki również były atakowane, jednak celowniki dzisiaj nie takie;)
Woda na Oporowie opadła. Spotkałem po drodze amatorów szczupaków na żywca.