Skocz do zawartości
Dragon

jaceen

Redaktor
  • Liczba zawartości

    5 471
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    824

Zawartość dodana przez jaceen

  1. Myślę, że tyle czasu spędzonego nad wodą wspólnie, może w przyjaźń się obrócić Nawet, jak któryś z Was polegnie na zakładzie. O ile dojdzie do niego.
  2. Oj! Ciężko by było cokolwiek wskórać i dobić się do czołówki:) Gratuluję!
  3. jaceen

    Rejestr Połowu Ryb

    Cześć. Właśnie otrzymałem telefon, żeby zwrócić uwagę na zmiany w „Wykazie odstępstw” w RAPR dotyczących Okręg PZW Wrocław. Nie łowiłem w zbiorniku Mietków i chyba nowością, jest łączny limit tygodniowy sandacza i szczupaka 4szt./tydzień. Niedawno, gdzieś pisałem o limitach tygodniowych. Moim skromnym zdaniem powinno dotyczyć wszystkich wód i ryb objętych limitem ilościowym. Są okresy bardzo intensywnego żerowania np. przed/po tarle i w tym czasie, można by tym posunięciem powstrzymać przed niezdrowymi zapędami . Bardzo dobre posunięcie w sprawie tygodniowych limitów, brawo! Wprowadzono także limit ilościowy okonia i górne wymiary ochronne dla w/w ryb na tym zbiorniku. Inne ciekawe posunięcia dotyczące wód okręgu (na dobre), czyli limit leszcza 10szt., jednak nie więcej niż 15kg/doba. Jeszcze jedna sprawa, na którą zwrócono mi uwagę, czyli wypełnianie rejestrów. Jeżeli ktoś wędkuje z zachowaniem zasady "złów i wypuść" nie ma wymogu rejestracji faktu przebywania na łowisku (rubryk: data i nr łowiska). Obowiązek taki ma wędkarz, gdy złowi pierwszą rybę (i każdą kolejną) objętą limitem ilościowym przeznaczoną do zabrania. I tu zrobiono ukłon dla wędkarzy, którzy często przebywają nad wodą (nie koniecznie długo), często zmieniają łowiska i generowali dużo pustych wpisów. Zachęcam do zaglądania w nowe przepisy i dzielenie się spostrzeżeniami. Te nowinki dotyczą okręgu wrocławskiego. Jeżeli coś źle zrozumiałem, albo przeoczyłem, proszę o sprostowanie.
  4. Gratuluję! Piękne otwarcie sezonu! Może kolega gryzon udzieli kilka informacji, na co i jak ? A było w drużynówce wystartować? Jeszcze nie za późno. http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=279858#279858
  5. Artech, a przy twoich nie trzeba cierpliwości? Przy klasycznych woblerach niestety poległem. Trudności techniczne, warsztatowe, konieczność stosowania odpowiednich lakierów i kilka niuansów spowodowało, że na obecną chwilę do łowienia, będę robił tylko drobiazgi. Klasyki tylko i wyłącznie dla moich potrzeb. Z ostatniej chwili;) Takie jakby UFO-KI Żaby wersja XXXL i XS I coś na prośbę kolegi.
  6. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  7. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  8. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  9. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  10. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  11. Kolejny raz udane spotkanie. Frekwencja wcale się nie zmniejsza, nawet jest tendencja wzrostowa. Jak zaczęliśmy się schodzić, to myślałem, że zabraknie krzesełek;) W każdym razie cztery stoliki trzeba było zaadoptować. Mieliśmy okazję zobaczyć, pomacać woblery różnych producentów. Wielkie wrażenie zrobiło rękodzieło wylicytowane przez peekola na aukcji charytatywnej. Super przynęty! Odys80 przyniósł kultowe woblery Szuszkiewicza (jeszcze inne też, nie pamiętam producentów). Ja pokazałem sprezentowane woblery i smużaki ze stajni JAZ (Jacek Zwolski). Rodzynkiem w cieście, były rysunki satyryczne o tematyce wędkarskiej. Bogdan, mam nadzieję, że od czasu do czasu, zobaczymy je na portalu. Jest wątek "humor", może tam? I co ważne. Są kolejni chętni spróbować metody muchowej. Jest okazja wystartować w tym momencie, póki reprezentujemy jeszcze poziom "początkujących";) Później jak odjedziemy z doświadczeniem i umiejętnościami, to ciężko będzie się dogadać Warto się przykleić do nas, przynajmniej na początek:) Opowieści i planów wędkarskich nie byłem w stanie ogarnąć. O to tam chodziło. pzdr.
  12. jaceen

    Okres ochronny szczupaka

    Faktycznie pomyliłem, przepraszam. Co nie znaczy, że wycofam się z tego, co pisałem. Takie wyniki są do osiągnięcia.
  13. jaceen

    Okres ochronny szczupaka

    Myślę, że nie ma przesady w tym, co pisze Warcianin. Są takie miejsca, że są osiągalne. I podejrzewam, że to nie maks;) Spotykałem wędkarzy, którzy twierdzili, że sezon bez zaliczenia min. 200 sandaczy, czy boleni uważają za nieudany (łowiąc z brzegu, nie z łodzi). Z pływadełek statystyki pewnie będą znacznie lepsze. Jeżeli ktoś ma ochotę policzyć, tak w przybliżeniu, ile kg można wyjąć z wody, to policzcie. Wymiarowy drapieżnik, to w przybliżeniu 1kg. W tym trafi się kilkanaście w przedziale 70-80, co daje:)? W przypadku kolegi, tak na sucho licząc z trzech gatunków, daje spokojnie niedoszacowane 200kg. A gdzie jeszcze inne rybki? Dla mnie większe znaczenie mają statystyki roczne-długoterminowe. To tak, jak z oszczędzaniem:) Kiedyś dokładnie, jak kolega zapisywałem, ale tylko i wyłącznie złowione klenie. Tak, żeby poznać swoje możliwości i umiejętności wędkarskie. W lepszym sezonie, takich w przedziale 40-50cm łowiłem ok. 50szt. Przyjmowałem średnią 1kg, a tych poniżej 40cm nie liczyłem. Podejrzewam, że w przypadku tych mniejszych, wagowo mogło być podobnie ( bo więcej sztuk). Wracając do początku dyskusji. Warto zastanowić się, czy nie pójść drogą limitów tygodniowych. Osobiście byłbym za tym, żeby okresy ochronne zostawić jak są, ale limity dzienne zamienić na tygodniowe. Są okresy dobrego żerowania i w tym czasie można masakrycznie przetrzebić stada ryb. Limity tygodniowe z założenia powinny trochę ograniczyć proceder. Jak robiłem statystyki dotyczące kleni, to w okresie dwóch-trzech miesięcy mógłbym je wielokrotnie poprawić. Brakowało tylko czasu na ryby. I jeszcze taki pomysł. Płacąc składkę, płaciłbym za określoną masę ryb, jaką w roku kalendarzowym mógłbym odebrać wodzie. Oczywiście zachowując limity dzienne, czy tygodniowe. Ile to miałoby być, nie wiem. Przekraczam jakiś przedział, obligatoryjnie zobowiązany jestem do dopłaty. I tak na zakończenie moich wywodów:) szczupaki, czy pstrągi zawsze będą przed tarłem i po nim
  14. No i co ja mam powiedzieć?
  15. Teraz , to nie ma wyjścia. Temperatura na zewnątrz skutecznie powstrzymuje mnie do wyjścia nad wodę. I z tej przyczyny, jest więcej czasu na dłubanie kleniowych przynęt.
  16. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  17. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  18. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  19. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  20. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  21. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  22. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  23. Tak wczoraj oglądałem i wydawało się, że zlot tam się odbył. No to byliście w miejscu, gdzie tworzy się nowa historia:)
  24. jaceen

    Rozmowy o wszystkim i o niczym

    I stało się:/ Nastąpił ten dzień, że zawiodłem się na Poczcie Polskiej :evil: Wysłałem do kolegi z forum pakiecik woblerów (środkowy rządek-2xosa, 2xżabka). Niestety przesyłka, gdzieś przepadła. Może ktoś przejął, bo zorientował się, że to kosy na klenie:/ Macie pomysł na bezpieczną przesyłkę, aby już takie przypadki nie miały miejsca?
  25. 28.12.2015 Odra Chciałem zakończyć sezon sandaczowy z mocnym akcentem. Nie bardzo się udało, ale i tak jestem zadowolony. Zanim dochodzę do wody, to oczy biegają za... W ciągu dnia nic nie przygięło kija. Po ostatniej wyprawie, liczyłem na kilka ładnych okoni. Zostałem jeszcze na nocne polowanie i... Były jeszcze dwa mniejsze. Łowiłem na woblery "Spinnermana", Konger Maxim Spin travel 5-18g, pletka 0,14
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.