Skocz do zawartości
Dragon

jaceen

Redaktor
  • Liczba zawartości

    5 471
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    824

Zawartość dodana przez jaceen

  1. Exori jeszcze nie doczekał się u mnie debiutu:) Efekt kuli śnieżnej. To nie musi być proces niebezpieczny, który w końcowej fazie zrobi rozpierduchę. Czasami przynosi sukces. Nie zdziwię się, jak w przyszłości, wielu z nas, będzie ganiać po wrocławskich bulwarach wywijając sznurami. Może część Europy przyjedzie, aby połowić w klimatach miejskich, gdy się rozejdzie wieść, że Wrocław muchą stoi? Tym razem ukartowaliśmy wyjazd nad Kwisę. Część z nas nie miała okazji złowić lipienia. Ventus podjął się zadania podpowiedzieć, czym i gdzie. Na początek krótki instruktaż montowania zestawu i z nadziejami poszliśmy nad rzekę. Zanim zdążyliśmy spłoszyć większe, po kilku braniach, Ventus zacina ładnego lipienia. U mnie mija solidna godzina zanim odnalazłem się na tej wodzie i zaczęły się efekty. Miałem sporo brań i spadów. Kilka maluchów złowiłem. Wszyscy (8 osó łowili ryby. Fajna ryba gięła wędkę GuCKowi, ale w ostatnim momencie weszła w zawadę i się wyhaczyła. Przy okazji nauczyliśmy się rozpoznawać gniazda pstrągów. Myślę, że dobrze radziliśmy sobie z omijaniem tych fragmentów rzeki, bo na kilkadziesiąt złowionych ryb, przyłowił się, chyba tylko jeden pstrążek. Towarzystwo i klimat wyprawy bezcenny. Zdj. Booryss, Bacyk, jaceen
  2. Cisza, bo zatkało z wrażenia. Coś z ostatnich robótek. Te zestawy można będzie nabyć. Odbędzie się pewna licytacja i może za niewielkie pieniążki, nie tylko te, ale wiele innych, będzie można wylicytować. Pieniądze zostaną przekazane na szczytny cel. Dla zainteresowanych info na pw.
  3. Fakt, liście w niektórych miejscach potrafią uprzykrzyć wędkowanie. Jednak, to nie było przeszkodą, by się spotkać i wspólnie spędzić czas nad wodą. Na spotkaniu był organizator SF Wrocław 2015, koledzy z jerkbait.pl i haczyk.pl Ciepło! Fajnie! Szkoda, że deszczyk trochę dokuczał. Kilkadziesiąt minut upłynęło na pogaduchach. Jednak w końcu padło hasło do wymarszu nad wodę. U mnie dwa brania. Na keitech-a 3" jedno i ryba spada. Drugie na 2" i zapina się piękna płoć pod czterdziestkę. Więcej brań nie miałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.