
-
Liczba zawartości
5 452 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
818
Zawartość dodana przez jaceen
-
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
jaceen odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Jest ok. Może właśnie na czymś takim się wzorował;) albo na jednym z elementów. -
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
jaceen odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Wrzuciłem w wyszukiwarkę i coś takiego mi wyświetliła https://www.google.pl/search?hl=pl&q=airplane&tbm=isch&source=iu&ictx=1&tbs=simg:CAESqwIJyV50QDii6mEanwILELCMpwgaYQpfCAMSJ4ISfYEShgaUBo0GpA3uDKUNlxL-MpU27D2CNcM1jD7vPPQsoSjcMxowrSgj_1bFZa2d4ej0T9wZ0VgX-GbUKl2xi28CSOxigKaV0w9AoA5QCZ60sdgK-1IuXIAQMCxCOrv4IGgoKCAgBEgRyKBWlDAsQne3BCRqYAQoaCghhaXJwbGFuZdqliPYDCgoIL20vMGNtZjIKIQoPaG90IGFpciBiYWxsb29u2qWI9gMKCggvbS8wOWowNgoaCgh6ZXBwZWxpbtqliPYDCgoIL20vMDg5MnAKFgoDdG9w2qWI9gMLCgkvbS8wMXMwMTIKIwoRbWlsaXRhcnkgYWlyY3JhZnTapYj2AwoKCC9tLzBmNWx4DA&fir=FSXYVUi_gxMH3M%3A%2CtvtN-uAevUOnXM%2C_&vet=1&usg=AI4_-kQK8JXz57F6OvcP0phbZ5JIx_Pc3A&sa=X&ved=2ahUKEwjM94Cq1O7iAhVykIsKHeWrB6wQ9QEwAnoECAEQBA#imgrc=FSXYVUi_gxMH3M: -
Jest oficjalnie. http://www.pzw.org.pl/wroclaw/wiadomosci/190881/60/muchowe_mistrzostwa_okregu W poprzednim sezonie było tak:
-
Tak, oczywiście zapomniałem Booryssowi podziękować, że pięknie podebrał mi sandacza przy okazji psując sobie miejscówkę. Następnym razem odwdzięczę się i pomogę przy czymś większym👍
-
Kilka dni spędzonych nad wodą i coś się udało ugrać. Spora przeplatanka aktywności. Był dzień, że praktycznie każdego woblera zażerały a następnego dnia zero. Tak było przed samymi zawodami we Wrocławiu SFP Wrocław 2019 organizowanymi w sobotę. W czwartek brały bardzo dobrze, w piątek jeszcze na przyzwoitym poziomie a w sobotę nie tylko ja zszedłem bez brania. To był prawdopodobnie jeden z gorszych dni ostatnio. I ten, kto na zawodach cokolwiek złowił, to miał wiele szczęścia albo niesamowite umiejętności. W dalszym ciągu szukam i czekam na aktywność większych okoni. Udało się mi wypracować miejsce i jak do nich podejść, tylko upały i okrutna ilość kleszczy w tym miejscu, nie pozwala się do nich zabrać. Widok pięknych boleni, takich pod 80 cm do dzisiaj mam przed oczami. Udało się jednego, jak zwykle mniejszego złowić, ale jeden olbrzym przez chwilę przyglądał się mojemu popperowi i wydawało się, że za moment go zassie. Już widziałem, jak drgawka nim telepie, żeby chapnąć, ale odpuścił. Bolenie w tym sezonie potraktowałem poważniej. I na wyniki nie mogę narzekać. Mało pamiętam takich sytuacji, że by obyło się, chociaż bez jednego brania. Okazuje się, że przy odrobinie większej koncentracji na tej rybie, nie jest to takie trudne. Nie piszę o większych sztukach, bo w każdym gatunku wygląda podobnie, czyli, im większe, tym trudniej. Sporo pomagają woblery bezsterowe. Przyjemne łowienie i widowiskowe brania. Przy okazji można zapolować na wspomniane wcześniej okonie, czy klenie. Powoli zaczynają pojawiać się u mnie sandacze. Ilości, jak na mnie, spore. Marzenie o tych większych dalej pozostaje marzeniem. Gdy w jednym z dni aktywność była ponad przeciętna, to nawet w poppera przyładował;) Ostatnio uśmiechnęło się do mnie szczęście nawet do "wąsów". Być może miałem dwa na kiju. Nie mam pewności, bo pierwszy się wypiął po krótkiej walce, ale co do drugiego nie mam wątpliwości;) Mucha nocą? Przetarcie było. Kilka brań zaliczyłem. Nowa wędka i trzeba nauczyć się z nią współpracować. Liczę z nią na coś konkretnego. Czas pokaże. pzdr. jaceen;)
-
- Gatunek ryby: sum- Długość w cm: 115- Data połowu: 12.06.2019- Godzina połowu: 3:14- Łowisko: Odra- Przynęta: wobler Jaxon Holo Select Longus 7 cm- Bardzo krótki opis połowu : Pierwszy mniejszy wypiął się po krótkiej walce. Drugi po widowiskowym braniu poddał się po kilku minutach. Największy problem był z podebraniem. Po wysokich stanach wody brzeg mocno obłocony nie pomagał. Ryba wypuszczona. ________________________________________________ - Gatunek ryby: Sandacz- Długość w cm: 68- Data połowu: 12.06.2019- Godzina połowu: 21:45- Łowisko: Odra- Przynęta: Wobler własnego wykonania wzorowany na Jaxon Longus 9 cm.- Bardzo krótki opis połowu : Wobler prowadzony krótkim wachlarzem tuż przy powierzchni. Branie energiczne. Ryba wypuszczona.
-
Sobota nie była najlepszym dniem na ryby. W niedzielę rano zawiodłem się na wodzie i trzeba było poszukać czegoś spokojniejszego. Zakładam okulary i widzę, jak płynie w moją stronę. Pomyślałem, że rzucę mu za ogon przygotowanego pływającego bezsterowca. Trzy podbicia szczytówką i bolo się leniwie nawrócił, zassał i zaczęło się przeciąganie liny. Dodatkowy ciężar omotanej zieleniny dawał mu szansę na ucieczkę, ale...;) Teraz, to uciekaj:)
-
Jeszcze podpowiedz, jak je łowisz? Podbijasz, prowadzisz w toni...? Przyda się nam wszystkim;) PS Sprawdź jeszcze raz swoją punktację w tabeli;)
- 160 odpowiedzi
-
Ja bym się tak bardzo tym nie przejmował i robił swoje. W mniejszych rzekach nie jest łatwo o klenie 40+ i nie można stawiać znaku równości między Piława, Ślęzą, Dzierżęcinką a Wisłą, Odrą czy Sanem. Stopień trudności wielokrotnie wyższy w mniejszych. ___________________________ Jak tam panowie, wystarczyło amunicji na majowe bolenie? Załadowane magazynki na czerwcowe?:) Rapala 9 cm podrzucona i sprowadzona w rewir po ataku na drobnicę.
-
Gatunek ryby: Boleń - Długość w cm: 61 - Data połowu: 02.05.2019 - Godzina połowu: 21:30 - Łowisko: Odra - Przynęta: Wobler Rapala 9 cm - Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania. (pogoda, czas, własne wrażenia, ewentualna masa w kg, czy ryba została wypuszczona, itp.): Wyczekiwanie na atak bolenia, wobler podrzucony powyżej stanowiska i smużąc naprowadzony na rewir ryby. Delikatna zbiórka, walka emocjonująca i kotwiczki do wymiany;) Ryba wypuszczona.
-
Fajnie się czyta, jak ktoś analizuje, co się dzieje na łowisku i w krótkiej formie potrafi przelać to na papier. Lepiej stanąć, zastanowić się, niż bez przemyślenia biczować wodę i zarzynać zębatki w kołowrotkach:) Dzisiejszy poranek na bardzo miejskiej miejscówce. Woda już inna i zdecydowałem, że powalczę gumami. Trzy brania i jeden nietrafiony atak. Przy jednym wyprostowałem hak. Dwa następne na brzegu 50 i 53 cm.
-
A co powiesz o tym woblerze? Teraz jest brzydki, wymymłany i wygląda, jakby trafił między drzwi a futrynę. Jest piekielnie łowny. Nie wiem, ile ma lat. Sześć lat temu wyglądał jeszcze tak i w niczym nie przypominał dzisiejszej karykatury woblera. Łowię na niego w dalszym ciągu. Co jakiś czas maluję lakierem bezbarwnym, aby woda go nie rozwaliła. Ten jest jeszcze z opisem (częściowo widoczny na brzuszku). Dzisiejsze Gębale opisówki nie mają. Zresztą ostatnio nasz forumowy kolega zwrócił uwagę, że pojawiły się w sprzedaży pod firmą ASSAN. Teraz wędkarz patrzy, żeby przynęty świeciły się jak pieskowi j...ca:) Najlepiej jak mają przynajmniej dziewięć warstw żywicy i żadne szczupacze zęby nie porysowały politury. Lubię przynęty z materiałów miękkich. Takich, aby zębiska mogły się choć trochę wtopić w ciałko woblera, a nie prześliznąć jak po szybie. Że lakier odpryśnie? A ile łowny wobler zagości w naszych pudełkach? Najprawdopodobniej przez częste używanie długo się nim nie nacieszymy;)
-
Dawajcie jeszcze swoje majowe bolenie. Niech będzie kolorowo:) Odrzańskie 60 i 63 cm. Złowione na bezsterowca od Kreczmara i na boleniowo/sandaczowego Gębalę. To było rano a powtórka pod wieczór niestety bez powodzenia.
-
- Gatunek ryby: Boleń - Długość w cm: 63 - Data połowu: 2019.05.27 - Godzina połowu: 9:26 - Łowisko: Odra - Przynęta: Wobler boleniowy/Gębski - Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania. (pogoda, czas, własne wrażenia, ewentualna masa w kg, czy ryba została wypuszczona, itp.): Prowadzenie tuż pod powierzchnią w średnim tempie. Ryba wypuszczona. ________________________________________ - Gatunek ryby: Boleń - Długość w cm: 60 - Data połowu: 2019.05.27 - Godzina połowu: 7:07 - Łowisko: Odra - Przynęta: Wobler boleniowy/Kreczmar - Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania. (pogoda, czas, własne wrażenia, ewentualna masa w kg, czy ryba została wypuszczona, itp.): Prowadzenie w średnim tempie tuż pod powierzchnią. Ryba wypuszczona.
-
Ponoć powyżej Topacza rzeczka się zmieniła? Teraz rzadziej odwiedzam, ale odcinek Wysoka-Galowice miło wspominam. Szczupaki są, może to chwilowy zastój?;)
-
Oldbolo, teraz dla boleniarzy najlepsze dni a Ty przy komputerze siedzisz W piątek coś tam się działo. W sobotę nawet woreczka foliowego nie złowiłem. Wielkie zeeero! A w niedzielę zatrzymałem się w jednym miejscu i szybko zrezygnowałem. Pojechałem gdzie sumy szlachtują;) i tam woda "żyła". Przynajmniej wiem, że jest ryba. Nie było finezji z mojej strony. Żadnych wtd, żadnych popperów a do wody leciały najbardziej popularne boleniówki i gumy. Korba od catany trochę się zagrzała ale przynajmniej się nie nudziłem. Kilkanaście kontaktów i trzy bolenie do ręki. A jak u Was? Radzicie sobie w tych warunkach, czy pouciekaliście na komercję?
-
Wczoraj szukałem okoni i... i nic. Wielka padaka. Wszystko inne tylko nie okonie. Przyłowy pasiate, zębate, bolowate a okoń gdzieś się przede mną ukrył.
-
Ponad dwa tygodnie temu leszcz był w tarle. Przyszło ochłodzenie i przerwało amory. Teraz nastąpiła druga tura. Trawy falują w niektórych miejscach. Dzisiaj obserwowałem łopaty po 60/70 cm.
-
Popper samoróbka. W tym sezonie będę chciał więcej połowić na takie przynęty. Zbyt późno dostrzegłem, że to takie przyjemne łowienie. Nie nadrobię straconego czasu, ale jeszcze wędek nie odkładam:)