 (336_280 pix).jpg)
-
Liczba zawartości
1 603 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
114
Zawartość dodana przez Marienty
-
Dokładnie! Nie ma sezonu, żebym wędką nie wyłowił jakiejś zdobycznej zabawki dla mojego piesiora. Piłki to standard. Nikt tego nie wyławia a po kolorze widać, że pływają czasem przez kilka sezonów zanim wyższa woda zabierze je dalej. @Budek Po kapslu, też zgadywałbym, że człowiek (choć chciałbym się mylić). Cieszę się, ze ryby współpracują! Styczeń!!! - kto by pomyślał!
-
No strasznie nas ta zima rozpieszcza! Ledwo -2 a już człowiek marznie. Mi też dzisiaj tyłek zmarzł. Chyba sobie odpuszczę łowienie przy ujemnej temperaturze. Bardziej chodzi o kłopoty z pletką niż tyłek. Dzisiaj wyniki marne. Zaledwie jeden był fotogeniczny. Dalej zestaw kajtek 2"+główka 3g wydaje się być najbardziej uniwersalny.
-
Kolejne super spotkanie. Cieszę się, że udało mi się pojawić chociaż na chwilę. Nawet nie zdążyłem pogratulować koledze @jacolan - zrobię to przy najbliższej okazji. Wobler do kapelusza też nie zginie. Do zobaczenia nad wodą!
-
Stało się. Koniec urlopu. Pora przypomnieć sobie jak to jest pracować. Dzisiaj 4h łowienia i tylko cztery okonki. To chyba sprawka wysokiego skoku ciśnienia. Wkręciłem się na maksa w ultralekkie łowienie.
-
Niestety nie (chociaż czasem mi się śni, że rzucam to wszystko w cholerę ). Zostałem wysłany na przymusowy urlop ( z uwagi na dużą ilość zaległych dni). Urlop kończy mi się ósmego stycznia więc korzystam ile mogę. Później to już chyba tylko weekendy mi zostaną
-
@Budek Pozazdrościłem Ci zestawu więc go skopiowałem i też dokupiłem młynek ryobi zauber 2000 - dzisiaj go testowałem - chodzi jak malina @Booryss Pudło!
-
Dzisiaj zmiana miejscówki - tajne przez poufne. Gryzły dobrze. Kilka takich 25+ oraz ten ze zdjęcia już z 3 z przodu. Chyba wypracowałem już swój "jedyny słuszny kolor"
-
Uważaj kolego! Nocne łowienie jest baaaardzo wciągające. Jak będziesz zaglądał w te same miejscówki to po pewnym czasie zaczniesz tym zwierzakom nadawać imiona - przynajmniej ja tak miałem. PS Skoro przeczytałeś wszystkie strony tego tematu to gratuluję cierpliwości!
-
@jacolan, @Budek Gratuluję! Nie miałem dzisiaj zbyt wiele czasu więc zdecydowałem otworzyć sezon na Ślęzie. Wybrałem głębszy, przydomowy odcinek. Łowiłem 13:30-15:30 do póki wiatr z deszczem mnie nie wygonił. Ręka rybką zapachniała ale nie oto mi chodziło. Wynik to dwa szupaczki na kiju. Jeden wyjęty. @Budek Takie smoki w takiej rzeczce!
-
No Panie! Długo nie czekałeś! Gratuluję efektów. Jutro kartę opłacam i myślę, że do końca tygodnia też wyskoczę.
-
Nie mogłem sobie podarować tego Sylwestra i dzisiaj też wyskoczyłem z kolegą za okoniem. Przy pomocy dużej dozy szczęścia końcówka sezonu jest z przytupem! Dzisiejszym przyłowem na zestaw okoniowy okazał się piękny karaś! Znowu życiówka! Całe 39cm. Walczył pięknie! Zaczepiony za samą skórkę. Zaatakował kajtka 2" na główce 2g. Branie w opadzie. Był ze mną kolega więc udało się uwiecznić filetowanie. Panowie! Samych sukcesów w 2018! Tych wędkarskich również!
-
Nie mogłem sobie podarować tego Sylwestra i dzisiaj też wyskoczyłem z kolegą za okoniem. Przy pomocy dużej dozy szczęścia końcówka sezonu jest z przytupem! Dzisiejszym przyłowem na zestaw okoniowy okazał się piękny karaś! Znowu życiówka! Całe 39cm. Walczył pięknie! Zaczepiony za samą skórkę. Zaatakował kajtka 2" na główce 2g. Branie w opadzie. Był ze mną kolega więc udało się uwiecznić filetowanie. Panowie! Samych sukcesów w 2018! Tych wędkarskich również!
-
Tak, to Favorite White Bird 219cm, 0,5-5g. Spisuje się genialnie. Dzisiaj przeszedł kolejny test... ale to tym za chwilę
-
Panowie! Gratuluję bywającym nad wodą! Dzisiaj zaliczyłem wypad sezonu… Na ryby wybrałem się późno bo po 9:00. Zaczęło się bardzo słabo bo przez 2h złowiłem zaledwie 5 okoni w rozmiarze przedszkolnym (jak by to kolega wasyl1969 powiedział). Nic nie zapowiadało, że może się coś ruszyć więc zdecydowałem, że zmienię miejscówkę. Po dotarciu na miejsce i rozłożeniu wędki oddaję siedem rzutów i wyjmuję siedem niebrzydkich okoni. Eldorado! Rekordów nie było ale niewymiarowych też nie. Największy tego dnia 24cm a ilościowo meeega dobrze. Zmiana miejscówki. Na końcu zestawu 2” kajtek w kolorze czereśni. Zarzut, opad i jest puknięcie. Zacinam w tępo i czuje fajny opór. Krótka walka i jest!!!!! Proszę Państwa! Fanfary!!! Mój PIERWSZY w życiu wymiarowy sandacz!!! Całe 54cm szczęścia! Tylko się nie śmiejcie! Więcej jak dekada wędkowania. Setki godzin z nastawieniem na tego drapieżnika. Wypady w dzień i w nocy. Różne metody itd. Zastanawiałem się czy mam śmiać się czy płakać hehe. Mija kolejne 15 minut a ja na końcu zestawu czuję tępy opór ale wiem, że to ryba. Zestaw delikatny, okoniowy więc nie robiłem sobie nadziei, że uda mi się to coś doholować. W pierwszej chwili pomyślałem, że to leszcz podpięty za kapotę. Długo musiałem czekać aż mi się rybka pokazała… Miałem wielkie szczęście i chwilę potrwało zanim podebrałem tego kolosa. Równe 80cm, co jest moją nową życiówką. Był to prawdziwy test dla kijka 0,5-5g i pletki 0,08. To był dobry sezon. Dzisiaj życiówka sandacza (hehe) oraz szczupaka a z początku sezonu jeszcze kleń 61cm. Mogę umierać
-
Panowie! Gratuluję bywającym nad wodą! Dzisiaj zaliczyłem wypad sezonu… Na ryby wybrałem się późno bo po 9:00. Zaczęło się bardzo słabo bo przez 2h złowiłem zaledwie 5 okoni w rozmiarze przedszkolnym (jak by to kolega wasyl1969 powiedział). Nic nie zapowiadało, że może się coś ruszyć więc zdecydowałem, że zmienię miejscówkę. Po dotarciu na miejsce i rozłożeniu wędki oddaję siedem rzutów i wyjmuję siedem niebrzydkich okoni. Eldorado! Rekordów nie było ale niewymiarowych też nie. Największy tego dnia 24cm a ilościowo meeega dobrze. Zmiana miejscówki. Na końcu zestawu 2” kajtek w kolorze czereśni. Zarzut, opad i jest puknięcie. Zacinam w tępo i czuje fajny opór. Krótka walka i jest!!!!! Proszę Państwa! Fanfary!!! Mój PIERWSZY w życiu wymiarowy sandacz!!! Całe 54cm szczęścia! Tylko się nie śmiejcie! Więcej jak dekada wędkowania. Setki godzin z nastawieniem na tego drapieżnika. Wypady w dzień i w nocy. Różne metody itd. Zastanawiałem się czy mam śmiać się czy płakać hehe. Mija kolejne 15 minut a ja na końcu zestawu czuję tępy opór ale wiem, że to ryba. Zestaw delikatny, okoniowy więc nie robiłem sobie nadziei, że uda mi się to coś doholować. W pierwszej chwili pomyślałem, że to leszcz podpięty za kapotę. Długo musiałem czekać aż mi się rybka pokazała… Miałem wielkie szczęście i chwilę potrwało zanim podebrałem tego kolosa. Równe 80cm, co jest moją nową życiówką. Był to prawdziwy test dla kijka 0,5-5g i pletki 0,08. To był dobry sezon. Dzisiaj życiówka sandacza (hehe) oraz szczupaka a z początku sezonu jeszcze kleń 61cm. Mogę umierać
-
hmmm patrzę na prognozę pogody i dochodzę do wniosku, że dzisiejszy wypad był zamknięciem tego sezonu... Trzeba jednak uważniej patrzeć na prognozę bo np. dzisiaj przejechaliśmy 30km w jedną stronę, żeby zobaczyć lód na łowisku. Koniec końców skończyliśmy na wrocławskich odcinkach. Grunt, że ręka rybka pachniała. Ok 10 okonków i dwa szczupaczki na kiju (jeden na brzegu).
-
Lista uczestników - wyniki 2018 1. Marienty (arbiter ligi) 2. jaceen 3. Budek 4. andrutone 5. 6.
-
U mnie dzisiaj ilościowo dobrze ale rozmiarowo już mniej. Zabawa przednia. Tylko kajtki 2" z główką 2-3g.
-
Panowie! Jako arbiter ligi zapomniałem nadmienić, że sprawdzałem każdy wpis i nie zauważyłem żadnych nieprawidłowości. Formalnie przyklepuję wyniki i dziękuję @jaceen za podsumowanie. Gratuluję jeszcze raz wszystkim uczestnikom a szczególnie @jacolan - w następnych zawodach Cię pokonam! Jeśli w edycji 2018 nie będzie żadnego innego chętnego dobycia arbitrem to dalej mogę pełnić tą zaszczytną funkcję. Proponuję, żeby arbiter like'ował każdy wpis z tabelą w temacie wyników jako znak, że wszystko sprawdził. Jeśli macie jakieś wątpliwości, coś umknęło (a wszyscy jesteśmy ludźmi) to dawajcie znać publicznie lub pw. Podobają mi się zmiany zaproponowane przez @jaceen. ...a na końcu apel do uczestników... Nie deprymujcie się! Może i frekwencja lekko spada ale jest to spowodowane tylko i wyłącznie pojawieniem się zielska w rzece. Wielu z nas w dalszym ciągu uczestniczy w tej przedniej zabawie a jeszcze więcej ludzi nas obserwuje (tylko się nie wypowiada). PS na ferie nie jadę więc nie ważne czy 19.01. czy 12.01 - już wpisałem w grafiku
-
Dopisuję Okonia 19cm = 31p 1. Marienty........... 31s2. jaceen.............. 38s + 42m + 42s = 122pkt3. Budek..............4. mefis_7............5. andrutone........6. jacolan............. 43s +42s+ 40s = 125pkt7. boseib..............8. Booryss............9. Danek............... 33s + 33s + 32s = 98pkt10. Płatek88......... 36s + 37s + 38s = 111pkt11. tom@ha.........12. peekol............ 39s + 42s + 41s = 122pkt13. carloss83........14. MARCIN82.....15. DAZ...............16. Gu_miś..........17. McGregor...... 18. PPu88...........39pkt19. Michalvcf.......20. Marcinecki.....21. jaroslav..........22. Radek.M....
-
Gratulacje Panowie wytrwałości! Jacku, taki szczupły na Ślęzie to prawdziwy okaz. I ja zapragnąłem zapunktować w drugiej turze. Może i nie poświęciłem w tym roku Ślęzie za dużo czasu ale o lidze pamiętam. Dzisiaj nastawiłem się z kajtkami na okonie. Zaczęło się bardzo dobrze bo już w drugim rzucie miałem punktującego okonia. Za godzinę był jeszcze ok 30cm szczupaczek i to by było na tyle. Żałuję, że miałem niewiele czasu i nie pokombinowałem tyle ile bym chciał. Dopiszę do punktacji całe 31. Czyli w ciągu roku złowiłem tylko 2 punktujące ryby. Po jednej na turę. Baaaardzo słabo ale cieszy! Piękną mamy Ślęzę pod Wrocławiem. W mieście takich widoków nie uświadczy.
-
@michalvcf - ten jak coś wklei to jak z fotoszopa - piękny przyłów! ...że też udało Ci się takiego kolosa na zestawie okoniowym wytargać! Pięknie się Odra otworzyła! Mnie wczoraj pech prześladował. Zaliczyłem 3 spady. Jedna rybka była konkretna.
-
Wczorajszy. Do 5 z przodu niewiele mu zabrakło. Woda niby martwa bo żadnych ataków nie widziałem ale w miarę klarowna. Kleń zaatakował rapalkę 7cm. Poza tym był jeszcze mały sandacz i dwa spady. Gdybym kiedyś pojawił się na takich zawodach to wędkę bym wziął dla picu bo większy pożytek miałbym z łażenia za takim zawodnikiem i podpatrywania (ciekawe co na to regulamin haha)
-
Sypnęło na forum ładnymi okoniami i kleniami. Zazdroszczę. U mnie cienizna. Zaliczyłem dwa nocne wypady. W piątek zaledwie dwa krótkie sandaczyki. Wczoraj również dwa krótkie sandaczyki ale też 5 kleni. Niestety nic co wymagałoby moczenia podbieraka. Rok i dwa lata temu o tej porze było znacznie lepiej. Cieszy jednak obecność sandaczyków. Wy też piszecie, że jest ich więcej co daje nadzieję na przyszłość. Połamania!
-
Tylko proszę się nie śmiać! Dzisiaj pierwszy raz w życiu pojawiłem się nad Bajkałem. W Odrze woda brudna więc za okoniami pognałem aż tam. Byłem od świtu do ok 11. Chyba równolegle były jakieś zawody bo spinningistów od groma. Ilościowo było bardzo dobrze bo kilkadziesiąt okoni ale rozmiarowo do 25 cm. Najwięcej brań na 2" kajtki na główce 1g. Fajnie czuć brania na ULu. Rybki zbierały przynętę niekiedy zaraz po wpadnięciu do wody. Pozdrowienia dla kolegi @Gu_miś i jeszcze jednego kolegi z forum, których spotkałem na miejscu. Też tak chcę!!!