bumtarara

Troche spóźniona relacja z otwarcia sezonu szczupakowego. 1 maja od rana rzucałem na piaskowni mojego koła. Niestety 1 dzień bez brania, mysle ze szczupaki mogly nie byc jeszcze wytarte, dlatego nie żerowały. 2 dnia postanowiłem zaatakowac płytką, niedawno otwartą zaporówke, gdzie wczesniej jeszcze nie łowiłem. Tam było dużo lepiej, trafiłem kilkanaście niewymiarowych pistoletów, dwa w okolicach wymiaru oraz takiego rodzynka długości 69cm. Uploaded with ImageShack.us Mam nadzieje, ze wiekszcze szczupłe jeszcze na mnie czekaja Niestety szczupak głęboko zjadł obrotówkę i nie miał siły odpłynąc :/. Nastepnęgo dnia ponownie odwiedziłem ten zbiornik, tym razem z odległościówką i feederkiem. Rybki sprawiły mi prawdziwą kanonadę brań, razem z kolegą złowilismy 8 karpi, 10 jazi i kilka małych linów. Niestety nie wzięliśmy ze sobą aparatu, rybki odpłynęły do swojego domu.

Przykra sprawa, znając zycie nie dojdą do tego kto zatruł wodę i po pewnym czasie wszystko ucichnie.

Ja obstawiam na jakąs hybryde, jakis płocioleszcz czy cos takiego

Ciekawe po co im były te minogi ? Myslicie ze są zjadliwe ? Swoją droga to chyba nie są ryby, poprawcie mnie jesli sie myle.

Ciezkie pytanie, na rozne warunki i rozna pore roku sprawdzaja sie przynęty. Ale jako najbardziej uniwersalna uważam kopyto, jasnozielone albo ciemnozielone. Zwykle ta przynętą najwięcej rzucam za szczupakiem

Ostatnio bylem pod wieczor, zlowilem 3 karpiki na splawik i 1 ładna palie. Ktos wczesniej złowił karpia 5kg, a sasiadowi przy brzegu spiął sie jesiotr

Kolejne nieudane zarybienie pzw...

Nie wiem czy klenie nie uszkadzaja sobie ogonów podczas tarła, ale na to raczej jeszcze za wczesnie. Bluzer, gdzie takie kluchy dorwałes ?? Ostatnio testowałem Twoją wędeczke, ale tylko 2 maluchy siadły

Po takim opisie równie dobrze moge powiedziec, ze był to skrzek żaby a nie ikra

Jelec jak sie patrzy wczorajszy wypad na Cholerzyn, rybki ładnie brały, niestety same maluchy, najwiekszy kolo 40 własnie sie piecze w piekarniku

Moze ryby atakuja skrzydełko i dlatego sie nie zacinaja ? Moze sprobuj do skrzydelka dolozyc pojedynczy haczyk? Chociaz pewnie zmieniloby to prace przynety

Troche mało ambitnie kolego, zawsze trzeba isc w jakosc a nie w ilosc

Tez złowiłem 2 pstragi na krakowskim odcinku 2 lata temu. Z tego jeden ładny 45cm. Piranii ani dorado niestety nie trafiłem :/

Ja czesto neciłem tylko namoczoną kukurydzą, jak była troche podkiśnieta to nawet lepsze efekty były, takze namoczony groch tez powinien byc ok. A co do nęcenia, wiadomo ze drobnica przyjdzie pierwsza i zawsze cos zje, ale jak znecisz duze ryby to małe wymiecie z łowiska

Mozna tez wstrzyknac powietrze w rosówke, pieknie unosi sie nad dnem trzeba tylko uwazac, zeby zamiast rosówce nie wstrzyknac sobie powietrza w palca, bo wtedy pozamiatane

A ja mam pytanko o populacje sumow i ich gabaryty. Warto sie na nie nastawiac ?? Pytam gdyby moje wislane miejscowki nie wypaliły, chociaz tak czy siak planuje wypad na jeziorowego wąsaetgo w wakacje a na Soline troche daleko

Termometr w otulinie jest duzo lepszy, bez izolacji roznice moga byc dosyc spore, wiem bo sprawdzalem. I jesli ktos pisze, ze temperatura nie ma znaczenia to widac, ze nigdy tego nie robił. Nie chodzi nawet o to, by znac temperature, tylko o to by znalezc miejsca gdzie ta temp jest troche wyzsza badz nizsza, zalezy od warunkow. Przy powierzchni temperature mam na sondzie, chociaz na wiosne bardzo przydaje sie mierzyc przy dnie, gdyz teraz ryby sa najbardziej wrazliwe na roznice temperatur i nawet 1 stopien robi roznice.

Akurat sumy to ryby troche z innej strefy, nie powinny raczej polowac na pstragi. A zarybienie troche nietrafione jesli jest tak jak mowicie, trzeba bedzie lowic na wieksze przynety, moze ograniczy to brania mlodziezy jutro jade, jesli tylko pogoda mnie nei zniecheci

Ja mysle, ze predzej poszła do reklamówek

Na pewno to byly pstragi, nie wiem jakie te okonie musiałyby byc wielkie zeby tak szarpac wedka

Chodziłem po całym brzegu gdzie mozna łowic, w lewo i w prawo od budy ale tylko na 1 brzeg były brania, testowałem wszystko co mialem w pudełkach i najlepiej bylo na obrotówki i małe twisterki

Witam, był ktos juz w tym roku może ?? Ja wczoraj rozpocząłem sezon, złowiłem jednego tęczaka, 2 spadły podczas holu. Oprócz tego miałem okonia trydziestaka i z 6 uderzeń, których nie zaciąłem. Ładna pogoda, piękna woda lodu nie ma ponoc dopiero od paru dni. Z tego co wiem to w tym tygodniu ma byc zarybianie. Moze ktoś miałby ochote na wspólny wypad ?

To teraz masz problem, bedziesz musiał wypuszczac wszystkie powyzej 5kilo :/

Piszecie tak o tych ichtiologach, a jak dla mnie ta cała ekipa ichtiologów to tak naprawde lobby rybackie, które w d**** ma ochrone naszych wód, a zajmuje się tylko tym, zeby podpisac jak najwiecęj umów na sprzedaż karpia, którego zostało im po świętach. Bo jak inaczej nazwac pomysł zarybienia na jednej z rzek w moim województwie. Bodajze 2 lata temu postanowiono tam wpuscic, karpia i pstrąga Tak zeby i spinningisci i grunciarze mieli co łowic. A takich bez sensownych przykładów jest dużo więcej. Bo jak nazwac ichtiologami ludzi, którzy co roku podpisują się pod tym, zeby wpuszczac jak najwięcej karpia, który uznawany jest za gatunek obcy, którego teoretycznie powinno się wytepic z naszych wód ?

Ja kiedys miałem dosyc podobną sytuacje, ładne brania na żywca, po zacięciu chwila oporu i ryby się spinały. Podobnie mieliśmy, jak rzucaliśmy na noc na trupka. Branie, 2,3 metrowy odjazd i koniec. W końcu udało się zaciac branie na zywca i na brzegu wylądował ładny kleń. Takze ja stawiam na klenie