Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Romcio.fish

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    217
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Romcio.fish

  1. midi - bardzo dziękuję za obszerną informację o Przylasku R. Kiedyś w Wędkarzu Polskim często pisano o nim, ale nie ma to jak informacja z pierwszej ręki. Pewnie wybiorę się tam w tym roku, połączę to z dwudniowym wędkowaniem w Wiśle. pozdrawiam
  2. cześć, do twoich potrzeb midi kołowrotek Safina Pro M nada się jak najbardziej. Innym rozwiązaniem jest nabycie w podobnej cenie Carbonite 2M Okuma link: opis kołowrotka Carbonite 2M aukcje z tym kołowrotkiem na alledrogo Ten kołowrotek Carbonite widziałem w akcji i jest sensowny. Niestety, wędziska Winner nie znam, wśród moich znajomych też nikt go nie używa. Proszę, napisz kilka słów jak się łowi na tym łowisku, jakiej wielkości można złowić ryby spokojnego żeru i jaka panuje atmosfera na łowisku. Będzę ci wdzięczny za to. pozdrawiam
  3. Wg twoich zamiarów lepszym wyborem będzie wklejanka Fishmaker, a to dlatego, że blank posiada ogromny zapas mocy, niespotykany w wędziskach innych firm (o porównywalnych parametrach i przeznaczeniu), blank jest sztywniejszy i bardzo szybki. W dodatku dobrze obsłuży obrotówkę, obsłuży drop shot, no i poradzi sobie z okoniami na każdej głębokości łowione na paprochy i rippero-twistery uzywane jako jigi. Jestem zdania, że wersja do 18 g nie obsłuży lżejszych woblerów 4-5 cm, ale z 6-7 o wadze tonących nie będzie mieć problemu. Ogólnie, to zgadzam się, że wklejanka nie za bardzo na obrotówki nr 3, ale to wędzisko w wersjach do 18 g i 21 g poradzi sobie, a cienka szczytówka nie będzie przeszkadzać. pozdrawiam
  4. cześć wojtt, dzięki za dobre słowo, miło mi. A propos feederów, posiadam i jestem w nim zakochany feeder Shimano jeszcze z czasów, gdy każde wędzisko było dopracowane i wiele kosztowało. Postaram się o nim napisać w Testach. Myślę, że wielu "haczykowcom" się spodoba. pozdrawiam
  5. Romcio.fish

    Spinningi Team Dragon

    witaj, na wodę stojącą pasuje jak najdłuższe wędzisko, w rzece/kanale też się przyda takie. Ze względu na okonie pasuje ci c.w. 2-10 g, wklejanka. Wklejanką 2-10 g na luzie łowisz klenie i jazie na mikro woblerki. Sprawę poważnie komplikują sandacz i szczupak, o wadze do 3 kg. Wędzisko c.w. 5-18 g - pozwoli ci złowić sandacza i szczupaka, o których wspominasz, ale do mikro woblerów jest za duży c.w. Raczej stawiam na wędzisko 2,7 m/2-14 g, ale ze względu na typ wklejanka - rozważ zakup 2,75/3-12 g, preferując okonia, klenia i jazia. pozdrawiam
  6. cześć Neon, opisz mi sytuację, w której pęka ci żyłka, spróbujemy coś poradzić. pozdrawiam
  7. cześć, obejrzyj sobie wklejankę Fishmaker, długość 2,6-2,7 m, c.w. 4-21 g, lekka, czuła, duży zapas mocy w blanku. To naprawdę świetne wędzisko. Link do opisu wędziska A co do gum, zacznij od 7-8 cm, na sandacza to uniwersalna długość. Na taką gumkę złowisz wszystko, sandacz, okoń, szczupak, sum, boleń, kleń, czasem duży jaź chwyci lub karp. Możesz łowić na mniejsza gumę, 5 cm, ale musisz dobrać odpowiednią główkę z hakiem, aby zaciąć sandacza o wadze 4 kg i utrzymać ją na wędce, podobnie z sumem czy szczupakiem. pozdrawiam
  8. Ja mam hangery Prologic, z obciążeniem i bez - dwie wersje. Są w porządku.
  9. cześć, zerknij na sprzęt Mega Baits, jest w ofercie sklepu o którym piszesz: Mega Baits Dragon Wędziska są bardzo dobre i jest kilka do wyboru - na rynku od kilku lat, kołowrotki dobrze chodzą nad wodą, pozostałe akcesoria też przyzwoite. pozdrawiam
  10. W twoich ok. rzeki są płytkie a niektóre malutkie szczególnie teraz, przy rocznej niżówce, ja wolę c.w. 90 g, na twoje ryby jak klenie, płocie, świnki oraz brzany c.w. 90 g nadaje się bardzo dobrze - będziesz mieć więcej przyjemności z holowania niż na tęgiej pale do 140 g. Nawet w Wiśle spoko można łowić c.w. 90 g, wszystko zależy, w jakich miejscach się łowi i jaką techniką. pozdrawiam
  11. Romcio.fish

    spinning na suma

    Do spinningowania suma polecam wędzisko Catfish, dł. 3 m, 50-120 g, z serii Millenium Heavy Duty - lekkie, bardzo mocne, ładna akcja. Przelotki wzmocnione - te kije są robione tylko pod suma, mam taki i jest bardzo solidnie zrobione, jak zresztą wędziska z serii Milenium Dragon. Długość dolnika 40 cm, co jest bardzo ważne i użyteczne podczas holowania ryby. Tu masz nr katalogowy wędziska 23-41-300 i link do opisu Catfish Spinn Inną ciekawą ofertą, być może najlepszą dla ciebie będzie inny Millenium - Głowatka c.w. 40-80 g, 2,9 m nr kat. 23-38-290 link ten sam co do Catfish. Myślę, że te wędziska to jedne z lepszych, a w swojej klasie cenowej wymiatają inne. pozdrawiam
  12. Team Dragon Silver Edition Feeder 4,2 m/do 120 g Specyfikacja techniczna: producent: Dragon model: Team Dragon Silver Edition Feeder ciężar wyrzutu: do 120 gramów dołączone szczytówki wymienne 3 sztuki przeznaczenie: łowienie gruntowe z zanętnikiem (koszyk, sprężyna itp.) Dodatkowy osprzęt w zestawie: miękki pokrowiec, rurka ochronna na szczytówki. Sprzęt posiadam od i jak często używam: 2 wędziska kupione wiosną 2009 r. Używane do wędkowania w rzece, zbiorniku zaporowym, sporadycznie w jeziorach naturalnych. Częstotliwość: rocznie średnio licząc 1 dzień w tygodniu. Ryby, które nim łowię oraz dzięki niemu, moje największe sukcesy: w rzekach: kleń, brzana, leszcz, okoń, boleń na trupka ; w jeziorach: płoć, leszcz, karaś, amur, karp, szczupak i mały sum na trupka. Jeśli chodzi o wielkość złowionych ryb, to kształtują się przeciętnie: leszcz 2,6 kg, brzana 3,02 kg, szczupak 5,45 kg, boleń niecałe 2 kg, karp 6,57 kg. Podoba mi się w nim to, że... czyli + : + starannie wykonane + poszczególne segmenty od strony nasadowej wykończone są metalowym pierścieniem wzmacniającym + estetycznie + blank jest smukły i elegancki + łatwo dobrać odpowiednią szczytówkę, ponieważ posiada ich 3 szt. + dobrze trzyma zaciętą rybę (bardzo mało spięć ryby z haczyka) + posiada progresywne ugięcie pod rybą + można używać wędzisko w rzece i w jeziorze + można używać wędzisko jako drgającą szczytówkę oraz na podpórkach w połączeniu z sygnalizatorami typu elektroniczne i swingery + długość 4,2 m pozwala na łatwe wędkowanie w rzece i w jeziorze, gdy trzeba utrzymać więcej żyłki nad wodą (roślinami) Nie podoba mi się w nim to, że... czyli - : - sporo kosztuje - nie wiem, czy to można zaliczyć na minus, otóż w rwącym nurcie wędzisko ugina się więcej niż sama szczytówka – chodzi mi o bardzo szybki nurt Wisły, Dunajca, Warty. Mnie osobiście to trochę irytuje, bo lubię sztywne wędzisko i pracującą samą szczytówkę. Z drugiej strony rzecz biorąc, tym wędziskiem świetnie się wędkuje w spokojniejszej rzece, a takich jest więcej w moich łowiskach. Od momentu posiadania działa bez zarzutu: Przez te lata nie wysiadła żadna część w wędziskach. Uważam je za mało awaryjne, trwałe. Sprzęt był dawany do naprawy: Nie. Gdybym teraz miał kupować inny sprzęt, wybrałbym inny model: Na najszybszy uciąg rzeczny wybrałbym inny model, na pozostałe rzeki i jeziora – może być ten właśnie model Team Dragon SE. Koszt sprzętu: Bardzo duży sklep wędkarski internetowy, odpowiednio za 120 g c.w.: 456 zł i 479 zł. Używam w komplecie z: Kołowrotek Okuma Travertine Baitfeeder 45 - 2 sztuki. Inne ewentualne dodatkowe uwagi, wyjaśnienia lub zdjęcia: Jestem zadowolony z używania, ma na to wpływ wiele czynników, ale najważniejszy z nich to trzymanie ryby słabo zapiętej. Możliwe to jest dzięki łagodnemu ugięciu wędziska podczas holowania, i co najważniejsze, wędzisko amortyzuje karpia 6 kg i karasia 0,4 kg. Po założeniu najtwardszej szczytówki można użyć feedera do łowienia np. karpi, leszczy z użyciem sygnalizatorów różnego typu. Jest to wygodne rozwiązanie dla osób, które nie posiadają specjalistycznego sprzętu karpiowego. Z tego wędziska można daleko zarzucić.
  13. cześć, myślę że Team Dragony nie są na tyle sztywne, aby traciły ryby. Ale oczywiście, w połączeniu ze złą regulacją hamulca i plecionką efekt może być kiepski. Poza tym, nie każde zacięcie ryby jest na tyle skuteczne, aby ją utrzymać w czasie holowania. Wiele ryb zacina się płytko, w efekcie podczas holowania wyskakuje haczyk, rozrywa tkankę mięśniową lub skórę w paszczy lub po prostu grot jest ledwo zahaczony o kość w szczęce i przy zmianie kierunku płynięcia ryby wyskakuje z paszczy. Nieraz trafia się tak, że ryba zaciska paszczę i mocno trzyma wobler albo gumę, bez efektu zacięcia, dopiero w trakcie holu rozluźnia ścisk szczęk i przynęta wyskakuje. A nam się wtedy wydaje, że zacięcie było płytkie lub spartaczyliśmy hol. pozdrawiam
  14. Radku, mój 10-35 g ślicznie ugina się pod holowaną rybą, głębokość ugięcia zależy od ciężaru ryby i jej waleczności (zrywów). Weź Destiny, a ze sprzedawcą umów się, że w razie czego odeślesz mu wędzisko i weźmiesz inne, z tego powodu nie ściągaj folii z dolnika. Przy takiej zamianie wprawdzie trochę stracisz opłacając przesyłki, ale wtedy masz szansę na zakup wędziska, które ci spasuje. pozdrawiam
  15. cześć, łowię Destiny 10-35 g, bardzo dynamiczny blank, dość odporny na uszkodzenia, szybko i dość dobrze przenosi drgania, całkiem przyzwoicie leży w ręku i lubię nim spinningować. Wersji 10-42 nie znam, ale jeśli z tej samej serii, to myślę że warto wziąć. pozdrawiam
  16. Romcio.fish

    Kij na sandacza

    cześć, obejrzyj Destiny 10-35 g Dragona (sklep wybrany jako pierwszy lepszy, nie wiem czy jest tu drożej, czy taniej) sklep ze spinn Destiny 10-35 g Wędzisko Express Dragona nr katalogowy: 24-36-270, 24-37-275. Strona z tymi Express katalog Express spinn Znam oba wędziska i są fajne, lekkie i dość dobre. pozdrawiam
  17. To wędzisko ma dobrą opinię, wielu wędkarzy go używa od dłuższego już czasu. Możesz brać w ciemno. Na łowisku jest bardzo użyteczne. pozdrawiam
  18. Rodzaj kołowrotka i pełna nazwa: ze stałą szpulą, Guide RD 835i. Zdjęcie: przy jednym z wędzisk spinningowych. Bardzo lubię ten zestaw: koł. Guide 835i i wędzisko Guide Select 5-25 g. Specyfikacja techniczna: Dragon; spinning (lekki, średni), picker (lekki, średni); 8 japońskich łożysk, przekładnia frezowana w mosiądzu i duraluminium, tytanowa rolka, duraluminiowe szpule, korpus i rotor wykonane z wysokoudarowego tworzywa kompozytowego. Obudowa sztywna, stopka koło-wrotka sztywna. Dodatkowy osprzęt w zestawie: 1 duraluminiowa szpula w tym samym rozmiarze. Sprzęt posiadam i często używam: od 3,5 miesiąca, używam 2-3 razy w tygodniu po 2-6 godz., głównie w rzekach. Ryby, które nim łowię oraz dzięki niemu, moje największe sukcesy: poluję na: kleń, jaź, boleń, brzana. Przyławiam: szczupak do 3 kg, sum do 7 kg, małe sandacze, okonie. Największą rybą na tym kołowrotku były sum 7 kg, boleń 4 kg, szczupak 3 kg, kleń 2,76 kg. Podoba mi się w nim to, że: a) bardzo dobrze wyważony rotor i mechanizmy i dzięki temu nie ma bicia, stopka i nóżka stopki są sztywne i kołowrotek „nie ugina” się podczas wędkowania i holowania ryby, c) kabłąk i rotor mają duży odstęp od moich palców zaciśniętych na wędce, na wysokości stopki, podczas łowienia i dzięki temu te elementy nie obijają mi kostek palców. To dobry pomysł z tą odległością, bo będzie można spiningować w rękawicy. d) masywna szpula, e) kabłąk głęboko się otwiera i dzięki temu nie zdarzyło mi się samo zamknięcie kabłąka podczas zarzucania, f) kabłąk lekko się zbija korbką, g) bardzo duży zakres regulacji hamulca – prawie 3 obroty pokrętła, h) 5 lat gwarancji, i) nie skręca żyłki. Właściwie, to nie ma luzów, a te, co są to zapewne wynikają z konstrukcji kołowrotka i praw mechaniki. Nie podoba mi się w nim to, że: a) gumowy uchwyt na rączce jest dla mnie zbyt mały, korbka jest ciut za krótka i kołowrotek pod obrotówką aglia nr 2-3 w nurcie pracuje z lekkim oporem – gdyby korbka była dłuższa, to byłoby większe ramię dźwigni i lżejsze kręcenie. Szkoda, że nie ma większego modelu, do cięższego spinningowania w rzece. Od momentu posiadania działa bez zarzutu: Tak. Sprzęt był dawany do naprawy: Nie. Gdybym teraz miał kupować inny kołowrotek, wybrałbym inny model: Nie. Dokupię Guide, ale najmniejszy - na pstrągi i okonie. Koszt kołowrotka: 235 zł, w zaprzyjaźnionym sklepie, po małym upuście. W chwili obecnej na giełdzie internetowej kosztuje 250-260 zł w opcji z darmową wysyłką. Używam w komplecie z: żyłka 0,16 mm, 0,22 mm, wędziska: spinn Guide Select c.w. 5-25 g, spinn Express c.w. 5-25 g, spinn Team Dragon c.w. 3-14 g. Inne ewentualne dodatkowe uwagi, wyjaśnienia: Na razie nie rozbierałem kołowrotka, w sumie jest nowy i nie było potrzeby, jednak planuję samemu konserwować i zrobię to najbliższej zimy. Nie dostałem pokrowca na kołowrotek, dokupiłem solidny sprzedawany luzem. Myślę, że w takiej cenie kołowrotek powinien być wyposażony w pokrowiec. Może jest, ale ja nie dostałem, a w sklepie wyleciało mi z głowy sprawdzanie pokrowca.
  19. Romcio.fish

    Spinning 270/15 g

    cześć, proponuję dozbierać pieniążków (przez zimę - w tym roku i tak ryby nie biorą) i kupić jeden, ale porządny kijek, Moderate Dragon c.w. 2-12 g, długość 2,82 m. Jest w ofercie inny kijek, dł. 3,05 m i c.w. 3-15 g. pozdrawiam
  20. Romcio.fish

    Spinning klenio-jaź

    Proponuję ten: SPINN 275/3-14g akcja semi-paraboliczna Wisła pod Krakowem nie jest bardzo duża, zwłaszcza teraz. Podczas brodzenia przyda ci się krótsza wędka. A klenio-jazie będziesz łowił częściej małymi woblerami, więc c.w. 3-14 g. I oczywiście bardzo dobra żyłka, może być coś z serii HM, średnica 0,14-0,16 mm, w nocy - 0,18-0,20 mm i ciut większe woblery. Pozdrawiam
  21. Polecam wagglery: - Expert (polskie) - Gut-Mix (Gutkiewicz, polskie) Gutkiewicz jest drogi, Expert tańszy. Waggler musi być znakomitej jakości. Nie warto nabijać kiesy zagranicznym firmom, skoro polskie spławiki są super - jest to ważne szczególnie teraz, w kryzysie. pozdrawiam
  22. Romcio.fish

    Okuma Carbonite 2M

    cześć, ja nie mam tego kołowrotka, ale wczoraj łowiłem nim przez 3 godziny odległościówką, byłem ze znajomym na rybkach i zamieniliśmy się wędkami. Kołowrotek naprawdę super nawija żyłkę, byłem zaskoczony jakością. Dobrze mi się łowiło, wprawdzie nie zwróciłem uwagi na rolkę, ale żyłka była nieskręcona i nic ją nie "uwierało", a używa kołowrotek i żyłkę od 2 m-cy i często. Gdybym był na kupnie, to wziąłbym ten kołowrotek.
  23. Romcio.fish

    Kij na sandacza

    Określenie "sztywny" nic nie mówi o wędzisku. Określając wędzisko należy używać dwóch parametrów: akcja i ugięcie. Ten twój "sztywny" kij będzie pięknie pracował i uginał się pod rybą i będziesz bardzo zaskoczony. Nie uginająca się szczytówka jest wskazana jedynie łowiąc na ciężkie gumy lub koguty, z łodzi. A ty nic o łodzi nie piszesz, czyli będziesz łowić z brzegu i wtedy przyda ci się lekko pracująca szczytówka.
  24. Express jest bardzo udanym wędziskiem, pięknie pracuje i ma miękkie ugięcie, a zarazem jest mocny i w łowisku bez zaczepów i roślin wyholujesz karpia do 4-5 kg. Jest bardzo celny i ładnie zacina. Łowię nim i polecam go. pozdrawiam
  25. Okuma ma bardzo dobre wędziska, te droższe są wyśmienite. Kołowrotki też ma dobre. Jeśli zestaw ci pasuje i leży w ręku, to bierz. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.