buszmen

Jak wyżej - zależy od metody na którą wędkujesz , jeśli spławik ,grunt to jak nęcisz , to łapiesz w polu nęcenia.

Miałem Trokera M , 270/30cw bardzo fajna wędka , przyjemnie nią się łowiło okonie i szczupaki na mojej rzece :) klenia u mnie też jest masa , ale rzadko się trafia na spina , jak już to na obrotówkę i takie do 35cm , a te większe to tylko na kukurydzę z gruntu , czasem na przepływankę :) Wklejanki na rzekę się nie nadają , gną się pod byle blaszką czy wobkiem , ja obecnie chwalę sobie Mikado Inazuma Flash Zander do 28 gram mogła by być trochę dłuższa , bo mam wersję 220cm . Zresztą sam teraz właśnie rozglądam się za kijem do 25gram 270/300cm pod okonia i czasem pod szczupaka - taki uniwersał , typowo na szczupłego to mam Dragon Trhytan Pike 35cw taka pała :)

Ja polecę na sandacza wędkę Mikado Inazuma Flash Zander 220/28g łowię nią na rzece z brzegu czy kajaka , przeważnie okonie i szczupaki :) sandacza u mnie nie ma :( obecnie jednak myślę nad dłuższą wędką min. 3m , a to dlatego że nie ma jeszcze u mnie zielska , tylko dopiero wschodzi ''kapusta''(grzybień biały) i okonki siedzą w brzegu pod nawisem traw itp. i czasem przydała by się dłuższa wędka :) Z kolei na okonia polecę Konger Stallion Strike Furion 223/12g bardzo ją lubię , waga to 95gram i krótki dolnik , bardzo fajnie mi się nią łowi na popery .Pozdrawiam.

Na szczupaki to ja mam wędkę do 28gram , a nawet i taką do 35gram ale jak dla mnie to już kij od szczotki :) przeważnie używam ją do jerków albo żywca.

Na wędkę do 12gram to ja czasami szczupaki łowię :) może nie metrówy ale kilka 60tek już wyjąłem :) jako przykład masz lina większego od wędki :)

Proponuję wędkę telespin najlepiej 3m- nada się na spławik mocowany na stałe , z racji tego że raczej takie ''bagna'' nie są głębokie , ostatecznie można też zastosować spławik przelotowy. Taki teleskopik po złożeniu ma 67cm(są i krótsze) więc nie sprawia kłopotów podczas przedzierania się przez kszaczory :) Sam w takim celu -spławik/grunt/spining użytkuję telespin Mikado Purpure Rain 3m/40g tyle że on kosztował więcej jak 50zł. :)

Przeważnie przyjmuje się zasadę - cienka żyłka/plecionka to małe przynęty i dalsze żuty , do przynęt większych i cięższych grubsze żyłki i plecionki , chociaż nie koniecznie :) Jeśli nastawiasz się na okonia to żyłeczka przeważnie 0,18 w Twoim przypadku 0,25/0,30 to bardziej pod szczupaka , chociaż ja na rzece na wędkę 30cw. i żyłkę 0,25 łapię okonie na obrotówki nr.2 obrotówka nr.2/3 za bardzo gnie delikatniejszy kij podczas ściągania pod prąd , czego nie lubię , z kolei do gum stosuję wędzisko 28cw z brzegu a z kajaka 18cw.

W feederze czy pickerze zazwyczaj masz kilka wymiennych szczytówek , i jeśli stosujesz lżejszy koszyk czy ciężarek , to i powinieneś założyć odpowiednią szczytówkę ,aby jak kolega wyżej napisał : ''napiąć zestaw'' a więc jak będziesz łowił na jeziorze i będzie wiało , za lekki ciężarek może się przesuwać i żyłka nie będzie napięta ,przez to nie będziesz widział brań , na rzece napór prądu też będzie znosił Ci zestaw w kierunku brzegu . Ciężar dobierasz sobie na łowisku metodą prób . Ja teraz na rzece w pickerze do 40cw. zakładam ciężarek 30g a latem przeważnie łowię na 10g ale wtedy jest zielsko i nie ma tak silnego prądu.

Tak to napisałeś że nie wiadomo o co chodzi?! napisz dokładnie gdzie Ci się plącze?

No i ja wczoraj otworzyłem sezon na mojej rzece , u mnie ryba późno wchodzi :( w tamtym roku 12kwietnia , wczoraj na robaka 5okonków , 5 płotek i 1 wzdręga :) wszystko na spławik. Dziś na pickera na kukurydzę jedna płotka 25cm. brań miałem kilka ale nie zacięte. Do rzeki mam 300m. więc co dzień po pracy będę wędkował a nie ślęczał przed PC :)

Ze swojej strony mogę polecić Mikado Inazuma Flash Zander 220cm. do 28g . naprawdę świetne wędzisko , łowię nim na rzece na obrotówki ,bądź gumy do 10cm i główce 8g , ja preferuję krótsze wędki i tą akurat wędkuję z brzegu . Ogólnie o produktach Mikado nie mogę powiedzieć złego słowa , mam też wędki Kongera czy Shimano . Jeśli planujesz łowić na średnie gumy i lekkie główki to czemu nie wybierzesz wędki o mniejszym wyrzucie?

Jeśli jest biała i pisze na niej karta wędkarska , to jest wszystko ok ta druga ''książeczka'' o której piszesz to jest legitymacja członkowska - ja wędkarzem jestem od kilkudziesięciu lat i już nie pamiętam gdzie po zdanym egzaminie dostałem kartę itd. teraz chyba trzeba kartę odebrać w urzędzie miejskim , więc legitymację członkowską pewnie dostaniesz w kole ,do którego się zapiszesz i opłacisz składki oczywiście nie jestem pewny na 100% więc może ktoś Ci jeszcze napisze co i jak .Pozdrawiam.

Adamie - nie zauważyłeś że puściłem '''' w moim tekście , czasem i ja rybę jadam , ale nie często bo wolę wieprzowinę w ubiegłorocznym sezonie wędkarskim zabrałem tylko klenia i jazia z łowiska , w tym jeszcze nic , bo jeszcze w mojej rzece ryb nie ma Oczywiście zimą połapałem sporo okoni na jeziorze , okoń jest smaczny ale nie chce mi się go skrobać

My wędkarze stosujemy zasadę no kill więc ryb własnoręcznie złowionych nie jemy popytaj na jakimś forum o żarciu

Nie głupia ta łódeczka jeśli ktoś wędkuje przeważnie sam , tak jak ja, a nie chce pontonu , to nawet ciekawe rozwiązanie , tyle że ja już kupiłem kajak wędkarski i jak dla mnie nic lepszego nie trzeba , przeważnie wędkuję na rzece , więc kajak jest ok

Ja na rzece o podobnej głębokości jak Twoje łowisko z powodzeniem używam feedera 3,90 jako wędki spławikowej ze spławikiem nie przelotowym , jak również kija spiningowego 2,70 z wagglerem u mnie rzeka nie uregulowana mocno zakrzaczona , więc nie lubię tachać za dużo sprzętu , jeśli nic się nie dzieje na spławik , to odpinam go z agrafki , z drugiej agrafki zdejmuję końcówkę z przyponem i ołowiem , zakładam blaszkę bądź gumkę i mam spining

Patent do kajaka to dobry dla blondynki

Musisz do galerii dać albo fotkę na jakiegoś fotosika

A do'' blaszanych '' łódek to dajcie jakieś komory wypornościowe , aby nie było jak tu :

Pewnie że można , ale są też takie sytuacje jak u mnie na Mazurach gdzie sporo fajnych łowisk jest w lesie , a nie zawsze dostaniesz pozwolenie z Nadleśnictwa , wtedy taki dmuchaniec i rower może być jedyną alternatywą , bądź łowienie z brzegu ja mam zrobiony wózek , to nie mam problemu , chociaż 25kg. w terenie po nie równej drodze też daje w kość http://zapodaj.net/ad94a188b0f17.jpg.html

trochę naszarpać się trzeba moja sklejka ważąca z tonę ''stoi'' całe lato na jeziorze , na rzekę to tylko kajak , jak dla mnie wygodniejszy jak łódka tu gość zasuwa rowerem nie raz po kilkanaście kilometrów , więc też można na dmuchańcu https://www.youtube.com/watch?v=g52_XQkSknM Wędkowanie powinno wiązać się z przyjemnością a nie tachaniem ciężarów , dlatego dziwią mnie teksty że ''na ponton nie weźmiesz dużo gratów'' - ja na kajak biorę dwie wędki i pudełko z przynętami , ryb nie biorę to siatka mi nie potrzebna , chociaż nie ma problemu aby uwiązaj ją do kajaka.

Wątpię abyś przy takich gabarytach mimo 60kg. sam dał radę zarzucić tę łódkę na dach , a wiem co mówię też nie mam haka w golfie , długo zastanawiałem się nad ''pływadłem'' na rzekę i czasem na jakiś wypad nad inną wodę , pontonu nie chciałem , myślałem nad łódką 1osobową (mam starą sklejkę 4,20) kupiłem kajak wędkarski Moken10Lite i nie żałuję - waga to 25kg. 3,15m /70cm i aby zarzucić taką łupinkę na dach musisz podnieść ponad głowę , więc nie wyobrażam sobie zarzucanie łódki takich gabarytów , no ale ja mam tylko 1,70 wzrostu

Koledzy, a co to za nowe ''badziewie'' dają do wypełnienia w kole ? jakieś oświadczenie wędkarza czy coś ? dziś byłem , ale nie opłaciłem , bo nie miałem ze sobą karty , tylko legitymację członkowską i ten nieszczęsny rejestr

Widzę temat odświeżony to i ja dodam coś od siebie no i jakoś nie było okazji przetestować tego kołowrotka nad wodą , może dlatego że nastawiłem się na grunt i spining , na spławik też oczywiście łowiłem ale z kajaka i metodą może bardziej ''zwijanki'' jak wypuszczanki a polegało to na tym że kotwiczyłem kajakiem w nurcie i zarzucałem wędkę pod prąd a następnie luz żyłki zwijałem kołowrotkiem spiningowym , spławik przelotowy wędka 2.10m. http://naforum.zapodaj.net/14255dedd159.jpg.html Do wędkowania zimowego zakupiłem kołowrotek o ruchomej szpuli , który bardzo fajnie oddaje żyłkę , myślę że nadał by się do wypuszczanki ,ale nie wiem czy latem będzie mi się chciało to sprawdzić http://naforum.zapodaj.net/c47ba4c0469c.jpg.html

A ja bym wolał , aby był ''cennik'' na różne wody ,i można by sobie było wybierać np. jedno jezioro a nie składka gdzie mamy kilka jezior . Ja należę do okręgu Mazowieckiego , koło w Grajewie , a wędkuję przeważnie na rzece Ełk którą mam 300m. od domu kiedyś tylko za rzekę płaciłem 20zł. za cały rok , i mi to pasowało , gdyż wędkuję dla przyjemności , a nie wyników , wolę moją rzekę , gdzie nie często spotykam innych wędkarzy , nie jeżdżę na inne łowiska , bo mi się po prostu nie chce - jedynie zimą , jak na rzece nie ma ryb , to wtedy jeżdżę na jeziora np. Śniardwy gdzie wykupuję zezwolenie jednodniowe , bądź sezonowe na zimę na jeziora PGRyb . Dlatego wolał bym opłacić np. samą rzekę i ewentualnie ''dokupić'' jakieś jezioro , jak mieć w ''pakiecie'' za 200zł . z 10 jezior na których nigdy nie bywam.