buszmen

Sam się zastanawiam nad Moken 10

Ja feederem Mikado Golden Bay 3,90 do 150cv na rzece łowię ze spławikiem ''stałym'' Floatem 4,20 łowię na przystawkę i żywca a wędkę Konger Carbonmaxx Team spin 2,70 do 20g spininguję , łowię ze spławikiem przelotowym , a po odpięciu spławika z agrafki stosuję jako pickera i właśnie tą wędkę uważam za uniwersalną , chociaż mam też typowego pickera , jak i ciężkie czy lekkie spiningi. Mieszkam nad zarośniętą rzeką i nie lubię się przedzierać , przez pokrzywy i krzaczory z kilkoma wędkami , po prostu dostosowuję się nad wodą do zaistniałej sytuacji

Wredna żona to skarb wtedy nie ciągnie Cię do domu , i możesz wypracować te setki godzin nad wodą

lub wredna żona

Trzeba mieć też to ''coś'' do czego lgnie ryba mam 3 braci i tylko jeden ma takie ''szczęście'' że i na bezrybiu mu bierze , możesz łapać na te same przynęty , ba nawet zamienić się wędkami - u ciebie nic ,a on ma brania Dlatego też zimą na Śniardwach on jest naszym zwiadowcą , a my jego cieniami

Ja łowię tylko na rzece , i jeśli chodzi o szczupaki , to na jesień jest lepiej Czasem trafi się w maju , w tym roku 3szt. , w lato żadnego i we wrześniu dopiero zaczyna się odzywać - im zimniej , i mniej drobnicy tym lepiej . Co do kolorów to biały , biały z czarnym grzbietem , żółty ,żółty z czerwonym , lub zielono-żółto-czerwony . Przeważnie kopyta , twister też jest dobry , czy też wirówki. Na rzece szczupak stoi w zielsku , na głębokości do 1,5m , przy brzegu jak i na środku , lub też przy jakichś dołkach , rzeka w tym roku płytka , ale nie złapałem żadnego na jakiś ''głęboczku'' tylko na pograniczu.

U mnie dziś 5 szczupłych w 2h 2 wymiarowe i trzy 40ki. W niedzielę przełaziłem cały dzień i nic odwiedziłem dokładnie te same miejsca na rzece co dziś - i weź tu zrozum szczupaka

To znowu stawiają?? Brat w niedzielę na Sanowie złapał 6 szczupaków(z brzegu) ale największy 40cm. Ja na rzece Ełk w sobotę 3 szczupaki(51,43,40cm) a w niedzielę 2 szczupaki(48,45cm) rzeka jeszcze tak płytka nie była okonia dawno nie złowiłem. W tej chwili za oknem przymrozek ,na termometrze 0*C po kawie się wybiorę zobaczymy jak będzie. Pozdrawiam.

Dzięki koledzy za odpowiedzi dziś udało mi się złowić szczupaka 48cm. w miejscu gdzie trafiłem już 3sztuki , lecz tamte były mniejsze , więc albo w danym miejscu stoi ich więcej ,albo mają większe rewiry i je ''patrolują''

Na ''wodach stojących'' też są prądy powierzchniowe ,czy przy dnie - zestaw też może spychać wiatr - dając oliwkę , kotwiczy się taki zestaw w wybranym miejscu i przez to że oliwka jest mocowana przelotowo , ryba czuje mniejszy opór na rzece zwie się to ''przystawka'' Pozdrawiam.

U mnie dziś przed południem 2 szczupaczki - 41 i 52cm . W zasadzie jestem spławikowcem ale drugi już sezon zacząłem ''biegać ''ze spiningiem nad moją rzekę W ubiegłym sezonie 19szczupaczków , tylko 3 wymiarowe , a w tym jak na razie 9szt. ale przeważnie 40staki , nie jak rok temu gdzie na wirówkę czepiały się ''palczaki'' No i w tym sezonie trafiłem jednego 2kg. Te dwa dzisiejsze złowiłem prawie obok siebie , ciekawi mnie jak to jest z szczupakiem? jak one stoją w rzece (nie łowię na jeziorach latem) jak stoją rocznikami , czy mają duże rewiry? czy może ich być więcej w danym miejscu? Ostatnie pytanie dotyczy szczupaka również wymiarowego z poprzedniej soboty - którego miałem na haku 5razy! lub było ich 5szt.? brat twierdzi że jak głodny to zaatakuje gumę kilka razy , a z kolei kumpel twierdzi że gdy szczupak się ''ukłuje'' to już drugi raz nie weźmie Tydzień temu właśnie łowiąc na kopyto na takim dołku(rzeka płytka jak nigdy) poczułem puknięcie i zobaczyłem błysk ryby - po chwili tam rzuciłem i siadł szczupak ,lecz wygiął się i się spioł - przez chwilę cisza - znowu puknięcie , po chwili siedzi , łowiłem ze skarpy bez podbieraka ,więc zacząłem przechodzić niżej , chyba popuściłem i znowu się spiął , za jakiś czas , znowu puknięcie , rzucam w to samo miejsce i za 5razem wyciągam wymiarówkę ciekawi właśnie mnie to , czy był tylko ten jeden czy więcej ? w niedzielę w tym samym miejscu nic , tyle że zmiana pogody to mógł nie żerować , w innych miejscach to samo - łowię przeważnie tam , gdzie cokolwiek złapałem.

Ze swojej strony polecam wędkę nasadowa Konger Arcus Float 4.20

U mnie dziś zawitał Konger Arcus Float 4.20/40

Na Mazurach też do południa siąpiło , miałem komplet goretex to nie zmokłem , ale chyba też kupię sobie parasol . Dziś byłem na karasiach ,gdzie testowałem swój nowy nabytek - 5m. Bolonkę Mistrall Nawigator jak dla mnie ma za giętką szczytówkę i nie nadaje się na deszcz , bo żyłka klei się do blanku Złowiłem 25 karasi od 1cm. malucha do 12 cm . i lina 15cm. mojego drugiego w życiu Jeziorko po torfowe niczyje więc nie wiem czy jest coś większego.

Poproszę więc Moda o usunięcie zdjęcia sam już nie mogę , a chciałem tylko pochwalić się swoim szczęściem gdyż lina nigdy w życiu nie złowiłem Pozdrawiam.Mówisz i masz , fotka usunięta Unises , a tak na marginesie, dlaczego nie wrzucasz fotek do Galerii, tylko mordujesz się z dodawaniem załącznika?.

Wczoraj zmarzłem jak pies dziś więc ubrałem się cieplutko i wybrałem się z spiningiem nad rzekę , oprócz drobnicy nic nie widziałem ,nawet okonek nie chciał współpracować .poniosło mnie więc na jeziorka potorfowe , gdzie przerobiłem spina na spławik i nałapałem ponad 50 szt. karasków od 3-15cm i co niezmiernie mnie cieszy mój pierwszy linek

Ja dziś również wybrałem się za szczupłym na jezioro , na co dzień łowię na rzece - jak majówka to majówka no i udało mi się złowić dwa niewymiarki - jednego na wirówkę , a drugi skusił się na kopyto jak u @ robala , brat złowił 5szt. też nie wymiarowe , ale on to rybę złowi i w ''wannie'' a ja po prostu nie umiem na jeziorze

Podałeś mało informacji typu gdzie będziesz łowił itd. jeśli było by to np.jezioro ,bądź staw to wybrał bym jakiś spining który nada się na grunt przy zastosowaniu czujnika typu ''bombka'' jak również do łowienie ze spławikiem przelotowym ,czy też spiningowania Osobiście nie lubię tachać ze sobą dużo sprzętu ,staram się więc mieć wędki ''uniwersalne'' , przeważnie łowię na rzece i np. feederem 3,9m łowię z gruntu ,lub używam jako wędki spławikowej ze stałym spławikiem. Pickerem 2,7m łowię z gruntu i spininguję małymi wabikami. Spiningiem 2,7m. o akcji szczytowej(wklejanka) spininguję ,mogę użyć jako pickera na klenia, jak i założyć spławik wagler ,czy też dwu przelotowy 5g. na małego żywca Tak więc nie tacham ze sobą dużo sprzętu ,a dostosowuję się do zaistniałej sytuacji nad wodą. Pozdrawiam.

Ja mam Mikado Golden Bay 3.90/150g i sobie chwalę , chociaż u mnie na rzece wolę łowić na pickera 2,70/90g . Ale moja rzeka ma wolny uciąg latem , na wiosnę jak nie ma jeszcze zielska to feeder jak najbardziej się sprawdza , mogę też do niego założyć spławik i używam jako spławikówkę

Kurka u mnie na rzece to w maju ryba dopiero się pojawia, dopiero co lód zszedł z jezior.

Mieszkam 300m od rzeki ryb jeszcze w niej nie ma , wczoraj kupiłem trochę przynęt to i poszedłem je wypróbować a jak często? co dziennie po pracy chociaż na godzinkę czy dwie ,w weekendy całymi dniami z przerwą na obiad nie mam TV jak ładna pogoda to szkoda też gnić przed PC , sklepu u mnie też nie ma to też nie mogę stać z piwem w ręku do najbliższego sąsiada kilometr więc próbuję co dziennie i jakoś na gumkę to tylko okoń i szczupak . A blaszki numeracja 1-3 najłowniejsza u mnie jest Gliwa w żółto-czerwone paski

Nigdy nie złowiłem Klenia na gumę u mnie tylko wirówki

Na Mazurach w marcu łowimy jeszcze na lodzie wczoraj jak i dziś na Śniardwach , lód jeszcze ponad 20cm. pochmurno ,mgła +1*C jak nie będzie padać , i nie będzie słońca , to pewnie w następny weekend jeszcze na lód się wejdzie . Oczywiście nie polecam chodzenia samemu ja z dwoma braćmi w kombinezonach wypornościowych , kolce lodowe i zapas 20m. linki staramy się nie potrzebnie ryzykować. Ryba czuje chyba już wiosnę , nawet płotka atakuje blaszki wczoraj też uczepił się 35cm. sandacz . W tym sezonie jakoś mało dużego okonia , takiego 30+ ciężko trafić

Przepływanka , przystawka i jakiś picker i wszystko w temacie co do sprzętu to jakiś teleskopik ,chociaż ja wolę odległościówkę 3,90cm. ze spławikiem nie przelotowym ,mieszkam nad rzeką Ełk która przeważnie ma głębokość 1,5m chociaż są i miejsca głębsze , przepływanka a bardziej ''wypuszczanka'' to moja ulubiona metoda Jeśli również posiadał byś nie drogiego pickera 2,70cm to mógłbyś na kukurydzę zapolować na klenia lub dużą płoć , picker z najsztywniejszą szczytówką nadaje się również na spining tak więc 2 wędeczki a 4metody połowu Pozdrawiam.

Na Śniardwach lód 35cm więc można spokojnie łowić , rybka jednak nie dopisała za to tylu debilów to jeszcze nie widziałem Jakaś zakładowa wycieczka z Dojlid (chyba) połowa przyjechała się napić a nie łowić , w samo południe musiała interweniować Straż Pożarna , gdyż jeden pijaczyna złamał nogę . A jak przed piętnastą reszta zaczęła się zwijać , to w życiu nie widziałem ile razy można zaliczyć glebę na odcinku 800m od brzegu W razie załamania się lodu , najlepsze kombinezony by nie pomogły na ludzką głupotę