Jak dziś było na rybach - Wrzesień 2013

[Musol]

Czesc!

Nastał wrzesień, wiec "jesienny" lecz jednak jeszcze letni spinning zaliczony.

Drapieznik jakiś wpadł na konto:

2 szczupaki w okolicach wymiaru

3 piękne pasiaste garbuski

Oczywiście obowiązkowe fotki zębaczy i do wody - nawet pierwszy filmik z wypuszczania nakrecilem, niestety wiosło wkradło się na pierwszy plan, a szczupłe przesunęły się w tył

[Milosz]

Witam, wczorajszy wypad przyniósł zlokalizowanie kolejnych świnkowych stołówek...

... natomiast kilka ostatnich rzutów przyniosło moją kleniową życiówkę - 48 cm

Ryba oczywiście wróciła do wody

[jaceen]

Takie klenie, to już robią wrażenie, Milosz gratuluję życiówki.

Po dłuższej przerwie zacząłem machać wędą.

Trzy wyjścia i dwa niewymiarowe sandacze.

Był wczoraj jeden konkret, ale po sekundach daje luz na wędce.

Pogoda, ciśnienie a może już czas na przegrupowania.

Mimo, że drobnicy i innego żarcia nie brakuje, po tych wyprawach zauważyłem,

że nie ma uganiania się przez drapieżniki w większych stadach.

Widoczne są pojedyncze ataki w żywce i w tych miejscach miałem brania.

Klenie pochowały się i nie widać po nich śladu.

[MaSsAcReR]

samotny sandaczyk z przed kilkunastu dni (52cm)

Uploaded with ImageShack.us

Ja tez mysle, ze czas ponownie wybrac sie nad wode po dluzszej przerwie. Miedzyczasie zaliczalem jakies pojedyncze wypady za spinningowym kleniem jednak dla mnie to tylko zabawa Z niecierpliwoscia czekam na jesienne sandacze

[Kukasz]

Nocka z soboty na niedziele na ukochanej Odrze. Niestety ostatnimi czasy nie było ona dla mnie zbyt łaskawa....

Tym razem było w miarę fajnie, tylko pogoda nie dopisała, bo około 2 w nocy tak się rozpadało, że musieliśmy schować się z ojcem do auta i tak siedzieć do piątej....

Około 1 w nocy zameldował się leszcz

Po kilku godzinach spania w aucie powrót do wędek i zabawa z małymi leszczykami. W sumie niecałe 8 kilo.

Rano złowiłem jedynego w życiu karasia z Odry, około 22cm, mały, ale cieszył.

W drodze na ryby troszkę z ojcem narzekaliśmy sobie na temat kleni, że w tamtym roku dużo i fajne sztuki, a w tym raptem kilka sztuk i bez okazów...

Siedząc przy wędce około 7-8 rano doszedłem do wniosku że nic się nie dzieje i pora wracać do domu. Stwierdziłem że jeszcze raz rzucę kukurydzę, później czerwonego, a na koniec białego robaka i do domu.

Po chwili na kukurydzę branie i jest kleń

Najlepsze jest jednak to, że przy braniu o mało nie wciągnął mi wędki do wody, a przy brzegu walczył jak prawdziwy okaz, a mierzył ledwo 38cm....

A przy okazji.....ten leszcze to kolejny w tym toku rekord osobisty 58cm

Pozdrawiam

[Poranek]

Wędkarstwo jest tak fascynujące jak bardzo nieprzewidywalne. Wczoraj wędkując na stałej miejscówce na Warcie złowiłem w 2 godziny 8 boleni w tym 6 po ok 55 cm i dwa mniejsze. O tyle jest to dziwne, że przez ostatnie 3 lata jak wędkuję złowiłem w tym miejscu tylko 2 bolenie, używając tych samych przynęt i metod co wczoraj. Dodam, ze pogoda była okrutna, wiało i padało, długo zastanawiałem się czy nie zrezygnować z wyprawy i nie żałuję bo rzeka zaskoczyła mnie jak nigdy wcześniej. Pozdrawiam

[tomek1]

pogoda była okrutna, wiało i padało, długo zastanawiałem się czy nie zrezygnować z wyprawy i nie żałuję bo rzeka zaskoczyła mnie jak nigdy wcześniej.

Bo na ryby nie ma złej pogody. Jest tylko dobra i bardzo dobra. Gratuluję udanych łowów.

[Milosz]

Bo na ryby nie ma złej pogody. Jest tylko dobra i bardzo dobra.

Dokładnie Odkąd kupiłem przeciwdeszczowe poncho uważam tak samo, a ostatnio nawet cieszy mnie "zła" pogoda na rybach ponieważ odnotowuje wtedy znacznie więcej brań a i wędkarzy mniej nad wodą

Przykładowo dzisiaj w deszczowo-wietrzną pogodę na wędce zameldował się nieduży klenik oraz kilka rozbójników w przedziale 25-30 cm

[Robal]

Dzisiaj zaliczyłem wypad wieczorny nad Wartę, stan wody bardzo niski w porównaniu do stanu kiedy ostatni raz byłem nad rzeką miesiąc temu, nastawiłem się na leszcza, złowiłem ok. 20szt w godz. 17-19, wszystkie max 30cm, brały na białe i czerwone robale.

Pozdr

[Danio169]

Dzisiaj sandacz 77 cm na duże perłowe kopyto z czarnym grzbietem z Wisły w Tyńcu wrócił do wody,zaczęła sie chyba jesień albo taki dzień poza tym dużo brań maluchów.

[MATCH 2000]

Witam wszystkich.Wczorajsza wyprawa na rybki to ok.50szt.płotek i leszczyków.Dokładnie nie wiem bo rybki zaraz wróciły do wody.

Uploaded with ImageShack.us

Łowiłem odległościówką z zestawem 4gr. i haczykiem nr.16 na pinkę.

Łowiłem w takim oto miejscu.

Uploaded with ImageShack.us

[pawciobra]

MATCH 2000,

Ty, to te płotki męczysz hehe Łowisz jakieś inne rybki oprócz białorybu?

[MATCH 2000]

Witam wszystkich.Nie nie łowię.Uprawiam tylko wędkarstwo spławikowe.Łowię metodą odległościową a moją ulubioną rybą jest PŁOĆ właśnie.Złowione ryby zwykle wypuszczam.Czasem wezmę kilka szt.na śniadanie.Ryby na patelnię łowię na łowisku specjalnym.Kiedyś kiedy łowiłem jeszcze z pontonu to oprócz spławikówki rzucałem jeszcze żywcówkę i czasem miałem jakiś przyłów w postaci szczupaka albo sandacza.Raz nawet w biały dzień złowiłem na żywcówkę węgorza.

[RTS]

MATCH 2000, ladne miejsce i widze udany polow. gratuluje

[Staszek]

Efekt dzisiejszej nocki z Krzysiem (-PYTHOON-) to sandacz Krzysia (86 cm po dokładnym zmierzeniu) i mój 54cm.

Tomek1 nakręcił film z walki z sandaczyskiem Krzysia i wnet pojawi się (film) na forum

[robert7791]

Efekt dzisiejszej nocki z Krzysiem (-PYTHOON-) to sandacz Krzysia (86 cm po dokładnym zmierzeniu) i mój 54cm.

Tomek1 nakręcił film z walki z sandaczyskiem Krzysia i wnet pojawi się (film) na forum[/quo

Na co wzięły ?

[slav]

Z dziś, jakoś około 85cm. Pływa.

[Staszek]

Efekt dzisiejszej nocki z Krzysiem (-PYTHOON-) to sandacz Krzysia (86 cm po dokładnym zmierzeniu) i mój 54cm.

Tomek1 nakręcił film z walki z sandaczyskiem Krzysia i wnet pojawi się (film) na forum[/quo

Na co wzięły ?

U mnie na Klona Relaxa a u Krzysia na King Shadow

[tomek1]

mój 54cm.

Czyli jednak przyszło przełamanie

Tomek1 nakręcił film z walki z sandaczyskiem Krzysia i wnet pojawi się (film) na forum

Nakręcił choć nie całą, bo Krzysztof zabronił świecić na wodę lampą telefonu podczas holu. Tak czy inaczej parę ujęć jest łącznie z prezentacją ryby do kamery. Jak będzie trochę czasu to zmontuję materiał. Myślę tylko co zrobić z przejawami emocji łowcy podczas holu

[Staszek]

Myślę tylko co zrobić z przejawami emocji łowcy podczas holu

będzie piiiiiiiip,piiiiiiiiiiiiip,piiiiiiiiiiiiip...............

poza tym będzie "piiiiiiip" i wszystko jasne

a jutro z rańca jadę przełamywać fatum sandaczowe na Przeczyce

Tomku , tak na marginesie : serdeczne dzięki że mimo późnego powrotu z pracy znalazłeś trochę czasu i przyjechałeś na łowisko . Bardzo miło było Ciebie poznać . Mam nadzieję ze takie spotkania będą częściej tym bardziej że przyniosłeś obu łowcom szczęście

[gleam]

dzisiejszy poranny wypad zakończony mega sukcesem , sumek 160cm na dt14 nowy pb w wielkości ryby.

ryba oczywiście rośnie dalej

[pewniak]

szczupaczek 50 - 55 cm z nysy kłodzkiej. Ta rzeka jest cudowna, odwiedziłem ją pierwszy raz od wielu lat i w ciągu 25 minut odbarowała mnie 2 szczupakami, w tym jednym wartym pokazania:)

[DAWID]

gleam, graty ja dziś cały dzionek za wąsaczem i na zero

[Kukasz]

Kolejna nocka na Odrze przyniosła jednego większego leszczyka (zdjęcie poniżej - 52cm) i troszkę drobniejszych. Ogólnie woda troszkę uciszona, mało brań, a i drapieżników nie słychać...

[Robal]

Nocka nad Wartą, od 19 do 22 parę małych leszczyków i sumików, od 22 totalna cisza ...

Pzdr