Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Jak po weekendzie?


maniek

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 weeks later...
przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 411
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
ale w przyszłą sobotę wybieram się na Regę

No i jak??????????? Opowiadaj!!!!!!!.....Bo u mnie przedwiosenne jazie zupełnie mnie ignorują. Myślę o tych większejszych bo "bolki" czasem zagryzają. Pozdrawiam zimowych spinningistów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest słoneczny, niedzielny, marcowy poranek.

Od ponad godziny przeglądam dobrze już znane, ostatnie wydania czasopism wędkarskich. Chciwie chłonę informacje: jazie, klenie, smużaki, spinerki, przedwiośnie...

Słońce wpadające przez okno nagrzewa cały pokój.

Nie. Zdecydowanie NIE! :twisted: Nie wysiedzę kolejnego, słonecznego dnia w zamknięciu.

Jaź i Kleń były do tej pory tylko przyłowem. Teraz pójdę ich szukać.

Spojrzenie na zegarek- dziesiąta. Termos, drożdżówka, przynęty, kije, aparat. Po 45 minutach jestem już w samochodzie. Po następnych 40 nad wodą. Tak oto mnie Wisła przywitała. :shock:

ac19dannzr7y4hbxm.jpg 4g5ang1z71nfqnrem.jpg 4a1sou0d4nwzohtlm.jpg

A w takich miejscach ćwiczyłem wypuszczanie wobka.

kj9x7xtqkqiz908em.jpg orgvl6k04u8b1olnm.jpg

Nad wodą spędziłem około 4 godzin. Bilans: dwie przynęty urwane, połamany ster u ulubionej Rapalki. Brak kontaktu z rybą.

Przez cały czas czułem na sobie czyjś wzrok. Wreszcie ich zobaczyłem. Takie ludziki szpiegowały moje poczynania.

9njhw13f1qqz4vncm.jpg

Za sprawą mroźnego, północnego wiatru dotleniłem się na dobrych kilka dni.

A jak u Was?

Pozdrawiam

Gregorek

Przepraszam za jakość zdjęć. Ostatnio mój canonik zaczyna miewać „gorszy nastrój".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gregorek bardzo ładnie ,a Wisełka już bez lodu?. Już słysze ten szum wody na przelewach te puszczanie" oczek" rzeki ,a że bez rybki to nic przyjdzie czas i na to.Ten sezon będzie naj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

właśnie zaczynam weekend i już dzisiaj pare ładnych godzin nad wodą siedziałem najperw ze spinnigie a potem z feederkiem i nic zero brań :( ale jutro śmiam z feederkiem i batem na inną rzeke to może tam coś weżmie :) jutro opisze jak było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Duża woda w Wiśle:

byktl7ls00vziuyom.jpg

Nad główką która tydzień temu była ze 2 metry nad poziomem wody, dzisiaj bez problemu przeplywaja drzewa z korzeniami :shock:

Moznaby white water rafting zrobic.

Woda siega podstawy wałów.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja byłem dzisiaj nad Bugiem. Stan jest wysoki, ale nie do przesady. Leszcze i krąpie siedzą w swoich miejscówkach i dają się oszukać. Taki stan pewnie niebawem się skończy, gdyż zauważyłem, że w ciągu 5 godzin woda podniosła się o 10-12 cm, a to wróży wylewem. Poza tym jak zwykle pieknie - stada żurawi, bobry i komary, które dziś wyjatkowo nie gryzły :lol: (pewnie jeszcze nie wiedzą jak) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Co prawda otwarcie sezonu było wcześniej ,ale niedzielna wyprawa na Konin była otwarciem sezonu karpiowo-gruntowego.Dwa tygodnie wcześniej koledzy zadali pytanie

gdzie na karpia,moja odpowiedz była prosta ciepła woda ,albo Konin albo Rybnik.

Padło na ciepłe kanały Konina ,wsumie nie jest daleko z Wrocka ok 2godz. jazdy.

Dziś w dobie internetu można wszystko załatwić w jeden dzień ,no prawie wszystko.

Niedziela godz.5 wyjazd z "kosmosu" ,jednak małe błądzenie i po 2,5 godz. jestesmy nad kanałem ciepłej wody w Koninie, i pełna konsternacja NIE MA wędkarzy no prawie

niema , sprawdzam wode cieplutka jak się patrzy są spławy ryb na powierzchni ,myśle jakie licho że nikt nie wędkuje ,wybieramy miejsce i pierwsze zestawy wędrują dop wody ,a woda troche dziwna płynie jak w górskim potoku .No czas zrobić zwiad co u miejscowych ,dowiaduje się że ta woda tak "zasówa" tylko z rana ,a ogulnie to ryba nie bierze ,tylko się spławia.Faktycznie spławy karpi ,amurów i tołpyg są fantastyczne,

jakby seriami, ale co z tego brak jakich kolwiek brań, ryba trzyma się powierzchni .

Zjawia się życzliwy "autochton" miły dziadek opowiada nam wszystko co się dzieje nad wodą ,dlaczego nie ma wędkarzy ,dlaczego ryba nie bierze i wiele cennych wiadomości.

Po południu zaczyna padać deszcz, zwijamy cały majdan i spadamy do domu. Konin to zły pomysł na dłuszy pobyt ,kłusownictwo, wandalizm ,i złodziejstwo ,szczeże odradzam

A to klimat Konina.

cuk4r6h78gecgzvim.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Pierwszy wypad zaliczony w niedzielkę 9 kwietnia.

Byłem z bratem na cofce zbiornika w Rzeszowie.

Nad wodą nie bylo nikgo.Z rybą cientko zreguły brała ukleja z gruntu( na pikerka) co az zdziwilo bo celem wyprawy miała byc płoć.Ale przynajmniej ciepło i słonecznie bylo wieęc wyprawa ogólnie przyjemna.

Bilans to z 10 uklejek, 2 20cm sikające ikrą okonie i 1 płoć 30 cm.

W wielką sobotę sprobuje zaatakowac leszcze na porasowany czosnkiem pęczak.

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów

W sobotę 08.04. byłem pierwszt raz w tym roku nad wodą(Zalew Zegrzyński).

Całe siedem godzin, piękne słonko,mało ludzi i cztery drobne płoteczki.

Wyniki marne ale ta atmosfera :P:D:):D

Pozdrawiam wszystkich czekających na naprawdę ciepłe dni!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

W ostatnią sobotę złapałem pierwszego w życiu pstrąga, może nie był za duży ale i tak cieszy, oczywiście maluch wrócił do wody. Łowiłem na ujściu Parsęty do morza. We wtorek byłem na stawie i efektem na 5 osób była jedna płotka, którą złowiłem na DS. U nas stawy jeszcze nie obudziły się do życia, o karasiu jeszcze można pomarzyć :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku zaliczyliśmy już dwa wypady - jeden na Słup - brały ładne płocie - takie nawet po 40 cm jednak brania były delikatne i nieliczne - za to ludzi setki - o godz. 5.00 nie było już miejsca przy ujściu Nysy do zbiornika. Samochodów stało więcej jak w sobote na giełdzie :smile:

W zeszłym tygodniu w sobotę posiedziałem na lokalnych stawach efekt - to jakieś 17 płotek w wymiarwch 20-25 cm i karpik niestety ale zerwany - jednak nie za duży bo taki z 1,5 kg - miałem go 2 metry przed sobą - ale żyłka (0,16 :smile: ) zawinęła się w trzcine - i tak go trzymałem chwilke na "smyczy" - pooglądałem i po kilku mocniejszych próbach - trachh..... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bogdan39

Dziś byłem pierwszy raz niestety brania słabe efektów żadnych pierwszy dzień necenia wiec sie nieprzejmuje. Noi przyneta nieta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bylem w weekend 2 razy

Przyjemnie jest posiedziec nad woda i pogrzac sie w pierwszych promieniach sloneczka

W sobote nawet brania nie mialem

W niedziele zlapalem 2 ploteczki i 2 babki wrocily do wody

Swoja droga mam pytanie do ichtiologow czy babki ktorych pelno jest na wisle sa pod ochrona?

Powiem szczerze ze kilka ich gatunkow jest pod calkowita ochronna ale nie wiem czy to sa te gatunki czy nie

Podobno nawet mamy w swoich wodach jakies babki ktore przyplynely w zbiornikach balastowych statkow od naszych wschodnich sasiadow

Tylko nie mam pojecia ktore gatunki sa ktore (ichtiologiem nie jestem) a mysle ze przydalo by sie wiedziec

Bo w ciagu kilka ostatnich lat nastapil istny wysyp babek na wisle w okolicach Torunia to jest ich pelno

Jest ich tak duzo ze trudno zlpac jazgarza a babki jesli lapie sie na rrobaka lub made to non stop czepiaja sie haczyka

Moze ktos bedzie wiedzial

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę wybrałem się z kolegą nad Odrę w okolicy miejscowości Widuchowa, jedynymi rybkami jakie udało nam się złowić był około 20 cm okoń kolegi oraz mój 36 cm jaź:

euh5n9xzl96gc8tsm.jpg

miałem jeszcze jedną rybkę na chaku chyba nawet dużą ale tyle zostało z krętlika z agrawką Spinwala:

z1q875454vsuo09lm.jpg

żyłka 0,20 wytrzymała a krętlik nie :evil:

a to zaraz po zerwaniu rybki, która niestety męczy się teraz z blaszką w pysku :???: :

aca0n23hpedlok46m.jpg :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja weekend spedzilem na "moim" jeziorku Wronczyn Duży ale nawet droga zaneta francuska nie pomogla... brania byly bardzo delikatne efekt kilka leszczyczkow, zasatawima sie czy czarna zaneta na jasnym dnie moze miec az taki wplyw??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem dzisiaj wreszcie na rybach.Niestety mimo fajnego łowiska ryby całkowicie "olały" moje przynęty. Gdyby nie okoń który odprowadził woblerka pod same nogi nie widzaiałbym rybiego pyska. Trzy godzinki rannego spiningowania i efekt zerowy . Celem wyprawy były klenie , jazie i okonie. Może następnym razem będzie lepiej. Dla zainteresowanych ZDJĘCIA ŁOWISKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.