Skocz do zawartości
Dragon

WROCŁAWSKA ODRA


DAMIANO

Rekomendowane odpowiedzi

szczupak był zmęczony długim holem na dość delikatnym sprzęcie, miałem duże wątpliwości czy przeżyje więc go zabrałem. :roll:
aaaaa ha ha dobre , setki razy to słyszałem , a powiedz mi dobra rybka była ??? bo taki szczupak to juz plywał w tej wodzie pewnie kolo 20 lat i nie jedno ścierwo wchłonoł

chciałem to zabrałem a dla twojej informacji to ryb nie jadam. ciekawy jestem czy Ty tak wszystko wypuszczasz???? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

chciałem to zabrałem a dla twojej informacji to ryb nie jadam. ciekawy jestem czy Ty tak wszystko wypuszczasz???? :roll:

Moje uznanie, bo nie często się taki trafia. Ja jak mam pusty zamrażalnik, lub dopasuje by ją w tym samym dniu przyrządzić, tez zabieram. Na tym to polega. A inni jak chcą to niech wypuszczają, o ile to nie obłuda, a ryby kupują w marketach (sumy i szczypaczki po 30-40cm) i napędzają kłusownicze normy rybaków.

Dziwie się tylko Tobie, że dajesz się podpuszczać tym co im gule z zazdrości chodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwie się tylko Tobie, że dajesz się podpuszczać tym co im gule z zazdrości chodzą.

racja niepotrzebnie daję sie podpuszczać. ale myslę że najwyzsza pora skończyć O/T i wrócić do tematu :cool:

Popieram :)

Od przyszlego tygodnia zaczne mocno penetrowac Odre. Jakies 2 tygodnie temu mialem podobny zapal, ale szczerze mowiac to nie potrafie lowic na takiej duzej rzece. Uczylem sie spinningowac na Nysie Klodzkiej i tam to wszystko jest o wiele prostrze. Jest rzeczka, przeszkoda, rzuca sie obok, prowadzi przynete albo pod powierzchnia albo w toni i jak jest ryba to wezmie, jak nie to idzie sie dalej i tak w kolko. A tutaj na Odrze ten bezmiar wody mnie przeraza... I ta glebokosc kilku metrow... Moze dalby ktos mi jakies rady od czego najlepiej zaczac ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uczylem sie spinningowac na Nysie Klodzkiej i tam to wszystko jest o wiele prostrze. Jest rzeczka, przeszkoda, rzuca sie obok, prowadzi przynete albo pod powierzchnia albo w toni i jak jest ryba to wezmie, jak nie to idzie sie dalej i tak w kolko. A tutaj na Odrze ten bezmiar wody mnie przeraza... I ta glebokosc kilku metrow... Moze dalby ktos mi jakies rady od czego najlepiej zaczac ?

nie martw się, ja miałem tak samo, wędkarskie kroki stawiałem m.in. nad nysą kłodzką i to rzeczywiście było zupełnie inne łowienie. Na odrę trzeba się przestawić. Tutaj, co do zasady, łowi się znacznie ciężej, choć zależy oczywiście jakie ryby Cię interesują.

Pamiętam, jak pierwszy raz wybrałem się na odrę koło mostu grunwaldzkiego. Obserwowałem gościa, który złowił dwa niewielkie sandacze i sporo okoni. I byłem zaskoczony, że on miał główki 12 - 15 g. U mnie w pudełku najcięższa główka miała chyba 10 g a i tak był to jakiś niedobitek, bo reszta miała 5 - 7 g. Stojąc na wysokim nabrzeżu tak lekkim sprzętem w ogóle nie byłem w stanie łowić. Poleciałem do sklepu wędkarskiego (kiedyś był jeszcze taki na miejscu obecnego pasażu grunwaldzkiego), zakupiłem odpowiednie przynęty i złowiłem wtedy pierwsze odrzańskie ryby... Dziś chodząc za sandaczem lub szczupakiem używam nawet 20 - 25 gramowych główek , choć standardem jest 12 - 15 g.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakaz jest nadal , na pierwszych barkach i na eclercu też .

Dzięki za informację. Swoja drogą żadnego znaku tam nie ma (przynajmniej nie widziałem n). Mówię o drodze prowadzącej na cypel na drugich barkach.

Próbował ktoś łowić teraz białoryb na barkach? Wpłynęła już ryba na zimę czy lepiej jeszcze szukać jej na Odrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj zawody organizowane przez "krokodyla" na urazie , wędkowałem z ojcem on zaliczył dwa szczuple ja jednego sandacza niestety wszystko kruciaki ogolnie duzo ludzi łapało same male ryby choc trafiło sie pare sumow; czczupak 96cm i widziałem krasnopiore ze 40cm

atmosfera i organizacja zawodow pierwsza klasa picia i jadł do oporu zwieńczeniem imprezy był pieczony świniak , pycha ;) dla kazdego były nagrody w tym pare wedzisk kolowrotkow i silnik minikota ja dostale worek gum ojcice wylosował wedzisko spiningowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje, zastanawiałem się nad udziałem, wizyta rodziny rozwiała wątpliwości.

20,21 Odra w "mieście", jedyna atrakcja to wizyta PSR, i uderzenie w Tail Dancera rzuconego tylko po to żeby sprawdzić czy da rade tym łowić. Fajny wobek jednak grzechotki do mnie nie przemawiają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy wypad nad Odrę już tradycyjnie w okolice Kromera. Dwie wędki na trupka. Efekt to 4 małe sandacze jeden rocznik 38-40 cm. Bez rewelacji ale przynajmniej się nie nudziłem :D

Okazało się, że trupek trupkowi nie równy. Wszystkie złowiłem na martwego kiełbika. Płotki nawet nie powąchały.

hmm... z tego co wyczytałem to jeśli w jednym miejscu łowi się małe sandacze to raczej na większego nie ma co liczyć. Może ktoś ma inne spostrzeżenia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.