Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. Tadek

    Tadek

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      129


  2. RSM

    RSM

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      1 094


  3. jaceen

    jaceen

    Redaktor


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      5 357


  4. Booryss

    Booryss

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      1 403


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 14.01.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dolny odcinek rzeki Rega. Od Trzebiatowa do ujścia. Ryb w tym roku jest bardzo mało. Na otwarciu, na około 150 luda, padło zaledwie kilka sztuk. Mało keltów, więcej srebrniaków w rozmiarze około 50 cm. Na razie największy kelt, o jakim słyszałem, został złowiony 2 lub 3 stycznia - ponad 9 kg. Trafiły się jeszcze 7 i 6 kg. Wszyscy wędkarze klną na siatkę wzmacniającą brzegi rzeki i wyczyszczone z naturalnych głazów itp. miejsc gromadzenia się ryb w korycie. Woda jest jeszcze wysoka. Przed Trzebiatowem nie da się dojść nawet w woderach. Moja miała 78 cm i 4,7 kg. Wzięła na długą obrotówkę 18 g (korpus mosiądz, skrzydełko srebrne), na płytkiej wodzie (zalany brzeg). Kijek Daiwa Ninja 3,0m/30-60g, żyłka 0,30, młynek Ryobi Zauber 4000 FD.
    3 punkty
  2. Spotkanie inspirujące zacząłem przygotowania do robótek ręcznych: Pozdrawiam. Dzięki wszystkim za rady, opinie i opowieści.
    3 punkty
  3. Pierwsza troć - kelt (po tarle), samica 78 cm/4,7 kg.
    2 punkty
  4. Przyłączam się do podziękowań za fajne spotkanie. (dziś cztery brania - dwa na brzegu ale krótkie na suchą)
    2 punkty
  5. Mam nadzieję, że wszyscy wrócili zadowoleni ze spotkania. REJS PUB został całkowicie opanowany przez wędkarzy. Dziękuję za rezerwację, za prezenty, za przybycie i zrobienie rekordowej frekwencji. Była też okazja pogratulować zwycięzcy Ligi Ślęzy 2017. Jacolan, jesteś wielki!:) Dyplom dla Jacka wykonał Piotr ( z lewej strony). Tradycyjnie poleciały gadżety wędkarskie do kapelusza. Nie mam zdjęć wszystkich upominków, ale kilka udało się zrobić. Jak się spotkają twórcy woblerów, to wiadomo, że wióry polecą;) I coś, co mnie się przydarzyło. Okazuje się, że pewna grupa, której przywódcą jest... chce koniecznie usadzić mnie na krzesełku.:))) Przyda się, dziękuję:) ale kukurydzę zabiorę na jeden z wypadów i będę Ci kolego nęcił nią lipienie:)))
    2 punkty
  6. tak, jest duże prawdopodobieństwo, że to TA rzeczka, o której myślisz. Serio
    1 punkt
  7. No strasznie nas ta zima rozpieszcza! Ledwo -2 a już człowiek marznie. Mi też dzisiaj tyłek zmarzł. Chyba sobie odpuszczę łowienie przy ujemnej temperaturze. Bardziej chodzi o kłopoty z pletką niż tyłek. Dzisiaj wyniki marne. Zaledwie jeden był fotogeniczny. Dalej zestaw kajtek 2"+główka 3g wydaje się być najbardziej uniwersalny.
    1 punkt
  8. I ta skuteczna motoda dała dziś kilka rybek 😎
    1 punkt
  9. Kolejne super spotkanie. Cieszę się, że udało mi się pojawić chociaż na chwilę. Nawet nie zdążyłem pogratulować koledze @jacolan - zrobię to przy najbliższej okazji. Wobler do kapelusza też nie zginie. Do zobaczenia nad wodą!
    1 punkt
  10. @Booryss w znakomitym nastroju po wczorajszo/dzisiejszym spotkaniu Haczykowców, modli się o pierwsze ryby.
    1 punkt
  11. Wczoraj 99% z nas wprowadziło element baśniowy aby opowieści były jeszcze bardziej kolorowe i ciekawe😎 Dziś trochę późno ale jednak odparowywujemy alko nad wodą w składzie Ja Baca Odys Jarosław 😎
    1 punkt
  12. jak zwykle człowiek uczy się całe życie. 😉 atmosfera bardzo luźna i otwarta dużo opowiadań , opisów i porad 😁 tylko przydał by się parytet 😁 bo z zewnątrz to wyglądało trochę na " błękitną ostrygę " 😉
    1 punkt
  13. Wczoraj na Odrze od 6.30 do 12. Wpadło sporo ryb : płocie w okolicach 35-37 cm , trochę krapi i dwa jazie. Koledzy podobnie wielkoścowo , ale ilościowo więcej, może dlatego że siedzieli dłużej. Metoda : klasyczny koszyk. Fotek nie wstawiam, żeby miejscówki nie zdradzić.
    1 punkt
  14. Skorzystałem i podczepiłem się do Booryssa i GuCka. Pierwszy raz na tym odcinku, to chciałem dużo zobaczyć. Zrezygnowałem z muchówki na rzecz spinningu. Muchołapy przygotowani byli na tip top. Aż się prosiło o porządne gięcie kija. Może następnym razem?:) Ja poszedłem w drugą stronę, czyli z nurtem:) Wiele ciekawych miejsc. Wyobraźnia pracowała na maksa. Nie zabierałbym tu głosu, bo przecież wątek muchowy. Jednak złowiłem jedną złotą rybkę na muchowego jiga:) Miałem jeszcze dwa brania. Ogólnie bardzo mi się tam podobało. Zdjęć wiele nie będzie, bo nie
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.