Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. Elast93

    Elast93

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      2 857


  2. wasyl1968

    wasyl1968

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      1 111


  3. Marienty

    Marienty

    Moderator Grand Prix haczyk.pl


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      1 556


  4. RSM

    RSM

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      1 094


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.09.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Za mną już 4 wypady w tym roku i nie zanosi się na więcej Nazbieraliśmy z ojcem tyle grzybów że mamy aż nadto Ostatnie trzy zdjęcia są z dzisiaj rano, trafiłem trzy prawusy ponad kilogram każdy
    4 punkty
  2. Panowie nikt nie zbiera 🤔 dzisiaj miałem robotę za Bolesławcem , nie mogłem odpuścić takiej okazji , szybko się obrobiłem i do lasu , 1,5 godziny i koszyk prawie pełen 🤗 parę ładnych prawdziwków reszta podgrzybki , ps. nie lubię tamtych lasów są trudne do hodzenia , jeszcze z dwa tygodnie i trzeba jechać k. Kobylej góry na podgrzybki zamszaczki i tam chodzi się jak po polu golfowym
    4 punkty
  3. Zaliczyłem dopiero jedno wyjście i to raczej rekreacyjne, bo dopiero w niedzielę po południu. Mnóstwo grzybiarzy w lesie a mimo to dało się coś uzbierać. Cieszy fakt, że grzybki ekstremalnie zdrowe, bez najmniejszego czerwia. Dodatkowo las daje możliwość podejrzeć ogromną różnorodność, pięknych gatunków rzadziej zbieranych.
    2 punkty
  4. Właśnie przyszły, jeszcze ciepłe. RAPALA Shallow Shad Rap 9cm SSR09 FT - sprawdzał mi się. Złowiłem na niego sporo nocnych kleni i niedużych sandaczy. Zerwałem go jakieś 2 lata temu na gościnnych występach na Wiśle. Mam ten sam model ale w najmniejszym rozmiarze i te nie są już tak skuteczne. WOBLER SALMO WHACKY 9F - kupiłem bo nigdy nie miałem 😁 . Nie znalazłem zbyt wielu informacji o tym wobku. Niby generalnie używany do trola. Ja zamierzam łowić nim z brzegu. Ma ciekawy, okrągły ster, który powinien powodować prace przy wolnym kręceniu, co mi bardzo odpowiada. Dzisiaj lecą do wody 😀
    2 punkty
  5. Mogę napisać że w końcu jakieś przełamanie ze szczupakami Dziś zaliczyłem z bratem szybki 4 godzinny wypad w godzinach 12:30- 16:30.. Brat łowił tylko woblerami salmo 10 i 12 cm, ale niestety nie zaliczył tym razem żadnej ryby na brzegu.. miał trzy brania i raz wyszedł mu piękny szczupak jak wyciągał już jerka z wody, stwierdził że ryba 80-90.. Ja dzisiaj postawiłem na klasyk klasyków, łowiłem tylko srebrną algą numer dwa W sumie wyholowałem dzisiaj 4 szczupaki w rozmiarze 40 - 78 cm Wrzucam pamiątkowe foto największego szczupaka z tego wypadu : PS. W planach na weekend odwiedzić raz lub dwa Wisłę, oczywiście ze spiningiem W długoterminowych prognozach, pokazuje jeszcze kilka ciepłych dni więc w planie również jakieś stacjonarne wypady
    1 punkt
  6. Od jakiegoś czasu mam "fazę" na błystki, co pewnie dało się zauważyć w moich postach. Robiąc zakupy przed urlopem zaopatrzyłem się w Meppsy, Effzetty, ale dorzuciłem też do nich kilka wynalazków. Między nimi znalazła się min.obrotówka Jaxona HR Swing. Urlop spędzałem na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim. Łowiłem na jeziorze z że tak powiem silną populacją drobnej wzdręgi. Oczywiście spinningowe poszukiwania okoni zacząłem od sprawdzonych obrotówek. Na Meppsy wieszały się małe okonki i okołowymiarowe szczupaczki. Gdy stwierdziłem, że nie przebiję się przez ten drobiazg, zacząłem łowić małymi wahadłówkami, a gdy i one nie wpłynęły na zmianę wielkości moich zdobyczy trochę z ciekawości zacząłem eksperymentować z nowymi przynętami. Wspomniana wyżej obrotówka otworzyła mi wodę. Omijały ją okonki i krótkie szczupaki, za to zainteresowały się nią te trochę większe. Gdyby był jeden to uznałbym to za przypadek, ale było ich kilka, wszystkie wymiarowe, trafiła się nawet siedemdziesiątka, a z największym przegrałem po krótkim holu. Żeby nie było tak kolorowo - błystka fajnie, szeroko pracuje i w wodzie rzeczywiście może przypominać wzdręgę (złote skrzydełko, czerwony koralik), jednak po każdym kontakcie z rybą wymaga korekty. Drut na którym ją "ukręcono" jest bardzo delikatny i podatny na skrzywienia, podobnie strzemiączko. Jeden ze szczupaczków potrafił nawet wyprostować blokadę korpusu i przesunąć go wraz z koralikiem pod skrzydełko. Delikatność drutu ma w tym przypadku swoje plusy - wszystko można naprawić w palcach nad wodą . Innym minusem jest fakt, że po tygodniu użytkowania elementy błystki zaczynają rdzewieć, mimo że przechowywana jest tak samo jak inne błystki. Myślę, że jednak warto zaryzykować i sprawdzić nad swoją wodą, zwłaszcza, że koszt to niespełna 5zł.
    1 punkt
  7. Blaszki z AliEx... 3cm 2,5 g Sprawdzone, skuteczne uzupełnienie zapasów
    1 punkt
  8. Po ostatnim grzybobraniu był niedosyt. Z tego powodu padła propozycja powtórzenia wyprawy do lasu. Skład bez zmian. Tym razem postanowiono zastosować "grzybową metodę", czyli w las ruszyła zwiększona ilość wiader i koszy;) Początek był obiecujący. Z upływem czasu doszliśmy do wniosku, że ciągle, ktoś był przed nami. Z nami jednak nie da się tak pogrywać. Leśny instynkt Marcina podparty satelitą przynosi efekty. W tym miejscu podziwiamy kolejną gromadkę prawdziwków znalezioną przez Marcina. Dawid nie ustępuje. To są dwa style. Jednego cechuje spokój i cierpliwość w przeszukiwaniu najbardziej skrytych grzybasów. Czyli mistrz wydłubywania ich, przy samej drodze:) Drugi, to "wiatrak leśny";) Jest tu, za chwilę tam, a za moment dopada kolejne stadko prawdziwków. Nie ma szans, żeby coś przeoczył. Za nim nie ma po co iść:))) Ja z Michałem musimy mieć oczy dookoła otwarte, aby to wszystko ogarnąć. Zresztą nie chciałbym mieć Michała za szefa. Nawet nie powiem, do której nam po lesie kazał chodzić:))) Kolejne stadko prawdziwków. Zbiór po trzech godzinach. Jak zwykle przydrożne grzyby nie mają szans na przeoczenie u Dawida;) Łatwo nie było. To wszystko fajnie wygląda na zdjęciach. Młodych grzybów brak. Te, co zbieraliśmy, to kilkudniowe i często mocno "nadwyrężone". Sporo zostało w lesie, a z tych, pewnie coś odpadnie po dokładnej obróbce w domach. Jednak warto taki wyjazd zorganizować i spędzić kilka godzin w lesie w takim towarzystwie. Bezcenne godziny. Booseib, MARCIN82, boseib, jaceen.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.