Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. Aalbatross

    Aalbatross

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      136


  2. jaceen

    jaceen

    Redaktor


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      5 357


  3. andrutone

    andrutone

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      727


  4. Elast93

    Elast93

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      2 857


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.04.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Biała, żółta, a może czerwona? Kolejność kolorów, które sprawdzały się u mnie na wzdręgach, była odwrotna, niż zacząłem relację. Korpus larwy 25 mm, lub bardzo zbliżony, przekonał mnie do sięgania po przynęty właśnie w tym rozmiarze. Miałem wrażenie, że mniejsze wzdręgi omijały je. Czasami obserwowałem, jak próbowały skubnąć robala, ale ostatecznie odbijały się od niego. Chyba dobrze na tym wychodziłem, bo te większe niepotrzebnie się nie płoszyły. A było tego całkiem sporo. Kwiecień był zdominowany wzdręgami. Cenne doświadczenie będę mógł wykorzystać w kolejnych latach. Z pewnością nie wybrałbym się na takie wzdręgi z zestawem przesadnie odchudzonym. Co to, to nie:) Było blisko: Ostatecznie największą wzdręgą był okaz na 39 cm. Były też 38, 37, kilkanaście po 35 i takich na pograniczu 30 nie byłem w stanie już się doliczyć. Jakaś intuicja podpowiadała mi, jak odpowiednio podać przynętę i nie prowokować okoni. One były bardzo rzadkim przyłowem. Pracowałem silikonowymi larwami więcej w toni. Pozwalałem na pierwszy opad do dna, a w dalszej części prowadziłem przynęty jigując w toni. Czasami prowadziłem je wolnym, jednostajnym tempem przy powierzchni. I to była cała tajemnica prowadzenia w moim przypadku. Sporo miejsc za nimi wydeptałem. Same pod wędkę nie podpływały. Trzeba było obserwować i trafnie wytypować. Ciekawe, czy dalsza część sezonu będzie też darzyła wspaniałymi rybami? Jak to mówią, oby nie zdechło;) 👊
    7 punktów
  2. Byłem w niedzielę z ojcem i bratem nad Bobrem. Piękna pogoda sprzyjała wędrówce nad rzeką. Gdyby nie spiął mi się całkiem przyzwoity pstrąg, to radość byłaby pełna 😉 Wieczorami próbuję złowić jakiegoś klenia do tabeli, ale coś nie mogę żadnego trafić. Trafiłem tylko wczoraj krąpia 31 cm, podczas wędkowania z @Marienty. Pozdrawiam @EsoxHunter, który wojował na drugim brzegu 😀
    6 punktów
  3. @jaceen ale grube kotlety 😙 piękne ryby... U mnie zeszły weekend dość owocny. W piątek łowisko PZW, liny, karpie. Największy 69 cm i ok 7 kg. Niedziela muchowa, na odcinku na którym jeszcze nie łowiłem. Totalne zaskoczenie, mnóstwo pstrągów i 3 lipienie. Rozmiary nie porażały, ale kilka ryb 30+ było. Za to kilkadziesiąt brań przez parę godzin nie zdarza się codziennie.
    4 punkty
  4. Pięknie łowicie 👍 Ja wczoraj byłem kolejny raz nad wodą Tym razem pojechałem około 5 rano i łowiłem do 10:00, to samo miejsce co ostatnio i łowione również tak samo Wynik kilka leszczyków do 38 cm oraz kilkanaście karpiszonów od 43-72,5 cm Wrzucam tylko foto największego karpia na tym wypadzie i póki co w sezonie PS. wygląda na to że jutro zrobię poranny mniej więcej 3 godzinny wypad z nastawieniem na jazie i klenie Czas przypomnieć sobie jak te ryby wyglądają
    4 punkty
  5. Dzisiaj szybkie wyjście z rana, żeby zobaczyć jak z aktywnością ryb o tej porze. Coś tam się działo, ale szału nie było. Jedna ryba wpadła, ale nawet jej nie mierzyłem. Myślę, że miała z 43-45cm.
    3 punkty
  6. @Aalbatross piękne klenie. Szkoda, że mam tak mało czasu w dzień a w nocy chleba nie zbierają 🥲 Wczoraj 1 sztuka wymęczona na 3cm sendalka prowadzonego po łuku z podszarpywaniem. Warunki połowu bardzo ciężkie. Wyjątkowo niska woda, która prawie nie płynęła. Podmieniam tego najmniejszego na 39cm. @andrutone @EsoxHunter - dziękuję za wspólne wędkowanie 1. jaceen 54,5 + 48,5 + 47,5 = 150,5 2. kamil.ruszala 46+45+42=133 3. RafalWR 53 + 43 +43 = 139 4. Konrado 53 + 52 + 52 = 157 5. SebaZG 34,5 + 36 + 36 = 106,5 6. Marienty 42 + 44,5 + 39 = 125,5 7. moczykij 41,5 + 46 = 87,5 8. jamnick85 49 + 44 = 93 9. lechur1 10. suchi 11. andrutone 38,5
    3 punkty
  7. Dzisiaj 3 ryby i jeden fajny nie trafiony atak. Pierwszy wpadł taki 40 z małym plusem, następnie z tego samego miejsca jakieś 20 min później ten z miarki 52cm i na koniec myślałem, że też będzie 5 z przodu, ale wyszło 48 na miarce(ten z podbieraka). Szkoda tego nie trafionego ataku, 2 razy uderzał w chleb na powierzchni, po drugim ataku zacząłem bo już nie widziałem przynęty, niestety sekundę po zacięciu uderzył trzeci raz. Później zapiąłem w tym miejscu jakiegoś maluszka, który niestety wszedł w zielsko i się wypiął. 3 ryby 50plus złowione w tym roku, więc jestem już zadowolony. 52+54+56. Pora się zastanowić gdzie są te 60ątki.
    3 punkty
  8. Dwa dni na Wisłokiem ze spinem, zabawa delikatnym UXL , sporo brań, małe kleniki, jaziki, jeden konkretny jaź i jedno takie jebnięcie w wirówkę 00 że pomimo luźno ustawionego kołowrotka plecionka strzeliła jak pajęczyna. Coś mnie podkusiło żeby na tą wędkę delikatną założyć obrotówkę , wędka jest z założenia przeznaczona pod wzdręgi z belly ale nie mogę się oprzeć pokusie połowienia na rzece a na rzece to wiadomo duża ryba też w paproszka uderzy. Kijek przeszedł test, poradził sobie z jaziem 49 cm , na fotce przynęta na którą głownie łowiłem.
    1 punkt
  9. To chyba u mnie kwestia szczęścia, że wiem gdzie te ryby są. Ty też tam czasami łowiłeś, ale nie wiem czy nadal tam bywasz. Nie chcę się do tabeli dopisywać, bo się nie zgłosiłem od początku. Pogoda nam trochę płata figle w tym roku i ryby pojawiły się na moich miejscówkach wcześniej niż sądziłem. Wtedy kiedy 'powinny' się klenie pojawić raczej czasu na nie za bardzo nie będę miał.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.