-
Liczba zawartości
2 857 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
127
Zawartość dodana przez Elast93
-
Bierz mocny rzeczny feeder + młynek min rozmiar 4000 z wolnym biegiem. Połowisz nim zarówno drapieżnika na rybkę jak i białoryb.. Drugi komplet polecam brać jednak do łowienia na spinning. Łowienie boleni sandaczy czy szczupaków na spina to coś czego się nieda do niczego porównać. Co do feedera to poszukaj czegoś z mikado mają fajne wędki w granicach 100-200zł a do tego jakiś młynek z w.b. od okumy znajdziesz w cenie do 150zł a warto. Co do spina z tanich dobrych rzeczy polecam młynek daiwa laguna + kijek np. Dragon express z cw do 35g lub black rock. Te obydwa zestawy powinny się zmieścić w tych 600zł
-
Osobiście nie używałem nigdy plecionek poniżej 0,08 mm więc w tej kwestii nie pomogę, ale podsyłam link do bloga w którym jest opisane jak i na jaki sprzęt łowi wzdręgi znajomy wędkarz z moich rejonów. http://wedkarskiewakacje.pl/tylko-sie-nie-smiejcie/wzdrega/
-
Ja to licze mniej wiecej tak że plecionka dajmy na to 0.10mm to odpowiednik żyłki 0.16-0.18mm. Oczywiście są plecionki które opisane jako np 0.15m realnie mają nawet 0.18mm ale to już pomijam. Według mnie powinno ci się udać takiej plecionki nawinąć te 180-200 metrów.. ewentualnie rozważ nieco cieńszą plecionkę
-
Ja bym raczej zapytał poco łowić zimą przy dużym mrozie.. Jeśli mam być szczery sam tak nie wędkuję z prostych przyczyn, po pierwsze mnie to nie rajcuje. Po drugie faktycznie przeżywalność takich ryb które są wyjmowane z wody o temperaturze kilku stopni jest znacznie mniejsza gdy po wyjęciu są "wyrzucane" na lód/śnieg gdy temperatura powietrza najczęściej ma grubo poniżej zera może zmrozić te ryby w momencie.. zbiorowe fotki okoni po 20 cm leżących na lodzie mogą budzić mieszane uczucia.. Trafił mi się "okaz" fota z ronsi i do dziury przynajmniej ja bym tak to widział.. Oczywiście nie osądzam bo sam czasem ryby zabieram, ale fotki zamrożonych okoni na lodzie itp są słabe.. wiadomo każdy chce się "pochwalić" no ale są pewne granice smaku
-
Ja do tej pory od dwóch sezonów mam na młynku nawiniętą żyłkę Fiume Super Tournament Line Match 0.22 mm i była bardzo dobra do typowego match i wagglera na wodach stojących. Żyłka nie droga bo w granicach 20-25 zł za szpulę 150 m, może by i wytrzymała jeszcze ten sezon ale chcę spróbować czegoś z tej wyższej półki cenowej dla porównania W tym sezonie będę testował żyłkę Preston Reflo max o średnicy 0,22 mm.
-
Według mnie cena nie będzie jakaś mocno wygórowana.. Proponowałbym wystawić na jakimś forum kolekcjonerskim albo olx i poczekać na odzew może wtedy znajdzie się jakiś sentymentalny wędkarz który zapłaci więcej. Poszperałem trochę i znalazłem w archiwum allegro taki sam młynek który został sprzedany za 25 zł.. https://archiwum.allegro.pl/oferta/dam-quick-228-kolowrotek-unikat-retro-i3938140851.html Co do samego kijka ciężko powiedzieć bo nie znalazłem takiego modelu przeszukując google.. Może ktoś inny się wypowie
-
Na moje masz tu stary zestaw gruntowo/spławikowy. Osobiście raczej bym coś takiego zatrzymał na pamiątkę lub poszukał jakiegoś experta który to wyceni bo może być sporo warty.. Szkoda takich cacek używać obecnie nad wodą, bardziej nadaje się do domowego muzeum niż do wędkowania
-
Dokładnie jak napisał kolega wyżej, długość kija jest zależna od miejsca i warunków w których się wędkuje. Ja nie posiadam kija dłuższego niż 3,6m bo nie widzę takiej potrzeby i nie wędkuję na dużych odległościach..
-
Jeśli nie będzie to coś z tzw. Najtańszych plastików typu jaxon za stówkę to powinien dać radę. Osobiście uważam że lepiej mieć coś z wolnym biegiem i korzystać z tego np tylko gdy łowisz sandacza lub rzucasz na noc mając na haku wątróbkę czy rosówki na sumka. Przy połowach wiślanego białorybu nie używam wolnego biegu.. może bym i używał gdyby np istniała duża szansa na wiślanego karpia czy amura ( ale wtedy to już raczej stosuje się zestawy samozacinające ). Przy typowym łowieniu białorybu gdy stosuje się przelotowe obciążenie bądź rurki antysplątaniowe z dopiętym obciążeniem które również działają na tej samej zasadzie nie widzę potrzeby używania wolnego biegu. Podsumowując : warto mieć wolny bieg, ale nie jest on niezbędny jeśli chcesz łowić dużo więcej białorybu. Osobiście przy feederach używam jednak młynków z wolnym biegiem. Młynki bez wolnego biegu mam tylko przy matchówce i pickerze do 40g którym łowię wyłącznie białoryb raczej blisko brzegu max na odległości 30-40m
-
Ja stosuję oliwkę z prostego względu, jeśli używałbym koszyczka z zanętą przy użyciu rybki na sandacza na końcu zestawu to po pierwsze : drobnica wyjadająca zawartość koszyka może powodować fałszywe brania ( czasem zdarzało mi się nawet że jakaś uklejka czy płotka jakimś cudem zaklinowała się w koszyczku.. ) a po drugie sandacz często atakuje pojedyncze słabe ukleje a gdy ściągniesz w miejsce swojej przynęty większą ilość drobnicy może to wpłynąć negatywnie na brania. To tak z grubsza, specem wielkim nie jestem od łowienia drapieżników z gruntu wędkuję w ten sposób kilka razy w roku i to z reguły w miejscach gdzie niema dużego nurtu czy uciągu i wystarcza mi 40 g obciążenie ( zatoczki / cofki / miejsca między główkami na Wiśle ). Tak jak napisał kolega wyżej, dużym plusem gdy chcesz feederem łowić zarówno białoryb jak i sandacze będzie kupno kołowrotka z wolnym biegiem i to raczej w rozmiarze 4000-6000 gdzie spokojnie wejdzie ci te 200-300 m żyłki 0,25 mm.
-
Oliwkę stosuję zamiast koszyka jeśli łowię na żywą uklejkę/trupka/filecik. Stosuję podobny zestaw jak ze zdjęcia w poprzednim poście tylko zamiast koszyczka używam oliwki a zamiast przyponu na białoryb wiążę przypon z żyłki/plecionki z hakiem dedykowanym do łowienia na rybkę. Długość przyponu raczej od 50 cm do metra długośći. Jeśli łowię na żywą rybkę przebijam zawsze od strony głowy bo sandacz najczęściej atakuje z tej strony jak masz więcej pytań pisz, postaram się pomóc
-
Używam plastikowych rurek tego typu -> https://max-fish.pl/product-abk-5437-1021019-MAX-METALOWA-RURKA-ANTYSPLATANIOWA-18cm.html na zdjęciu widać krętlik z agrafką do którego zapinam koszyk / oliwkę jako obciążenie. Co do zestawów feederowych które najczęściej stosuję również wklejam link do obrazka, dodam tylko że stosuję przypony od 40-80cm.
-
Szczerze to nie zauważyłem różnicy w braniach łowiąc z rurką i bez niej.. Wolę stosować rurkę niż zjadać zęby na wiązaniu skomplikowanych zestawów końcowych. nawet przy łowieniu sandaczy na żywą / martwą uklejkę lub filecik stosuje rurki z oliwkami na krętliku które zapinam do agrafki przy rurce i liczba brań dalej jest satysfakcjonująca
-
Raczej tak, bo jestem leniem i nie mam ręki to wiązania różnego rodzaju skrętek czy zestawów helikopterowych..
-
A co do spływania koszyków na rzekach polecach stosować te z dodatkowymi pręcikami które skutecznie wbijają się w dno dzięki czemu czasami nie trzeba stosować superciężkich podajników. Sam używam tego typu - > https://sklep.insel.pl/koszyczek-druciany-z-pazurami-20-g10-p-318.html
-
Myślę że będzie bardzo ok, sam wędkuję na Wiśle w okolicach Krakowa i żeby w miare uniwersalnie wędkować feeder musi mieć te 150/160 cw bo bywa że trzeba i 120-140g obciążenia stosować. Daiwa robi bardzo porządny sprzęt więc myślę że będzie to bardzo dobry kij.
-
Postaram się pomóc, ale do tego potrzeba trochę więcej detali tzn na jakie ryby chcesz się nastawiać czy ma to być zestaw w miare uniwersalny czy może na konkretne ryby w konkretnych miejscach. Na wiśle można z powodzeniem łowić nawet pickerem do 40 g w niektórych miejscach ale już do łowienia np brzan czy kleni w nurcie czasem feeder do 100 g to za mało. Sprecyzuj a postaramy się pomóc
-
Odświeżam temat.. Prawdopodobnie w tym roku w okolicach czerwca wybiorę się z kumplem i jego rodzinką na 5-7 dni właśnie nad Solinę. Planujemy wynająć domek w okolicy Werlasu/Zawozu. Oczywiście zamierzamy trochę powędkować a że będzie to wczesne lato nastawiać się będziemy głównie na białą rybę z gruntu tj leszcz karp, ale może nocami wędki zostaną zarzucone na rybkę bądź pęk rosówek. W związku z tym że jeszcze nie wędkowałem na Solinie a nie bardzo mam kogo podpytać odświeżam ten temat. Chodzi mi głównie o informacje jakie mniej więcej taktyki obierać w tym czasie, czy łowić na wodzie głębszej czy też płycej bliżej brzegu na głębokościach 2-4m ? Czy rejon który wstępnie wybraliśmy jest wędkarsko ok czy może próbować znaleźć coś z innej strony ( generalnie chodzi mi raczej o miejsca bez miliona ludzi i wędek naokoło aby coś wypocząć ). Jeśli ktoś z aktywnych użytkowników był w ostatnich trzech latach nad Soliną w okresie letnim proszę o jakiś kontakt
-
Patrząc na zeszłoroczne wyniki ktoś musi podkręcić rywalizację, więc może i ja wezmę udział w tegorocznej zabawie
-
Tak jak wczoraj pisałem dzisiaj udało się wyskoczyć na trzy godzinki nad wodę zakończyć sezon 2018 Wędkowaliśmy od ok 12 do 15:00.. Dzisiaj znowu trzeba było trochę pokombinować żeby wstrzelić się w gusta zębatych Brania zaczęły się dopiero po zmianie na gumisie, a dokładniej na cannibale od S.G. W ciągu 10 min wyjąłem trzy rybki 40-62 cm i brania ustały.. Kumpel wyjął dwa krótkie i to by było na tyle.. Nie mniej jakieś rybki były i końcówkę sezonu uważam za udaną Poniżej pamiątkowe fotki :
-
-
Dzisiaj kolejny wypad w to samo miejsce co wczoraj, wędkowaliśmy od ok 12:30 do 15:30. Szczupaki znowu chętnie atakowały nasze przynęty, lecz dzisiaj kluczem do sukcesu okazał się stary dobry.. złom czyli wszelkiego radzaju blaszki, na gumki i wobki ryby nie reagowały.. U mnie licznik zatrzymał się na 11 wyjętych rybkach i 4 spadach ( wszystkie na srebrną algę nr 2 i gnoma nr 2 w barwach fire tiger w tym 3 sztuki 60 + ). Kolega wynik miał podobny ale w większości były to ryby małe 40-50 cm ale trafił jednego rodzynka równo 70 cm.. Co ciekawe oprócz nas był jeszcze pewien starszy pan który mocno obławiał wodę obrotówkami co zaowocowało u niego pięknym 82 cm zębatym złowionym na obrótówkę mepsa nr 4 srebrną z czerwonym chwostem.. Zdjęć dużo nie robiłem bo szkoda było tracić czasu gdy tak fajnie gryzły.. więc podsyłam tylko dwie pamiątkowe fotki moich największych z dzisiaj PS. w planach jeszcze krótki wypad jutro na zakończenie sezonu o ile pogoda nie pokrzyżuje nam planów