Zapowiedziane warsztaty odbyły się w rewelacyjnej atmosferze.
Tym razem pojawili się koledzy z Kingfisher Club i pokazali swoje wzory much.
Nie będę operował nazwami, bo nie notowałem. Zrobiłem kilka zdjęć, jak zrobić przynętę na sandacza.
Dzięki Laudanowi możemy podpatrzeć i spróbować samemu taką zrobić.
Na obecną chwilę nie mogę przejść do następnej strony w tematach.
Otwieram np. ostatni temat "Widawa" i klikając na poprzednią stronę, czy jeszcze inną i strona zawiesza się, albo ładuje w nieskończoność.
W temacie LŚ podobnie.
Kolejny temat i to samo.
Tylko u mnie?
To mamy już kierownika zamieszania;)
Określ na jakich zasadach, jakim odcinku i czekamy na chętnych na listę.
Nie każdemu po drodze Ślęza, czy Bystrzyca. Jeszcze niedawno, marzyła się po cichu, taka rywalizacja między ligami we Wrocławiu. Może już nie długo;)
Jak jacolan wszystkie ligi opędzluje, to zrobi się wam łyso;)
Byłem w rewirach Jacka z muchą i udało się mi jednego klenika na streamerka złowić. Miałem jeszcze dwie zbiórki na sucharka, ale nie trafione.
W tłusty czwartek, miałem tylko ustawić woblerki.
Zostało jeszcze w zapasie kilkadziesiąt minut i na warsztat wziąłem jeszcze woblerki kolegi szymm.
Oj! Widzę w nich mega potencjał.
Kleń (37) wziął na wobka-pijawkę prowadzonego wachlarzem.
Chciałem dzisiaj błysnąć, ale nie ja będę gwiazdorem dzisiejszego dnia;)
Pojechałem w górę rzeki. Widoczki całkiem przyjemne i nawet rybki delikatnie dawały znać o sobie.
Rewelacji nie było.
Łowiłem na suche muchy, miałem do nich dwa wyjścia a jednego klenika na pijaweczkę udało się złowić.
_________________
Moja obecność jest mało prawdopodobna, to chociaż wirtualnie na warsztatach będę uczestniczył.
U mnie zdecydowanie minimum materiałów, maksimum radochy.
Mam zamiar na takie mychole poderwać największe klenie ze Ślęzy;)
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.