Absolutnie nie. Powiedziałbym, że dopiero raczkuję
Oczywiście najlepszą porą jest noc. W dzień trudno o większa rybę z brzegu- chyba, że będziesz łowił jak "zawodowcy-karpiarze" tyle zanęty ile waży wędkarz
Jezioro Goczałkowickie- jak wszyscy wiedzą- ma paskudną dostępność do wody Prawie wszędzie trzeba mniej lub więcej zaryzykować
Fajne miejsca są w Wiśle tuż za zatoką. Jest tam fajne miejsce parkingowe i sporo stanowisk. W Goczałkowicach można połowić, ale tu już jest ryzyko związane z zakazem wjazdu.
Do tego Łąka- tam w tej chwili nie ma zakazu na drodze do rybaczówki. Jeżeli chcesz połowić płotkę to stań koło rury i nie patrz na jezioro tylko za siebie
Możesz też połowić okonia na spinning lub na rosówkę.
Przez dużą część roku świetnym łowiskiem jest kanał w Wiśle ciągnący się wzdłuż drogi do Strumienia (płoć, leszcz, jaź).
No i jest odcinek Wisły poniżej Zapory, ale tu już pomoże Ci BBooBB
Na drugim brzegu są ciekawe tereny, ale nie dostępne z samochodu Swego czasu kolega Leszczyk osiągał ciekawe rezultaty na niepozornej rzeczce Bajerce- od strony Chybia.
Na początek proponuję zaopatrzyć się w mapę jeziora Wydawnictwa Goldfish i wiele stanie się jasne