tomek1

Podczas zlotu zbierałem je na plaży

Witamy na Śląsku Standard.

Jeżeli chodzi o przetrzymywanie w domu to tak, ale w chłodnej piwnicy i koniecznie z pompką natleniającą

na leszczyka

Dobre wieści Ojciec wczoraj dziabnął na 91 cm. Zobaczymy jak będzie dzisiaj

Duży ciężarek i twarda wątroba.

Oczywiście, ale na tej samej zasadzie na pytanie "czy może mi wejść sandacz na kukurydzę/groch" musiałbym odpowiedzieć- tak. Mało tego musiałbym odpowiedzieć, że w porównaniu z wątrobą są to przynęty o niebo lepsze, bo na kukurydzę czy groch złowiłem kilka sandaczy a na wątrobę nigdy

Morze Brak fali rzadko jest dobry na ryby. Tak to już jest- jak ryba podchodzi pod brzeg to bierze- jak jej nie ma- to choćbyś się zapłakał Maniek ma rację- ciężarek stanowczo zbyt lekki

Czekać Wczoraj na przykład była tylko godzina gdzie coś się działo

Na cierpliwość kolego

1. Nie 2. Tak

Mimo dobrej pogody - zero

No właśnie Żona to nie kobieta

Nie jedną pracę dyplomową z wielu dziedzin można napisać przy pomocy tego portalu A pomysł Arkadiusza świetny Obraz polskiej kobiety

Podpowiedź Jak się dzisiaj czujesz wychodząc na świeże powietrze? Zobacz na wykres- temperatura i ciśnienie. Co widzisz?

Jak najbardziej. Jedyny problem w tym, że jest ona delikatna- co ma znaczenie przy zarzucaniu no i drobne ryby (typu leszcz) będą ci ją łatwiej obgryzać. A na marginesie- ciekawa pogoda nam się dziś szykuje

Inauguracja niestety na zero Temperatura w nocy spadła do 14 stopni. Czekamy na parne noce

No to dzisiaj atakujemy

Przykro mi

Czytaj drugiego posta w tym temacie Świetną wędkę widziałem na targach w Zabrzu (czytaj w relacji), ale tu już cena wyrywała z butów- coś koło 6 stów

Jak wszystko w morzu- zestaw spławikowy jest pozbawiony finezji Spławiki stosowałem od 3 do 8 gr w zależności od wysokości fali. Ważną rzeczą jest jak najdłuższa antenka. Z reguły nie łowi się z dna więc fale czasem zakrywają nawet długą antenkę. Nie ma to jednak większego znaczenia, bo jeżeli po przejściu fali spławik nie wyszedł to znaczy że trzeba ciąć Brania w morzu są z reguły zdecydowane. Ważny jest kij i ogólnie moc zestawu.Matchówkę 10-30 gr sobie odpuść. Mocny teleskop (może być najtańszy za 30 zł- sam na takie łowię). W 80% przypadków ryby nie da się podebrać i trzeba ją wyciągać na żyłce (chyba, że masz podbierak z naprawdę długim sztylem). Dlatego z przyponem cieńszym niż 0,20 nawet szkoda się wygłupiać Można stosować nęcenie jeżeli fala nie jest zbyt duża. Sam tego nie robię, bo w morzu jak ryba podchodzi to po prostu szuka żarcia i bierze. Jak jej nie ma to choćbyś wrzucił tonę zanęty to jej nie ściągniesz Choć widziałem sytuacje, że nęcący płocie łowili zauważalnie więcej niż inni obok, ale to są specyficzne sytuacje- łowienie blisko betonów, małe falowanie itd. Edit Żeby nie być gołosłownym, wygrzebałem dwa skany starych zdjęć analogowych na omawiany temat

Ja dziś planuję maraton Nocka z żywcami i poranek w innym miejscu ze spławikiem i DS-em

Gdzieś chyba pisałem o seacorach, że są miękkie po moich próbach w stacjonarnym fishing marcie

Fajny koszyk Kupiłeś z procą, czy luzem?

Temat jest bardzo złożony i wymaga wieloletnich obserwacji a nie wróżenia z fusów typu "kalendarz brań" To jest to ci napisał Jarosław- jakich brań? Białej ryby czy drapieżnika? Bo jeżeli ktoś powie, że każdej to już wszystko o nim wiem. Z moich obserwacji wynika, że np. sandacz dobrze bierze w pełni, ale najczęściej są to dwa trzy dni w okolicy kulminacji pełni. Nic więcej nie napiszę (choć gdzieś już na forum snułem hipotezy ), bo temat wymaga lat obserwacji i tysięcy godzin nad wodą. Może na emeryturze pokuszę się o podsumowanie obserwacji