Skocz do zawartości
Dragon

tomek1

Administrator
  • Liczba zawartości

    10 699
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    176

Zawartość dodana przez tomek1

  1. Tym bardziej, że myślę już o lutowym wypadzie na Rybnik Może tym razem uda się spotkać z paroma Haczykowcami
  2. Witam Cię Warto mieć "naszego człowieka" w tamtym rejonie
  3. tomek1

    Irlandia

    Wydźwięk tych zdań jest jednak inny Coś jak "szczęście w nieszczęściu"
  4. tomek1

    Straty wędkarskie.

    I słusznie
  5. No co wy Przecież Balcerek gra w "M jaki miłość"
  6. tomek1

    Irlandia

    Jedyna pociecha jest taka, że w Polsce będą mniej przetrzebione
  7. Tak tylko, że tam płacisz 10-20 zł za samo łowienie+cenę ryby. Przeanalizuj ile razy byłeś w zeszłym roku na rybach+ile ryb zabrałeś x średnia cena 10 zł/kg i masz wynik- tyle kosztowałoby Cię łowienie na zasadach o jakich mówisz. Teraz patrzysz na stówkę z hakiem opłaty za PZW i masz odpowiedź dlaczego jest jak jest
  8. Jest już kilka osób http://haczyk.pl/forum/memberlist.php?mode=location&order=DESC&letter=all&start=750 No i bardziej aktywni na forum koledzy z drugiego brzegu Wisły (z Zabrzega) -Bbobb i Hexman
  9. tomek1

    Zywiec

    Dokładnie, facet wspominał, że mało zawała nie dostał
  10. Witam krajana No nie wiem w Twoim wieku (97 lat)
  11. tomek1

    Zywiec

    Łowiąc na Rybniku rozmawiałem z gościem któremu w zeszłym roku sum przywalił w siatkę z leszczami 70-kami
  12. Muszą kolego, muszą Albo zbierasz kumpli, robisz przewrót na sprawozdawczo-wyborczym i układasz klocki po swojemu
  13. Idziesz na walne zebranie i pytasz
  14. tomek1

    Zapora Goczałkowice

    I dalej jest tam wydeptane, bo ponoć łowią "okonie" na 10 cm kopyta
  15. tomek1

    Zapora Goczałkowice

    Już można, bo od słupa do połączenia ze starym korytem jest kilka miejsc do łowienia od strony Zabrzega
  16. tomek1

    Zapora Goczałkowice

    Dzisiaj pierwszy raz nad wodą od 3 tygodni Znalazłem na jeziorze kawałek wody 5x10 metrów i dzielnie stałem nad nim z kijem przez godzinę. Niestety ryb w tej dziurze nie było Potem wybrałem się na spacer, zobaczyć co słychać na upustach. bboobb, od zębów aż do miejsca gdzie stare koryto łączy się z obecnym- nie ma lodu. Poniżej całe zamarznięte. A ja wziąłem zorkę pięć i zrobiłem kilka zdjęć
  17. Takie kulki miękkie, pływające, czasem kolorowe, sprzedawane w woreczkach foliowych.
  18. Można zastosować przynętę pływającą tzw. puffi.
  19. tomek1

    ABC woblerarstwa;-)

    Roman- jesteś mistrz
  20. tomek1

    Jak na Sandacza??

    Krojone rybki to podstawowa metoda. Nie jest idealna, ale w wodach gdzie nie ma szkodników typu sumik się sprawdza. Do tego stopnia, że w wodzie regularnie i powszechnie nęconej krojoną rybką sandacz nie chce brać na żywą. Przychodzi na nęcone i się pasie bez wysiłku. Suszonej krwi nie próbowałem, bo jest to zbyt mało selektywna zanęta. Tam gdzie jest dużo drobnej ryby raczej się nie sprawdzi. No i tu sprawa nie jest oczywista. Dając słabo żerującemu sandaczowi łatwy łup to raczej zmniejszasz swoje szanse. Po drugie słabe żerowanie moim zdaniem wynika z braku aktywności ruchowej. A jak się nie rusza to nie znajduje żarcia wysypanego jako zanęta. Lepszą metodą jest aktywne poszukiwanie sandacza w trakcie słabych brań. I nie mam tu na myśli zmianę stanowisk co 5 minut Jak słabo żeruje znajdź miejsce w pobliżu kryjówek, korzeni. Poświęć dużo czasu, żeby wypróbować godziny połowów. Próbuj różnych odległości od brzegu, przerzucając kije mniej więcej co godzinę. Jak nie ma brań na drugi dzień zajmij inne miejsce i powtórz repertuar. Jak wreszcie trafisz- warto spędzić w tym miejscu dwa, trzy wieczory. Mimo tego wszystkiego sandacz to nie płotka Prawdziwy pogląd o braku brań daje dopiero obecność kilku sandaczowców w jednym czasie w różnych miejscach. Czasem chodzi o godziny łowienia, czasem o miejsce, czasem o przynętę. Np. jesienią możesz moczyć żywe płotki jak z obrazka bez brań a rzucisz kawałek byle jakiego trupa i masz jazdy. A czasem odwrotnie. Bywa i tak jak w tym roku, że sandacze po prostu brały słabo (poza jednym tygodniem w październiku). Na dodatek zaplanowałem tygodniowy urlop o tydzień wcześniej niż brania. W tym roku tego błędu nie popełnię i pójdę na urlop we właściwym czasie. Podsumowując krojone rybki służą do przytrzymania w łowisku zbierającego sandacza. Słabe brania to poszukiwanie miejsca, czasu i przynęty. W tej kolejności
  21. Bo są ludźmi na poziomie i przyjęli moją uwagę o kryptoreklamie i usunięcie pierwotnej wersji posta tak jak powinni?
  22. tomek1

    Rozmowy o wszystkim i o niczym

    TU jest wszystko wyjaśnione
  23. tomek1

    Rozmowy o wszystkim i o niczym

    Biedne dziecko
  24. tomek1

    ABC woblerarstwa;-)

    Jedyny minus to twardość a raczej miękkość. Jeden nerwowy szczupak i do kosza Gdzieś widziałem jakąś radę o utwardzaniu powierzchni balsowych woblerów, ale teraz nie pamiętam gdzie
  25. Bo się nie dyskutuje tylko banuje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.