tomek1

Jednak w domu obejrzałem. I dobrze bo po słupku Saganowskiego leciały takie ...... , że wszystkie ryby uciekły by na parę godzin Patrząc całościowo na mecz- nic więcej nie dało się zrobić. Jadę na ryby tam jest mniej nerwowo

A to ciekawe Możesz przedstawić jakiś akt prawny? Byłaby to dobra wiadomość dla łowców okoni

Ułaaaa, a mówiłeś, że już koniec zakupów na ten rok Na marginesie- co z relacją z Dzierżna

2:1 dla nas po ciężkim meczu

To git Jakbyś potrzebował to masz taką znajomość

To jeszcze mało wiesz o wędkarstwie Fakt na co dzień się nie widuje takich obrazków. Kije pozarzucane dłuuuugie oczekiwanie, więc jest czas żeby zobaczyć meczyk Oczywiście to tylko przy specjalnych okazjach

A wiesz jak dojechać do kopalni Silesia? Jeżeli nie, to wyjeżdżasz od Zabrzega na dwupasmówkę w lewo i na światłach koło Jeta skręcasz w prawo. Cały czas prosto. Jak dojedziesz do miejsca że masz po prawej familoki a na wprost przejazd nie strzeżony skręcasz przed nim w lewo w jednokierunkową. Prosto aż do skrzyżowania i w prawo przez przejazd ze szlabanami i za przejazdem zaraz w lewo. 100 metrów i po prawej jest taki sklepik wolnostojący. Trafisz. Telefon masz na privie. Wacek to jedyny gość w tej branży, który potrafi powiedzieć o swoim towarze "nie kupuj tego bo to szajs". Uczciwy człowiek

To prawda spoko goście I jest trochę krzeseł do wyboru. Jeszcze masz trochę sklepów w Czechowicach- u Wacka przy kopalni (mogę ci dać telefon na priva ) ma parę krzeseł i niewygórowane ceny, Tatońka na Kolejowej i sklep w Lecznicy - boczna od ul Ligockiej

Oby jutro dali czadu. Tylko myślę jak pogodzić łowienie i mecz? Zapewne jak zwykle w takich przypadkach czyli telewizor pojedzie nad wodę W tych eliminacjach oglądaliśmy na rybach np. pierwsze mecze z Portugalią i Serbią Oprócz tego finał ligi mistrzów z Dudkiem, mistrzostwa świata i wiele innych

bboobb, Tomii ma rację. Wygodne siedzenie to podstawa na rybach. Szczególnie jak się siedzi godzinami bez brania jak przy drapieżnikowych łowach. Regulowane nóżki pozwalają ustawić się nawet w trudnym terenie. Dodałbym jeszcze, że fotel bez regulacji oparcia czyli taki jak na pierwszym zdjęciu jest mniejszy objętościowo i lżejszy od regulowanego. Reasumując- tylko wygodny fotel

Proszę cię Powtórzę jeszcze raz- życzę sobie zawsze takiej niemocy żeby z wicemistrzem Europy, czwartą drużyną świata w dwumeczu zdobywać 4 pkt A co do Krzynówka- nie ma racji- przed polem karnym miał chłopa na strzał (bodajże Lewandowskiego) Kto widział mecz ten kojarzy sytuacje jak podnosił ręce

Ładne powitanie Witaj na pokładzie

No to tak jak myślałem Nie ma to jak sportowy połów ryb. Do tego dochodzą "pływacy" którzy nawet w zimie rozbierają się do "Adama" i pływają po rozbite sandacze nawet w zimie. Lokalny folklor

Spinningistów czy podczepiaczy rozwalonych na zębach sandaczy?

Krótkie przypomnienie- w dwumeczu Portugalia (wicemistrz Europy i 4 drużyna świata) 1 pkt, Polska (nigdy nie awansowała do ME) 4 pkt i 4 strzelone bramki. Ja sobie zawsze życzę takiej słabej gry Jest w tej drużynie problem- brak napastników Czy ktoś jeszcze pamięta bramkę strzeloną przez napastnika? Żurawski po kontuzji, Matusiak pół roku bez gry, Rasiak pół roku grał ogony w drugiej lidze, Saganowski w tej rundzie wchodzi na końcówki itd.

Przeszukaj dział komercyjne jest tam kilka moich opisów łowisk w tej okolicy

Krok po kroku Szkoda tej Armenii bo już byłoby po wszystkim

Na rzece sandacze łowię b. rzadko. Jeżeli woda płynie bardzo wolno to opisany sposób może się sprawdzić. Na bardzo szybkim kamienistym nurcie u nas na Wiśle sandaczowcy łowią na ołowie po 150 gr, wędka na sztorc, kabłąk zamknięty dopiero pierwsze szarpnięcie to sygnał do natychmiastowego otwarcia kabłąka. A sandacz wcale nie unika kamienistych przelewów

W nocy łowię na przypony 40-50 cm z żyłki (0,20- 0,25) w dzień jesienią jak najdłuższy wolfram (ze względu na szczupaka) Naprężenie żyłki , obrazowanie początku brania Papierek przyciśnięty małym kamykiem niweluje wysiłki nawet najmocniejszego żywca. Przy spokojnej wodzie wystarczy sam papierek. Zwróć uwagę, że to wszystko dotyczy wody stojącej.

Pływa tyle ile mu pozwala długość przyponu- niezależnie od tego czy w zestawie jest ołów czy sprężyna.

Wiesz różnie można patrzeć, karpiarz potrafi tyle wydać na jeden kij Ja kupiłem 3 kije i 5 kołowrotków. Każdemu według potrzeb i możliwości Jak miałem kiepsko z kasą to łowiłem na sprzęt za 50 zł i nie szło to wcale gorzej

http://www.robal.cm.net.pl/product_info.php?products_id=514

Nic W tym roku już przegiąłem pałę i to zdrowo Z 1,5 tyś. już spokojnie poszło na grubsze rzeczy Niestety wydatki były uzasadnione bo wszystko już mi się sypało Ostatnio mówię żonie- kochanie przyjdzie paczka Jaka znowu paczka - ze sprzętem ale za 2,5- kupiłem nasadkę na DS- do mocowania świetlika Ale w tym roku jeszcze myślę o tych lekkich gumowcach z ciepłymi wkładkami na zimowe sandaczowanie. Inne grubsze zakupy już w przyszłym roku. Oczywiście nie mówię o rzeczach "szybko zużywających się"

Możliwe, było paru młodych Trzeba się było ujawnić Ja byłem rozpoznawalny

Informacja pochodzi od właściciela. Widziałem spławy dużych karpi, ale ciężko ocenić czy miały 15 czy 20 kg