w poniedziałek byłem godzinkę po robocie sztorm taki że łeb chciało urwać , zastanawiałem się czy warto wysiadać z auta, ale warto było okoń gryzł jak wściekły plus bonus w postaci bolenia , dzisiaj to samo okoń gryzł ale tylko na jeden kolor kajtka , jak bym nie dał szwagrowi kajtka to by nie połowił , kolega próbował na wszystko co ma i tylko jeden okonek i mały szczupły na obrotówkę , jutro powtórka ale w innym miejscu, jedna uwaga brania tylko na klarownej wodzie , p.s. fajne spotkanie mieliście ja niestety wróciłem wieczorem po tygodniu do wrocławia drugie p.s. najwidoczniej mam problem z telefonem pozdrawiam wasyl