Skocz do zawartości
tokarex pontony

ESSOX

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 798
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    133

Zawartość dodana przez ESSOX

  1. W wytycznych dla okręgu rzeszowskiego nie ma i nigdy nie było zabronienia tych metod. Był zakaz łowienia na Drop Shota według Straży Rybackie. Tylko u nas, bo SR w innych okręgach ma odmienną interpretacje przepisów niż SR w okręgu rzeszowskim. To są normalnie jaja ale w Polsce widocznie wszystko jest możliwe Nie wiem jak jest aktualnie, bo ta gównoburza była kilka lat temu ale chyba coś jest na rzeczy bo nie widzę u siebie wędkarzy łowiących Drop Shotem.
  2. Ja bym polecił jednak 0.25. Przy rzutach na dalsze odległości występują spore przeciążenia na zestaw. Zwłaszcza mniej doświadczeni wędkarze potrafią "odstrzelić " podajnik lub sprężynę zanętową która leci w siną dal
  3. Ja poproszę Kanibale Dziękuję
  4. Wagę podajnika dobierasz do odległości na jakiej chcesz łowić. Oczywiście nie przekraczając cv wędki. 20-30 gramowy podajnik spokojnie leci na 100 metrów a raczej wątpię żebyś tak daleko łowił.
  5. Elast nie martw się , nawet na starość można się nad wodą ustawić
  6. Dzisiaj otworzyłem sezon 2025 Nie chciałem być gorszy od was więc też starałem się nic nie złowić 🤣 i nawet się udało Ultralajcik , jako przynęta larwa taka spora 3 cm . Łowienie to taka przepływanka spinningowa Rzut na wprost , na środek tam jest jeszcze nurt ale już zwalnia i zaczyna się wsteczny prąd. Początkowo bez kręcenia, później tylko wybieranie luzu na żyłce i pod brzegiem pod nogami wyciągnięcie przynęty z wody. Czeburaszka 1 gram to już było za ciężko i grzęzło w kamieniach albo glowka wolframowa 0.5 grama albo mormyszka 0.3 g. Pogoda fajna, + 8 stopni, leciutki wiatr że nawet nie przeszkadzał , woda już taka prawie zimowa i czysta , tylko ryba nie współpracowała , nawet puknięcia nie było. Łowiłem od 11 do 14.
  7. Zapłaciłem za okręg rzeszowski 520 zł składka 170 opłata 350 20 zł więcej niż rok temu
  8. Byłem dzisiaj pożegnać rzekę Ostatni dzień 2024 i tak w drodze między jednym sklepem a drugim wykręciłem około 30 minut na kilkadziesiąt rzutów. Dyżurna wędka jeździ ze mną zawsze w aucie więc chociaż nie bardzo pasowała do tych warunków to trochę pomachałem. Miałem nawet rybę na kiju tak ze 3 minuty był kontakt. Na 100% zaczepiona za kapote nie jestem pewien co to do końca , ale mam 2 typy, albo leszcz albo boleń. Cały czas murowanie przy dnie na żyłce 0.12 nie mogłem za bardzo jej podnieść , jak już podciągnąłem pod powierzchnię to tylko duży ogon widziałem. Spięła się ale i tak to siłowanie z nią o tej porze roku jest bezcenne.
  9. Mikołaje jeszcze chodzą , słyszałem że do końca grudnia nawet
  10. ESSOX

    ogórki małosolne

    Wasyl kisisz jeszcze ogóra 😁 Ja to w sumie już nie wiem , czy tak późno kończę czy tak wcześnie zaczynam 😂 Starsze do lodówki i nowy słój będzie 💪
  11. Przynajmniej spróbowałeś 👍 Ja nie mogłem się z pogodą dogadać i nie udało się przed okresem ochronnym połowić .
  12. ESSOX

    Co nowego kupiliscie...

    Nie miałem nawet brania na ten typ. Ale jakoś szczególnie nimi nie łowiłem. W tym roku żaden jerk u mnie nie dostał szansy łowienia Doszło trochę maleństw do kolekcji bo to bardziej mnie kręci niż duże przynęty Malutkie agrafki do najmniejszych przynęt, ale chyba będzie z tym problem bo pomimo tego że nie mam jakiś grubych paluchów to otwarcie i zamknięcie agrafki zajęło mi z 5 minut Te większe tanty są 35 mm mniejsze 25 mm te już typowo pod białoryb jak i reszta tych małych silikonków. Te żółte z silnym aromatem kukurydzianym . Mormyszki 0.25g , koraliki wolframowe 4mm do zrobienia główek.
  13. Masz Odrę pod nosem to na małe ciurki się wybierasz . To jest zmniejszanie swojej szansy na złowienie miętusa. W odrze są na 100%
  14. ESSOX

    Co nowego kupiliscie...

    Mam takie . To nie są takie klasyczne jerki, moje dosyć słabo pracowały w takich jerkowych podciągnięciach , jednostajne ściąganie też musiało być dosyć szybkie żeby korpus zaczął falować , ale świetnie się tym łowi z opadu, takie delikatne podbicia i lekkie poszarpywania wtedy naśladowanie rannej czy chorej rybki jest idealne . Łowiłem tylko na stojącej wodzie , nie wiem jak się sprawdza w rzece w nurcie.
  15. Plany miałem takie że przynajmniej dwa razy się wybiorę w tym roku. Mam dwie takie miejscówki na których złowiłem miętusa więc tam się chciałem po razie zasadzić. Zostało jeszcze tylko dwa tygodnie, może się uda chociaż raz pójść. Najgorzej się zmobilizować bo ja jestem wyjątkowo ciepłolubny
  16. - Gatunek ryby: Płoć - Długość w cm: 25 - Data (dzień, miesiąc, rok): 06.11.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 12.16 - Łowisko: staw w Łańcucie - Przynęta: 3 pinki - Opis połowu: łowienie delikatnym pickerkiem, tak ze 20 metrów od brzegu z lekkim zanęceniem, sporo brań drobnej ryby
  17. Dwa dni listopadowe spędziłem na rybach. Boli mnie prawy łokieć i nie da rady połowić inaczej jak delikatnie, więc albo pickerek albo ultralajt W środę posiedziałem na stawie w Łańcucie, delikatnie z pickerkiem na 3 pinki na haczyku, woda zimna to nęcenie już tylko symboliczne. Kilkanaście wzdręg i płotek i kilka leszczyków takich 25-30 cm, do tego jeden karpik taki ponad kilo. Jedna płotka do GP leci, taka licha 25 cm Czwartek to Wisłok i miejscówka w granicach miasta . Tylko małe gumki w akcji, łowienie praktycznie z jednego miejsca , jakieś 3 godzinki porzucałem tylko. Nawet sporo brań było, w ręce 5 kleni takich do 30 cm.
  18. Gatunek ryby: Płoć - Długość w cm: 26 - Data (dzień, miesiąc, rok): 23.10.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 14.40 - Łowisko: żwirownia Zwięczyca - Przynęta: pinka - Opis połowu: pickerek z koszyczkiem zanętowym, łowienie na 20 metrze od brzegu Gatunek ryby: Karaś - Długość w cm: 36 - Data (dzień, miesiąc, rok): 24.10.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 16.35 - Łowisko: staw w Łańcucie - Przynęta: pinka - Opis połowu: pickerek z koszyczkiem zanętowym, łowienie na 20 metrze od brzegu
  19. Doszła mi z Alli.... mega czuła szczytówka do pickerka więc postanowiłem trochę drobnicy poprzerzucać dla odmiany. Przedwczoraj żwirownia w Zwięczycy, okazało się że było zarybianie tydzień wcześniej karpiem i ten gatunek okazał się dominujący. Po 15 karpiku pomyliłem się w liczeniu i przestałem liczyć ogólnie myślę że ponad 30 wpadło, wszystko to takie kroczki do 30 cm. Do tego kilka małych okoni i płotek. Największa płotka 26 cm leci do GP. Wczoraj odwiedziłem staw w Łańcucie, nie łowiłem tu nigdy inaczej jak na spina ultralajta i tak zacząłem. Na łowisku jest masa małej wzdręgi , brania praktycznie w każdym rzucie, kilka ryb wyjętych. Nie na takie łowienie tam pojechałem więc po kilku minutach zmiana wędki na pickerek. Lekkie zanęcenie zbitą denną zanętą na 20 metr i później już tylko to co w koszyczku. A w koszyczku chleb tostowy przetarty na sicie i sypka zanęta uniwersalna , proporcje tak 3/4 chleb i 1/4 zanęta. Na haczyk po 3-4 pinki. Sporo wzdręgi drobnej tak do 12 cm, z 10 leszczyków takich do 25 cm , 2 karpie takie "wigilijne" kilo, może kilo dwadzieścia nie ważyłem i nie mierzyłem, i fajny złoty karaś 36 cm. Nie pamiętam nawet kiedy ostatnio złowiłem złotego więc rybka bardzo cieszy
  20. Gatunek ryby: Karp - Długość w cm: 88 - Data (dzień, miesiąc, rok): 21.10.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 15.15 - Łowisko: Werynia "no kill" - Przynęta: pinka - Opis połowu: pickerek z koszyczkiem zanętowym, 4-5 metrów od brzegu do podmiany za 78 cm Gatunek ryby: Wzdręga - Długość w cm: 27 - Data (dzień, miesiąc, rok): 21.10.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 17.38 - Łowisko: Werynia "no kill" - Przynęta: pinka - Opis połowu: pickerek z koszyczkiem zanętowym, 4-5 metrów od brzegu do podmiany za 25 cm Gatunek ryby: Boleń - Długość w cm: 79 - Data (dzień, miesiąc, rok): 21.10.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 14.12 - Łowisko: Werynia "no kill" - Przynęta: pinka - Opis połowu: pickerek z koszyczkiem zanętowym, 4-5 metrów od brzegu
  21. Korzystając z fajnej pogody kolejny pobyt na "no killu" Werynia. Ogólnie bardzo słabo z braniami, jakaś tam aktywność ryb była, wizualnie też się pokazywały przy powierzchni ale na wędkach cienko. Oprócz mnie było jeszcze tylko 2 wędkarzy, jak przyjechałem to już siedzieli, zwinęli się po 12 i nie widziałem żeby coś wyjmowali z wody. Łowiłem od 11 do 17.45, tradycyjnie zestaw karpiowy z kulkami 16 mm na 20 metr od brzegu, i pickerek po brzegiem tak ze 4-5 metrów. Na zestawie tylko jedno branie zacinane, jesiotr 105 cm, do tego kilka brań takich zabawowych , sygnalizator popiskuje , lekkie podciągnięcia i popuszczania na zmianę , taka typowa zabawa jesiotra Na pickerek więcej brań, na haczyku 4-5 pinek, wyjęty jesiotr 110 cm, karp 88 cm wzdręga 27 i ............boleń 79 cm mój nowy PB szkoda tylko że na robale a nie na spinning Piękna potężna ryba , paszcza taka że 20 cm płotka na spokojnie została by skonsumowana a on sie na 4 małe pinki połakomił z dna , ryby jednak potrafią być nieprzewidywalne. Robiąc fotke boleniowi nie zauważyłem że włączyło się nagrywanie i to co widać to stopklatka z filmu, dlatego trochę niewyraźnie może być .
  22. Gatunek ryby: Jesiotr - Długość w cm: 112 - Data (dzień, miesiąc, rok): 01.10.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 13.12 - Łowisko: Werynia "no kill" - Przynęta: pinka - Opis połowu: pickerek z koszyczkiem zanętowym, 4-5 metrów od brzegu Gatunek ryby: Karp - Długość w cm: 81 - Data (dzień, miesiąc, rok): 01.09.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 15.58 - Łowisko: Werynia "no kill" - Przynęta: pinka - Opis połowu: pickerek z koszyczkiem zanętowym, 4-5 metrów od brzegu Gatunek ryby: Karaś srebrzysty - Długość w cm: 44 - Data (dzień, miesiąc, rok): 01.10.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 16.14 - Łowisko: Werynia "no kill" - Przynęta: pinka - Opis połowu: pickerek z koszyczkiem zanętowym, 4-5 metrów od brzegu
  23. Przedwczoraj kolejne 8 godzin na Weryni. Ryba widoczna bardzo mocno przy powierzchni, karpie pływały jak rekiny z płetwami grzbietowymi ponad powierzchnią wody, nawet jesiotry kilka razy pokazały pysk i głowę ponad wodę. Zawsze jak tak jest to są kiepskie brania i tak było i tym razem. Nie wiem czy ma to jakiś związek ze zmianami ciśnienia czy jest jakiś inny powód takiego zachowania ryb. Wędka z zestawem karpiowym nawet nie zapiszczała sygnalizatorem. Nawet jak na przynęte poszedł taki typowy śmierdziuch pod jesiotra. Na pickerek jako przynęta powróciła pinka. Wyciągnąłem 2 jesiotry, karpia i karasia. Do tego kilkunasto minutowy hol jesiotra podczepionego za ogon, dał mocno popalić , zaserwował ze 4 odjazdy ponad 50 metrowe i ostatecznie spiął się. I jeden karp tak na oko w granicach 90 cm zerwał przypon w końcowej fazie holu jak już miał do podbieraka trafić. Większy jesiotr 112 cm , mniejszy nie mierzony bo do GP nie miał szans Karp 81 cm , Karaś 44 cm
  24. Tu masz rację niestety. Zniekształcenia są w mniejszym lub większym stopniu u każdej ryby. Na łowisku od chyba 4 lat jest wprowadzony nakaz stosowania haczyków bezzadziorowych co w jakimś tam stopniu poprawi sytuację.
  25. Gatunek ryby: Jesiotr - Długość w cm: 111 - Data (dzień, miesiąc, rok): 30.09.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 10.40 - Łowisko: Werynia "no kill" - Przynęta: 9 mm czerwony pelet Kill Krill ( jakaś czeska firma ) + 14 mm pop up Squid Fructe od Dudi Bait - Opis połowu: zestaw karpiowy rzucany na około 20 metrów od brzegu, donęcanie peletem z procy, przynęta unosiła się 4 cm nad dnem jesiotr do podmianki za najmniejszego Gatunek ryby: Karp - Długość w cm: 78 - Data (dzień, miesiąc, rok): 30.09.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 14.20 - Łowisko: Werynia "no kill" - Przynęta: 9 mm czerwony pelet Kill Krill ( jakaś czeska firma ) + 14 mm pop up Squid Fructe od Dudi Bait - Opis połowu: zestaw karpiowy rzucany na około 20 metrów od brzegu, donęcanie peletem z procy, przynęta unosiła się 4 cm nad dnem Gatunek ryby: Karp - Długość w cm: 69 - Data (dzień, miesiąc, rok): 30.09.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 16.46 - Łowisko: Werynia "no kill" - Przynęta: mini wafters Fluo Dumbells 6x8 mm kukurydziany krem od Professa - Opis połowu: pickerek z koszyczkiem zanętowym rzucany 3-4 metry od brzegu + krótki 10 cm przypon od metody, przynęta na bagnecie Gatunek ryby: Karp - Długość w cm: 94 - Data (dzień, miesiąc, rok): 30.09.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 18.17 - Łowisko: Werynia "no kill" - Przynęta: 16 mm kulka Forest Squid od Dudi Bait + dumbells pop up SMOKE 6x11 mm ser parmezan od Professa - Opis połowu: zestaw karpiowy rzucany na około 20 metrów od brzegu, donęcanie peletem z procy, nowy PB
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.