
-
Liczba zawartości
1 798 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
133
Zawartość dodana przez ESSOX
-
U mnie dwa wyjścia na dziki Wisłok z brodzeniem. Pierwszy raz w tym roku tak łowiłem. Brań mnóstwo, wiekszość to takie elektryczne pstryki małych ryb , do ręki trafiło ponad 20 kleni i jeden mały sumek. Fotek kleni nie ma bo ze 30 cm tak na oko to tylko 2 szt miały
-
Takie nastawianie się z góry prawie zawsze skutkuje porażką . Przyjedziesz na miejsce, zbadasz warunki wodne, pogadasz z miejscowymi wędkarzami i będziesz wiedział więcej niż ktoś z forum napisze. Poźniej wędka w rękę i improwizowanie, z jakiegoś pomostu, pod trzcinami, okonie i wzdręgi są na pewno.
-
Grand Prix haczyk.pl 2024- zgłoszenia II Tura
ESSOX odpowiedział Marienty → na temat → Grand Prix 2024
Gatunek ryby: Wzdręga - Długość w cm: 27 - Data (dzień, miesiąc, rok): 22.07.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin):15.33 - Łowisko: staw Zabratówka - Przynęta: kilka pinek - Opis połowu: największa wzdręga, łowienie pickerem z koszyczkiem zanętowym Gatunek ryby: Płotki - Długość w cm: 22, 25, 26 - Data (dzień, miesiąc, rok): 22.07.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): fotki na zdjęciach - Łowisko: staw Zabratówka - Przynęta: kilka pinek - Opis połowu: łowienie pickerem z koszyczkiem zanętowym , największe z płotek -
To na odmianę tym razem duży staw Słonecznie i gorąco co pewnie miało swój wkład w brania , ale siedziałem se pod lasem w zacienionym miejscu i mi było wygodnie 🤣 Jak zwykle jedna wędka na metodę a druga to lekki pickerek, klasyczny koszyczek z sypką zanętą i na haczyk pinki. Złowiłem kilkanaście wzdręg i płotek, i 3 karpiki pomiędzy 35-38 cm. Wszystko na pickera, wędka na metode zaczarowana , nawet nie zapiszczało. Do GP wzdręga 27 cm i płotki 22, 25, 26 cm .
-
Takie sobie wobki z Alli....... Nad wodą jeszcze nie były więc nie wiem jak to się porusza, filmików nie znalazłem , na pewno powierzchniowce . Zastanawia mnie tylko umiejscowienie oczka zaczepowego poniżej osi woblera. Ja to kupiłem pod nocne łowienie castem , stosunkowo duża waga umożliwi długie rzuty. Dodatkowym plusem są solidne kotwice, nic nie trzeba wymieniać . Długość woblera 8,5 cm
- 112 odpowiedzi
-
Grand Prix haczyk.pl 2024- zgłoszenia II Tura
ESSOX odpowiedział Marienty → na temat → Grand Prix 2024
Gatunek ryby: Karaś srebrzysty - Długość w cm: 31 - Data (dzień, miesiąc, rok): 16.07.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 20.03 - Łowisko: staw Zabratówka - Przynęta: 8 pinek - Opis połowu: sporo brań małych karpi, największy z karasi, łowienie pickerem z koszyczkiem zanętowym -
Wczoraj posiedziałem na małym stawie w Zabratówce, woda PZW taki leśny przepływowy stawik. Złowiłem 14 karpi , tylko 3 w przedziale 35-38 cm co i tak jest cudem bo karp tam większego rozmiaru raczej nie dożywa i 3 karasie, największy 31 cm . Wszystkie ryby na pickerek z klasycznym koszyczkiem zanętowym, na haczyk po 8 pinek żeby uniknąć brań płotki i wzdręgi. Druga wędka na metodę i nawet bez brania chociaż w wodzie leżało to jakieś 10 metrów od siebie.
-
Grand Prix haczyk.pl 2024- zgłoszenia II Tura
ESSOX odpowiedział Marienty → na temat → Grand Prix 2024
Gatunek ryby: Okoń - Długość w cm: 22 - Data (dzień, miesiąc, rok): 15.07.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 19.21 - Łowisko: stara żwirownia - Przynęta: 3 cm różowa tanta - Opis połowu: łowienie z belly, największa rybka -
Wczoraj trochę pływania na belly od 14-21, stara żwirownia, woda nie PZW. Trochę wzdręgi, trochę okonia, rybki drobne. Do GP jeden okonek Łowiłem głównie xul i różowa 3 cm tanta jako przynęta , zabrałem ze sobą z 30 różnych wariacji przynęt pod drobnicę a łowiłem tylko tą jedną 🤣😂 Trochę porzucałem castem za zębatym ale bez powodzenia, nie ta pora i nie ta pogoda na niego.
-
Grand Prix haczyk.pl 2024- zgłoszenia II Tura
ESSOX odpowiedział Marienty → na temat → Grand Prix 2024
- Gatunek ryby: Wzdręga - Długość w cm: 21, 25, 25, 28,29 - Data (dzień, miesiąc, rok): 01-05.07.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): godziny na fotkach - Łowisko: Czarna Hańcza - Przynęta: silikonowe imitacje larw, małe tanty, 2-3 cm - Opis połowu: łowienie na XUL podczas spływów kajakiem -
Niestety nic do porównania wielkości, bo na kajaku walcząc z prądem , roślinnością i rybą nie da się zrobić zadowalającej fotki, mam nadzieję że będziecie wyrozumiali
-
Za mną tradycyjnie coroczny tydzień nad Czarną Hańczą Obłowiłem się najbardziej na rzece, sporo wzdręgi, okoni, jakieś klenie nieduże i kilka uklei, wszystko na silikony do 3cm , małe tanty i imitacje larw. Wszystko podczas spływów kajakiem. Do GP leci 5 wzdręg od 21 do 29 cm . Miałem fajnego okonia powyżej 30 cm ale wlazł mi pod rośliny a kajak szedł z prądem i musiałem całkowicie zluzować żyłkę więc się spiął. Łowiłem ze 2 godziny na jeziorze Wigry, bez brania, ale był spory wiatr i znosiło kajak bardzo szybko. Jeden dzień na prywatnie dzierżawionym jeziorze, pływanie łódką przez 7 godzin , pora nienajlepsza bo od 10 do 17. Na casta pod szczupaka nic , na delikatnie małe wzdręgo i okonie , nic wielkościowego pod GP. Kilka pamiątkowych fotek
-
-Gatunek ryby: Jesiotr - Długość w cm: 114 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 27.06.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 14.48 - Łowisko: Werynia "no kill" - Przynęta: mini wafters fluo dumbells 6x8 mm ( Profess ) ochotka/konopie - Opis połowu: na metode 20 metrów od brzegu , najwiekszy z jesiotrów -Gatunek ryby: Jesiotr - Długość w cm: 98 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 27.06.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 16.28 - Łowisko: Werynia "no kill" - Przynęta: 4 pinki - Opis połowu: pickerek z koszyczkiem zarzucone 3-4 metry od brzegu, 5 jesiotrów wpadło w tym miejscu Ten jesiotr 98 cm do podmianki za 96 cm
-
-Gatunek ryby: Karp - Długość w cm: 93 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 27.06.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 19.37 - Łowisko: Werynia "no kill" - Przynęta: mikron wafters 6 mm ( Feeder Bait ) krill-squid - Opis połowu: na metode 20 metrów od brzegu , jedyny karp w tym dniu -Gatunek ryby: Lin - Długość w cm: 52 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 27.06.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 18.53 - Łowisko: Werynia "no kill" - Przynęta: 4 pinki - Opis połowu: pickerek z koszyczkiem zarzucone 3-4 metry od brzegu, bardzo agresywne branie , wędka spadła z podpórki
-
Jak było dziś na rybach ? Czerwiec - 2024
ESSOX odpowiedział MarianoItaliano85 → na temat → Tematy ogólne
-
Jak było dziś na rybach ? Czerwiec - 2024
ESSOX odpowiedział MarianoItaliano85 → na temat → Tematy ogólne
U mnie na spina też kicha jakieś tam widoczne oznaki są na wodzie aktywności ryb ale do przynęty nic nie wyskakuje, klenia powyżej 30 cm nie miałem jeszcze w tym roku , nigdy się to nie zdażyło do tej pory. Żeby trochę poratować punkty do GP pojechałem na "no killa" do Weryni. Łowienie od 14 do 21 , miało być cały dzień ale nie wytrzymał bym tyle na tym słońcu Ryby brały , praktycznie każdy kto był nad wodą coś holował, ale był tez okres około 2 godzin gdzie nawet lekkiego skubnięcia nie miałem i w tym czasie inni też nie łowili. Co ciekawe akurat wtedy wiatr się wzmógł i zrobił mocną falę na wodzie. Jako druga ciekawostka poprawiłem PB w 3 rybach Złowiłem 6 jesiotrów , największy 114 cm Jednego karpia 93 cm Lin 52 cm Jedna wędka na metodę ze 20 metrów od brzegu , zanęcone peletem delikatnie z procy, druga wędka drgająca szczytówka z pickerkiem i koszyczkiem zanętowym i na haczyk po 4 pinki. Tu łowiłem ze 3-4 metry od brzegu, zanęcone dodatkowo suchym peletem 2 mm z procy. -
Jak było dziś na rybach ? Czerwiec - 2024
ESSOX odpowiedział MarianoItaliano85 → na temat → Tematy ogólne
U mnie ciąg dalszy klątwy rybnej Wyjście pod wieczór na dziki Wisłok, jedna miejscówka tylko, około 30 metrów wody do obłowienia, trudna bo miejsca do stania tylko z 50/50 cm pokrzywy wyżej głowy, rzuty castem bardzo trudne z uwagi na brak możliwości wymachu. Łowiłem tak pół na pół delikatnie i trochę grubiej. Nawet puknięcia nie miałem. Jestem w szoku bo w tym roku jeszcze nie złowiłem klenia który nadawał by się do GP czyli miał więcej niż 30 cm . -
Gatunek ryby: Boleń - Długość w cm: 68 - Data (dzień, miesiąc, rok): 27.05.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 18:55 - Łowisko: Wisłok - Przynęta: wobler boleniowy Kenart Flash 6 cm - Opis połowu: na upatrzonego, boleń zdradził swoje stanowisko, poczatek kamienistej rynny z szybką wodą , wobler ściągnięty z nurtem na rybę, walnął w pierwszym rzucie
-
Wczoraj podejście do bolenia chyba 4 w tym roku i w końcu siadło Kamienisty przelew , łowiłem w spodniobutach z wody, rynna z szybką wodą. Rzucałem w dół i ściągałem w niezbyt ekspresowym tempie pod prąd. Miałem 2 uderzenia, jedno bez kontaktu po wcięciu, drugie czułem rybę z 3-4 sekundy i spinka , do tego ze 3 stuknięcia kleniowe. Bolek ujawnił się w miejscu gdzie zaczynała się rynna i była naprawdę rwąca woda, 2 razy uderzył i wiedziałem że tam siedzi więc nie pozostało nic innego jak rzucić powyżej i najechać mu na głowę woblerkiem bez szybkiego ściągania, tylko utrzymywałem plecionkę w napięciu, walnął w pierwszym rzucie, 68 cm , wobler to Kenart Flash 6 cm . Wędka to porównania wielkości jak zwykle, ale tak się zlała z tłem że ledwo ją widać
-
- Gatunek ryby: Okoń - Długość w cm: 21 - Data (dzień, miesiąc, rok): 13.05.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): około 14:13 - Łowisko: mała żwirownia . - Przynęta: czerwony microjig - Opis połowu: przynęta położona na dnie i dopiero taka capnął, stał pod trzcinami i nie reagował na przepływające przynęty - Gatunek ryby: Wzdręga - Długość w cm: 23 - Data (dzień, miesiąc, rok): 13.05.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): około 17:23 - Łowisko: mała żwirownia - Przynęta: 3 cm żółta silikonowa larwa - Opis połowu: łowienie z pływadełka w pobliżu trzcin, największa z wzdręg
-
A wczoraj odwiedziłem z pickerkiem zalew w Rzeszowie, piękna woda co widać na fotce i pewnie ciężko w to będzie uwierzyć, ale od 16 do 20 nawet najmniejszego brania na pinki Zachodziłem w głowę co się dzieje i stwierdziłem że musiało tak zamulić dno że wszystko grzęźnie i nie widać przynęty, ale na na wyjmowanym koszyczku nawet śladu osadów. Żeby przez 4 godziny żadną rybka się nie zainteresowała robaczkami ? W koszyczku sypka zanęta pół na pół z przetartym chlebem tostowym. Łowienie tak 20-25 metrów od brzegu. Ostatnie 15 minut łowienia skróciłem odległość do 10 metrów i wpadło 2 leszczyki takie koło 15 cm .
-
Poniedziałek chciałem trochę popływać, takie wody nie PZW, okazało się że jedno bajorko na które się szykowałem ktoś ogrodził, więc jedno z łowisk trzeba wykreślić ze swojego rejestru Przed zwodowaniem belly na innej wytypowanej wodzie postanowiłem odwiedzić takie sympatyczne oczko z bardzo czystą wodą i sporą głębokością żeby sobie trochę pomachać z brzegu ultralajtem. Kilka wzdręg i okoni wpadło, największy okoń na fotce 21 cm. Co ciekawe całkowicie obojętny na poruszającą się przynętę, stał przy trzcinach więc dobrze go było obserwować, dopiero położony na dnie mikro jig sprowokował go do brania Jako kolejna ciekawostka w wodzie żyją klenie takie około 50 cm , bardzo dobrze widoczne w czystej wodzie, co najmniej kilka widziałem pływających i całkowicie obojętne na podrzucane w pobliże przynęty. Podczas łowienia już z belly na innym bajorku, wpadło sporo wzdręg, kilka okoni i bardzo fajny krąpik który spadł z haczyka pod samymi płetwami tu łowiłem tylko 3 cm larwą w kolorze żółtym. Największa wzdręga 23 cm . Trochę porzucałem castem na czystej wodzie bez efektu i trochę pomiędzy roślinnością , dwa brania zębatych na ślizganą po kapelonach żabą, bez wcięcia skutecznego niestety ale dla samych efektów wizualnych takiego brania warto tak porzucać jedno branie to potężny gejzer na wodzie i drugie start szczupaka pod samą powierzchnią do żaby która ze 3 metry od niego przepływała, szedł jak torpeda na przynętę
-
Gatunek ryby: Okoń - Długość w cm: 25 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 04.05.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 20:07 - Łowisko: zatoka zalewu w Rzeszowie - Przynęta: sam korpus 2 cm twistera w kolorze różowym na główce 0.4g , ogonek oderwały wcześniejsze rybki - Opis połowu: łowienie z belly na płytkiej zarośniętej wodzie, największy z kilku okoni tego dnia, delikatnie xul
-
Cd bo tam fotki już nie wchodzą Było jedno poranne podejście do bolenia na Wisłoku, od 5-8 i tylko woblery boleniowe, tarło leszcza przegoniło mnie z miejscówki bo nie chciałem ich po grzbietach czepiać. Po zmianie miejscówki na trochę głębszą łowienie głównie bezsterowym Glogiem który można baaaaardzo wolno prowadzić pod powierzchnią , niestety bez brań. I wczoraj pierwsze w tym roku łowienie z belly, wybrałem płytką zatoczkę zalewu rzeszowskiego, ale okazało się że już mocno zarośnięta to jeszcze nie najgorsze bo było by gdzie porzucać ale nitkowate glony to prawdziwy problem , praktycznie każdy rzut skończony oczyszczaniem haczyka. W związku z tym mało łowienia castem tylko trochę żabą po wierzchu porzucałem, skupiłem sie na XUL i paproszkach. Liczyłem na białoryb, ale same okonie w ręce lądowały, największy miał 25 cm.
-
To teraz trochę ode mnie chociaż nie bardzo jest się czym chwalić Jedno łowienie na stawie w Głogowie ( fotka 1 ) Na początku jak przyjechałem ze 2 godzinki połowiłem XUL na paprochy i wpadło kilka wzdręg i małych okoni, rybki tak do 15 cm, i pierwszy w życiu jazgarz na spina Później już do wieczora siedziałem przy gruntówkach, na metodę nawet nie zapiszczało, na pickerka 2 jazgarze na pinkę, kompletnie bez brań, karpiki z ubiegłego roku pewnie zjedzone a w tym roku najwidoczniej nie zarybiali bo nie wierzę że na kilka godzin łowienia żaden by się nie pojawił. Jedno łowienie na takich dzikich stawkach w lesie ( fotka 2 ) Nigdy tam nie byłem nie wiedziałem czego mam się spodziewać bo to nie jest woda PZW, więc tylko ewentualnie dzika ryba . Wypatrzyłem miejsce na mapce google bo lubie po takich dołkach z wodą pochodzić tylko XUL i paproszki. Złowiłem po kilka sztuk z 3 gatunków ryb, karaś, wzdręga i okoń, małe do 12 cm ale jeden okoń prawie 20 miał. Trzecie łowienie 2 maja (reszta fotek ) Żwirownia w Zwięczycy, tu już się nastawiłem tylko na szczupaki więc na grubo łowiłem. Szczupaka co prawda widziałem bo odprowadził jerka pod nogi ale nie wziął, okoń za to wziął ale spadł przywalił w największego 11 cm karasia Jaxona chociaż sam miał nie więcej niż 20 cm i pewnie kotwica by mu nawet do pyska nie wlazła bo przy tym wobku są solidne. Na fotkę załapał się płynący mały zaskroniec, spora grzybnia siarkowca , podobno smaczny przypominający mięso kurczaka, ładny żółtawy ptaszek ( chyba trznadel ) oraz trące się leszcze