Tomek1988 Napisano 16 Maja 2009 Napisano 16 Maja 2009 Dzisiaj jak w poprzednią Sobotę zawitał do mnie DAWID. Niestety rano nie było zbyt optymistycznie niebo było zachmurzone i szukanie bolenia z pozoru wydało nam sie trudne, jednak gdy zawitaliśmy nad woda zobaczyliśmy zajętą nasza miejscówkę gdzie mieliśmy łowić. Jednak postanowiliśmy pójść na pewną zalaną opaskę gdzie był juz pewien wędkarz który łowił po innej stronie opaski więc ruszyliśmy tam za bolkiem, niestety Dawid nie zmienił szpuli z żyłką na plecionkę c o później okazało się jego wilekim błędem. W drugim rzucie Dawid przyciął ładnego bolka ok 5 metrów od nas niestety bolo mocno szarpnął i 0.16 strzeliła jak nitka, na oko bolek ok 70cm Później udało się jeszcze Dawidowi złowić 2 bolusie 33cm i 40cm no i jeszcze złowił siebie zaczepiając sie Łomżyńskim bezsterowcem za głowę poleciało sporo krwi ale wszystko skończyło się dobrze A juz za tydzień razem z Dawidem robimy nocna zasiadke
DAWID Napisano 16 Maja 2009 Napisano 16 Maja 2009 no i jeszcze złowił siebie zaczepiając sie Łomżyńskim bezsterowcem za głowę poleciało sporo krwi ale wszystko skończyło się dobrze to chyba był rekord Polski
warszawa_24 Napisano 16 Maja 2009 Napisano 16 Maja 2009 Dziś tradycyjnie nad Odrą, poszło tak sobie. Złowiłem prawie 10 płoci (2 ładne), 1 ukleję i 1 leszczyka. 1 największa płoć i leszczyk na pickerka na kukurydzę. Parę fotek tej dwójki największych ryb na tle pewnej dziś odebranej zielonej koszuli .
maryaChi Napisano 16 Maja 2009 Napisano 16 Maja 2009 Ja dzis wypad z zywcem. Lacznie 4 brania. Jeden 40cm pistolet na brzegu, 2 brania typu uderzenie i koniec zainteresowania, ostatnie branie poskutkowalo tym ze drapieznik po paru sekundach sciagnal rybke z kotwicy. Pozostaje pogratulowac sprytu i zyczyc smacznego. pzdr.
Gość lin Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 dzisiaj o 5 rano wypad i wielka lipa, zero brań.A pogoda niby super, taka deszczowa, spokojna i niżowa. Trzeba chyba poczekac aż ryby ustatkują się do ciśnienia
tomek1 Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 dzisiaj o 5 rano wypad i wielka lipa, zero brań. Błąd, że już jesteś w domu. Od kilku tygodni najlepsze brania miałem między 9 a 11.
Gość lin Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 o kurcze ciekawe, byłem już nieco zniechęcony bo pojechałem nad jedno jezioro, tam okazało się za za godzinę będą zawody spławikowe więc musiałem wracać w rodzinne strony i inne jeziorko blisko domu. Tomek1 czy w taką pogodę niżową ryba bierze cały dzień? Tak jak lin. Chętnie bym pojechał po południu na rybki
pagori Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 dzisiaj rano spacerek ze spinningiem i efekt w postaci pięciu okoni nieprzekraczających 20 cm , jeden klenik ok 25 cm , jeden boleń ok 80 cm
gaca Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 Wielkie gratulacje dla użytkownika forum Warszawa _24 świadczy o tym ze jeszcze nie wszędzie panuje znieczulica społeczna .
warszawa_24 Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 yyy gaca, możesz to jakoś wyjaśnić? Ponieważ niewiem, czy to sarkazm czy mnie chwalisz za coś
maryaChi Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 Ja tam sarkazmu nie widze. Po prostu zachowales sie nad woda tak jak powinienes. Wielu by nic nie zrobilo, ini, by moze uciekli, jeszcze inni by sie moze z gosciem szarpali. Wybraless pewnie najlepiej jak mogles i dostales pochwale
wojtt Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 Z piątku na sobotę pierwsza nocka w tym roku, płoć nie zawiodła, ale mogło być troche lepiej największa wzięła ok 1 w nocy, 39cm. wędkarzyk ładny okoń Pozdro dla FcF
avebart Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 Ja podobnie jak kolega lin do 12 o jednym okonku 6 cm. lipa lub łowca do d...
P Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 Ostatnie wyprawy na ryby z fotkami Jeszcze zeszly miesiac 26.04 jezioro Grodno Nie bralo nic poza ponizszym osobnikiem Ale byl tam jeden haczykowiec 28.04 Maly staw w podtorunskiej miejscowosci Gdzies posrod pol Takie potwory braly 13.05 Wisla w Toruniu Miejsce startu i mety mojego wypadu Jesli ktos bedzie zainteresowany wstawie za kilka dni zdjecie ktore nie pozostawi zadnych watpliwosci co do miejsca gdzie bylem Ale poki co mozna zgadywac Widok na glowke przy ktorej bywa (poki co jeszcze) bolen Zarowno okolo 2 km w dol jak i gore od tego miejsca jest jedna wielka lipa jesli chodzi o ryby lubiace nurt Plytko i miejsca jak na jeziorze Ale podmieniajac przynety boleniowe na cos innego skusily sie 4 pasiaki 25-30 cm Ponizej pierwszy na brzegu Pozostalym juz fotek nie robilem bo stwierdzilem ze obsluga aparatu jedna i trzymanie ryby druga reka wymaga sporej sprawnosci Dzis wypad ze splawikiem Niestety bryndza na calego Fotek brak Gratulacje dla tych co polowili
daweed Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 Dzisiaj bylem na rybach hmmm moim zdaniem nie udana wyprawa ale coz .. zlapalem 3 szczupaki zaden niemial wiecej niz 35 cm ... dlatego zdjec nie bedzie na lowisku bylem juz o 6 rano jednak zanim cos wzielo musialem sie narzucac i to sporo na roznych miejscowkach co gorsze lowilem z pontonu pogoda nie zapowiadala super eskapady ale okolo 8;00 pierwsze branie i ryba na wędce wszytskie szczupce wziely na blache trojke z dzwoneczkiem srebrna z czerwonymi kropeczkami.
Gość Holik Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 Dziś zawody i lipa jakich mało na świecie . Nikt nie połowił
piotr20 Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 Na dzisiejszych zawodach spławikowych (moich drugich) zdobyłem pierwszy raz III miejsce za wynik 1,06kg wśród juniorów. Bardzo udane zawody.
Tomek1988 Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 Po obiadku wyskoczyłem nad Wisłę na 1,5h, po raz 4 w życiu z nastawieniem na bolenia i dziś się udało w prawdzie boluś nie duży ale cieszy Wiślany boluś z opaski 45 cm C&R
warszawa_24 Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 Dziś nic nie brało nad jeziorem, 6letni brat złapał leszczyka a ja mini okonia.
Jacek Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 W sobotę wyskoczyłem na dwie godziny ze spinningiem. Łowię, łowię, i nic, ani puknięcia. Czas się zwijać. Wykonuję trzeci, tym razem już na pewno ostatni rzut i jest, siedzi - po chwili na brzegu ląduje 53 cm szczupaczek, skusił się na Algę 1: Po zrobieniu fotki wrócił do wody. W niedzielę natomiast długo oczekiwany wypad do Międzyzdrojów na belony. To mój pierwszy wypad na te ryby, jestem mocno podekscytowany. Dojeżdżamy na miejsce dość późno, po 9 rano. Zaskoczył mnie widok dość sporej ilości wędkarzy w morzu, wciąż jeszcze nie przywykłem do takiego widoku. Idziemy kilkaset metrów za bazę rybacką. W końcu wskakuję w spodniobuty, i do wody. Na pierwszy ogień idzie bezsterowy wobler boleniowy z Tarnowa. Drugi rzut, po wpadnięciu przynęty do wody od razu zaczynam szybkie ściąganie i w tej samej chwili czuję najpierw ciężki, a po chwili żywy i pulsujący opór. Jest! Kilkudziesięciometrowy hol sprawił mi dużą przyjemność, to naprawdę bardzo waleczna jak na swoją wagę ryba. W końcu ląduje na brzegu, miarka wskazuje równe 70 cm. Łowimy dalej, niestety już bez wymiernych sukcesów, chociaż kolejna ryba zerwała mi się wyskakując z wody, miałem też kilka puknięć. Najbardziej frustrujące były odprowadzenia, których miałem przynajmniej kilkanaście, raz przynętę odprowadziła mi asysta dwóch belon - ryby zawsze robiły w tył zwrot pod samymi nogami. Widziałem też kilka belon złowionych przez innych wędkarzy, choć z rozmów wynikało, że dzisiaj był dość słaby dzień. Jeżeli chodzi o mnie jednak, to wróciłem bardzo zadowolony a wręcz zauroczony, na pewno majowe belony znajdą się na stałe w moim wędkarskim kalendarzu. Poniżej kilka zrobionych dzisiaj fotek: Zanim zacznie się to co przyjemne, trzeba się pomęczyć: Już po chwili holuję rybę: No i oczywiście fotka szczęśliwego łowcy, moja mina mówi sama za siebie Last but not least - Patryk i Ola, dziękujemy za przemiłe towarzystwo
maju Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 Graty wszystkim co połapali Ja dzisiaj wybrałem się na pobliski dość zarośnięty stawik, w celu przechytrzenia lina lub karasia... Lecz niestety nie miałem żadnego brania a silny wiatr znacząco utrudniał wędkowanie.... Pózniej przeniosłem się na rzekę kamienną lecz również była kaszana I złapałem tylko małego klenika
Gość greg37 Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 Sobota wczesnym wieczorem,16.maja 2009, jezioro Lgińsko w Lginiu: całe 72 cm zachód słonca
robcio Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 Sobotnio-niedzielna zasiadka na leszcza nad zalewem Sulejowskim nie przyniosła żadnych efektów. Poza jednym braniem, po którym wędka spadła z podpórek(puste), nic sie nie działo...
marcinuh Napisano 17 Maja 2009 Napisano 17 Maja 2009 A ja dzisiaj na bocznym troku z hakiem nr 10 i twisterem 25mm (łącznie z ogonkiem) wywlokłem z głębin szczupaka około 60 - 65cm . Niestety spadł kiedy się po niego schyliłem i fotki ani dokładnych pomiarów nie ma. Okoni niestety nie stwierdziłem, po chwili zmieniłem kijek i po paru rzutach obrotówką kolejny zębaty, ale 43cm zaledwie. Po czym odebrałem wezwanie na obiad i z żalem powiedziałem płetwalom "do jutra"
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.