niko Napisano 5 Lipca 2007 Share Napisano 5 Lipca 2007 Witam! Wybieram sie z rodzicami do Norwegii. Jestem amatorem ale chciałbym sobie połowić. Mam kilka pytań do doświadczonych wędkarzy wybierających się czasami do Norwegii. Mam lekką wędke spininngową. będę łowił z brzegu czy mam szanse na małe dorsze? bede używał dużych ripperów. Złapie coś?Żyłkę mam 0,2 wytrzymałość 4,2 kg. Wiem że słaba ale chyba starczy jak uważacie? Pozatym nie jestem pewien jeśli chodzi o kwestię prawną. Wydaję mi się że w Morzu Północnym i fjordach mogę łowić bezpłatnie. Mam rację? Jestem poprostu amatorem ale chciałbym zamoczyć sobie kija. Nie nastawiam się na duże ryby ale czy z takim sprzętem mam szansę złowić z brzegu niedużego dorsza? Bardzo proszę o sugestie i uwagi. Dziękuję z góry za pomoc Pozdrawiam Filip Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ostry Napisano 5 Lipca 2007 Share Napisano 5 Lipca 2007 A to zależy co rozumiesz pod pojęciem lekkiej wędki spinningowej. Zestaw do łowienia w morzu z brzegu, to spinning o cw.50-80 gram, kołowrotek wielkości 4000-5000, no i nie żyłka 0,20. ja bym proponował plecionkę 0,15-0,20, albo żyłkę 0,30-0,40. Do tego zestaw ripperów i lekkich pilkerów o wadze 30-70 gram i mozesz zaczynać. Łowienie w morzu w Norwegii jest bezpłatne i nie wymaga żadnych zezwoleń i kart wędkarskich. Masz szansę złowić dorsze, czarniaki, rdzawce i jak podejdą to jeszcze makrele. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fly Napisano 12 Lutego 2008 Share Napisano 12 Lutego 2008 Z brzegu ciężko złapac coś innego poza dorszem lub flądrą, najlepsze są główki jigowe i kopytka, kolory czerwień i odcienie fluoroscencyjne (oczojebne), do tego plecionka okolice 0,20 , można łowic spinningowo, ale też spławik, no i z gruntu to dorsze, natomiast flądry z gruntu, na miejscu kupisz krewetki koszt około 29-59 nok za kg (w zależności od sklepu, w sieci KIWI najtaniej) dla dorsza nie obierasz z pancerzyka dla flądry owszem możesz śmiało używać tej samej wędki do gruntu pomimo że to spinningowa wędka. Acha, jeżeli wybierasz się w okolice Oslo, to z końcem lutego pogłowie dorsza zmniejsza się w związku z tarłem i w oslofiordzie zostają tylko geje (to taki nasz miejscowy żarcik). powodzenia P.S. Twoja żyłka jest za słaba chociażby ze względu na dość liczne zaczepy, a mały dorsz przy brzegy to w moim przypadku od 2,0 do 7,0 kg, więc szkoda by było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomaso1973 Napisano 3 Marca 2008 Share Napisano 3 Marca 2008 To i ja coś powiem na ten temat. Jak powiedział kolega wyżej wędka musi być trochę sztywniejsza jeżeli będziesz wędkował z brzegu 2,7 i ok.20-40 gram wystarczy , może być więcej, najlepiej mieć plecionkę min. 0,20 z uwagi na liczne wystające skały, choć i ona nie ustrzeże się przed przetarciem. Na fiordach i morzu nie potrzeba żadnych zezwoleń inaczej ma to się z jeziorami , trzeba opłacić ale też nie na wszystkich zależy to od regionu w którym będziesz wędkował. Na dorsza najlepszym okresem jest marzec i kwiecień. W lato będziesz miał szansę złapać , czarniaki jest tu ich zatrzęsienie, makrele i to całkiem takie przyzwoite osobiście łapałem 1,5 -2 kg, flądry , rdzawce , belony i trafiają się takie że trzeba wziąć atlas do ręki. Na rzekach można złapać przyzwoitą troć i łososia , nie na wszystikch wolno wędkować. Życzę powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jabe-pk Napisano 25 Kwietnia 2008 Share Napisano 25 Kwietnia 2008 byłem osobiście więc się wypowiem. we fjordach i morzu można łowić bezpłatnie i z pewnością się kolega nałowi. z brzegu da sie jak najbardziej złowić na spinning. polecam pilkery w różnych kolorach i rozmiarach. wędka o c.w. 20-60. kolega pytał czy na lekką wędkę da się połowić małe dorsze - oczywiście że się da, ale to one wybierają co i jak atakują więc i te duże mogą się trafić więc szkoda by było sobie polskiej szczupakówki popsuć na jakimś żarłocznym dorszu albo silniejszym czarniaku... a makrele to inna (bardzo ciekawa i przyjemna) sprawa. je sie łowi na specjalne zestawy (dostępne w Biltemie), które tylko dociążamy i zwijamy. fajna przygoda bo nierzadko uczepia się po 4-5 i więcej makreli na raz. każda ucieka w inną stronę więc bywa ciężko je wydobyć. jak przejdzie ławica to 5 kg ryby dla jednej osoby przez 2h to normalna sprawa... wędka dorszowa z niezłym kołowrotkiem i dobrej grubości żyłką to w norwegii koszt ok 300 koron (~150 zł) więc sprawę można tak rozwiązać. wędki takie bywają w sportowych działach Rema 1000. akcesoriów wędkarskich w przystępnych cenach szukać w sklepach sieci Biltema. można dostać bardzo tanie plecionki na wody słone i słonawe więc idealnie na fjordy. co do łowienia jeszcze to jest szansa na naprawdę duże ryby łowiąc z gruntu z podwójnym bocznym trokiem na krewetki (które kosztują przysłowiowe grosze w każdym sklepie spożywczym). ostatni raz byłem w norwegii w październiku a już tęsknię za fjordowym łowieniem. pozdrawiam i połamania kija Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krasnoludek Napisano 15 Września 2008 Share Napisano 15 Września 2008 Witam Jade do norwegii w przyszlym miesiacu i mam pytanie gdzie lepiej wybrac nad zachodni brzeg Bergen czy troszke w glab fiordu do mierjscowosci Vik punkt A na mapie http://maps.google.com/maps?f=q&hl=en&geocode=&q=vik&sll=46.437857,-88.220215&sspn=11.055549,22.675781&ie=UTF8&ll=60.997087,5.608521&spn=0.972161,2.834473&t=h&z=9&iwloc=addr> Jakich ryb moge sie spodziewac az tak bardzo w glebi fiordu oraz jakie metody i przynety polecacie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paco Napisano 7 Października 2008 Share Napisano 7 Października 2008 WitamJade do norwegii w przyszlym miesiacu i mam pytanie gdzie lepiej wybrac nad zachodni brzeg Bergen czy troszke w glab fiordu do mierjscowosci Vik punkt A na mapie http://maps.google.com/maps?f=q&hl=en&geocode=&q=vik&sll=46.437857,-88.220215&sspn=11.055549,22.675781&ie=UTF8&ll=60.997087,5.608521&spn=0.972161,2.834473&t=h&z=9&iwloc=addr> Jakich ryb moge sie spodziewac az tak bardzo w glebi fiordu oraz jakie metody i przynety polecacie. Pozdrawiam W zasadzie wszystko jedno. i tu i tu zlapiesz to samo, rdzawce, czarniaki trafi sie calkiem przyzwoita belona, dorsze. Co do przynet to lekkie pilkery do 70g przy lowieniu z brzegu i ciezkie od 250-700g z lodzi. przywieszki gumowe czarne i czerwone i krewetki. co do sklepow BILTEMA to alternatywa jest ICA i Jarnia gdzie znajdziemy cala mase sprzetu, moze byc jeszcze elprice. Powiem jeszcze ze mojej zonie przypad do gustu splawik. Nie musi machac blacha i calkiem przyzwoite sztuki sie jej trafiaja. Przy spadach znajdziesz kilka gatunkow wargaczy, uwazaj bo mozna sie pokaleczyc pletwa grzbietowa i ciezko sie rany goja...nie polecam ich do jedzenia, latwo je rozpoznasz bo sa kolorowe (pomaranczowo niebieskie) i maja zeby jak maly kotek ok.3mm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Deuuu Napisano 7 Marca 2009 Share Napisano 7 Marca 2009 Może ktoś z was się orientuje co trzeba zrobić żeby połowić na wodach śródlądowych w Norwegii? W okresie wakacyjnym odwiedzę właśnie ten kraj i chciałbym spróbować także powędkować nie tylko w morzu a także w jakichś jeziorach, rzeczkach i tym podobnych. No i od razu czy znacie jakieś miejsca godne polecenia w pobliżu Tonsberg? Widzę dosyć ciekawe jezioro na google map o nazwie Akersvannet, może o nim coś komuś wiadomo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paco Napisano 20 Kwietnia 2009 Share Napisano 20 Kwietnia 2009 Połowy w fiordach oraz morzu są darmowe. Trafi sie oczywiście kilka ładnych rybek. Począwszy od dorsza, przez molwy, czarniaki, rdzawce, karmazyny, makrele, można również trafić na kongera i rekina śledziowego. Wszystkie te rybki można połowić z brzegu. Oczywiście, trzeba zlokalizowac odpowiednią miejscówkę, najlepiej gdzie głębokość sięga 100m. Doskonałymi miejscami są okolice ferm łososiowych, należy jednak pamiętać, że minimalna odległość połowów od takiej fermy wynosi 200m. Poniżej tej odległości połowy uważane są za przestępstwo o czymzazwyczaj informuja tablice. Inaczej sie ma sprawa dotycząca połowów w wodzie słodkiej. Rzeki i jeziora są wodami płatnymi. Do narodowej licencji ważnej od 01/04/2009 - 31/03/2010 za którą należy zapłacić odpowiednio 220NOK za jedną osobę, lub 355NOK za kartę rodzinną w większości rzek podzielonej i zarządzanej przez okręgi należy dokupić kartę rejestrowania połowów. Przykładowo w rzece która mampod nosem opłata taka wynosi: Członkowie Senior: NOK 30,- per 12 hours Junior: NOK 15,- per 12 hours Pozostali Senior: NOK 50,- per 12 hours Junior: NOK 25,- per 12 hours Depozyt NOK 50,- będzie zwracany po oddaniu karty rejstracyjnej w miejscu jej zakupu. Karty te można zakupić w lokalnych sklepach. (trzeba sie dopytać) Sezon trwa: 15 czerwiec - 15 wrzesień 2009 pierwsza tura połowu 12 godzin 02:00 - 14:00 druga tura połowu 12 godzin 14:00 - 02:00 Licencja dotyczy osób powyżej 16 roku życia. Należy pamiętać że w niektórych wodach jest całkowity zakaz połowu na "żywca" oraz rosówek. Radzę zapoznać się z regulacjami danego okręgu. połamania kija ling pod którym kupimy licencje on-line http://www.inatur.no/o2/Shop-FishTax/?forceLocale=en_US Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzesiekzawada Napisano 10 Maja 2009 Share Napisano 10 Maja 2009 Witam! Właśnie wróciliśmy z tygodniowej wyprawy z Norwegii. Byliśmy na wyspie Risvaer. Gorąco polecam każdemu! Łowiliśmy dorsze,brosmy,karmazyny,plamiaki,seje i najważniejsze,że nie były to małe okazy!!! mój przyjaciel wyciągnął 35kg halibuta. Niesamowita okolica! Na miejscu jest polskojęzyczny przewodnik wędkaski,a w zasadzie dwóch,więc nie ma problemu ze znalezieniem łowiska!!! Pierwszy raz byłem na lofotach i zapewniam,że w przyszłym roku znów tam pojadę. Bałtyk tego nie zapewnia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szramol Napisano 24 Maja 2009 Share Napisano 24 Maja 2009 witam ja tez łowie na fiordach poniewaz mieszkam w norwegii dokładnie w stawanger i powiem ze rybka jest dosyc spora ale tak dokonca nie wiem jaka metoda jest najlepsza na fiordy prosze o od;powiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szramol Napisano 24 Maja 2009 Share Napisano 24 Maja 2009 próbuje wszystkiego bo jestem dosyc młodym wedkarzem bo dopiero od roku ale mam juz na kacie pare ładnych sztuk ale chce dowiedziec sie od kogos kto posiada wieksze doswiadczenie jak to sie powinno robic bo czuje ze gdzies popełniam błąd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boaworld Napisano 1 Listopada 2009 Share Napisano 1 Listopada 2009 witam pewnie wielu was bylo w norwegi bez biura podrozy moze ktos podac orientacyjne ceny wynajmu domku oraz cene wyjamu lodki pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtek89 Napisano 3 Listopada 2009 Share Napisano 3 Listopada 2009 Ja miałem okazje kilkanaście razy łapać na jeziorach w okolicy Oslo i na największym jeziorze Mjosa.Można się tam nałowić,masa szczupaków i to piękne sztuki,nawet metrówki się często trafiają.Duże ładne okonie,klenie,płocie,leszcze,jazie.Natomiast rzeki odbarują ładnym potokowcem czy lipieniem. Jeśli kolego chodzi o wynajem domku,to powiem Ci,że na miesiąc jest to koszt ok 3000-4000 nok czyli jakieś 1500pln. Co do łódki to nie pomoge.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slowik Napisano 2 Grudnia 2009 Share Napisano 2 Grudnia 2009 moze ktos podac orientacyjne ceny wynajmu domkuoraz cene wyjamu lodki Witam. Jeżeli chodzi o Norwegie to cennik może wyglądać różnie zależy to od regionu Podam ceny z Steigen gdzie wybieram się tam któryś raz z kolei [polecam] Domek+łudka to ok.1700zł za 10dni [prywatnie osoba] +paliwo do łodzi kto ile pływa i ile litrów zużyje ok 6zł,30gr litr+prom ok 330 zł osoba no i paliwo na dojazd. To całe koszty wyjazdu Ps. ceny ulegają co roku zmianie.Kursy walut Ps.no i warto sie dobrze ubespieczyć o wypadek nie trudno nawet na łodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
donieq Napisano 10 Maja 2010 Share Napisano 10 Maja 2010 Witam , mieszkam tu od 2 lat , i chciał bym zacząć wędkować , jestem raczej zielony w tych sprawach , wądkowałem troche z kolegami , w Polsce na grunt , spławik , ale z tego ci mi sie wydaje to tutaj to nie przejdzie , chciał bym łowic na jeziorach , może fiordy w przyszłości , mam wędke spławikową ale chciał bym kupic nową , i tu pytanie jaką ? i jak łowić żeby coś złowić , oczywiście z brzegu , i jakie jeziora wybrać . Byłem na paru jeziorach , jednę są ze skalistym brzekiem , i kamieniami na dnie , inne z mułem i piachem na dnie. myśle że to ma jakieś znaczenie , bo gdy byłem z kolegą w tamtym roku nad jeziorem własnie z kamiennym dnem i coś spiningowaliśmy , przez pare godzin nic nie złowiliśmy. z góry dziękuje za wszystkie rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
donieq Napisano 16 Maja 2010 Share Napisano 16 Maja 2010 up , od kilkunastu dni nikt mi nie odp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slowik Napisano 10 Czerwca 2010 Share Napisano 10 Czerwca 2010 Nadszedł wreszcie dzień wyjazdu do Norwegi Relacje i zdjęcia po powrocie,czyli za 16 dni Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 10 Czerwca 2010 Share Napisano 10 Czerwca 2010 Nadszedł wreszcie dzień wyjazdu do Norwegi Łam kije trzymaj sie pionu no i "fiordom" daruj życie [C&R] Czekamy na relacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor69 Napisano 11 Sierpnia 2010 Share Napisano 11 Sierpnia 2010 Czekamy, czekamy i nic. Za cztery dni może slowika znajdę, Oslo pierwszy raz !!! Pozdrawiam całą BRAĆ !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciek393 Napisano 17 Sierpnia 2010 Share Napisano 17 Sierpnia 2010 Mój wujek mieszkający w Norwegii na jednym wypadzie na ryby połamał 4 wędki, więc zestaw musi być wytrzymały. Teraz łowi bez wędziska i kołowrotka trzymając samą żyłkę w eku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slowik Napisano 17 Sierpnia 2010 Share Napisano 17 Sierpnia 2010 Czekamy, czekamy i nic. Czekam na zdjęcia od kolegów z którymi bylem na tej wyprawie ale jeszcze są urlopy Napewno opisze tegoroczny wyjazd bo takiego jeszcze nigdy nie miałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qba-Zgorzelec Napisano 22 Października 2010 Share Napisano 22 Października 2010 Czy ktoś z was wędkował w fiordach w okolicach Olve (100km na południe od Bergen)? Interesuje mnie jaka jest głębokość łowisk. Do wyjazdu jeszcze co prawda prawie rok, ale zaczynam gromadzić sprzęt więc istotna jest gramatura. I jak ktoś łowił to proszę o szczegóły (np. ile plecionki i jakiej, jakie przywieszki i pilkery są najłowniejsze) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slowik Napisano 22 Lutego 2011 Share Napisano 22 Lutego 2011 Tak jak obiecałem relacja z wyjazdu do Norwegi Steigen Sjohus 2010 Nadszedł wreszcie dzień wyjazdu,na który zawsze czekam z utęsknieniem[pewnie nie tylko ja]. Spotykamy się wszyscy jak co roku u kolegi Wojtka,gdzie zaczynamy pakowanie bagaży do auta i po chwili okazuje się że auto mamy trochę za małe Ale daliśmy jakoś radę Tradycyjnie fotka przed wyjazdem,i w drogę Droga mija szybko chociaż do przejechania mamy ok.2000km. W Szwecji mamy jeszcze okazje zobaczyć zimę w pełni której mieliśmy wszyscy dosyć w Polsce. Na miejsce docieramy 14-06 i od razu zaczynamy rozpakowywanie auta aby jak najszybciej wypłynąć na ryby Jeszcze krótka wymiana zdań z wędkarzami[Niemcy] którzy są już od kilku dni,ale wieści nie mają dla nas zbyt optymistycznych[brak ryb w okolicy] Ale co tam,przecież My wiemy gdzie ich szukać nie jesteśmy tutaj pierwszy raz,znamy już te wody Pogodę mamy super,jest pochmurno,wiatr nie za silny,w sam raz pływanie. A więc zbroimy sprzęt,pakujemy się do łodzi i w Morze Po kilkunastu minutach płynięcia jesteśmy na łowisku,głębokość ok.36m pierwszy rzut i ...? nagle jest uderzenie z opadu.Zacinam i czuję że rybka nie jest mała Po wstępnej walce szacowałem ją na powyżej 13kg,ale po wyholowaniu i zważeniu,okazuje się ze ryba waży 9kg. W tym dniu nie udało nam się już złowić ryby większej niż dorsz 9kg który dał nam wiele radości i nadziei,i myśleliśmy że nie będzie aż tak źle,jak prognozowali to nasi sąsiedzi z za zachodniej granicy. Pogoda zaczęła się załamywać z minuty na minutę,zaczęło wiać coraz mocniej co zmusiło nas do opuszczenia otwartej wody,i musieliśmy schować się między wysepkami których nie brakuje w tej okolicy. Ryby które tam łowiliśmy nie powalały z nóg,ale trafiały się dorsze do 5kg tak więc nie było źle. Po powrocie do ośrodka pozostaje nam filetowanie ryb zabranych na kolację i nic tylko posiedzieć przy smażonej rybce,piwku itp Kolejnego dnia okazuje się że wiatr jest jeszcze silniejszy i wypłynięcie na otwartą wodę jest zupełnie nie możliwe Więc łowimy między wysepkami gdzie jesteśmy osłonięci od wiatru.Ryby jak dnia poprzedniego nie powalają na kolana,są to tzw.bolki z Łeby a przecież nie dla takich ryb przejechaliśmy taki świat drogi,chcieliśmy walczyć z rybami które wyrywają nam wędkę z ręki Narzekanie szybko się skończyło na temat bolków,bo pogoda kolejnego dnia nam pokazała że trzeba było łowić,a nie narzekać,bo teraz posiedzimy sobie w domkach dobre 3 dni. I tak też było Wiatr wiał z prędkością do 80km/h co uniemożliwiało wyjść nawet na spacer. Ale mieliśmy telewizję satelitarną która wreszcie się okazała przydatna bo były MŚ w piłce nożnej i było co oglądać. Okazuje się że pogoda robi się łaskawa i wiatr się uspokaja,robi się tzw.dziura między wiatrami i można wypłynąć na otwartą wodę na parę godzin Przeprawa na łowisko[kierunek północ ok 25km] była naprawdę ciężka,bo mimo tego że wiatr ucichł,to morze było mocno rozkołysane co utrudniało płynięcie. Po dotarciu na łowisko okazuje się że na nie ma żadnych zapisów na echosondzie,i zaczynamy szukanie jakiejś ławicy co jest ciężkie w zrealizowaniu po takim sztormie. Nagle jest Sonda zaczyna pikać,a ekran robi się kolorowy od zapisu.No to do wędek,i zaczynamy łowienie. Ławicą ryb okazały się małe Czarniaczki[max30cm] pod którymi były...? TAKIE I właśnie dla takich rybek jeździmy taki świat drogi. Pogoda ponownie się załamuje,i przez koleje 3 doby siedzimy w domku śledząc prognozę w internecie aż tak do soboty wieczorem. Niedziela godzina 00:30 wypływamy.Tym razem także podejmuję decyzje,otwarta woda ok 30km na łowisko,tylko że kierunek inny[południowy zachód]. Decyzja okazuję się strzałem w dziesiątkę Kilka rzutów,spiningiem w poszukiwaniu Rdzawca i nagle następuje branie Po krótkiej walce rybka jest już przy łodzi.Nie myliłem się,to specyficzne branie należało do Rdzawca Tej nocy połowiliśmy na prawdę sporo ryb o różnych rozmiarach,Dorsze,Rdzawce,Czarniaki no i jeden rodzynek tej nocy HALIBUT Przez kolejne 3 doby siedzieliśmy w domku oglądając mecze i opróżniając lodówkę wiało...wiało...i jeszcze raz wiało Podczas tego wyjazdu pogoda dała nam nieźle popalić,ale dzięki znajomości łowiska udało nam się choć trochę połowić,co było by niemożliwe bez zdobytego wcześniej doświadczenia. Podczas dziewięciodniowego pobytu byliśmy tyko cztery razy na rybach. Taka jest Norwegia,raz da połowić,a raz nie da Ale i tak wracamy na tak odległe od domu łowiska z nadzieją że złowimy rybę życia i przeżyjemy nową przygodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro1956 Napisano 22 Lutego 2011 Share Napisano 22 Lutego 2011 slowik, swietna relacja,tylko pozazdroscic rybek -nie pogody,coz takie zycie wedkarza podroznika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.