mephir Napisano 14 Października 2012 Napisano 14 Października 2012 dziś 4 godziny spinningu z łódki i w sumie 4 szczupaki z czego 3 wymiarowe i 1 okoń. a to największy: Ponadto jeszcze 3 szczupłe i jeden okoń się spięły. Ciekawe, że w ostatnią niedzielą łowiłem tam mnóstwo okoni, a teraz gdzieś się pochowały... Cytuj
currado Napisano 14 Października 2012 Napisano 14 Października 2012 u mnie szczupaczek taki 68 cm na radomce na slidera 7 tonącego kolory jaskrawo żóły - szybki hol , buziak i do wody w dobrej kondycji Cytuj
bumtarara Napisano 15 Października 2012 Napisano 15 Października 2012 Ostatnio troche bawie się dropshotem, musze przyznac że coraz bardziej podoba mi się ta metoda. Największy okonik z weekendu, 5centów brakło do 40. Wciąż czekam na pierwszego sandacza na dropa, ale bez łódki chyba się nie obędzie. I jeszcze mała ciekawostka, nie moja rybka tylko znajomego, ale myśle że warto wrzucic, bo nie na codzień trafia się taki okaz Co ciekawe nasz zbiornik nigdy nie był zarybiany takimi cudakami i ciężko powiedziec skąd się tam taki wziął, pewnie ktoś likwidował oczko wodne Cytuj
Gość tatamarcelka Napisano 15 Października 2012 Napisano 15 Października 2012 ale się człowieku sfatygowałeś na tej twarzy, wyglądasz jeszcze gorzej, niż ten importowany dziwaczny karp. Wstydzisz się swojego wyglądu czy co? Cytuj
bumtarara Napisano 15 Października 2012 Napisano 15 Października 2012 Przeciez napisałem, że nie moja ryba, czyli łatwo wywnioskowac, że to nie ja na tym zdjęciu, raczej nie robie sobie zdjęc z nieswoim połowem, a znajomy prosił żebym go zamazał jak chce je umieszczac na forum. Coś nerwowy jesteś strasznie, zatwardzenia dostałes czy o co chodzi ? Cytuj
P Napisano 15 Października 2012 Napisano 15 Października 2012 W sobotę próbowałem przełamać niemoc. Na dzień dobry kolega łapie dwa krótkie sandacze. Ja ma szczupaka sporo ponad 70 cm przy łódce (była by życiówka) ale oczywiście popełniam jakiś błąd i spina się. Sam nie wiem dlaczego ale na team dragona nie wyciągnąłem do soboty żadnej ryby pomimo tego że miałem ich na kijku koło 8 sztuk (podczas poprzednich wypadów na Wisłę). Było jeszcze kilka brań ale poza spiętymi dwoma sandaczykami kolegi nic więcej się nie dzieje. W niedzielę powtórka na innym odcinku rzeki. Tym razem kolega zaczyna od sandałka 70 cm. Później każdy z nas ma po kilka brań. Napływamy na ciekawą miejscówkę z której kolega wyciągnął 92 cm sandałka jakiś miesiąc temu. Tym razem miał branie najprawdopodobniej suma a kilka rzutów później w końcu u mnie branie i doholowuję sandacza 60 cm. Kij ochrzczony - tylko czemu tyle ryb spadło. Niemniej jednak i tak weekend uważam za udany. Fotki są dość słabe dlatego nie będzie pokazu Cytuj
pawciobra Napisano 16 Października 2012 Autor Napisano 16 Października 2012 bumtarara, Bez urazy, ale gdyby ten okoń i miał nawet te 35cm., to raczej nie trzymałbyś go w jednej ręce. Wiem po sobie, jak łowiłem okonie po 35+. Co do zdjęcia z tym karpiem koi, to chyba jest jakiś pkt., że zdjęcia dodajemy bez żadnych przeróbek? Jakiś czas temu któryś z modów. usunął komuś podobne zdjęcie. Cytuj
Gość Anonymous Napisano 16 Października 2012 Napisano 16 Października 2012 Ostatnio troche bawie się dropshotem, musze przyznac że coraz bardziej podoba mi się ta metoda. Największy okonik z weekendu, 5centów brakło do 40. Wciąż czekam na pierwszego sandacza na dropa, ale bez łódki chyba się nie obędzie.Obrazek Panie Kolego, chyba że masz łape drwala z Norwegii ;D ;D Cytuj
jaceen Napisano 16 Października 2012 Napisano 16 Października 2012 W ramach rekompensaty za nierozegrany mecz. http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=236646#236646 Cytuj
pawciobra Napisano 17 Października 2012 Autor Napisano 17 Października 2012 jaceen, Super okaz! Gratulacje Cytuj
Bluzer Napisano 17 Października 2012 Napisano 17 Października 2012 Graty Jaceen!Kawał Psiaka;) Na jakiej głebosci stał? nurtowy? Cytuj
jaceen Napisano 17 Października 2012 Napisano 17 Października 2012 Na jakiej głebosci stał? nurtowy? Na napływie główki. Głębokość ok. 2-3m, branie z agresywnego podbicia, obciążenie 20g. Cytuj
pagori Napisano 17 Października 2012 Napisano 17 Października 2012 branie z agresywnego podbicia, obciążenie 20g. Niech każdy to przeczyta i zapamięta . Tak łapie sie sandacze , ciężko i szybko . Ja łapałem sandacze i chyba najwięcej , na wodzie 1,5 metra a główki miałem 25g. Cytuj
miro 85 Napisano 18 Października 2012 Napisano 18 Października 2012 Dziś jako ze wkoncu znalazłem troche czasu na ryby,odwiedziłem rozlewiska w mojej wiosce,brań sporo,kilka pistoletów w rece,ale nic godnego fotki. Za to mam mały problem,bo spotkałem dzis w trzcinach łabedzia z ewidentnie złamanym skrzydłem, wie ktoś jak można by mu pomódz,albo jakie służby zaalarmowac..??? Cytuj
LaczQ Napisano 18 Października 2012 Napisano 18 Października 2012 W środe wyrwałem się wreszcie na chwile na rybki i miła niespodzianka bo już na pierwszej główce ładny okoń 26cm, chwile potem mniejszy pasiak koło 20, na koniec dołowiłem jeszcze malucha. Jak na te chwile, którą byłem nad wodą wynik uważam ze niezły. Cytuj
Gość Anonymous Napisano 18 Października 2012 Napisano 18 Października 2012 Dziś jako ze wkoncu znalazłem troche czasu na ryby,odwiedziłem rozlewiska w mojej wiosce,brań sporo,kilka pistoletów w rece,ale nic godnego fotki. Za to mam mały problem,bo spotkałem dzis w trzcinach łabedzia z ewidentnie złamanym skrzydłem, wie ktoś jak można by mu pomódz,albo jakie służby zaalarmowac..??? problem z łabedziem jest o tyle ze trzeba by go złapać, jesli ktoś go złapie ba nie jest to specjalnie łatwe ani bezpieczne (np Straz Miejska powinna sie podjąć) to moge zorganizowac transport ptaka do ośrodka rehabilitacji zwierząt w Mikołowie Cytuj
Gość tatamarcelka Napisano 19 Października 2012 Napisano 19 Października 2012 Panowie jak wytłumaczyć moje niepowodzenie z ostatnich 2 wypadów. Łowiłem bolonką, zestaw idealnie dopasowany, kule zanętowe jak zawsze dopieszczone i jak przystało na jesień z mięskiem, w łowisku jaziory i kleniska chodzą jak psy, a nie mam nawet jednego brania. Żadnej reakcji na zanętę, co mnie bardzo dziwi, bo dotąd byłem przekonany, że nęcąc kulami ryba pewna (łowię bolonką od tego roku i zazwyczaj przy każdym łowieniu były sukcesy). Tak więc nie wiem o co teraz chodzi Cytuj
czester78 Napisano 19 Października 2012 Napisano 19 Października 2012 To proste.... chodzi o Wędkarskie szczęście. Cytuj
tomek1 Napisano 20 Października 2012 Napisano 20 Października 2012 Dziś sandacze brały na feedera z kukurydzą na haku. Cytuj
EsoxHunter Napisano 20 Października 2012 Napisano 20 Października 2012 Dzisiaj od siódmej na pewnej żwirowni "polowałem" na szczupaka. Żywcówka i spinning poszły w ruch. Na początku mały zawód - po około 10 minutach rzucania blaszką silne uderzenie, cięcie i dość silny odjazd. Po około 3 minutach pokazuje mi się... Karp... zahaczony za ogon. No nic, uwolnienie i do wody. Około 11 branie na żywca, niby żyłka napięta, tnę - luz, zębaty coś wyczuł i zwiał. Nieco wkurzony znowu wyrzucam zestaw. Po pół godziny ponownie branie, tym razem już dokładnie napiąłem żyłkę, cięcie, hol i wyciągam 60-taka. Żywczykiem był karaś ok. 5cm. Złowiłem jeszcze szczupłego 53 cm, na spinning. Przynętą był wobler Jaxon Longus 9 cm, agresywnie prowadzony. Cytuj
kappa00 Napisano 20 Października 2012 Napisano 20 Października 2012 szkoda że okonie nie rosną szybciej, bo jest ich w naszych rzekach dużo, a moim zdaniem są najpiekniejszą rybą drapieżną.Świetne zdjęcia! Cytuj
Milosz Napisano 20 Października 2012 Napisano 20 Października 2012 Dzisiejszy wypad na wodę , niestety krótki ale jakże owocny I nie mówię tutaj o ilości złapanych ryb ale o zdobytym doświadczeniu. Nareszcie na odcinku na którym poszukiwałem kleni (do tej pory z marnym wynikiem) wiem gdzie stacjonują rybki W prawdzie okazy nie za duże ale pierwszy klenik 30cm + cieszy I nareszcie zaczynam łowic klenie w miarę regularnie co na początku było nie do osiągnięcia , gdyż zanim znalazłem odpowiednie miejsce płoszyłem wszystkie ryby I z powrotem do wody Cytuj
Winko Napisano 20 Października 2012 Napisano 20 Października 2012 Gratki Miłoszu! Pierwsze koty za płoty Cytuj
Robal Napisano 20 Października 2012 Napisano 20 Października 2012 7-9:30 Warta w Poznaniu, bez efektów, aczkolwiek każdy zaliczył po parę uderzeń. Pzdr Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.