Skocz do zawartości
Dragon

jaceen

Redaktor
  • Liczba zawartości

    5 471
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    824

Zawartość dodana przez jaceen

  1. Wędkarski kwiecień udanie rozpocząłem kleniami i również udanie zakończyłem. Nasz forumowy kolega zaprosił mnie na wspólny wypad w jego ulubione rewiry, a że również lubię tam czasami zaglądnąć, to była okazja przypomnieć sobie miejscówki. Jeszcze było widno, to zaczęliśmy szukać okoni gumkami. Nie były wielkie. Złowiliśmy po kilka sztuk. U mnie zestaw na lekko, 1,5g i 2”. Nie zatrzymywałem się długo w miejscówkach. Chciałem sprawdzić je pod kątem wieczornego łowienia. „Zaklepałem” w pamięci trzy, do których chciałem wrócić, jak się ściemni. Ogólnie kwiecień był średni, patrząc z perspektywy poprzednich sezonów. Kilka dni byłem skoncentrowany na okoniach. Szału nie było. Liczyłem po cichu na trzydziestki. Niestety, nie te umiejętności. Jeszcze trzeba się uczyć. Przy okoniach spodziewałem się o tej porze przyłowów płoci, krąpi i leszy. Specjalnie nie nastawiałem się, ale sprawdziły się przewidywania. Kilka sztuk z wymienionych ryb złowiłem na okoniowe gumki. Kilka, przeważnie krąpi, złowiłem na kleniowe woblerki. Klenie łowiłem. Jednak było ciężko. Trafiały się pojedyncze sztuki. Liczyłem na jakiś dzień/noc, gdzie brań będzie na tyle, by mnie ta sytuacja wędkarsko ożywiła. Było średnio. Jazie też się trafiały. Nie miałem okazji zmierzyć się z takim ponad czterdzieści centymetrów. W wolnych chwilach od wędkowania powstawały kolejne podróbki owadów na klenie. Ciekawe, czy wśród nich znajdzie się jakiś czarodziej, który omami klenie na całego. Od kilku lat należę do społeczeństwa C&R. Obecnie prezesem jest czapla. Niebawem ma się to zmienić i chyba przejmie stanowisko kormoran. Takie tam wewnętrzne rozgrywki polityczne;) Wracam do ostatniej wyprawy. Czasami warto się rozluźnić. Przystąpić do łowienia z takim nastawieniem, że nic nie muszę. Nie muszę łowić okazów. Nie muszę w ogóle wracać z ryb zwycięski. Popatrzeć na wodę, obserwować otoczenie, spotkać się z kolegą i pogadać. W drodze przeglądnąć jego pudełka z przynętami. Zawsze można dostrzec coś ciekawego, co może się w przyszłości znaleźć w swoich zbiorach. W zbiorach, bo wędkarstwo to również zbieractwo. Mylę się? Po zmierzchu poszedłem na wolniejszy odcinek Odry. Starałem się ustawić na wypatrzonych mini blatach. Były to niewielkie wypłycenia rozciągnięte od brzegu. Dokładnie to zajmowałem stanowiska przed nimi. Tak przypuszczam, bo w nocnych warunkach nie byłem pewien dokładności. Wiaterek w twarz, plecionka 0,10 i lekki wobler krakusek 4cm nie ułatwiały precyzyjnych i dalszych rzutów. Wobler leciał pod skosem w nurt, tam spływając wachlarzem, pozwalałem na wybranie kilku metrów plecionki. Wtedy zamykałem kabłąk i starałem się jak najdłużej utrzymać go w pobliżu opaski i prądach, które odbijały od brzegu. Gdy czułem brak pracy, delikatnie nim podszarpywałem i kilkoma obrotami korbką, bardzo wolno, likwidowałem luz. Brania były zdecydowane. Nie było mowy o pomyłce, że trącił linkę nietoperz. Na początek uderza trzydziestak. W chwilę później, taki pod czterdzieści centymetrów. Następna miejscówka interesowała mnie najbardziej. Za dnia podchodziłem do niej, bo widziałem, że kręci się w tamtym miejscu coś większego. Niestety, rozbawione dzieci zaczęły wrzucać tam kamienie i miejsce za dnia zostało „spalone”. Zapamiętałem je i wróciłem w nocy. Chyba w piątym rzucie mam porządnego kopa w łokieć. Tryk, tryk, hamulec delikatnie popuszczał. Nie chciałem zbyt siłowo holować, bo kotwiczki z cienkiego drutu i przy zapięciu na pojedyncze groty łatwo o odgięcie. Idzie w górę nurtu. To już sygnał, że będzie ładna sztuka. Kopie. Trochę zwątpiłem, czy to czasem mały sum? Mam go kilka metrów od siebie. Zapalam latarkę. Chcę zobaczyć, co mam, bo jeszcze nikt z nas nie przejął inicjatywy. To oczywiście działo się w ciągu niecałej minuty, ale setki myśli w tym czasie przeleciało przez głowę. Najważniejsza, to możliwość podebrania. Przede mną pas jakiejś pływającej zieleniny. Nie mam za bardzo jak przejść brzegiem dalej. Próbuję najechać kleniem na zielsko i ślizgiem dociągnąć do siebie. Gdy zanurkuje pod ten kożuch patyków i traw, będzie po wszystkim. Udaje się i mam go pod nogami. Teraz pozostaje tylko jedno zmartwienie. Podebrać go tak, żeby było bezpiecznie dla mnie i ryby. Moczę rękę. Przymierzam do karku. Niech chwilę odpocznie. Chyba dam radę. Szturcham go ręką. Nie reaguje szaleńczym zrywem. Szybki chwyt i wyrywam go z wody. Po drodze wobler odczepia się i ląduje w trawie. Żeby nie grzebać w ustawieniach aparatu, przygotowana opcja zdjęć nocnej sesji (kilka zdjęć z fleszem z samowyzwalacza). Miara pokazała (52,5cm) i powrót do wody. Gdy emocje opadły schodzę jeszcze jedno stanowisko dalej. Tak dostaję jeszcze jednego klenika i mam jedno puste branie. W maju koncentruję się na boleniach i okoniach. W odwodzie zostaną jazie. Z nimi będzie trudniej, bo mogą się trafiać klenie, a chcę przynajmniej przez dwa/trzy tygodnie im odpuścić. pzdr., jaceen
  2. Część wędkarzy odlicza godziny, gdyż w majówkę będą mogli posłać swoje ulubione przynęty w poszukiwaniu szczupaków i boleni. Jednak są tacy, co nie ulegną emocjom i nie będą poszukiwać, jak większość z nas:) tej metrowej życiówki i oddadzą się całkowicie przyjemności łowienia na ultra lekkie przynęty. Żeby faktycznie była przyjemność z takiego łowienia mimo małych przynęt, trzeba spełnić bardzo ważny warunek. Sprzęt musi być perfekcyjnie spasowany. Gdy tego nie zrobimy, to cała przyjemność ulatuje, jak w momencie straty najbardziej ukochanej przynęty w zaczepie.
  3. Nie strasz tymi czterdziestkami, nie strasz I tak portki nam się trzęsą, gdy wspomnisz, że idziesz za okoniem
  4. Dopisuję cztery ryby 26, 26, 26, 27. 1. RadekM 2. Michalvcf  3. Marienty 4. Booseib 5. kamil.Ruszała 24+0+0+0+0+0+0+0+0+0=24 pkt 6. McGregor 26+28+0+0+0+0+0+0+0+0=54 pkt  7. jaroslav  8. Gryzon   9. Budek 34+32+34+32+33+33+35+35+32+32= 332pkt  10. Carloss 11. lechur1  12. jaceen 26+26+25+26+26+26+27+0+0+0= 182pkt  13. Gu_miś 26+30=56 pkt. 14. Essox   15. Smigolek  16. RSM 30+0+0+0+0+0+0+0+0+0=30 pkt 17. Grzebas72  18. Boseib  19. Ras al Ghul 20. Wasyl 1968 21. FullWengjel 22. moczykij 23. jaro81
  5. Okonie silne, brania agresywne. Szkoda, że nie ma jeszcze tyle, aby nacieszyć się swoimi umiejętnościami:) Wiatr ostatnio mocno utrudniał łowienie. Balon z linki robił się raz z lewej a za chwilę z prawej strony. Kilka brań zepsutych. Przynęta bez niespodzianki - keitech 2"/2g. Do tabeli lecą cztery okonie. Jeden z wtorku 26 cm, trzy ze środy 26, 26, 27 cm.
  6. - Gatunek ryby: Leszcz - Długość w cm: 45 - Data połowu: 2019.04.23 - Godzina połowu: 19:39 - Łowisko: Odra - Przynęta: Keitech 2"/1,5g - Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania. (pogoda, czas, własne wrażenia, ewentualna masa w kg, czy ryba została wypuszczona, itp.): Przyłów podczas łowienia okoni. Branie po podbiciu z dna. Ryba wypuszczona. ________________________________________________________ - Gatunek ryby: Okoń - Długość w cm: 26 - Data połowu: 2019.04.23 - Godzina połowu: 18:06 - Łowisko: Odra - Przynęta: Keitech 2"/1,5g - Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania. (pogoda, czas, własne wrażenia, ewentualna masa w kg, czy ryba została wypuszczona, itp.): Silny wiatr sprawiał problemy. Branie z podbicia. Ryba wypuszczona. _________________________________________________________ - Gatunek ryby: Okoń - Długość w cm: 27 - Data połowu: 2019.04.24 - Godzina połowu: 16:47 - Łowisko: Odra - Przynęta: Keitech 2"/2g - Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania. (pogoda, czas, własne wrażenia, ewentualna masa w kg, czy ryba została wypuszczona, itp.): Jednostajne prowadzenie w toni. Ryba wypuszczona. ________________________________________________________ - Gatunek ryby: Okoń - Długość w cm: 26 - Data połowu: 2019.04.24 - Godzina połowu: 16:58 - Łowisko: Odra - Przynęta: Keitech 2"/2g - Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania. (pogoda, czas, własne wrażenia, ewentualna masa w kg, czy ryba została wypuszczona, itp.): Jednostajne prowadzenie w toni. Ryba wypuszczona. ____________________________________________________________________ - Gatunek ryby: Okoń - Długość w cm: 26 - Data połowu: 2019.04.24 - Godzina połowu: 17:44 - Łowisko: Odra - Przynęta: Keitech 2"/2g - Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania. (pogoda, czas, własne wrażenia, ewentualna masa w kg, czy ryba została wypuszczona, itp.): Jednostajne prowadzenie w toni. Ryba wypuszczona.
  7. - Gatunek ryby: Leszcz - Długość w cm: 57 - Data połowu: 2019.04.20 - Godzina połowu: 17:11 - Łowisko: Odra - Przynęta: Keitech 2"/1,5g - Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania. (pogoda, czas, własne wrażenia, ewentualna masa w kg, czy ryba została wypuszczona, itp.): Przyłów podczas szukania okoni. Branie z dna podczas podbicia. Wypuszczony. ______________________________________________________ - Gatunek ryby: Leszcz - Długość w cm: 43 - Data połowu: 2019.04.20 - Godzina połowu: 15:25 - Łowisko: Odra - Przynęta: Keitech 2"/1,5g - Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania. (pogoda, czas, własne wrażenia, ewentualna masa w kg, czy ryba została wypuszczona, itp.): Przyłów podczas szukania okoni. Branie z dna podczas podbicia. Wypuszczony. ____________________________________________________________ - Gatunek ryby: Kleń - Długość w cm: 42 - Data połowu: 2019.04.21 - Godzina połowu: 19:37 - Łowisko: Odra - Przynęta: Wobler Nyski? ok. 3cm - Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania. (pogoda, czas, własne wrażenia, ewentualna masa w kg, czy ryba została wypuszczona, itp.): Wobler prowadzony przy powierzchni na skraju kamienistego blatu. Ryba wypuszczona.
  8. - Gatunek ryby: Kleń - Długość w cm: 42 - Data połowu: 2019.04.17 - Godzina połowu: 20:04 - Łowisko: Odra - Przynęta: Wobler Krakusek 5cm - Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania. (pogoda, czas, własne wrażenia, ewentualna masa w kg, czy ryba została wypuszczona, itp.): Wobler prowadzony wzdłuż opaski. Ryba wypuszczona. ------------------------------------------------------------------------- - Gatunek ryby: Okoń - Długość w cm: 25 - Data połowu: 2019.04.17 - Godzina połowu: 17:13 - Łowisko: Odra - Przynęta: Gumka kijanka 2g/2" - Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania. (pogoda, czas, własne wrażenia, ewentualna masa w kg, czy ryba została wypuszczona, itp.): Przynęta podbijana, branie przy dnie, ryba wypuszczona. ____________________________________________________ - Gatunek ryby: Kleń - Długość w cm: 43 - Data połowu: 2019.04.18 - Godzina połowu: 20:00 - Łowisko: Odra - Przynęta: Wobler Krakusek 5cm - Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania. (pogoda, czas, własne wrażenia, ewentualna masa w kg, czy ryba została wypuszczona, itp.): Wobler prowadzony wzdłuż opaski. Ryba wypuszczona.
  9. Dokładam do tabeli 25 pkt 1. RadekM 2. Michalvcf  3. Marienty 4. Booseib 5. kamil.Ruszała 24+0+0+0+0+0+0+0+0+0=24 pkt 6. McGregor 26+0+0+0+0+0+0+0+0+0=26 pkt  7. jaroslav  8. Gryzon   9. Budek 34+32+34+32+33+33+35+35+32+32= 332pkt  10. Carloss 11. lechur1  12. jaceen 26+26+25+0+0+0+0+0+0+0= 77pkt  13. Gu_miś 26+30=56 pkt. 14. Essox   15. Smigolek  16. RSM 30+0+0+0+0+0+0+0+0+0=30 pkt 17. Grzebas72  18. Boseib  19. Ras al Ghul 20. Wasyl 1968 21. FullWengjel 22. moczykij 23. jaro81
  10. We wtorek i środę zrobiłem rozpoznanie. Wziąłem okoniówkę, kilka gumek i w drogę. W pierwszy dzień złowiłem kilka okoni. Brań było więcej. W drugi dzień było jeszcze lepiej. Rybek na kiju miałem kilkanaście. Dwa brania były dość mocne i przytrzymane aż jęknął hamulec. Szkoda, że nie wiem co było. Wszystkie ryby bez oznak miłosnych. Poziom Odry we wtorek bardzo niski. Rzadko się zdarza, by w Trestnie wskaźnik pokazywał poniżej 300 cm. Jadąc przez centrum nie wierzyłem oczom, co widzę. W miejscach, gdzie wcześniej woda sięgała traw, dzisiaj było ponad 50 cm niżej. Przy okazji trafiłem jednego pasiaka do tabeli:) Mieszałem gramaturą i rozmiarem w wąskim przedziale 2-3g/2-3". Rybka leci do tabeli;)
  11. jaceen

    rzeka Ślęza

    Przewidzieć kilka miesięcy wcześniej, jakie będą warunki pogodowe? Nie przewidzimy. Tydzień wcześniej? Czy dwa tygodnie później? Z mojego skromnego doświadczenia, obserwacji, kleń z mniejszych rzek i w odcinkach przyujściowych z początkiem maja bywał z wysypką i polał mleczkiem. W dużych rzekach odbywało się to później nawet o miesiąc. Osobiście popełniłem błąd. Ostatnie dni polowałem na większego klenia na Odrze. Poległem. Żałuję, że zabrakło mi motywacji o tej porze na Ślęzę. W odwodzie został jeszcze okoń. Teraz właśnie zaczynam sprawdzać, co się dzieje. Wczoraj złowiłem kilka drobnych, odrzańskich. Było sucho. Ale to pierwsze podejście po dłuższej przerwie. Pytam wędkarzy i u nich bywa różnie. W każdym razie o te większe teraz trudniej. Fala tarła świnki i jazia chyba przeszła. Nie wiem jak z płocią. Boleń w pełni aktywny a ze szczupakiem, to różnie bywa. Widywałem nie raz w maju, jak ogłupiałe amorami wypatrywały ślepiami z grążeli. Z ciekawostek ze Ślęzy, to kilka tygodni temu przyłowiłem sandacza. Miał około 40 cm. Trzy dni wcześniej miałem na kiju coś dużego i nie mogłem wyholować. Wspominałem o tym. Po głowie chodziła mi taka myśl o sporym sandaczu. Gdy złowiłem tego małego, to jestem skłonny przyjąć taką wersję:) To już piąty z tej rzeczki. Łowione kilka kilometrów powyżej elektrowni;)
  12. Co kilka dni kogoś z forum widzę. To jakbym cały czas był na spotkaniu:) Podaj czas i miejsce, to zobaczymy, czy będą chętni. Nie wiem, czy teraz jest dobry moment? Zbliżają się święta, majowy weekend i górskie wycieczki. A część łowców boleni i szczupaków przebiera nogami i liczy dni do maja;) To jaka propozycja?
  13. Od kilku dni bardzo niski poziom. Tak było do piątku w nocy. W niedzielę są zawody. Nie mam wiedzy, czy kanał też wchodzi w teren zawodów. Lokalizacja biura przemawia, że tak. Trzeba mieć na uwadze większą presję na kanał w tym czasie. http://www.pzw.org.pl/fishing/wiadomosci/185638/60/komunikatzawody_spinningowe_o_puchar_wiosny__i_tura_mistrzostw_k
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.