
-
Liczba zawartości
5 470 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
824
Zawartość dodana przez jaceen
-
-
Gratulacje! Taktyka słuszna. Uzbierać dziesięć a później spokojnie rzeźbić wynik. Z doświadczenia wiadomo, że zawsze coś po drodze przeszkodzi i ciężko zrealizować plany. Spróbowałem i ja złowić punktowaną rybę. Przynęty i zbrojenie podobnie, jak wyżej. Czasu dużo nie było, tylko półtorej godziny. Na brzegu trzy okonki minimalnie poniżej progu.
- 160 odpowiedzi
-
- 1
-
-
Cześć. Dajcie znać, jaka jest rzeczywista sytuacja z wodą. Miejska Odra, kanały żeglugowe, barkowiska, zatoki, Oława (ujście, rozlewisko, Wilcza), Ślęza. Będzie ktoś na spacerze, przejazdem, na rybach, to wrzućcie informację jak jest. pzdr
-
I dlatego z tych i jeszcze kilku powodów, jest tańsza. Trzeba dobrze się zastanowić, czy spełni oczekiwania. Jeżeli ma posłużyć wędkarzom łowiącym tylko z brzegu, to część funkcji prawdopodobnie okazała się zbędna. Podejrzewam, że głównie tym się kierowano, aby zachęcić ceną i zachować przydatność.
-
Przeglądałem temat i z ciekawości zaglądnąłem na stronę główną Deepera. Żeby zrozumieć o czym mówicie przeczytałem informacje w zakładce "jak działa sonar". Wiadomo, że praktyki i własnych doświadczeń nic nie zastąpi. Może jeszcze kogoś zainteresuje, że najnowsza wersja Deeper START jest sporo tańsza od poprzednich. https://deepersonar.com/pl/pl_pl/jak-to-dziala/jak-dziala-sonar
-
1. RadekM 2. Michalvcf 3. Marienty 4. Booseib 5. kamil.ruszala 6. McGregor 7. jaroslav 8. Gryzon 9.Budek 10. Carloss 11.lechur1 12. jaceen Kto weźmie trzynastkę?:)
-
Otwieram nowy wątek w którym będziemy wpisywać swoje wyniki z 2019r. Na wstępie będzie widoczny regulamin, aby był łatwy do odszukania w razie potrzeby i wątpliwości. Przypominam, że w roku 2018 zwycięzcą został nasz kolega Budek zdobywając 344 pkt. Dodatkowo złowił największego okonia edycji 42 cm. Mamy odnośnik do czego dążyć. ____________________________________________________________________ Okoń - liga Haczyk.pl Zasada, jest bardzo prosta. - Zgłaszamy maksymalnie 10 okoni złowionych metodą spinningową, muchową, podlodową. - Możliwość wymiany po dołowieniu większej ryby. - Minimum zgłoszenia, to okoń 24 cm. - Ryby złowione od 01.03.2019 do 13.04.2019 nie będą zaliczane do punktacji (uwzględniamy przerwę na tarło). - Weryfikacja długości ryby na podstawie zdjęcia z miarą. - Będą dwa osobne wątki. Jeden ze zdjęciami i komentarzami , drugi z tabelą i wynikami wpisywanymi przez uczestników na zasadzie (uzupełnij, kopiuj, wklej). - W dobrym tonie będzie podanie kilku informacji (osobny wątek) o okolicznościach połowu. Rodzaj łowiska (rzeka, staw, jezioro), metoda, przynęta, jakim sprzętem itp. - Złowione ryby przeznaczone do tabeli starajmy się zgłosić w najkrótszym terminie. - Rywalizacja na zasadach koleżeńskich i z zasadą złów i wypuść. Pomysł ma na celu poznawanie i doskonalenie umiejętności łowienia konkretnego gatunku. W tym przypadku okonia. W razie wątpliwości będę podejmował ostateczną decyzję, informując w głównym wątku. Zapraszam do dyskusji, wklejania swoich zdobyczy i zachęcam do uczestnictwa. ___________________________________________________________________ Jeżeli są chętni, to proszę o deklarację uczestnictwa. Pamiętajcie, jeżeli padnie tutaj publicznie deklaracja udziału a nie wpiszecie choćby jednego okonia, to na Mikołaja otrzymacie rózgę:) Tabela 2019 1. RadekM 2. ... 3. ...
-
Cześć. Zaczynamy!:) Ten wątek będzie nam służył do dyskusji, komentarzy i wklejania naszych zdobyczy. A żeby nie był monotonny, to proszę o dodawanie relacji i swoich uwag nie tylko w momencie złowienia okonia nadającego się do tabeli. Będzie ciekawiej. Ciekawostki, filmy, ciekawe przynęty dotyczące połowu pasiaków mile widziane. Żeby było nam łatwiej odnaleźć zasady, jakie będą obowiązywały, wklejam je na początku wątków w których będziemy się poruszać. _____________________________________________________________ Okoń - liga Haczyk.pl Zasada, jest bardzo prosta. - Zgłaszamy maksymalnie 10 okoni złowionych metodą spinningową, muchową, podlodową. - Możliwość wymiany po dołowieniu większej ryby. - Minimum zgłoszenia, to okoń 24 cm. - Ryby złowione od 01.03.2019 do 13.04.2019 nie będą zaliczane do punktacji (uwzględniamy przerwę na tarło). - Weryfikacja długości ryby na podstawie zdjęcia z miarą. - Będą dwa osobne wątki. Jeden ze zdjęciami i komentarzami , drugi z tabelą i wynikami wpisywanymi przez uczestników na zasadzie (uzupełnij, kopiuj, wklej). - W dobrym tonie będzie podanie kilku informacji (osobny wątek) o okolicznościach połowu. Rodzaj łowiska (rzeka, staw, jezioro), metoda, przynęta, jakim sprzętem itp. - Złowione ryby przeznaczone do tabeli starajmy się zgłosić w najkrótszym terminie. - Rywalizacja na zasadach koleżeńskich i z zasadą złów i wypuść. Pomysł ma na celu poznawanie i doskonalenie umiejętności łowienia konkretnego gatunku. W tym przypadku okonia. W razie wątpliwości będę podejmował ostateczną decyzję, informując w głównym wątku. Zapraszam do dyskusji, wklejania swoich zdobyczy i zachęcam do uczestnictwa. __________________________________________________________________________________ Na zachętę i zobrazowania, że nie tylko my "poważnie";) podchodzimy do takiej rywalizacji, wklejam link do filmu. Oglądałem cały, co do minuty. Wiele prawd usłyszałem na potwierdzenie swoich obserwacji. Najistotniejsza, to nie obwiniać ryb, że są nieaktywne. Powinniśmy wtedy sami być aktywni, zmieniać przynęty, sposoby prezentacji, szukać atrakcyjniejszych miejsc. Kolejna, może przez część ignorowana:) Obserwujcie panowie ptaki:) I jeszcze jedna, lepiej wybrać się ze sprzętem zbyt delikatnym, niż przewymiarowanym. Miłego oglądania i zaczynamy!:)
- 160 odpowiedzi
-
- 5
-
-
-
Co do nagród. Chyba nie chcemy, aby LO przerodziła się w komercyjną rywalizację?:) Jeżeli ktoś z nas będzie miał taką potrzebę, aby docenić w jakiejś drobnej formie zwycięzcę, lub łowcę największej ryby, to nie będziemy przecież robić z tego afery. Bardzo miły gest. I co, obrażać się na to?:) Uważam, że jak powstanie wirtualny kapelusz, to ujmy nikomu nie przyniesie. Co do punktowania w marcu:) Wkleję teraz zasady do których naniosłem poprawki. Okoń - liga Haczyk.pl Zasada jest bardzo prosta. - Zgłaszamy maksymalnie 10 okoni złowionych metodą spinningową, muchową, podlodową. - Możliwość wymiany po dołowieniu większej ryby. - Minimum zgłoszenia, to okoń 24cm. - Ryby złowione od 01.03. do 13.04. nie będą zaliczane do punktacji (uwzględniamy przerwę na tarło). - Weryfikacja długości ryby na podstawie zdjęcia z miarą. - Będą dwa osobne wątki. Jeden ze zdjęciami i komentarzami , drugi z tabelą i wynikami wpisywanymi przez uczestników na zasadzie (uzupełnij-kopiuj-wklej). - W dobrym tonie będzie podanie kilku informacji (osobny wątek) o okolicznościach połowu. Rodzaj łowiska (rzeka, staw, jezioro), metoda, przynęta, jakim sprzętem, itp. - Ryby złowione w styczniu można zgłosić do końca lutego. W kolejne miesiące zgłaszamy na bieżąco, do 3 dni od połowu powinno wystarczyć. - Rywalizacja na zasadach koleżeńskich i z zasadą złów i wypuść. Pomysł ma na celu poznawanie i doskonalenie umiejętności łowienia konkretnego gatunku. W tym przypadku okonia. W razie wątpliwości, będę podejmował (info kto?) ostateczną decyzję informując w głównym wątku. Zapraszam do dyskusji, wklejania swoich zdobyczy i zachęcam do uczestnictwa. _________________________ Dwie istotne zmiany, to: - Zmniejszenie minimalnego wymiaru z 25 na 24 cm. - Wydłużenie przerwy o dwa tygodnie na okres tarła, czyli przerwa w zgłoszeniach między 01.03 - 13.04. Zasady są bardzo proste i myślę, że nie trzeba się zbytnio nad nimi rozwodzić. Poproszę Tomka o wklejenie tej zmiany w zamian starej wersji i jedziemy. Jeżeli ktoś złowi pierwsze okonie do zgłoszenia, to chwali się w bieżącym wątku a tabelę z wynikami stworzymy z nowym tytułem 2019.
-
Widać, że Tomek przychylnie patrzy na ten pomysł. Jeżeli będziemy aktywni przynajmniej w podobnym stopniu, co do tej pory, to nie ma się co martwić o dalszy ciąg. Część z nas przygotowuje się na ten sezon jeszcze staranniej. Może być jeszcze ciekawiej. Budek zapowiedział udział w sezonie 2019. Będzie motywacja pokonać mistrza:) Tak się zastanawiam nad wątkami. Można by zostawić obecny bez zamykania i otwierania nowego. Wystarczyłoby wyciąć z nagłówka rok. Przy okazji poprawy regulaminu, bo to chyba nieuchronne:) również przyda się usunąć rok. Regulamin zostałby na początku i będzie łatwy do odszukania. A cały wątek będzie w jednym miejscu z całą historią i informacjami o połowach okoni w jednym miejscu.
-
Postaram się jeszcze od siebie dodać kilka szczegółów z mijającego sezonu. Otworzyłem katalog ze zdjęciami i wszystko zaczęło się przypominać. Jak część z was, gdy warunki pozwalają, to z początkiem roku szukam ryb w mniejszych rzekach. Dużo w tym chodzenia i oglądania, żeby nie marznąć. Każda ryba w takich warunkach więcej cieszy niż w ciepłych miesiącach. Środkowy odcinek Ślęzy dał kilka ciekawych wspomnień i miłych niespodzianek. Kilka ładnych okoni i jako ciekawostka, między okoniami trafiły się leszcze. 2” keitech cola na 2-3g jigowej główce na przedwiośniu potrafi zdziałać cuda. Największy ze Ślęzy miał 47 cm. Do tej pory takich spinningowych przyłowów nie mierzyłem, więc przyjąłem za swój początkowy spinningowy PB w tym gatunku. Później poprawiłem go o jeden centymetr na Odrze. 48 cm złowiony na małego jaziowego woblerka. Keitech cola dał mi również PB w płoci. Złowiona na stojącym, otwartym, wrocławskim zbiorniku (wynik 40 cm). Luty i marzec poświęciłem rzece Bystrzycy. Pogoda pozwoliła odwiedzić tę rzekę około 20 razy. Zaskoczenie całkowite. Takiego otwarcia jeszcze nie miałem. Tylko dwa razy zszedłem na zero. W pozostałych przypadkach kończyło się na kilku kleniach a w najlepszym przypadku, naliczyłem szesnaście. Już 13 lutego dostałem pierwszego w sezonie 50+, a w dalszej części sezonu naliczyłem takich ponad magiczną pięćdziesiątkę, razem szesnaście sztuk. Były łowione na spinning, na muchę, w dzień i w nocy. Sezon zakończyłem niespodziewanie na początku listopada, ale przedostatnia wyprawa była również uwieńczona sukcesem i kleniem ponad pięćdziesiąt centymetrów. Przy okazji chodziłem, obserwowałem i po cichu liczyłem na złowienie troci. Miałem okazję kilka razy spotkać tę rybę. Tym razem szczęście również dopisało. Jazie. Nie nastawiałem się na nie, jednak wspomniany koniec sezonu zmienił moje plany. W wędkarstwie trzeba być elastycznym i przyjmować to, co nam natura serwuje. Gdy zorientowałem się, że jeszcze można je z bardzo dobrym skutkiem łowić, zostawiłem sprzęt sandaczowy i poświęciłem część października i listopada na te ryby. Nie żałuję ani minuty spędzonej na ich poszukiwaniu. Emocje, jakie przeżyłem, bezcenne. Mogę porównać je do kleniowego początku, tylko tu, wszystko odgrywało się nocą. Okoń. Tu mógłbym najwięcej pisać, bo sezon miał być poświęcony pasiakom. Postanowienie było takie, aby złowić minimum dziesięć trzydziestocentymetrowych. Specjalnie zmieniłem swój sposób łowienia. Zmieniłem przynęty. Łowiłem spinningiem i muchówką. Dużo informacji nabyłem na przyszłe sezony. Oczywiście informacje w boju, bezpośrednio z wody i miejsc, które będę w przyszłości odwiedzał. W dalszym ciągu będę się nastawiał na te największe w ciepłych miesiącach. Zimne, jesienne i zimowe dni zostawiam w odwodzie, gdyby sezon nie był udany. Muchowy streamer Poppery Obrotówki Gumki Cykadki Sandacz. Tu było drugie postanowienie. Chciałem złowić dziesięć wymiarowych sztuk. Tylko że chodziło mi o złowienie ich na muchówkę. Złowiłem chyba ze czterdzieści. W tym wymiarowych (51-60 cm) naliczyłem jedenaście. Było jeszcze kilka spinningowych, ale nie liczyłem. Bardzo miło wspominam te nocne polowania. Okazuje się, że sandacza można złowić na upatrzonego. Wystarczy poświęcić kilka nocy, przejść kilka kilometrów, i rozwinąć następne kilka kilometrów muchowego sznura. Boleń. Tutaj nastąpiła niespodzianka. Nie nastawiałem się a zmiana sposobu spinningowania, przyniosła kilkanaście fajnych ryb. Co więcej, czy przy łowieniu okoni na muchę, czy sandaczy, także trafiały się, jako przyłów bolenie. W tym sezonie postanowiłem, że nastawię się na nie bardziej świadomie. Zresztą, to postanowienie powtarzam, co rok. Może w tym zrealizuję je z nawiązką? O szczupakach i sumach nie wspominam, bo skutecznie udawało się omijać. Kilka oczywiście złowiłem. Jednak nie jestem miłośnikiem tych pożeraczy przynęt i staram się omijać je, na ile potrafię. Opłaty na nowy sezon mam. Tylko czekam na sprzyjające warunki i pierwsze brania. W tym roku minie mi skromny jubileusz przynależności do związku. Łowić uczyłem się kilka lat wcześniej. I jeszcze chcę powiedzieć, zadać kłam powszechnej opinii, że „dziadkowie”, starsi wędkarze są niereformowalni i tylko idą nad wodę wyławiać bezpowrotnie ryby. Powyżej są wypełnione zbiorcze zestawienia o połowach przez takiego starszego wędkarza:) Życzę w przyszłym sezonie zdrowego podejścia do wędkarzy i naszego zamiłowania, do wędkarstwa ogólnie. Bez różnicowania metod i wieku.
- 9 odpowiedzi
-
- 10
-
-
Ok, to dotyczy Okręgu Mazowieckiego. Wczoraj sprawdzałem, co jest zapisane w Okręgu Wrocławskim i nie zauważyłem czegoś takiego. Jeszcze raz dla pewności sprawdzę.
-
Buszmen, gdzie taki zapis istnieje? Przed chwilą upewniałem się na stronie PZW i RAPR nic o czymś takim nie wspomina. U mnie skromne, ale otwarcie moją flagową rybą 40 cm. Złowiona na miodowego rippera 3"/3g i okoniówkę do 7g. Branie w ostatnich minutach, jedyne. Łowisko miejska Odra w godz. 14-16.
-
To są tylko luźne rozmowy i nie bierzcie tego, co tu napisałem zbytnio do siebie. Biorąc udział, z góry wiem, że nie mam szans nawiązać walkę. To jeden z ważniejszych problemów, nazwijmy to, zabawy. Z mojego punktu widzenia problemem jesteśmy my, wędkarze. Jeżeli ktoś słabiej zacznie i widzi, że kolega odjechał z wynikami, to następuje rezygnacja z pogoni. Jeżeli nie ma chętnych dociągnąć do mnie wynik, to też rezygnuję. To są kolejne przyczyny, że GP nie może się mocniej odbić. Inna sprawa, czas oczekiwania na potwierdzenie i ekspozycja wyników. Dla mnie to zbyt długo trwa. Z całym szacunkiem dla Robala, bo robi kawał roboty. Szacunek! Spowodowane jest to tym, że w grę wchodzi zbyt dużo ryb. Nikt nie jest w stanie przez 365 dni w roku czuwać nad zgłoszeniami, żeby na bieżąco wszystko spływało. W prostych rozwiązaniach uczestnicy mogą sami uzupełniać te dane. Wystarczy jedna osoba, aby kontrolowała poprawność i przy drobnych pomyłkach zgłaszających wprowadzić korektę. Biorąc pod uwagę wiele gatunków ryb, wszelkie metody, łowiska praktycznie bez ograniczeń, z brzegu lub z pływadeł, to nasuwa się jedyny pomysł z dość drastyczną korektą. Już wcześniej wspominałem o tym. Jednak znając zdanie Tomka, że ma obawy o zwycięstwo z przypadku, to zakładam, że się kolejny raz nie spodoba. Wtedy wspominałem o zmniejszeniu ilości zgłoszonych ryb w kategoriach. Teraz poszedłbym jeszcze dalej. Zostawiłbym po jednej rybie! Poważnie. Pozostałoby pielęgnowanie i walka o największe sztuki w gatunku. Taki zabieg zawęża „korytarz” zgłoszeń i zrówna szanse stacjonarnych ze spinningistami. Poszedłbym jeszcze dalej. Maksymalnie w koszyku widziałbym np. 10 ryb. Patrząc na siebie, mógłbym w całym sezonie zgłosić 10 gatunków całkiem sporych (leszcz, płoć, jaź, kleń, okoń, szczupak, sandacz, boleń, troć, sum). Jeżeli liderzy nawiążą równorzędną walkę, to samoistnie będą poszukiwać takich gatunków, aby odskoczyć z wynikiem. Tak to teoretycznie widzę. Może teoretycznie powstać taka sytuacja, że z powodu okresów ochronnych będzie rywalizacja w takiej konfiguracji: leszcz, płoć, jaź – przeciw - kleń, okoń, pstrąg. W dalszym etapie: karp, amur, jesiotr – przeciw – szczupak, sandacz, boleń. To oczywiście teoria, ale prawdopodobieństwo takiej sytuacji jest możliwe. Jeżeli sięgnę po spławik lub muchówkę, to zwiększę szanse na nowe gatunki i nie będę skazany tylko na spinningowe ryby i odwrotnie. Chociaż w dzisiejszych czasach spinningiem można złowić każdy gatunek. Za dużo ryb, liczenia rekordów, bonusów. W prostocie siła. I w tym, że tracąc miesiąc, lub trzy, mam szanse jeszcze dołączyć do reszty, już łowiących. Nawiązując do magii Ligi Ślęzy. To bardzo trudna rzeczka. Nie dla wygodnisiów. Z każdą edycją myślałem, jak podtrzymać jeszcze zainteresowanie zabawą. Wielki szacunek dla wszystkich biorących udział. To ich zasługa, że to wszystko hulało. I jak to bywa ze wszystkim, LŚ kiedyś się „wypali”. I tak wiele zyskaliśmy.
-
Moje podsumowanie poprzedniego muchowego sezonu przedstawię w bardzo dużym skrócie podobnie, czyli w formie kolażu. Nocne łowienie drapieżników muchówką bardzo mnie wciągnęło. Wyzwania stawiam, jak nasz narciarski skoczek Kubacki, czyli osiągać cele niewielkimi krokami. Założenie zadań wędkarskich na sezon i ich realizacja, daje ogromną satysfakcję. Spróbujcie;)
-
Cześć. Powoli mija trzeci dzień nowego roku, to pozwolę sobie na krótkie podsumowanie naszych okoniowych zmagań. Do rywalizacji zgłosiło się 23 chętnych. Jak to często bywa nie wszyscy mogli poświęcić czas na współuczestnictwo. Nie ma informacji od tych, co przyzerowali, czy w ogóle podejmowali próbę? Mielibyśmy wtedy obraz, czy zmienić kryteria dotyczące minimalnego progu zgłoszenia. Na 23 zawodników puktowało 15 osób. Komplet (10szt) zgłosiło 8 osób. Średnią 30pkt przekroczyło 4 osoby. Najciekawsze okazy (przyjąłem od 34 cm w górę) złowili: Budek: 42, 36, 36, 35 McGregor: 37 Jacolan: 36 DonGucak: 35 Jaceen: 35 Marienty: 34, 34 Michalvcf: 34 Koczownik: 34 Suma dwóch największych okoni przypadła Budkowi (42 + 36). Obiecałem, że za ten wyczyn przekażę skromny upominek. W tym przypadku będą to przynęty od Jacolana i ode mnie. Tabela na koniec naszej rywalizacji wygląda następująco: 1. Budek 344 2. Michalvcf 318 Jaceen 318 3. Jacolan 314 4. McGregor 297 5. Marienty 296 6. Booseib 277 Jaroslav 277 Tutaj kilka słów komentarza. Jarek wszystkie zgłoszone okonie złowił na muchę. Miałem przyjemność konsultować z nim, jakie sposoby i przynęty sprawdzają się w miejscach, gdzie łowimy. Kilka okoni zgłoszonych przeze mnie, to też muchowe:) 7. Gryzon 225 8. ESSOX 144 9. RadekM 112 Ten gościu, to zawodnik trzynastoletni:) Gratulacje za osiągnięty wynik! 10. Gu_Miś 83 11. Sylwekt 82 12. Koczownik 62 13. DonGucak 35 14-22 __________ 0 Serdecznie gratuluję wszystkim uczestnikom. Za to, że się Wam chciało dzielić swoimi wynikami i spostrzeżeniami. Największe gratulacje wędrują do Budka za zajęcie pierwszego miejsca! Wystarczyło, że się skoncentrował na tej rybie i mocno nam odjechał z wynikiem. Średnia 34,4 to bardzo dobry wynik. Gratulacje! Czy w tym sezonie ponowimy ligę? To musicie pytać Tomka:) Ja jestem za, bo wiele się przy tym nauczyłem. A okoń to przesympatyczna ryba i dalej moim marzeniem jest złowienie okazu 40+:) pzdr. PS Przy podsumowaniu pominąłem Booseiba. Najmocniej przepraszam. Poprawiłem. Dawid od samego początku był aktywny i fajnie punktował. Nawet udało się nam kilka razy razem skrzyżować wędki nad Odrą. Pozdrawiam serdecznie i gratuluję wysokiego miejsca:)
-
Kolejny wobler, którego odkryłem kilka miesięcy temu, ma u mnie zaszaleć, jak wspomniany na początku popper "Binksy". Woblery Riser Bait będę używał w poszukiwaniu widowiskowych okoniowych ataków na blatach, opaskach i płytszej wodzie. Przy okazji sprawdzi się na boleniach, kleniach i jaziach. Jeżeli będzie dostępny na naszym rynku, to na 100% kupię oryginały. Do tej pory zrobiłem na własne potrzeby podobne. Będzie się działo:)
- 115 odpowiedzi
-
- 3
-
-
-
W przyszłym sezonie się poprawisz:) Znaczy się, wynik;) Też chciałem dzisiaj zakończyć sezon z przyzwoitym garbusem. Po półtoramiesięcznej przerwie czułem się trochę zagubiony i nieporadny. Udało się zaliczyć pięć brań i dwie niewielkie ryby. Maienty, fajne zakończenie sezonu👍
-
Cześć. Było sporo czasu na przemyślenia i zastanowienie się, czy warto dalej ciągnąć temat ligi. Z tego myślenia wyszło mi, że wrocławskie wątki na tutejszym forum zubożeją a być może nasze znajomości nawiązane wokół tego pomysłu ulegną zatarciu? Ile dobrych rzeczy, pomysłów, umiejętności, znajomości, bla bla bla:) itd., powstało przy tym, to sprawa prawie nie do ogarnięcia. Czy jest potrzeba ciągnąć to dalej? Sami sobie odpowiemy wpisując się, lub nie, na listę uczestników na sezon 2019. Po obecnym bardzo trudnym sezonie na Ślęzie, doszedłem do wniosku, aby wrócić do wersji z trzema rybami i jedną całoroczną turą. Okoń wraca do wymiaru 18 cm i punktacji jak w przedstawionym regulaminie. Zasady Ligi Ślęzy 2019 (2019.01.01 - 2019.12.08) - Do punktacji będą liczone trzy największe ryby. - Rywalizację kończymy w dniu 08.12.2019r (niedziela). - W trakcie trwania ligi, złowione ryby dające korzystniejszy wynik można wymieniać. - Łowimy metodą spinningową, castingową lub muchową. - Ryby, które będą brane pod uwagę to te, które według RAPR posiadają wymiar ochronny. - Rywalizacja na żywej rybie. - Wędkujemy zgodnie z zasadami RAPR. (Nie zgłaszamy ryb, które mają w tym czasie okres ochronny!) *- Od 11.02(luty)do końca marca nie zgłaszamy okoni. *- Od 15.04(kwiecień) do końca maja nie zgłaszamy kleni. - Zgłaszamy ryby złowione od: Stadionu Miejskiego/próg wodny – w górę rzeki. - Wiarygodną informacją będzie fotografia z miarą na której widać długość ryby. - Wątpliwości rozstrzygamy na forum w wątku "Wrocławska Ślęza". Ostateczny werdykt w sprawach LŚ podejmuje Arbiter Ligi (zwyczajowo będzie na liście z nr 1 z dopiskiem „arbiter”). - Zapisy i punktacja będzie prowadzona na bieżąco w osobnym wątku przez samych uczestników. _____________________________________ *Punktacja. Wymiarowa ryba z założenia otrzymuje 25 punktów. Każdy centymetr ponad wymiar, to 1 punkt więcej. Wyjątkiem jest szczupak, okoń i pstrąg. Wymienione trzy ryby za wymiar otrzymują 30 punktów i za każdy centymetr ponad doliczamy 1 punkt. Przykładowo łowimy okonia 22 cm (wymiar okonia to 18 cm), co daje za wymiar 30 pkt i 4 pkt ponad wymiar. Razem = 34 pkt. Dla porównania, żeby zdobyć 40 pkt powinniśmy złowić klenia 40 cm, lub okonia 28 cm, lub szczupaka 60 cm. Mamy kilka dni na dyskusję i ewentualne uwagi. Z powodu, że drugą część sezonu spędzamy na innych wodach a Ślęza dramatycznie zarasta, to odstąpiłem od czwartej ryby. Jeżeli jest ktoś chętny, aby objąć stanowisko arbitra, to proszę o informację na pw. Chyba, że Marienty dalej pociągnie tą odpowiedzialną rolę, co byłoby dla LŚ dobrym rozwiązaniem. Niżej podkleiłem zakładkę dla chętnych na rok 2019.
-
Zasady Ligi Ślęzy 2019 (2019.01.01 - 2019.12.08) - Do punktacji będą liczone trzy największe ryby. - Rywalizację kończymy w dniu 08.12.2019r (niedziela). - W trakcie trwania ligi, złowione ryby dające korzystniejszy wynik można wymieniać. - Łowimy metodą spinningową, castingową lub muchową. - Ryby, które będą brane pod uwagę to te, które według RAPR posiadają wymiar ochronny. - Rywalizacja na żywej rybie. - Wędkujemy zgodnie z zasadami RAPR. (Nie zgłaszamy ryb, które mają w tym czasie okres ochronny!) *- Od 11.02(luty)do końca marca nie zgłaszamy okoni. *- Od 15.04(kwiecień) do końca maja nie zgłaszamy kleni. - Zgłaszamy ryby złowione od: Stadionu Miejskiego/próg wodny – w górę rzeki. - Wiarygodną informacją będzie fotografia z miarą na której widać długość ryby. - Wątpliwości rozstrzygamy na forum w wątku "Wrocławska Ślęza". Ostateczny werdykt w sprawach LŚ podejmuje Arbiter Ligi (zwyczajowo będzie na liście z nr 1 z dopiskiem „arbiter”). - Zapisy i punktacja będzie prowadzona na bieżąco w osobnym wątku przez samych uczestników. _____________________________________ *Punktacja. Wymiarowa ryba z założenia otrzymuje 25 punktów. Każdy centymetr ponad wymiar, to 1 punkt więcej. Wyjątkiem jest szczupak, okoń i pstrąg. Wymienione trzy ryby za wymiar otrzymują 30 punktów i za każdy centymetr ponad doliczamy 1 punkt. Przykładowo łowimy okonia 22 cm (wymiar okonia to 18 cm), co daje za wymiar 30 pkt i 4 pkt ponad wymiar. Razem = 34 pkt. Dla porównania, żeby zdobyć 40 pkt powinniśmy złowić klenia 40 cm, lub okonia 28 cm, lub szczupaka 60 cm. ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ Lista uczestników. 1. Arbiter... 2. jaceen 3. ...
-
W bieżącym sezonie sprawdziło się mi kilka woblerów. Dla porównania w zestawie umieściłem Rapalę F07P/ 4 g/ 0,9-1,5 m. O łowności tego woblera można pisać bez końca. Jedno wtrącenie z mojej strony, to nie łowię nim w zakresach podanych przez producenta. Przeważnie staram się prowadzić, aby grzbiet marszczył powierzchnię wody. Sprawdza się to w lecie, przy łowieniu nocnych kleni, jazi i sandaczy. Trzy pierwsze od góry, to woblery Hokkaido 75 mm/ 5-6,5 g/. Żeby Uzyskać podobną pracę do wspomnianej Rapali, śmigam nimi powyżej siebie i pozwalam rzecznemu nurtowi sprowadzać je po łuku na napiętej lince, aż do przybrzeżnej opaski. Nie ma w takim prowadzeniu nic odkrywczego, ale to się sprawdza. Woblery różnią się od siebie minimalnie masą, mają grzechotkę i są plastikowe. Niewątpliwą zaletą jest ich cena. Mam ten przywilej, że sklep jest niedaleko i w każdej chwili mogę uzupełnić braki za kwotę 8-10 zł/szt. Kolejnym woblerem, takim uniwersalnym nocnym łowcą, jest dla mnie Gloog Nike 60/2,5g/ 0,5-0,8m. I na dokładkę, również pływający model, jednak nieco bardziej wygrzbiecony i centymetr krótszy, Kamatsu Stream Minnow 50F/3,1g/50 mm. Te dwa woblery, na przełomie października i listopada, dały porządną dawkę wędkarskiej adrenaliny. Nocne klenie i jazie bardzo w nich zasmakowały;)
- 115 odpowiedzi
-
- 2
-
-
Cześć. Jak będzie więcej czasu, to coś skrobnę więcej o bieżącej rywalizacji i spostrzeżeniach. Dzisiaj tylko krótka informacja. Na dwóch pierwszych miejscach są RSM i OldBolo. 1. RSM........................42s/K+41s/K+38s/K+32s/K = 153 pkt 2.OldBolo...................38s/K+38m/K+38s/K+37 m/K= 151pkt Trzecie miejsce zajęli zdobywając taką samą ilość punktów Budek i Peekol 3. Budek........................41s/O+42s/K+42s/O = 125pkt Peekol.......................42s/K+42s/K+41s/K = 125pkt Zostawimy jeszcze dzień/dwa na sprostowania i protesty;) a potem arbiter przyklepie wyniki i ogłosi ostatecznie zakończenie. Na spotkaniu nie zapomnijcie o kapeluszu dla zwycięzcy:) Gratuluję RSM! Bardzo trudne warunki w drugiej części sezonu wystraszyło pewnie większość z nas. Sam wiem po sobie, że odkładałem dołowienie na ostatnią chwilę, gdy będzie więcej przestrzeni. Jednak nie mogłem przewidzieć do końca, że się na tym przewiozę. OldBolo, brakowało Ci tej magicznej czterdziestki:) Zapewniam, gdy trafisz takiego od 42 w górę, to nie zapomnisz klenia z tej wody do końca swego wędkarskiego żywota:) Dziękuję wszystkim za uczestnictwo. pzdr., jaceen
-
1. michalvcf 2. jaceen 50%? Michał, przynieś to, czym będzie się łowić w przyszłym sezonie;)
-
Mnie zachęty nie trzeba:) Stało się to, o czym czasami wspominałem, żeby nie czekać na ostatnią chwilę. Zawsze może coś przeszkodzić, pogoda, zdrowie, obowiązki. Ponad dwa tygodnie nie widziałem wody. I w najbliższym czasie są małe szanse to zmienić. Może rzutem na taśmę się uda? Nie po to szlifowałem wynik, żeby tak niefortunnie zakończyć ten sezon;)
-
Jeżeli chodzi o przynęty spinningowe, to mam jeszcze kilka wersji, o których będę chciał wspomnieć. Raczej będą to modele powtarzalne. Takie, które będą za każdym zakupem identycznie pracowały, jak jego poprzednik. Ale tym razem chciałem, abyście pobawili się ze swoimi przynętami i światłem UV. Ogólnie wiadomo, że przynęty czasami są dekorowane kolorami fluo. Kulki na białoryb, muchy, przynęty spinningowe, we wszystkich tych przynętach takie kolory nie są rzadkością. A wspomniane światło UV? Czy coś nam podpowie? Ja zrobiłem takie doświadczenie i w ciemności podświetliłem kilkanaście przynęt, które łowiły więcej ryb niż pozostałe. Przynęty, do których miałem największe przekonanie. Nie będę sugerował jaką odpowiedź otrzymałem. Jednak dało mi to do myślenia. Jeżeli ktoś będzie chciał, aby w ten sposób podrasować swoje przynęty, to chyba najprostszym sposobem będzie kupno, albo pożyczenie od partnerki lakier do paznokci z efektem UV. Wystarczy zaznaczyć nim oczka, płetwy i pozostanie weryfikacja nad wodą, czy ilość brań wzrośnie.
- 115 odpowiedzi
-
- 5
-
-