-
Liczba zawartości
5 357 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
762
Zawartość dodana przez jaceen
-
Dziękuję Tomku, zestaw dotarł. pzdr.
-
2017-04-20 Kilka słów na zakończenie 1 tury, którą kończymy w dniu 23.04 (niedziela). Być może czwartek był ostatnią szansą na poprawienie mojego wyniku. Odcinek, który najczęściej lubiłem odwiedzać, niestety zmienił się na gorsze. Cud, że wydłubałem tam wcześniej punktowaną rybę. Dzisiaj przedzierało się słoneczko i łowienie było przyjemniejsze. W użyciu był wyłącznie Goddard Caddis. Minęła godzina zanim znalazłem miejsce, gdzie coś się działo. Po wymianie 3 sms-ów z jacolanem miałem na wędce osiem kleników. Dwa suchary wymymłane na maksa. Zakończyłem osiemnastoma klenikami. Drugie tyle prób zagryzienia przynęty. W tym sezonie pierwszy, tak optymistyczny muchowy dzień na Ślęzie. Początek roku dał mi kolejne doświadczenia. Przekonałem się, że na silikonowe przynęty można z takim samym powodzeniem łowić klenie, jak np. woblerami. W pewnych przypadkach były niezastąpione. Każda zmiana na coś innego kończyła się bezrybiem. W tym sezonie drewienka poszły w odstawkę. Gdyby pogoda była łaskawsza, to pewnie bym po nie sięgnął. W drugim półroczu trzeba będzie nadrobić. W moim przypadku rekordowo połowiłem klenie na gumki. Zrobiłem PB okonia. Bardzo mało czasu poświęciłem na muchę a w tym upatrywałem szansę na polepszenie wyniku. Sporo wypadów miałem powyżej Wrocławia. Drugą część raczej będę spędzał na miejskim odcinku. Polubiłem ryżowisko
-
Jacolan uwolnił z otchłani Lucyfera i błąka się zgorzkniały skubaniec serwując nam paskudną pogodę. Ciekawe z kim jeszcze zawarł pakt, aby nam serwować taką pogodę. Chyba dowiezie swój wynik do końca:) Chciałem przez ostatnie dni podłubać ryby na suche muchy, ale widzicie sami, co się dzieje. W środę po 16:00 byłem powyżej Bielan. Linka wieszała się na krzakach. Dramatycznie zaczęło ubywać mi much z pudełka. Zrobiłem sobie wycieczkę i zapiąłem odcinek Ślęza-próg w stronę Komorowic. O ile pamiętam, nigdy nie złowiłem tam ryby. Później zmieniłem wędki i ostatnią godzinę poświęciłem, aby nie zejść na zero. Udałem się w stronę autostrady. Kilka skubnięć i udało się złowić ślicznego okonia.
-
Na 99% będę. Jak zwycięzca tury nie dotrze, to biedronę wrzucę do wody:)))
-
Wymieniam rybę z 38 na 39pkt. Jak można zauważyć, to pierwsza punktowana ryba w tej turze na muchę. Oby nie ostatnia;) 1. Marienty...........32s+0+0=32 2. jaceen..............39m+40s+42s=121 3. Budek...............40s+42s+41s=123 4. mefis_7 5. andrutone 6. jacolan..............42s+40s+46s=128 7. boseib 8. Booryss 9. Danek...........39s+38s+36s=113 10. Płatek88.......35s+35s+37s=107 11. tom@ha 12. peekol...........39s+41s+37s=117 13. carloss83 14. MARCIN82 15.DAZ 16. Gu_miś............37s+36s+38s=111 17. McGregor. 18. PPu88..............37s+34s+39s=110 19. Michalv 20. Marcinecki........40s+36s+0=76 21. jaroslav
- 69 odpowiedzi
-
- liga ślęzy
- casting
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nieobliczalny, zaglądaj na pogodynkę. Ślęza poniżej 180cm robi się miejscami płytka i prześwietlona. Wtedy wiele odcinków jest trudnych do podejścia kleni. Powyżej 200cm może komuś przeszkadzać silniejszy nurt. Jeszcze wszystko zależy od pory roku. Jak wyjdzie "ryżowisko" z koryta, to lepszy wyższy poziom. Robi się wtedy ciekawiej. Trzeba trochę czasu poświęcić rzeczce, aby kojarzyć pewne dane i ocenić szanse na przyjemne łowienie. Najważniejsze według mnie, to opanować odcinki najbliżej siebie. A później zdobywać kilometr po kilometrze:) Wszystkie odcinki powyżej Partynic są ciekawe. Jak ktoś lubi przedzierać się przez chaszcze i strącać kleszcze, to tam jego miejsce;) http://monitor.pogodynka.pl/#station/hydro/151160230 ___________________________________________________________________ Pogoda na ostatni tydzień rywalizacji nie będzie łaskawa. Postanowiłem w te dni powalczyć z muchówką. Odcinek od WABCO do pętli-Oporów. Na początek założyłem Red Taga na cienkim haku. Pierwszy rzut i pierwszy klenik. Przybyło mi kibiców:) Powoli, krok po kroku obławiam ciekawsze miejsca. Zbierają ukleje i klonki. Sporo chybionych ataków. Kilka maluchów zapiąłem. Później zmiana taktyki. Idę z nurtem wydłużam linkę i rzuty. Zakładam jiga z główką wolframową (na haku Red Tag). Turlam, wachlarz, podciągam, wybieram i znowu kilka puknięć i chyba ze trzy rybki meldują się do wypięcia. Walczę z wiatrem. Czasami porywy wyrywają linkę z wody. Jeszcze do tego przypałętał się deszcz. Daję sobie jeszcze dziesięć minut i kończę. Za mój upór dopisało mi szczęście. Wiatr się uspokoił, przestało padać. Na ostatnie trzydzieści minut zakładam chrusta Goddard Caddis. Jak ma coś palnąć, to tylko w niego. Przeszedłem jakieś 50m i w miejscu, gdzie kiedyś kilka fajnych kleni wyłuskałem następuje kłapnięcie i chrust znika. Podciągam linkę i czuję opór. Jest dobrze. Po walce spodziewam się ładnego klenia. Bez podbieraka się nie obejdzie. Piękny, silny kleń na suchą muchę. Muchowy sezon na tej rzeczce u mnie otwarty na poważnie;) Miarka wskazała porządne 39cm. Tym samym w tabeli dopiszę sobie 1pkt.
-
Marex, na smużaki i drobne woblerki spokojnie połowisz kleniki. Może omiń "wolniaki" i skup się na bystrzach, wlewach, zastoiskach za kępami i rynnach. Woda jest dobra. W nocy ma padać. Jak nie będzie mega ulewy, to chyba wiele się nie zmieni. Dzisiaj na drobniutkie żuczki miałem kilkadziesiąt skubnięć. Z tego 5 palczaków zapiąłem.
-
Cześć. Jest inicjatywa spotkania nad wodą w dniu 23.04 (niedziela). Przy okazji można się podpiąć i zrobić podsumowanie ligi. Dla zwycięzcy tury mam odłożoną biedronkę ( jedna do wyboru). Przypomnę, że strugał ją Ventus a ja tylko pomalowałem.
-
Tomku, jeżeli można, to proszę o dane do przelewu i koszt. pzdr.
-
Inicjatorem spotkania jest Booseib, więc na nim spoczywa podjęcie ostatecznej decyzji. Ja niestety nie mogę tak daleko snuć planów. 23-ci jest w moim zasięgu i tą datę proponuję. Na majówkę część z Was wyjedzie na mini urlopy i nie skorzysta z okazji wspólnego wędkowania. Przy jazie mamy parking. Dla dzieciaków jest park linowy. Nie wszyscy muszą pojawić się z wędkami. Albo druga połówka pobuja się na linach z dziećmi a my będziemy drażnić okonie. Można dojechać komunikacją miejską, na rowerach, z buta, i dopłynąć Driadą:) Godzina 17:00, to czas na przywitanie i ewentualną podpowiedź na co w ten dzień reagują pasiaki. Zapewne część wcześniej będzie sprawdzać, co się dzieje. Później znowu się rozejdziemy i o 20:30 spotykamy się ponownie np. przy larsenach koło parkingu. Fajnie by było, żeby faktycznie nastawić się sprzętowo na okonie. Podpatrzymy na co łowimy, jakimi przynętami, sprzętem i metodami. Będzie okazja powyginać Wasze szpady pod te ryby. Ja zastanawiam się, czy nie spróbować połowić je na muchę w powodziówce. Jeszcze nigdy nie złowiłem okonia na taki sprzęt. A czy ktoś przyjdzie i będzie polował na inne ryby, to przecież nie w tym rzecz. Ważne, by tam być:)
-
Proszę po jednej sztuce z każdego wzoru.
-
Może faktycznie tydzień wcześniej. Okonie powinny być po amorach. Jest propozycja 23-ego (niedziela). Powiedzmy że miejsce spotkania Jaz Opatowicki-parking godz. 17:00? W pobliżu kanał żeglugowy, powodziowy, wyspa, Odra powyżej i poniżej jazu. Przy okazji zrobilibyśmy podsumowanie 1 tury LŚ. O 20:30 drugie spotkanie i chwalenie się wynikami-pogaduchy.
-
Sklep haczyk.pl- wyprzedaż
jaceen odpowiedział tomek1 → na temat → Regulamin oraz komunikaty haczyk.pl
Dla nas dalej sklepik jest wyłączony. -
Szczupak pewnie nie pierwszy raz był przyłowiony;) Proszę Admina o kosmetyczny zabieg. Jeżeli będzie taka potrzeba, to dopiszemy-wytłuścimy w LŚ dodatkowy zapis o zakazie wstawiania i publikowania zdjęć ryb w okresie ochronnym. Wydaje się to zbędne, ale... Wbrew pozorom, jest okazja do przyswojenia sobie nawyku, że w ochronce, takie przyłowy niezwłocznie uwalniamy, nie mierzymy i przy okazji, będzie odczucie dobrego uczynku. Przydarzy się jeszcze okazja zmierzyć z nimi w odpowiednim czasie:) Pamiętajcie, że zagląda i śledzi LŚ sporo wędkarzy. Wydaje się, że tolerują nasze zmagania, bo nie karcą nas za emocje okazywane podczas łowienia mniejszych ryb. Starajmy się, aby tak pozostało.
-
Fakt. W poprzednich sezonach 110 punktów dawało mocną pozycję. Teraz to nie wystarcza i trzeba trochę pokombinować z rybami. Ciekawe, czy specjaliści od szczupaków nie pogodzą w drugiej turze magików od okoni i kleni?;)
-
Mówię wam, połamcie temu gościowi wędki i napuśćcie w jego miejscówki kormorany!:) Ja niestety nie mogę się przebić przez próg 40pkt. Zaczęły się schody. Łatwo nie będzie. Umówiony z boseibem przyjechałem trochę wcześniej. Pierwsze rzuty i wiem, że będą grymasić. Podskubują „kajtki” i nie idzie zaciąć. W końcu po kilkunastu skubnięciach bęc! Pierwszy klenik, aby z honorem wrócić z wędkowania. Kilkadziesiąt minut pogadałem z wędkarzem łowiącym na spławik. Często tam bywa i brania są, jak w kratkę. Stwierdził nawet, że w chłodniejsze dni były lepsze wyniki. Przy mnie łowi płotkę. Idę dalej opukać kolejne miejsca. Robię przerwę na herbatę. Telefon. Boseib idzie. Chwilę rozmawiamy i do dzieła. Michał przede mną. A ja za jego plecami:))) Po chwili trafiam kolejnego, największego z wyprawy. Do czterdziestki było blisko. Robi się ciemno. Komary tną, jak w środku sezonu. Namawiam Michała na jeszcze jedną miejscówkę i obiecuję, że złowi tam klenia. Niestety wycofał się i zakończył łowienie. Zakładam różowiutkiego kajtka i po kilkunastu minutach obławiania mam zdecydowany „strzał” w gumkę. Ten kleń miał być Michała;) Fajny dzień. W sumie złowiłem sześć kleni i miałem kilkanaście skubnięć. Testowałem różne przynęty na białoryb.
-
Następny owad do kolekcji. Około 30mm, pływający, maksymalnie zejdzie do 2-3cm. Sprawdzony i na 100% łowny;) Jeszcze coś dorzucę w miarę czasu. Teraz przydałby się żuk. Dopowiem jeszcze za co taka kara:) Trochę niejasno wcześniej napisałem. Zestaw będzie dla łowcy, który uzyska najwięcej centymetrów po zsumowaniu wszystkich kleni zgłoszonych do GP w pierwszej turze. Zgodnie z regulaminem maksymalnie 6 kleni. Można wygrać pięcioma jeżeli komuś się poszczęści i złowi kilka pięćdziesiątek. Suma długości złowionych ryb. 50+45+37+?+?+?=wynik. Chyba będzie to w miarę sprawiedliwe. Trzeba się trochę natrudzić;) Biorę się za żuka, pzdr:) PS Na drugą turę, za pozwoleniem Administracji, możemy dodatkowy motywator do GP pociągnąć w temacie np. okoni. O ile pamiętam, też 6 sztuk limit w zgłoszeniach? Rybka praktycznie dostępna w każdej wodzie. Sprzętowo nie trzeba rewolucji a woblerki jakieś się wymyśli:)
-
Grand Prix haczyk.pl 2017- zgłoszenia I Tura
jaceen odpowiedział tomek1 → na temat → Grand Prix 2017
- Gatunek ryby : Okoń - Długość: 27cm - Data połowu: 25.03.2017 - Godzina połowu: około 8:00 - Łowisko: Ślęza Wrocław - Przynęta: guma 2"/1,5g -
Wersja "Blue Back Cinnamon". W słonecznym świetle daje taką barwę. Może też aparat trochę przekłamuje?:)
-
Gu_miś powoli buduje bazę. Przydałaby się ryba w granicach 40pkt, aby nawiązać kontakt z czołówką. Jest jeszcze sporo czasu a klenie z czwórką z przodu będą z dnia na dzień aktywniejsze;) Co do żyłki HM koledzy mają rację. Inne rwą się po kilkunastu wyprawach a HM-ką ogarniałem cały sezon na Ślęzie. Też zaliczyłem padakę. Na początku lutego kupiłem jakiś zamiennik i rwę każdy zaczep. Po dwóch miesiącach męczarni wymieniam. Szkoda nerwów. Z tamtą żyłką sporo przynęt odzyskiwałem. Dzisiaj byłem między 7:00-9:00 aby zdążyć na skoki. Próbowałem coś dodać do tabeli. Na termometrze przed wyjściem miałem 1*C. Złowiłem pięć kleni i trzy okonie. 100% skuteczności. Ile brań, tyle ryb:) Największy klenik 32, okoń 28centów. Przynęta keitech 2" na główce 1-2g.
-
Dzisiaj miałem trochę owadów do ustawiania 13:00-15:30. Przy polu golfowym miałem kilkanaście skubnięć. Kilka kluseczek wychodziło do smużaków w dryfie i na przytrzymanego w wachlarzu, bez kręcenia korbą. Dziwne, że do much nie wychodzą. Może Twoje są zbyt finezyjne:) Następne wyjście na Ślęzę na bank z muchą. Trzeba młode wilki pogodzić:) Szarpią tą żółtą koszulkę jak psiaki kość. Jak z taką rozciągniętą będę później wyglądał:))) PS Na muchę, największe złowione ryby i najbardziej zdecydowane brania miałem o zmierzchu. W południe, to raczej spacer i rozpoznawanie miejscówek na końcowe łowienie.
-
Grand Prix haczyk.pl 2017- zgłoszenia I Tura
jaceen odpowiedział tomek1 → na temat → Grand Prix 2017
- Gatunek ryby : okoń - Długość: 30 - Data połowu: 17.03.2017 - Godzina połowu: około 13:00 - Łowisko: rz. Ślęza - Przynęta: gumka silikonowa 2"/1g ________________________________________ - Gatunek ryby : okoń - Długość: 26 - Data połowu: 15.03.2017 - Godzina połowu: około 16:00 - Łowisko: rz. Ślęza - Przynęta: gumka silikonowa 2"/1g