 (336_280 pix).jpg)
-
Liczba zawartości
1 816 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
146
Zawartość dodana przez ESSOX
-
Dzisiaj godzinka przed zmrokiem , dzień cieplutki ale jak słońce zaszło za drzewa i zostałem w cieniu momentalnie zima wróciła nawet do ciemności nie wytrzymałem . Złowione 4 klenie takie w przedziale 18-24 cm na małego 1,5 cm woblerka .
-
Wczoraj korzystając z ładnej słonecznej pogody wyskoczyłem na wodę. Oczywiście spinning i polowanie na "kleniojazie" Dwa brania i dwie rybki na brzegu. Na tego samego woblerka najpierw kleń na 36 cm i po zmianie miejscówki kilkanaście metrów niżej drugi 34 cm. Pierwsza rybka niestety bez miarki bo została w plecaku kilka metrów dalej , nie chciałem przedzierać się z ryba po krzakach (zmierzyłem odcinek wędki)
-
Jacek nie da się tak jak piszesz Po pierwsze kompletnie nie da się podejść niepostrzeżenie do wody bo nie ma się gdzie schować. To polny odcinek rzeczki, bez drzew, bez dopływów, kolektorów. Pozostało by chyba czołgać się i rzucać z pozycji leżącej , tak niestety nie potrafię a podejrzewam że nikt z takiej pozycji nie trafi w wodę o szerokości 0,8-1,5 metra Po drugie na odcinku około 1,5-2 km znalazłem 2-3 odcinki gdzie można było podać przynętę na około 10 metrów , przeważnie takie na 3-4 metry i tylko kilka obrotów korbką . Zdjęcie może tego nie oddaje ale rzeczka ma 1,5-3 metra szerokości, dodatkowo zwężone przez roślinność w wodzie przy brzegach. Złowienie w niej ryby na tym odcinku graniczy z cudem Kilka lat temu było mniej roślinności w wodzie to coś tam wyciągałem trafiały się szczupaki, nawet wymiarowe, okonie , jazie, widziałem klenia który miał 5 z przodu jak nie 6 nawet
-
Uwagi techniczne do forum i portalu
ESSOX odpowiedział Tomaszek → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
U mnie nie działa : - Wchodzę na "Nieprzeczytana zawartość " otwieram wszystko w nowych oknach , później stronę z nieprzeczytanymi tematami "oznaczam jako przeczytane" i nie czyści zawartości. Wcześniej wyskakiwał komunikat o braku zawartości do wyświetlenia po oznaczeniu i czyściło całą zawartość. - W temacie "Jak dziś było na rybach - marzec" nie pokazuje kiedy był napisany dany post. Te ostatnie godzinowe pokazuje , ale wcześniejsze gdzie powinna być data napisania posta nie działa, jest tylko "napisano" i nic więcej. -
Dzisiaj postawiłem wysoko poprzeczkę , rzeczka która nawet nie jest uwzględniona w wędkarskim wykazie wód okręgu podkarpackiego. Ślęza przy niej jest szeroka jak autostrada Od 12.30-16 i kontaktu z rybami nie miałem , chociaż aktywność w wodzie widziałem kilka razy. Malutki 1,5 cm woblerek jako przynęta. Największą trudnością było odnaleźć kilka metrów wolnej przestrzeni na rzut i samo trafienie w wodę Teraz jest jedyna okazja żeby tam połowić bo w ciepłym sezonie brzegi i sama rzeczka bardzo zarastają .
-
- Gatunek ryby: Kleń- Długość w cm: 38- Data połowu: 18.03.2019- Godzina połowu: ok 17:30- Łowisko: Wisłok - Rzeszów- Przynęta: wobler 1,5 cm (chiński plastikowy) - Bardzo krótki opis połowu : pod wieczór z szybszego nurtu w pobliżu brzegu - Gatunek ryby: Kleń- Długość w cm: 42- Data połowu: 18.03.2019- Godzina połowu: ok 18:30- Łowisko: Wisłok - Rzeszów- Przynęta: wobler 2 cm "Bandziorek"- Bardzo krótki opis połowu : po zmroku , na płani z krążącą wodą
-
Dzisiaj pogoda pozwoliła w końcu wyjść z wędką nad rzekę . Łowienie na spinning w godzinach 15-18..30 i 100% skuteczność Trzy brania i 3 rybki na brzegu. Najpierw boleń na 63 cm , później 38 cm kleń i na koniec już po zmroku kleń na 42 cm. Wszystko na małe woblerki, każda ryba na innego
-
Elast pierwszego kwietnia miałeś to napisać Żart oczywiście , gratuluje emocji :)
-
Trzy wyjścia ze spinem w ostatnich dniach. Dwa razy bez rybki i bez brania , wczoraj na małego woblerka przywalił boleń taki 30 parę centymetrów. Wiatr u mnie to jakaś masakra nie ma żadnego komfortu z łowienia . Wytrzymałem tylko nie więcej niż 2 godzinki. Ciepło , słonecznie, aż zal siedzieć w domu a nie nad wodą ale wieje tak że wędkę z ręki wyrywa. Żeby nawet brały okonie po 50 cm to nie idę aż przestanie wiać
-
.....a reszta pójdzie pieszo
- 160 odpowiedzi
-
Ja wybieram 2. Wędzisko Mikado LX Sapphire Spin 280 cm do 13 gramów. Dziękuję za rywalizację wszystkim uczestnikom . Nie spodziewałem się tak wysokiego miejsca
-
Dzisiaj odwiedziłem dziki odcinek Strugu. Łowisko mega trudne , rzuty tylko "z pod kija" z za głowy nie ma szans. Tylko kilka miejsc gdzie dało się wpuścić przynętę do wody. Jak się zazieleni i rozkrzaczy to nawet do wody się nie podejdzie. Wyjąłem małego około 20-25 cm klenia. Cudem udało się zostawić tylko jednego woblerka na gałęzi :) Po przejściu na uregulowany odcinek jedno branie które poczułem na wędce i 2 klenie podobnej wielkości jak ten wyjęty odprowadziły woblera pod nogi . Wiatr taki że głowę urywało, wytrzymałem tylko niecałe 2 godziny.
-
Wygląda na nadgryziony ;)
-
- Gatunek ryby: Okoń- Długość w cm: 27 - Data połowu: 28.01.2018- Godzina połowu: ok 13:00- Łowisko: Żwirownia Zwięczyca- Przynęta: mormyszka+sztuczna ochotka- Bardzo krótki opis połowu : dziura wywiercona obok zwalonego drzewa, głębokość około 1,8 m, pływa dalej
-
Gdzie ten lód jeszcze macie U mnie już przebiśniegi kwitną i ludzie spacerowali nad rzeką w krótkich rękawach dzisiaj. Do słońca ciepło jak na początku lata. Porzucałem trochę woblerami, obrotówki, żuczki i nic. Wolno, szybko, leniwie, agresywnie, z prądem i pod prąd i nic , nawet puknięcia w przynętę . Jutro jak będzie taka pogoda ze spławiczkiem wyskocze trochę przepływanką połowić . Jacek sprawdzałem pracę wobków. Rewelacja , lepiej pracują jak oryginały
-
Raczej znokautował przeciwników , a na pewno pierwsze liczenie do 10
-
U mnie też pikna. Do słońca na balkonie ponad 20 stopni na termometrze. Aż się skręcałem żeby iść nad wodę ale się nie dało. Trzeba było powalczyć z zacinającym się zamkiem w drzwiach. Lepiej raz zrezygnować z łowienia niż spać na schodach bo do domu bym nie wszedł
-
A mnie naszła taka myśl , aby uhonorować w jakiś sposób ROBALA za pracę którą kolejny rok będzie wykonywał. Propozycje w związku z powyższym : 1. Każdy z uczestników GP wpłaci symboliczną kwotę (powiedzmy że 5 zł) za którą Robal coś sobie kupi w sklepie wędkarskim . (może jakaś forma talonu do wykorzystania) Zakładam że będąc na forum wędkarskim sam jest wędkarzem 2. Może forum haczyk dysponuje jakimś luźnym funduszem i przeznaczy pewną kwotę , reszta jak w punkcie 1 3. Może Tomek nakłoni któregoś sponsora na ufundowanie nagrody rzeczowej ( po uzgodnieniu z Robalem co by mu się przydało ) Nie znam osobiście chłopaka, ale wydaje mi się że trochę prywatnego czasu trzeba poświęcić aby ogarnąć wszystkie zgłoszenia w ciągu roku i policzyć wszystkie punkciki. Jeżeli będziecie uważali że pomysł nie jest wart uwagi to trudno, wycofuję swoje spostrzeżenie.
-
https://www.youtube.com/watch?v=2zhooTMKou4 Na lód to trzeba teraz z colą chodzić :)
-
Panie z buszu , chciałbym żeby to była prawda i jedyny powód 😜 Bardzo łatwo można by coś zaradzić na ten problem. Myślę że powodem braku brań było pojawienie się dzików w łowisku , przepłoszyły wszystko 🐗 💣 https://rzeszow-news.pl/martwy-dzik-w-wisloku-interweniowali-straznicy-i-pracownicy-mpgk/
-
Dzisiaj pierwsze wyjście w tym roku na rzekę . Od 11-15 łowiłem tylko woblerkami. Myślałem o kleniach, jaziach , okoniach, niestety rybki nie myślały o mnie i nawet puknięcia nie miałem. Dlatego fotka bez ryby, nie obrazi niczyich uczuć
-
Panie "P" tak dla wyjaśnienia warunków klimatycznych to mrozu było aż plus 5-6 stopni . Jak wiadomo nic w takiej temperaturze w sopelek się nie zamieni . Ale skoro Twoja "magiczna kula " pokazała że był mróz to może warto ją wymienić na sprawny model. .....to siądźmy przed akwarium albo tv jak będzie program przyrodniczy i tylko patrzmy. Przecież wyrywając rybę na siłę z jej środowiska , kalecząc jej pysk, czasami skrzela, ścierając śluz w podbieraku, ściskając ręką aby wyciągnąć haczyk jesteśmy bardziej czy mniej humanitarni ? Ode mnie tyle w tym temacie
-
Moje zostały wyciągnięte w przeciągu minuty z jednej dziury. Po 2 minutach od złowienia już pływały w wodzie w świetnej kondycji. Tylko zrobienie jednej fotki . Jak myślisz ile czasu zajęło złowienie tych wszystkich okoni ? Nie widzisz jednak różnicy ? Szkoda . A może to "martwy pokot " ? Też nie fajnie . Ale tego nie wiem dlatego nie pisałem o śmierci. Buszmen fajnie że się odezwałeś , pokaż co bierze :)
-
Kolejny dzień na lodzie. Tym razem mały, fajny zalew Cierpisz, ponad 30 km w jedną stronę ale było warto. Najlepsze łowienie w tym roku. Nie byłem do końca przekonany do niego bo jest płytki, łowiłem na 1,4 m a najgłębsze miejsce to coś koło 1,8 m , ale ma dużą ilość drobnicy a chciałem się pobawić z rybkami. Zanęcona dziura , brania od razu się zaczęły. Łowiłem tylko bałałajką . Kilkanaście małych okoni, 3 jazie i ogromne ilości płotek, większość małych ale trafiały się i takie po 20 cm. Lód około 20 cm grubości. Rybą dnia został prawie 30 cm jazik 🐠 Buszmen zrobiłeś focha ? siedzisz na lodzie na pewno
-
Dzisiaj znowu na lodowcu Tym razem łowisko na którym jeszcze nigdy nie byłem w zimie (stawy Werynia) a w ciepłym sezonie tylko raz ze względu na odległość. Trochę dziur musiałem powiercić żeby się wstrzelić w trochę większą głębokość (2 metry) przez nieznajomość łowiska. Łowiłem tylko bałałajką z mormyszką . Zanęcona dziura była dosyć długo bezrybna ale po około 2 godzinach weszły rybki. Brań chyba z milion miałem niestety sama drobna płotka i wzdręga, nie przebiłem się poza 15 cm a wyciągałem nawet takie wielkości zapałki . Na 10 brań może jedno owocowało rybką . Zabawa była przednia a o to przecież chodziło Jedna z wywierconych dziur obstawiona była przez okonie i dodatkowo wpadło kilka. Te na fotce to są największe (22-23 cm )