Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.03.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. U mnie ilościowo podobnie jak u kolegi wyżej. Jeden piękny krąp, którego żałuję, że nie zmierzyłem. A rybą dnia był leszcz ze zdjęcia.
    7 punktów
  2. Hej! Dziś znowu na "Ścieku". I po raz kolejny lipa:)
    7 punktów
  3. Dzisiaj po raz pierwszy w tym sezonie pojechałem z 3 kumplami na jedną z pobliskich tzw. komercji.. Wędkowaliśmy w sumie ok 5 godzin od 8:15 do 13:15, jeden kolega niestety przyzerował, drugi wyholował 5 karpii w przedziale 1-2,5 kg a trzeci kolega zaliczył aż 14 ryb w przedziale 1-3,5 kg. U mnie wyjechały na matę w sumie 4 ryby 1-3 kg, a samych brań miałem 6. Jak na początek marca ryby współpracują aż za bardzo.. Wrzucam kilka pamiątkowych fotek :
    6 punktów
  4. W czwartek wpadłem na sleze na pół godziny przed zmrokiem - dwa brania , jeden na brzegu
    6 punktów
  5. Pogda zajefajna to i rybki dopisały , ogólnie jestem zadowolony i aby tak dalej było . Rybek nie liczyłem ani nie ważyłem ale jest na co popatrzeć
    5 punktów
  6. Ciekawa sprawa. Dzisiaj wrocławski Janówek - "betony". Z synem rozstawiłem 4 wędki. Oprócz nas było około 20 wędkarzy. Nie widać było, żeby ciągneęli jakieś ryby. U nas na jednej, konkretnej wędce było branie za braniem i wyciągnąłem naprawdę sporo leszczy. Ta sama zanęta, te same przypony i tylko jedna wędka łowiła. Zamienialiśmy miejsca. Syn rzucił na moje "łowne", a ja na jego "nie łowne". Bez różnicy, dalej ta konkretna wędka łowiła. Coś kluczowego było w zestawie. System zrobiony na korum running rig camo. Ale aż nie chciało mi się wierzyć, że camo złączka, mogła być źródłem sukcesu. Co myślicie?
    4 punkty
  7. To i ja się dopiszę, tym bardziej, że podobnie do niektórych z Was odłożyłem na chwilę spinning. Miały być płotki i w zasadzie były, ale zanim weszły w zanetę na haczyku zestawu spławikowego zameldował się klenik. Skusiły go dwie ochotki i pinka. 1.Jaceen 2.lechur1 3.Carloss83 4.Elast93 5.RSM 55+46+48=149 6.ESSOX 7. Marienty 8. jamnick85 9.kamil.ruszala 10.Budek 41+37+46=124 11. Kepes53 12.Darek1 13. Michalvcf 35+44+0=79 14. Marex 45+40+0= 85 15. moczykij - 48
    4 punkty
  8. Uparłem się na woblery dzisiaj. Zapomniałem, że klenie, to w zasadzie pantofagi. Po godzinie bez brania przezbroiłem wędkę na lekką gruntówkę i zaczęło się:) W ciągu trzech godzin miałem ponad dziesięć konkretnych brań. Sześć ryb na kiju i pięć udało się wyholować. Praktycznie w każdym miejscu, gdzie przysiadłem, kończyło się braniem. Klenie jeszcze nie takie by zrobiły wrażenie, ale wrzucam do mojego koszyka na dobry początek. To będzie taki zaczyn na przyszłe większe kluchy:) Trzy sztuki w rozmiarze 38, 34 i 34 cm. Przynęta-pieczywo. 1.Jaceen 38+34+34=106 2.lechur1 3.Carloss83 4.Elast93 5.RSM 55+46+48=149 6.ESSOX 7. Marienty 8. jamnick85 9.kamil.ruszala 10.Budek 41+37+46=124 11. Kepes53 12.Darek1 13. Michalvcf 35+44+0=79 14. Marex 45+40+0= 85 15. moczykij - 48
    3 punkty
  9. Dzisiaj wieczorem szybki wypad na miejski odcinek. Po dzisiejszym słonecznym dniu nie spodziewałem się takiego chłodu (1st!) i porządnie zmarzłem. Ryby chyba też bo brania niemrawe, a w najlepszych miejscówkach nic się nie działo. Finalnie dwa klenie na brzegu. Brania na dość mocno pracujące woblery postawione w nurcie.
    2 punkty
  10. Tak to mój syn, ma 13lat i w związku z tym nie ma jeszcze karty wędkarskiej. Ale jest członkiem pzw dlatego dotyczy go punkt 5 regulaminu, który mówi że pod opieką może łowić w ramach własnego stanowiska. Czyli generalnie 2 wędki ja i 2 wędki on. Gdyby nie był członkem pzw i nie miał opłat, wtedy mógłby łowić tylko w ramach mojego stanowiska, czyli wspólnie 2 wędki - punkt 6 regulaminu. Punkt 7 regulaminu wprowadza w błąd, bo pisze, że osoby obięte opieką wg. 5 i 6 mogą łowić tylko na jedną wędkę. Ale należy go odczytać tak, że gdy mam dwie nieletnie osoby pod opieką to dopiero wtedy mają one ograniczenie do 1 wędki. Potwierdza to zapis w punkcie 5 nadający ograniczenie do jednej wędki członkom pzw do lat 7.
    1 punkt
  11. Kiedyś pojechałem z ojcem na ryby i on po drodze zatankował auto. Jak zaczęliśmy łowić, to ja miałem brania, a on siedząc tuż obok mnie, ani jednego. Dopiero kiedy przemyślelismy sytuację i zacząłem mu zakładać przynętę na haczyk zaczęły się u niego brania. Widocznie przy tankowaniu musiał mu się na palcach jakiś zapach benzyny lub smaru ostać. Dla człowieka niewyczuwalny. Szczegół, a zrobił różnicę.
    1 punkt
  12. Mam ich trochę,mi się nie sprawdziły jak chcesz to mogę Ci oddać.
    1 punkt
  13. Dzisiaj pierwszy raz łowiłem drop shotem. Przyznam się szczerze, że mi przypasowało. Dużo ciekawiej niż trok boczny. Więcej możliwości animacji przynęty. Okoni przerzuciłem kilkanaście. Jedynie 3 sztuki ≥ 20cm. Najlepsze brania przed samym zmrokiem. Ostatniego okonia złowiłem jak już było prawie ciemno 18:06. Przynętą dnia okazała się 4cm jaskółeczka podarowana parę lat temu przez @mefis_7 . Dostałem ją na spotkaniu haczykowców nad Odrą. Pamiętam, że nie ja jeden zostałem obdarowany
    1 punkt
  14. u mnie dziś około 10ciu ale nic do fotki (znowu dwa podbieraki butelek wytargałem znad wody - podobno karma wraca za dobre uczynki )
    1 punkt
  15. Napisałem koledze wiadomość na prw.
    1 punkt
  16. Cześć, chciałbym się również dopisać. Dodaję dwa klenie 45 i 40 cm. Kleń z pierwszego zdjęcia ma 45 nie 46 tylko taśma się trochę zagięła. Łowiłem dziś na grunt na skórkę chleba na Odrze w Oławie. 1.Jaceen 2.lechur1 3.Carloss83 4.Elast93 5.RSM 55+46+48=149 6.ESSOX 7. Marienty 8. jamnick85 9.kamil.ruszala 10.Budek 41+37+46=124 11. Kepes53 12.Darek1 13. Michalvcf 35+44+0=79 14. Marex 45+40+0= 85
    1 punkt
  17. Nie samym spinnem człowiek żyje. Dzisiaj dla odmiany feeder. Pierwszą rybką na feeder w tym roku był byczek a w zasadzie sama jego głowa. Potem całe tabuny żywych już byczków. Przerzuciliśmy ich z kolegą @Booseib kilkadziesiąt. Trochę leszczo-krąpi dłoniaków + ten jeden większy ze zdjęcia. Pogoda.... wymagająca Wszystko prócz byczków pływa dalej.
    1 punkt
  18. Przeszedłem odcinek około kilometra szukając kleni w dół rzeki od miejsca w którym zazwyczaj łowię. Znalazłem. Stały blisko brzegu na odcinku o wyraźnie wolniejszym nurcie. 3 małe kleniki i mnóstwo szarpnięć drobnicy. Ostatni rzut, postanowienie że jeszcze 5 minut i zmykam. I nagle szczytówka przygięła się i nie wyprostowała. Zacinam i czuję coś dużego na zestawie. Ostro ciągnie do zakrzaczonego brzegu i gdyby nie 4m długa wędka, byłoby ciężko. Po chwili słabnie, odpuszcza i daje się zobaczyć. Spory, fajny ale przy podebraniu odkleja mi się nasadka sztycy podbieraka i kosz zatonął. Próbuję za żyłkę i ryba się zrywa. Jednak oszołomiona stoi przy samym brzegu. Kładę się w błocie, sięgam ręką i jest 55cm i podmiana 1.Jaceen 2.lechur1 3.Carloss83 4.Elast93 5.RSM 55+46+48=149 6.ESSOX 7. Marienty 8. jamnick85 9.kamil.ruszala 10.Budek 41+37+46=124 11. Kepes53 12.Darek1
    1 punkt
  19. Dzisiaj moja ukochana rzeczka dała mi piękny okaz potoka 46 cm, oprócz wzrok cieszyły pięknie kwitnące śnieżyce aż po horyzont....jak śnieg.
    1 punkt
  20. A u mnie skończyły się łatwe poranne klenie. W łowisko weszły krąpie i skubią wszystko niemiłosiernie. Czyli wiosna W zeszłym roku, żeby przez te krąpie przebić się do kleni, musiałem zakładać większą kulkę sera i przyprawiać ser papryką chili. Mielonka była gryziona zanim spadła do dna. I jeżeli ktoś myśli, że wielkością przynęty łatwo wyselekcjonować klenie od krąpi, to dodam że chodzi o stado takich skubańców :
    1 punkt
  21. Właśnie wróciłem z nad Odry,odcinek ,na którym chyba z 7 lat nie byłem.Pierwsze miejsce na zero.W drugim,w pierwszym rzucie mega lufa ale pusta,w drugim 3 puknięcie,w trzecim puknięcie z przytrzymaniem i siedzi myślałem,że ma z 40cm bo szedł jak ciele,zapalam latarkę a tu klucha pod 50,dwa groty Sendala w pysku,myślę fajny początek w tym momencie kleń się plusną i odpłynął.Kolejne rzuty i już tylko jedno pstryknięcie.Zmieniam miejsce i w pierwszym rzucie siada klonek koło 30cm,całego wobka połknął.Robie jeszcze kilka rzutów i uciekam.Jutro tam wrócę ale zaraz po zmroku co ciekawe woda w drugiej miejscówce ma może metr,łowiłem tam klenie ale jak było już bardzo ciepło.
    1 punkt
  22. Jacen Nie gniewam się na Ślęzę, tylko wkurza mnie fakt że z tej pięknej rzeczki...jaką ja pamiętam z mojego dzieciństwa, zrobił się zarośnięty ściek. W latach 70 i 80 tych, pamiętam wyprawy nad Ślęzę z moim dziadkiem i te 3-4 kg szczupaki jakie tam ciągnął, pamiętam jaką frajdę robił wyjazd na tamę koło " torów wyścigów konnych" w upalne dni i możliwość schłodzenia się w krystalicznie czystej wodzie, jakie klenie tam pływały!!!!!, kiełbie, nawet spotykało się certy. Teraz to już tylko wspomnienie, które mnie osobiście boli, dlatego tak zareagowałem. Wszystkich, których uraziłem moim wpisem szczerze przepraszam☺️
    1 punkt
  23. Dzisiaj nastał wielki dzień 🤣🤣 Budek wygrzebał w szopie na ogródku DS'a 😱 szybkie odwiedziny w sklepie zoologiczno-wędkarskim po ciężarki i haki. Bochen chleba w łapę i jazda nad Odrę, brań sporo ale to raczej jakieś mniejsze rybki, kleń jak wziął to ledwo zdążyłem zaciąć, a raczej wędkę złapać. Zmarzłem strasznie przez to bezczynne siedzenie i oglądanie szczytowki 🤣 i wynudziłem się za wszystkie czasy 😀 a wszystko przez RSM 🤣😜 jeszcze napewno skoczę parę razy z DS ale spinning to spinning, jedna rybka do tabeli Dopisuje 46cm 1.Jaceen 2.lechur1 3.Carloss83 4.Elast93 5.RSM 43+46+48=137 6.ESSOX 7. Marienty 8. jamnick85 9.kamil.ruszala 10.Budek 41+37+46=124 11. Kepes53 12.Darek1
    1 punkt
  24. Nie deprecjonuj Ślęzy i wędkarzy, którzy lubią czasami bezstresowo po jej brzegach pospacerować. Każda rzeka przyjmowała topielców. Bystrzyca, czy inne górskie rzeki zapewne też. Rzeczka nie jest w niczym winna, że ją porąbani melioranci zniszczyli a żądni moczenia nóg z balkonów swoich mieszkań i chałup budują się nad samymi brzegami. Ostatnio, będąc nad jedną z rzek mających miano rzeki górskiej, nad brzegiem zastałem górkę śmieci, a wieńczyło ją takie dzieło 🚾 I co, mam się obrazić na rzekę, czy na idiotę, który to zostawił? Fakt, że gówno wtedy złowiłem:)))
    1 punkt
  25. Jeśli masz opłacone składki okręgu Katowickiego możesz wędkować na dziećkowicach zezwolenie jest potrzebne od strony przemszy przy łowieniu z brzegu dojazd na ten brzeg jest utrudniony załatwienie takiego pozwolenia nie jest trudne i jest darmowe zapytaj w stanicy powinni mieć i udostępnić na dobę. Mapka tu masz opisane gdzie niewolno łowić i gdzie trzeba pozwolenie. Co do okonia to ma podniesiony wymiar ochronny i proponuję zacząć od brzegu przy którym na tej mapce jest numer 5 pomiędzy numerem 5 a 7 jest miejsce gdzie można zostawić samochód parking jest też w okolicy rybaczówki.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.