Skocz do zawartości
tokarex pontony

andrutone

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    727
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Zawartość dodana przez andrutone

  1. andrutone

    rzeka Ślęza

    Czwarta wyprawa nad Ślężę w drugiej turze (licząc również 20 minutowy, bezowocny zwiad w miejscowości Ślęza z 26 września). Odcinek Szukalice - Komorowice, niedziela 8 listopada, od 8:00 do 11:00. Bardzo mocny wiatr i ogromna ilość liści w wodzie utrudniały łowienie. Na szczęście udało mi się złowić jednego okonka i to akurat takiego, który się załapuje na tabelę, więc skwapliwie go wpisuję, bo czasu już nie zostało wiele. 1. jacolan.................33, 33, 34 = 100 pkt 2. jaceen .................34, 33, 35 = 102 pkt 3. bjpol 4. peekol ................. 39, 37, 35 = 111 pkt 5. Marienty .............. 37, 32, 30 = 99 pkt 6. Płatek88 .............. 30, 31,32 = 93 pkt 7. GuCeK 8. mza .................... 30 pkt 9. carloss83 10. bacyk 11. gryzon 12. Rumbler 13. Ventus .............. 32, 32 =64 pkt 14. boseib 15. andrutone.......... 19s pkt 16. tollos 17. Marcin_lca ........ 27, 27 = 54 pkt 18. kamionki 19. maniu394 20. lechur1 21. PPu88 22. Booseib 23. rintindump 24. michalvcf 25. kuras .................. 39 pkt 26. Boralus 27. DAZ 28. Bucekk 29. Wędkarzyk1........ 41, 32, 38=111pkt 30. Booryss ............... 28 pkt 31. domo285 32. mefis_7 ............... 27, 27, 27 = 81 pkt 33. przemass71 ........ 38 pkt 34. gapcio111 35. Ivan123 36. krznow 37. Radek 38. krych152
  2. andrutone

    rzeka Ślęza

    Cześć, Nie połowiłem w drugiej turze zbytnio na Ślęzie, a i na mojej Oławce wyniki mam bardziej nawet niż skromne, ale i ja mam wobki, które mi się regularnie sprawdzają. Pierwszy to Dorado Magic pływający. W maju (nomen omen) przyniósł mi kilka kleników, w tym mojego największego w tym roku, oraz największego tegorocznego bolenia. Drugi to jego starszy braciszek, lekko tonący - całosezonowy pewniak. No i jeszcze pożyczony od brata Siek, który przyniósł mi drugiego co do wielkości klenia i drugiego co do wielkości tegorocznego bolenia (tego już na Odrze).
  3. andrutone

    rzeka Ślęza

    Witam, Ostatni raz byłem 26 maja (druga i jak na razie ostatnia wyprawa na Ślęzę w tej turze) w miejscowości Ślęza - tam gdzie było podsumowanie pierwszej tury. Złowiłem wtedy trzy okonki (a cztery spadły mi z haka), przy czym największy miał nawet 19 cm, ale tak się szarpał przed aparatem, że mnie zirytował i poszedł do wody bez zdjęcia Już wtedy woda była zagloniona i łowiło się kiepskawo. Jednak muszę się niedługo przejechać, aby zobaczyć jak się teraz łowi na tym ryżowisku
  4. Według mnie jest to bass słoneczny: Rybka ponoć powszechnie występująca w dorzeczu Odry, na pewno w stawie w Leśnicy, obserwowana w Polsce od 1927 roku. Podobno nawet często łowiona, choć jeszcze jej na oczy nie widziałem. http://www.pzw.org.pl/wroclaw/galeria/362837/img_6251jpg http://www.pzw.org.pl/wroclaw/galeria/362845/img_6288jpg http://www.splawik.com/lofiversion/index.php?t37310.html
  5. andrutone

    rzeka Ślęza

    Wczoraj rozpocząłem drugą turę od wyjazdu do Komorowic (godz. 18-20). Widziałem dużo drobnego klonka, który bezskutecznie dobierał się do wobków. Ostatecznie wyciągnąłem tylko jednego okonka.
  6. andrutone

    WROCŁAWSKA ODRA

    Tydzień temu w poniedziałek, na godzinę przed zmierzchem, byłem pospiningować w okolicach Zoo. Brań nie było, ale jak to w przysłowiu, na bezrybiu...
  7. andrutone

    rzeka Ślęza

    Dzięki Ci jacolan za tak fantastyczne i obszerne podsumowanie bardzo dobrego wyniku. A zwłaszcza za, moim zdaniem również najważniejsze, słowa które każdy z nas powinien wziąć sobie do serca: Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych połowów na Widawie
  8. andrutone

    rzeka Ślęza

    Na fajnym zlocie wczoraj byłem dziękuję wszystkim ligowiczom za tak liczne uczestnictwo i koleżeńską atmosferę spotkania. Bardzo miło było Was poznać i pogadać. Teraz jeszcze lepiej będzie się uczestniczyło w tej sympatycznej rywalizacji Dzięki dla kolegi jaceena za przygotowanie upominków, zarówno dla zwycięzców pierwszej rundy, jak i dla wszystkich uczestników, a dla kolegi peekola za fajne przypinki. Chciałbym jeszcze dodać, że kolega PPu88 jest zapisanym ligowiczem, tylko chyba musi uważniej czytać wpisy Oby Cię nie zabrakło na następnym zlocie
  9. andrutone

    rzeka Ślęza

    Ósma wyprawa. Tym razem tam, gdzie byłem za pierwszym razem w tym roku, a więc w miejsce jutrzejszego zlotu. Godziny 17-20. Na miejscu spotkałem spiningistę (nie z forum), który łowił okonie. Chwilę pogadaliśmy i podczas rozmowy złowił szczupaczka, którego nie wyjął, gdyż ten obciął mu żyłkę. Więc ja też nastawiłem się na okonie, ale założyłem stalkę. Szybko miałem dwa brania na paprocha i po celnym rzucie tuż pod drugi brzeg nastąpiło kolejne. Tym razem ryba była na haku. Myślę że był to szczupak, chociaż mimo że udało mi się go niemal dociągnąć do mojego brzegu zobaczyłem tylko błysk w wodzie. Hamulec rzęził, a ryba wyciągała żyłkę jak chciała. Po kolejnym odjeździe weszła w jakiś zaczep przy brzegu i mimo że ją stamtąd wyciągnąłem, to chwilę później się wypięła Emocji miałem dość. Liczyłem bardzo że dziś jeszcze uda mi się zapunktować, ale niestety jak na złość, mimo kilku jeszcze brań, złowiłem tylko okonia 17 cm i klenia 24 cm Do zobaczenia jutro na zlocie
  10. Ślęzę znam, lubię i rzeczywiście trudno chyba o lepsze miejsce tuż nad wodą z taką infrastrukturą Również wcześniejsza pora bardziej by mi odpowiadała - 16 lub 17. tak że: Oporów Ślęza x2 Ja też nie miałem raczej okazji do pogadania z kimś, kto już trochę połowił na muchówkę, a że jestem mocno początkujący, więc bardzo chętnie czegoś się dowiem
  11. andrutone

    rzeka Ślęza

    Tak, tak, wiem, nie "wychodziłem" jeszcze moich kleni Ale jak na razie w tym roku, mam bardzo mało czasu i do wakacji się to raczej nie zmieni... Tym większe gratulacje dla tych, którzy swoje wyniki cierpliwie wypracowali i swoje wychodzili.
  12. andrutone

    rzeka Ślęza

    Witam! Siódme wyjście nad Ślęzę i znów lipa. Ciągle ciągnie mnie jak pstrąga w górę rzeki. Byłem wczoraj od 17:30 do 20:00 powyżej Żórawiny (już drugi raz tam byłem, pierwszy raz na początku lutego). Tym razem postanowiłem spróbować połowić na muchówkę, w którą usiłuję się co jakiś czas wdrożyć. Ryb widziałem dużo, ale samą drobnicę, głównie płoteczki, kiełbie i ukleje, sporo cierników, okonka i małego klenika. I choć płoteczki nawet były zainteresowane prezentowanymi im muszkami, to żadna ryba się nie skusiła.
  13. Witam, Bardzo podoba mi się ten pomysł. Miejsce i czas również są w porządku. Wstępnie deklaruję swój udział. Tylko pytanie - spotkanie o 19:30 i co dalej? Jak rozumiem to tak, żeby sobie postać po zakończeniu łowienia i pogadać do zmroku? Czy też powinienem sobie rezerwować czas na dalszy wieczór?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.