-
Liczba zawartości
5 357 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
762
Zawartość dodana przez jaceen
-
Budek, chyba zawziąłeś się na wynik Jacka:) Zresztą ja mam tak samo. Trzeba w końcu faceta zdetronizować! W tym celu, wczoraj wyciągnąłem wszystkie wynalazki i sruuu wody! Na początek poleciał woblerek "Glapka". Wydmuchany, wycackany, wypieszczony! To miał być kiler na Ślęzę, ale jak się sprawdza takie przynęty w miejscach szczupakowych, to skutek oczywisty:/ Jeden rzut, upajam się pracą woblera i nagle strzał! Natychmiastowe wybudzenie i gdy zobaczyłem błysk wężowatego cielska, to zacząłem zmawiać paciorek. Nie lubię tych ryb. Zrobię sobie nowego woblera, a jeszcze jednego mam w odwodzie:P Na bystrzach klenie skubią dość ochoczo. I tam skupiłem się wczorajszego dnia na sprawdzeniu przynęt. Miałem kilkanaście brań. Trzy rybki wyciągnąłem. Największa w granicach trzydziestki. Zostało jeszcze trzy tygodnie, aby namieszać w tabeli. W czołówce robi się ciasno i jeszcze wszystko możliwe. Pamiętajmy, że forma koleżeńskiej rywalizacji, jest tutaj nadrzędna:) Jednak, żeby jeszcze dodać troszeczkę smaczku, to dla najlepszego zawodnika tury jest odłożony upominek. Jak widać w tle, twórcą nagrody jest bobesku. Perfekcja w każdym calu! Mam nadzieję, że na spotkaniu będę i część z Was będzie mogła sobie obejrzeć rybkę. O drugiej rybce, będziemy rozmawiać na koniec sezonu. Od siebie dorzucam osę łamańca. Na świecie są tylko trzy takie egzemplarze:) Jeden zostanie zlicytowany, drugi trafi do zwycięzcy LŚ, a trzeci zostanie u mnie. Jeszcze nie wiem, jaki będzie jej los:) Marienty, gumki tej firmy po oberwaniu ogonka, doskonale radziły sobie w okolicach Brzegu. Tylko tam na takie łowiłem i nie wypowiem się, że w każdych warunkach. Powiem tak, czasami okonie lepiej w takie biły niż z ogonem. Jeszcze pomyślałem o punktacji okonia. Łowicie dużo okoni i niektóre są całkiem, całkiem. Jeżeli mamy przy szczupaku modyfikację, to czemu przy okoniu tego nie zrobić? Temat do dyskusji.
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
jaceen odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Pięknie pomyka po bystrzach. Dzięki artech:), jeden strzał już zaliczył. Jego będę męczył w kilku upatrzonych miejscach. Ryzyko straty jest, ale tam są rybska i jest wiara w sukces:) Jak Wy to robicie, że tak fajnie te woblerki robią zwody? Od peekola takie cudo U mnie powstają cudaki. Jakieś 33mm. Jakieś 60mm:) Owadzi tryptyk. i coś w rozmiarze 40mm -
W ostatnie dwa dni marca łaziłem trochę po Bystrzycy. W czwartek miałem coś na kiju i to sporego, ale ryba chwilę pobujała się na kiju i odpłynęła. Przed zmierzchem poszedłem na miejscówkę, którą obserwowałem poprzednio z drugiego brzegu. Kilka minut i na woblera łamańca bęc! Kilka sekund i wiem, że mam kolejną troć (4) w tym sezonie. Ryba spłynęła poniżej mnie i stanęła w nurcie. Nie mogłem pozwolić, by wpłynęła w konary kilka metrów dalej. Dokręciłem hamulec i oderwałem rybę od dna. Zaczęły się młynki i nagle wobler wylatuje z wody. A mogło być tak pięknie:) W piątek powtórka. Jedno, jedyne branie i przyłów bolenia na rybkę Oleixa. Wracając postanowiłem jeszcze zaglądnąć na miejską Odrę. Tak sobie pomyślałem, że warto już rozpocząć nocne-miejskie wypady na klenie i jazie. Niefart się odwrócił i po kilkunastu minutach na przytrzymanego 3cm woblerka siada klenik w rozmiarze 40cm. Następne kilka minut i kolejne branie. Tym razem klenio trochę większy. Może 45cm? Jeszcze było kilka puknięć, ale nie do zacięcia. Podejrzewam, że mogły dobierać się płocie lub krąpie. Jedną płoć jeszcze dołowiłem i jedna spadła pod nogami. Łowiłem na woblerka 3cm dedykowanego pod klenie o agresywnej i drobnej pracy. Wędka 5-15g, linka 0,08
-
Im dłużej będziesz się zastanawiał, większy mętlik w głowie powstaje. Elast93, zaczynasz odjeżdżać od swojego pierwszego założenia:) (200zł). Sama wędka nie łowi. Głównie od nas najwięcej zależy, czy potrafimy dobrze zaprezentować przynętę. Booryss w pierwszej odpowiedzi zawarł sedno sprawy. Stosunek ceny do jakości zadowalający. Przeczytałem pozytywną recenzję wspomnianego przez Ciebie Lexusa i taką samą wystawiłbym posiadanemu przeze mnie cristalline travel 5-15. Ten Lexus ma dodatkową zaletę, że to 260cm i na większe rzeki w sam raz. Pierwsza myśl najlepsza?;) http://haczyk.pl/forum/topic/5275-mikado-lexus-sapphire/ A ten NIHONTO jest bajerancki-ładny. pzdr.
-
Jacku, gratuluję ryby! Pamiętaj o innych uczestnikach, jak kopiujesz. pzdr;) 1. Gucek 2. Jacolan ............s44+s40+s39=123 3. Płatek88............m35+s30+s30=95 4. Marienty............s25+s29+s34=88 5. peekol..............s27+s29+s28=84 6. Ventus 7. DAZ 8. Rumbler 9. Carloss83 10. jaceen..............m32+s37+s37=106 11. mefis_7.............s27+33+0=60 12. andrutone 13. PPu88...............s24+0+0=24 14. Booryss 15. bacyk 16. jaroslav 17. gapcio111 18. Tollos 19. Wędkarzyk1 20. Bojder 21. Rado (Odys80).......s42+31+0=73 22. Marcin_Lca 23. Klausik 24. Lewy1106 25. szymek07 26. PL1962 27. krznow 28. Budek...............s26+29+0=55 29. misiekkk 30. Trochim 31.lechur1 32. kamil.ruszala
-
Ze mnie, to taki nizinny wędkarz i o pstrągach niewiele wiem. Jednak lubię odkrywać odcinki, które wydawałyby się mniej atrakcyjne. I to jest ich zaletą;) Zrobiłem świąteczny spacer. Jakbym przyznał się w jakim celu, to w życiu nie byłoby zgody:) Na obecną chwilę ten odcinek jest przyjemnie dostępny. Sama rzeka wygląda na atrakcyjną i w kilku miejscach mam zamiar zatrzymać się i sprawdzić ich potencjał. Zrobiłem trasę od kładki w parku i zakończyłem jakieś 500m przed elektrownią w Marszowicach. Mapa Google Pierwsze zdjęcie za kładką. i po drodze jeszcze kilka... Na wprost widzę przejeżdżające samochody ul. Marszowicką. Zapadła decyzja o powrocie:) pzdr. PS
-
Nie da się uniknąć obserwatorów-komentatorów:) Trzeba przywyknąć do takich sytuacji. W ciągu dnia wybieram bardziej ustronne miejsca tam, gdzie spacerowiczów jest mniej. Najciekawsze są noce. Wtedy zlewamy się z otoczeniem i czasami ludzie przechodzą, albo zatrzymują się w pobliżu nie widząc nas. Chociaż nie jest to łatwe, bo na wrocławskich bulwarach używanie latarki jest zbędne. Światła miejskiego nie brakuje. A co można się nasłuchać?:) Co można zobaczyć?:) O matko! Dodatkowo w nocy możemy spotkać cały zwierzyniec, który wydawałoby się, że jego miejsce tylko w lesie. Zdarzają się i takie sytuacje, gdy kolega z klubu KCW asekurował futrzaka. Z poprzedniego sezonu mogę tylko dodać, że miałem na kiju dwie miejskie ryby, które zdecydowanie poprawiłyby mój PB. Był to prawdopodobnie sum i szczupak. Mój leciwy rekord szczupaka, to 96cm. W mojej ocenie ten miał więcej i została mi tylko marnej jakości pamiątka.
-
-
Metr po metrze sprawdzam rzekę. Straty są i to bolesne. Ostatnio odpłynęły dwa woblery, które dały mi najwięcej satysfakcji w obecnym sezonie. Dzisiaj łowiłem na przynęty z kotwiczkami bezzadziorowymi. Złowiłem trzy rybki, dwa jazie i wymiarowego pstrążka. Większy jaź=40cm.
-
Dzieje się, tylko czasu na wszystko brakuje. Dzisiaj otrzymaliśmy zaproszenie od organizatora nadchodzącego wydarzenia Event Sttuff & Street Fishing Poland Spotkanie odbędzie się: WROCŁAW 16 KWIECIEŃ 2016 Miejsce – Hotel Tumski sobota o godzinie 10:00 ! Natomiast w niedzielę w godz. 9:00 - 14:00 na Wyspie Słodowej odbędzie się koleżeńskie spotkanie i sprawdzanie wszystkich wzorów. Wędkarze zarejestrowani na haczyk.pl stanowili dużą grupę w poprzednich imprezach i dlatego był telefon w tej sprawie. Szczegóły na JB.
-
. Znalazłem ten moment. Trzeba być czujnym, bo konkurencja różnych sposobów się chwyta:) Panowie, sprawdzajmy, jak kopiujemy tabelę. Później trzeba wiele kart wertować, odszukiwać, korygować. Jeszcze marzec się nie skończył a już 1/3 ma punkty. Dobry sezon:) 1. Gucek 2. Jacolan ............s44+s40+s37=121 3. Płatek88............m35+s30cm+s30cm=95 4. Marienty............s25+s29+s34=88 5. peekol..............s27+0+0=27 6. Ventus 7. DAZ 8. Rumbler 9. Carloss83 10. jaceen..............m32+s37+s37=106 11. mefis_7.............s27+33+0=60 12. andrutone 13. PPu88.............s24+0+0=24 14. Booryss 15. bacyk 16. jaroslav 17. gapcio111 18. Tollos 19. Wędkarzyk1 20. Bojder 21. Rado (Odys80) s42+31+0= 73 22. Marcin_Lca 23. Klausik 24. Lewy1106 25. szymek07 26. PL1962 27. krznow 28. Budek...............s26+0+0=26 29. misiekkk 30.Trochim
-
Dziękuję Wam. Najbardziej cieszy mnie, że w tym dniu liczyłem na złowienie takiej ryby. Miałem dużo szczęścia.
-
Też już nie wytrzymałem i odwiedziłem Ślęzę. Woda jest do łowienia. Dzisiaj szukałem ryb przy samym brzegu, w trawach, w wgłębieniach i mini spowolnieniach. Trzy strzały, ale tylko jeden zapięty. Łowiłem na pływające woblery do 40mm i woblerki z "jajem", prowadzone wysoko, tuż pod powierzchnią.
-
-
Bystrzyca, to kawał rzeki i dla każdego znajdzie się miejsce żeby połowić. 2016.03.15 Wobler "Hegemon"5cm. Ryba wzięła z wachlarza i po około dwóch minutach dała się sfotografować i zmierzyć(68cm). Miałem jeszcze chyba kleniowe dwa brania na JAZ-a i spudłowałem. Rybka do złowienia;)
-
Ze wskazań pogodynki w środkowej strefie stanu średniego a ostrzegawczego. http://monitor.pogodynka.pl/#station/hydro/151170010
-
LŚ, to jest tylko pretekst do czegoś innego. Czasami, złowiony przez kogoś ledwo wymiarowy klenik daje nam "kopa" wędkarskiego. Część znajomych, którzy tu zaglądają, nie ma potrzeby rywalizacji w takiej formie, ale na spotkania przychodzą. jarotao67, śledź wątek, bo pewnie niedługo padnie jakaś konkretna data, miejsce spotkania i oficjalnego otwarcia sezonu:) W czerwcu szykuje się zlot wędkarzy specjalizujących się w łowieniu kleni. Myślę, że uda się zmontować mocną grupę i wspólnie pojechać. Dwa lata temu zlot odbył się we Wrocławiu. W poprzednim w Bieszczadach. W tym...?:) michalvcf, sprzęt pod muchę już masz? Widziałem, że w Decathlonie pojawił się ponownie zestaw-komplet w klasie4/5. (sznur, patyk, kołowrotek)
-
Uwagi techniczne do forum i portalu
jaceen odpowiedział Tomaszek → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Przeglądam galerię i poprzednia wersja według mnie była lepsza. W obecnej są główne kategorie, ale podkategorie rozrastają się chyba w nieskończoność. Obecnie album o tej samej nazwie można nadawać wielokrotnie i przez każdego uczestnika. Powinna być informacja, że taki album już istnieje. Wtedy wklejam zdjęcia w istniejący album, albo nadaję inną nazwę. Brakuje mi poprzedniego pomysłu, czyli wklejamy ryby ze stycznia w styczniu i tak dalej. Zdjęcia układały się zgodnie z datą i dawały cenne info dla starych wyjadaczy, jak dla początkujących w jakiej porze roku, jakie ryby są poławiane. PS A nie, jednak są albumy z konkretnymi miesiącami:) Jeszcze jedno. Jaka jest różnica-konsekwencja wklejania zdjęć do galerii a następnie do wątku a wklejanie z zakładki "dodaj pliki" i wklejam bezpośrednio z komputera? -
Łowisz następnego np. 39cm i dalej masz średnią 40pkt. Do końca roku szmat czasu;)
-
Szczerze życzę:) Jacki są w komfortowej sytuacji, że mamy bagaż punktów i tylko pozostało podmieniać. Jacolan wykręcił taką średnią, że poprawić jego wynik, to wielkie wyzwanie. Czy to możliwe? Mówiłem, żeby zbierał 10-kę z Ślęzy i porównamy do najlepszego wyniku z całego sezonu do LDB (Liga Dorzecza Bystrzycy). Zobaczymy-porównamy, czy będziemy daleko w tyle, czy zawstydzimy wynikami kleniowymi ligowiczów z Bystrzycy. Innych też zachęcam do tego. Ciekawe, czy ktoś zbliży się do 400 pkt. za dziesięć kleni w całym sezonie? Teraz trzeba sprawdzać mapy i kontaktować się z kolegami, gdzie są znośne warunki do wędkowania. Ja byłem w czwartek na Biskupinie. Pierwszy wypad na Odrę. Po godzinie mam piękny strzał w sprawdzonej kleniowej miejscówce. Pierwszy odjazd, kilka metrów odzyskuję, drugi odjazd i tępy zaczep. Strata bardzo łownego woblera zabolała, jakbym połowę pudła z przynętami stracił. Na przyszły tydzień zapowiadają wyższe temperatury i powoli można spodziewać się lepszych wyników. Chociaż patrząc na to, co do tej pory się działo, czy to możliwe?:) Walczymy do ostatniego;)
-
Osa-smużak z szablonu. Długość 30mm, grubość ok. 8mm. Wzór powiększyłem do 30mm i skopiowałem korpus na kartkę papieru. Teraz będzie wycinanka nożykiem. Robię otwory pod oczka-wkrętki. I wklejam je na klej "kropelkę". Kolejno wyglądało tak: Malowanie potrwa dłużej. Trzeba odczekać po każdej warstwie przynajmniej kilkanaście godzin. W tej wersji nie dodaję obciążenia w korpus. Ostatnio mam dostęp do cięższych stalowych kotwic, które wystarczająco stabilizują owada.
-
Bystrzyca rzeką górską, to teraz wszystko możliwe;) Na poważnie, to mało wędkarze się chwalą, ale trocie się łowi. Ostatnio o kilku słyszałem i w końcu mi się poszczęściło.