-
Liczba zawartości
5 357 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
762
Zawartość dodana przez jaceen
-
Od Booryssa do kapelusza.
-
Chcę przypomnieć, że na naszych spotkaniach będzie możliwość zobaczyć, spróbować np. pomachać muchówką. Wielu z nas nie miało takiej okazji. Decydowaliśmy się w ciemno nie wiedząc, czy polubimy tą metodę. Może jeszcze będzie okazja zobaczyć rękodzieła naszych forumowych krętaczy i strugaczy. A ja zabiorę ze sobą trochę materiałów do kręcenia much, żuków, bo zaczyna się gromadzić nadmiar:) Zabierzcie ze sobą jakieś ciekawostki wędkarskie, nowości i sprzęt którym chcecie się pochwalić lub polecić. Ja chciałbym w końcu sprawdzić, jaka jest różnica rzucaniem WF-ką, czy DT:) Pogoda zapowiada się całkiem, całkiem. Do dziewiątej może uda się złowić kilka fajnych rybek? Róbta zdjęcia:) PS jacolan chyba nie da rady trzeciej czterdziestki wkleić
-
Byłem dzisiaj i wypatrzyłem kilka miejsc z kleniami i to sporymi. Dwa brania na smużącego wobka na przeciwległym brzegu. Zmieniłem woblerka na swoją glapkę i obławiam kolejne miejsce. Kilka rzutów i sprowadzanie wachlarzem. Strzał był tak agresywny, że wędeczka uratowana koniuszkami palców. Dodatkowo ryba robi metrowe salto i zwrot w przybrzeżne kołki. Suche zwisające gałęzie strzelają pod plecionką jak pod kosiarką. Tym razem ja byłem górą:) Miejscówka i wobler, wspomniany sprawca zmieszania. Tu zakończyłem dzisiejsze wędkowanie
-
Slevin, jest dobra okazja, aby się spotkać i porozmawiać o łowiskach. W tą sobotę o godz. 9:00 zaplanowaliśmy spotkanie nad rzeką Ślęzą. Dokładne namiary są w poniższym temacie Zapraszam wszystkich chętnych na pogaduchę. jaceen
-
1. Gucek ..............m34+0+0=342. Jacolan ............s44+s40+s39=1233. Płatek88............m35+s32+s33=1004. Marienty............s32+s34+s34=1005. peekol..............s44+s37+s37=1186. Ventus7. DAZ8. Rumbler9. Carloss83...........s33+s24+0=5710. jaceen...............s34+s37+s37=10811. mefis_7..............s27+33+0=6012. andrutone13. PPu88................s24+s34+s22=8014. Booryss15. Bacyk16. Jaroslav17. gapcio11118. Tollos19. Wędkarzyk120. Bojder21. Rado (Odys80)........s42+31s+30s=103cm22. Marcin_Lca .............. s23+0+0=2323. Klausik24. Lewy110625. szymek0726. PL196227. Krznow28. Budek................s32+32+31=9529. Misiekkk30. Trochim31. lechur132. kamil.ruszala33. (Danek)34. jarotao..............26+34+35=9535. Marcinecki............28+0+0=2836. assam..................s25+0+0=25 Podmieniłem u siebie klenia z 32 na 34pkt. Ryba złowiona na daleko wypuszczaną żabkę-smużaka i ściąganą wzdłuż rynny. Żabka skusiła jeszcze jednego mniejszego klenika. Były jeszcze dwie trzydziestki na woblera Lipińskiego. Wszystkie brania dzisiaj wykorzystane:) Oski były ignorowane;)
-
Pokręciłem się dzisiaj od Kasiny do Żernickiej. Kilka skubnięć i dwa wyjścia dużych kleni do piankowego żuka. Całą akcję widziałem. Już się wydawało, że zostaną zassane, ale nagły zwrot i czar pryska:) W rezultacie pięć kleników wyjechało. Dwa największe.
-
Na mapce zaznaczyłem miejsce spotkania w sobotę 30 kwietnia. Jest to moja propozycja na obecną chwilę. Jak ktoś ma lepszą, to jeszcze jest kilka dni na zmianę. Wybrałem tam, bo sporo Was się tam kręci i może być po drodze. Myślę, że mobilni nie będą mieli problemu z dotarciem a część z "buta" podejdzie. Zaznaczone miejsce, to próg wodny-kolektor, bardzo charakterystyczne miejsce. Nie możemy lansować tylko jednego np. mi bardzo wygodnego miejsca przy Oporowie:) Godzina między 9:00-10:00. Rano wędkujemy, od dziewiątej dyskusja i integracja. O 10:00 ogłoszenie wyników i cały dzień jeszcze do naszej dyspozycji. Jeżeli ktoś dołowi w późniejszych godzinach ryby, to oczywiście wpisujemy do tabeli, bo będą się liczyły oficjalnie do całości 1-ej tury i przydadzą się do sumy dwóch etapów. A na spotkaniu przyjmiemy bieżące wyniki. Taka ta nasza liga:) Pasuje?
-
Zrobiłem kilka much, które wczoraj się sprawdzały. Dzisiaj dużo chodzenia i wypatrywania tego miejsca, które miało przynieść sukces. Od autostrady do Karkonoskiej przeszedłem dwa brzegi. Na dzień dobry pijawka szybko zadziałała. Później dłuuugo nic, by przed zmierzchem, po zmianie na piankowe żuki, trafić cztery kleniki. około 30cm.
-
Nie. Ogonek z marabuta/ tułów z jakiegoś czarnego syntetyku/ przewijka srebrna lub złota/ kryza z kapki/ haki grubszy drut 8-12. Może to bardziej streamer niż pijawka? Delikatnie przyśpieszałem prowadzenie po łuku i wtedy brania były bardziej zdecydowane.
-
Zgadza się, warto było dzisiaj pod wieczór zaglądnąć nad wodę. Byłem na Oporowie. Wiatr pod muchę spory, ale podjąłem decyzję, że i w takich warunkach trzeba się sprawdzić. Skróciłem przypon do około 40cm, założyłem pijaweczkę z marabuta i do dzieła. Trzeba skończyć z tymi popierdółkami, które działają na Kwisie, czy Bobrze:) Nabrałem wiary w słuszną decyzję, gdy po piątym rzucie mam klenika. I tak co chwilę. A to skubnięcie, a to klenik a innym razem woda się rozstępowała pod cielskiem jakiegoś większego amatora pijawki;) Chyba jutro powtórka:) Kręcę więcej pijawek:)) bo mi coś zjadło tą dzisiejszą:)
-
Jak będziecie po jednym punkcie dodawać, to zapomnijcie:) Jarotao67, miło poznać Ciebie. Trzeba rezerwować jakieś godziny na spotkanie i zakończenie tury. Mi dzisiaj przymurował spory kaban. Nie poradziłem sobie, dostał minimalny luz i po zawodach. Już widziałem rozmienione 110pkt:) Kilka palczaków wyjąłem, było parę strzałów średniaków i już w nocnych warunkach na Black Zulu klenik pod trzydzieści. Assam, jak byś poświęcił chociaż jeden względnie poważniejszy wypad na rzeczkę, to jeszcze w tej turze zakończysz z kompletem. A przypominam, że są dwie i do całości warto mieć tu i tam punkty. Dla mnie najbardziej liczą się punkty z całości, chociaż tak rywalizacja jest skonstruowana, żeby emocje były przez cały sezon.
-
Andrutone, tak właśnie z przynętami bywa. W jednych rękach są zabójczo skuteczne, w innych nic nie warte:) Kwestia dobrania sposobu prezentacji i przynęty nagle stają się naszymi faworytami w pudełku. Dodatki typu skrzydełka, nóżki, segmentacje, to w wielu przypadkach zbędna rzecz. Jednak lubimy, aby przynęty nam się podobały i nabieramy większego przekonania do ich łowności. Tylko patrzeć, jak biedrona zapunktuje;)
-
Jacolan chyba nie jest pewny swojego sukcesu:) W ostatki ostro bierzemy się do roboty. Punktów przybywa, ryby aktywniejsze i łatwiej do tabeli coś dopisać. Do 90-100pkt jeszcze jakoś można dociągnąć. Później zaczynają się schody;) U mnie trochę zniżka formy. Ledwo wymiarowe kleniki się trafiają. Na podskubywania nie narzekam, ale to nie o to chodzi. Chyba trzeba zmienić, ale co?:) Rano byłem do godz. 10:00. Ciężko było nawet o palczaka. Ostatecznie założyłem swojej roboty ...:) i coś się delikatnie ruszyło. Udało się wyjąć cztery kleniki. Jak wiatr ruszył nie mogłem sobie już poradzić i zjechałem na kawę.
-
Przed rozpoczęciem instruktaży zaglądaliśmy do swoich pudełek. Tomasz Wieczorek rozpoczął od uniwersalnych mylarowych rybek. Brązowy medalista drużynowych zawodów we Włoszech pokazał również, jak powstają u niego przynęty sandaczowe. W przerwie można było uzupełnić braki materiałowe. Zadbali o to przedstawiciele sklepu FLY-SHOP.EU Hubert Janeczek, pięciokrotny mistrz świata w wiązaniu much. I okazuje się, że jeszcze mało wiem o Red Tagu:) Grzegorz Nałęcz, to specjalista m.in. od much szczupakowych. Naprawdę robią wrażenie.
-
Gofer, taki fajny rocznik wędkarzy nam się przydarzył:) Byłem wczoraj ( czwartek) na Oporowie. Wykorzystałem pogodę i nad wodą był względny spokój. Mniej kąpiących się piesków;) Woda bardziej trącona, ale spokojnie można było muchą łowić. W zastoiskach sporo drobnicy. W nurcie pokazywały się te większe, gdzie dla nich taka woda, to pikuś:) Kilka skubnięć i jednego palczaka dostałem. Patrzę na mapkę stanów i widać, że parę centymetrów woda jeszcze opadła. Przy tej klarowności można bliżej podejść miejsca, gdzie coś się pokazało. Walczę do końca. Chciałbym też, jakąś czwórkę z muchą w pysku do tabeli wrzucić;)
-
Dla przypomnienia, jakby umknęło pamięci pozwoliłem sobie zacytować część informacji z portalu jerkbait.pl W niedzielę spotkanie na Wyspie Słodowej.
-
A ja powiem, że lekko trącona:) Na dnie zalegające złotka i kolorowe badziewia zadziwiająco widoczne. Woda na odcinku Oporów-N.Dwór w sam raz. Byłem trochę dłużej, bo robaki ustawiałem. Przed zmierzchem zamieniłem kija na muchówkę. Założyłem Red Taga i nie zmieniałem do zakończenia. Miałem kilka skubnięć, kilka odprowadzeń jakiejś drobnicy, jeden strzał czegoś większego, dwa dłoniaki i największe z wyprawy 27, 29, 30cm. Bociany przyleciały:) Może chłopaki w nocy coś dołowią?;)
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
jaceen odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Ja niedługo będę musiał przynajmniej jedną blaszkę pod klenia wyklepać. Jak ja sobie poradzę?:) Szymm, ty pokaż te swoje pijawki. Czy tylko wtajemniczeni mogą na nie łowić?;) A mnie najszło na kiełża. Znowu myślałem, że będę pierwszy, ale gdzie tam, już ktoś mnie uprzedził;) Niecałe tonące 30mm -
Moja propozycja to okoń i zmiana jego punktacji. 18pkt (to stała wyjściowa) + za każdy cm 2pkt Łowicie fajne okonie i to dość sporo. Szkoda, że specjaliści od nich nie mogą się przebić w punktacji. Taki okoń np. 25cm dałby już dobry wynik:18+14= 32pkt. Te czternaście wzięło się z liczenia: 7cm ponad wymiar x 2. Okoń 30cm powinien dać 18+24=42pkt Na Bystrzycy wczoraj poległem. Jeszcze dwa dobre woblery odpłynęły do morza:/
-
Witaj Kondziu! Radzisz sobie na Ślęzie, to wypadałoby dopisać się do listy;) Może napiszesz kilka słów na jakie przynęty łowisz? Czyżby z Twojej ręki? Oczywiście, jak nie masz parcia na tabelę, to wątek jest dla wszystkich i każda informacja o rzece i jej mieszkańcach jest pożądana:) Słówko dotyczące wyników. Panowie, nie krępujcie się wpisywać swoich zdobyczy. Nawet, gdyby do czołówki sporo brakowało. Chodzi czasami o bodziec dla innych, że można, że coś się w rzece dzieje. A tym, co lubią rywalizację na całego doda dodatkowego smaczku. Jak macie jeszcze udokumentowane ryby w miarę na bieżąco, dawajcie do tabeli! Trzeba ją zapełnić! Pamiętajcie, że jacolan rzucił nam dodatkowe wyzwanie. Sendale mile widziane u mnie w pudełku;)
-
Dzisiaj w nocy doleje. Z piątku na sobotę doleje i znowu sympatycznie stany mogą się ustabilizować w górnych stanach średnich. Nie lepiej na Ślęzie przyjemnie czas spędzić?:) http://monitor.pogodynka.pl/#station/hydro/151170010