
-
Liczba zawartości
5 452 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
818
Zawartość dodana przez jaceen
-
Chcę przypomnieć, że na naszych spotkaniach będzie możliwość zobaczyć, spróbować np. pomachać muchówką. Wielu z nas nie miało takiej okazji. Decydowaliśmy się w ciemno nie wiedząc, czy polubimy tą metodę. Może jeszcze będzie okazja zobaczyć rękodzieła naszych forumowych krętaczy i strugaczy. A ja zabiorę ze sobą trochę materiałów do kręcenia much, żuków, bo zaczyna się gromadzić nadmiar:) Zabierzcie ze sobą jakieś ciekawostki wędkarskie, nowości i sprzęt którym chcecie się pochwalić lub polecić. Ja chciałbym w końcu sprawdzić, jaka jest różnica rzucaniem WF-ką, czy DT:) Pogoda zapowiada się całkiem, całkiem. Do dziewiątej może uda się złowić kilka fajnych rybek? Róbta zdjęcia:) PS jacolan chyba nie da rady trzeciej czterdziestki wkleić
-
Byłem dzisiaj i wypatrzyłem kilka miejsc z kleniami i to sporymi. Dwa brania na smużącego wobka na przeciwległym brzegu. Zmieniłem woblerka na swoją glapkę i obławiam kolejne miejsce. Kilka rzutów i sprowadzanie wachlarzem. Strzał był tak agresywny, że wędeczka uratowana koniuszkami palców. Dodatkowo ryba robi metrowe salto i zwrot w przybrzeżne kołki. Suche zwisające gałęzie strzelają pod plecionką jak pod kosiarką. Tym razem ja byłem górą:) Miejscówka i wobler, wspomniany sprawca zmieszania. Tu zakończyłem dzisiejsze wędkowanie
-
Slevin, jest dobra okazja, aby się spotkać i porozmawiać o łowiskach. W tą sobotę o godz. 9:00 zaplanowaliśmy spotkanie nad rzeką Ślęzą. Dokładne namiary są w poniższym temacie Zapraszam wszystkich chętnych na pogaduchę. jaceen
-
1. Gucek ..............m34+0+0=342. Jacolan ............s44+s40+s39=1233. Płatek88............m35+s32+s33=1004. Marienty............s32+s34+s34=1005. peekol..............s44+s37+s37=1186. Ventus7. DAZ8. Rumbler9. Carloss83...........s33+s24+0=5710. jaceen...............s34+s37+s37=10811. mefis_7..............s27+33+0=6012. andrutone13. PPu88................s24+s34+s22=8014. Booryss15. Bacyk16. Jaroslav17. gapcio11118. Tollos19. Wędkarzyk120. Bojder21. Rado (Odys80)........s42+31s+30s=103cm22. Marcin_Lca .............. s23+0+0=2323. Klausik24. Lewy110625. szymek0726. PL196227. Krznow28. Budek................s32+32+31=9529. Misiekkk30. Trochim31. lechur132. kamil.ruszala33. (Danek)34. jarotao..............26+34+35=9535. Marcinecki............28+0+0=2836. assam..................s25+0+0=25 Podmieniłem u siebie klenia z 32 na 34pkt. Ryba złowiona na daleko wypuszczaną żabkę-smużaka i ściąganą wzdłuż rynny. Żabka skusiła jeszcze jednego mniejszego klenika. Były jeszcze dwie trzydziestki na woblera Lipińskiego. Wszystkie brania dzisiaj wykorzystane:) Oski były ignorowane;)
-
Pokręciłem się dzisiaj od Kasiny do Żernickiej. Kilka skubnięć i dwa wyjścia dużych kleni do piankowego żuka. Całą akcję widziałem. Już się wydawało, że zostaną zassane, ale nagły zwrot i czar pryska:) W rezultacie pięć kleników wyjechało. Dwa największe.
-
Na mapce zaznaczyłem miejsce spotkania w sobotę 30 kwietnia. Jest to moja propozycja na obecną chwilę. Jak ktoś ma lepszą, to jeszcze jest kilka dni na zmianę. Wybrałem tam, bo sporo Was się tam kręci i może być po drodze. Myślę, że mobilni nie będą mieli problemu z dotarciem a część z "buta" podejdzie. Zaznaczone miejsce, to próg wodny-kolektor, bardzo charakterystyczne miejsce. Nie możemy lansować tylko jednego np. mi bardzo wygodnego miejsca przy Oporowie:) Godzina między 9:00-10:00. Rano wędkujemy, od dziewiątej dyskusja i integracja. O 10:00 ogłoszenie wyników i cały dzień jeszcze do naszej dyspozycji. Jeżeli ktoś dołowi w późniejszych godzinach ryby, to oczywiście wpisujemy do tabeli, bo będą się liczyły oficjalnie do całości 1-ej tury i przydadzą się do sumy dwóch etapów. A na spotkaniu przyjmiemy bieżące wyniki. Taka ta nasza liga:) Pasuje?
-
Zrobiłem kilka much, które wczoraj się sprawdzały. Dzisiaj dużo chodzenia i wypatrywania tego miejsca, które miało przynieść sukces. Od autostrady do Karkonoskiej przeszedłem dwa brzegi. Na dzień dobry pijawka szybko zadziałała. Później dłuuugo nic, by przed zmierzchem, po zmianie na piankowe żuki, trafić cztery kleniki. około 30cm.
-
Nie. Ogonek z marabuta/ tułów z jakiegoś czarnego syntetyku/ przewijka srebrna lub złota/ kryza z kapki/ haki grubszy drut 8-12. Może to bardziej streamer niż pijawka? Delikatnie przyśpieszałem prowadzenie po łuku i wtedy brania były bardziej zdecydowane.
-
Zgadza się, warto było dzisiaj pod wieczór zaglądnąć nad wodę. Byłem na Oporowie. Wiatr pod muchę spory, ale podjąłem decyzję, że i w takich warunkach trzeba się sprawdzić. Skróciłem przypon do około 40cm, założyłem pijaweczkę z marabuta i do dzieła. Trzeba skończyć z tymi popierdółkami, które działają na Kwisie, czy Bobrze:) Nabrałem wiary w słuszną decyzję, gdy po piątym rzucie mam klenika. I tak co chwilę. A to skubnięcie, a to klenik a innym razem woda się rozstępowała pod cielskiem jakiegoś większego amatora pijawki;) Chyba jutro powtórka:) Kręcę więcej pijawek:)) bo mi coś zjadło tą dzisiejszą:)
-
Jak będziecie po jednym punkcie dodawać, to zapomnijcie:) Jarotao67, miło poznać Ciebie. Trzeba rezerwować jakieś godziny na spotkanie i zakończenie tury. Mi dzisiaj przymurował spory kaban. Nie poradziłem sobie, dostał minimalny luz i po zawodach. Już widziałem rozmienione 110pkt:) Kilka palczaków wyjąłem, było parę strzałów średniaków i już w nocnych warunkach na Black Zulu klenik pod trzydzieści. Assam, jak byś poświęcił chociaż jeden względnie poważniejszy wypad na rzeczkę, to jeszcze w tej turze zakończysz z kompletem. A przypominam, że są dwie i do całości warto mieć tu i tam punkty. Dla mnie najbardziej liczą się punkty z całości, chociaż tak rywalizacja jest skonstruowana, żeby emocje były przez cały sezon.
-
Andrutone, tak właśnie z przynętami bywa. W jednych rękach są zabójczo skuteczne, w innych nic nie warte:) Kwestia dobrania sposobu prezentacji i przynęty nagle stają się naszymi faworytami w pudełku. Dodatki typu skrzydełka, nóżki, segmentacje, to w wielu przypadkach zbędna rzecz. Jednak lubimy, aby przynęty nam się podobały i nabieramy większego przekonania do ich łowności. Tylko patrzeć, jak biedrona zapunktuje;)
-
Jacolan chyba nie jest pewny swojego sukcesu:) W ostatki ostro bierzemy się do roboty. Punktów przybywa, ryby aktywniejsze i łatwiej do tabeli coś dopisać. Do 90-100pkt jeszcze jakoś można dociągnąć. Później zaczynają się schody;) U mnie trochę zniżka formy. Ledwo wymiarowe kleniki się trafiają. Na podskubywania nie narzekam, ale to nie o to chodzi. Chyba trzeba zmienić, ale co?:) Rano byłem do godz. 10:00. Ciężko było nawet o palczaka. Ostatecznie założyłem swojej roboty ...:) i coś się delikatnie ruszyło. Udało się wyjąć cztery kleniki. Jak wiatr ruszył nie mogłem sobie już poradzić i zjechałem na kawę.
-
Przed rozpoczęciem instruktaży zaglądaliśmy do swoich pudełek. Tomasz Wieczorek rozpoczął od uniwersalnych mylarowych rybek. Brązowy medalista drużynowych zawodów we Włoszech pokazał również, jak powstają u niego przynęty sandaczowe. W przerwie można było uzupełnić braki materiałowe. Zadbali o to przedstawiciele sklepu FLY-SHOP.EU Hubert Janeczek, pięciokrotny mistrz świata w wiązaniu much. I okazuje się, że jeszcze mało wiem o Red Tagu:) Grzegorz Nałęcz, to specjalista m.in. od much szczupakowych. Naprawdę robią wrażenie.
-
Gofer, taki fajny rocznik wędkarzy nam się przydarzył:) Byłem wczoraj ( czwartek) na Oporowie. Wykorzystałem pogodę i nad wodą był względny spokój. Mniej kąpiących się piesków;) Woda bardziej trącona, ale spokojnie można było muchą łowić. W zastoiskach sporo drobnicy. W nurcie pokazywały się te większe, gdzie dla nich taka woda, to pikuś:) Kilka skubnięć i jednego palczaka dostałem. Patrzę na mapkę stanów i widać, że parę centymetrów woda jeszcze opadła. Przy tej klarowności można bliżej podejść miejsca, gdzie coś się pokazało. Walczę do końca. Chciałbym też, jakąś czwórkę z muchą w pysku do tabeli wrzucić;)
-
Dla przypomnienia, jakby umknęło pamięci pozwoliłem sobie zacytować część informacji z portalu jerkbait.pl W niedzielę spotkanie na Wyspie Słodowej.
-
A ja powiem, że lekko trącona:) Na dnie zalegające złotka i kolorowe badziewia zadziwiająco widoczne. Woda na odcinku Oporów-N.Dwór w sam raz. Byłem trochę dłużej, bo robaki ustawiałem. Przed zmierzchem zamieniłem kija na muchówkę. Założyłem Red Taga i nie zmieniałem do zakończenia. Miałem kilka skubnięć, kilka odprowadzeń jakiejś drobnicy, jeden strzał czegoś większego, dwa dłoniaki i największe z wyprawy 27, 29, 30cm. Bociany przyleciały:) Może chłopaki w nocy coś dołowią?;)
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
jaceen odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Ja niedługo będę musiał przynajmniej jedną blaszkę pod klenia wyklepać. Jak ja sobie poradzę?:) Szymm, ty pokaż te swoje pijawki. Czy tylko wtajemniczeni mogą na nie łowić?;) A mnie najszło na kiełża. Znowu myślałem, że będę pierwszy, ale gdzie tam, już ktoś mnie uprzedził;) Niecałe tonące 30mm -
Moja propozycja to okoń i zmiana jego punktacji. 18pkt (to stała wyjściowa) + za każdy cm 2pkt Łowicie fajne okonie i to dość sporo. Szkoda, że specjaliści od nich nie mogą się przebić w punktacji. Taki okoń np. 25cm dałby już dobry wynik:18+14= 32pkt. Te czternaście wzięło się z liczenia: 7cm ponad wymiar x 2. Okoń 30cm powinien dać 18+24=42pkt Na Bystrzycy wczoraj poległem. Jeszcze dwa dobre woblery odpłynęły do morza:/
-
Witaj Kondziu! Radzisz sobie na Ślęzie, to wypadałoby dopisać się do listy;) Może napiszesz kilka słów na jakie przynęty łowisz? Czyżby z Twojej ręki? Oczywiście, jak nie masz parcia na tabelę, to wątek jest dla wszystkich i każda informacja o rzece i jej mieszkańcach jest pożądana:) Słówko dotyczące wyników. Panowie, nie krępujcie się wpisywać swoich zdobyczy. Nawet, gdyby do czołówki sporo brakowało. Chodzi czasami o bodziec dla innych, że można, że coś się w rzece dzieje. A tym, co lubią rywalizację na całego doda dodatkowego smaczku. Jak macie jeszcze udokumentowane ryby w miarę na bieżąco, dawajcie do tabeli! Trzeba ją zapełnić! Pamiętajcie, że jacolan rzucił nam dodatkowe wyzwanie. Sendale mile widziane u mnie w pudełku;)
-
Dzisiaj w nocy doleje. Z piątku na sobotę doleje i znowu sympatycznie stany mogą się ustabilizować w górnych stanach średnich. Nie lepiej na Ślęzie przyjemnie czas spędzić?:) http://monitor.pogodynka.pl/#station/hydro/151170010
-
Budek, chyba zawziąłeś się na wynik Jacka:) Zresztą ja mam tak samo. Trzeba w końcu faceta zdetronizować! W tym celu, wczoraj wyciągnąłem wszystkie wynalazki i sruuu wody! Na początek poleciał woblerek "Glapka". Wydmuchany, wycackany, wypieszczony! To miał być kiler na Ślęzę, ale jak się sprawdza takie przynęty w miejscach szczupakowych, to skutek oczywisty:/ Jeden rzut, upajam się pracą woblera i nagle strzał! Natychmiastowe wybudzenie i gdy zobaczyłem błysk wężowatego cielska, to zacząłem zmawiać paciorek. Nie lubię tych ryb. Zrobię sobie nowego woblera, a jeszcze jednego mam w odwodzie:P Na bystrzach klenie skubią dość ochoczo. I tam skupiłem się wczorajszego dnia na sprawdzeniu przynęt. Miałem kilkanaście brań. Trzy rybki wyciągnąłem. Największa w granicach trzydziestki. Zostało jeszcze trzy tygodnie, aby namieszać w tabeli. W czołówce robi się ciasno i jeszcze wszystko możliwe. Pamiętajmy, że forma koleżeńskiej rywalizacji, jest tutaj nadrzędna:) Jednak, żeby jeszcze dodać troszeczkę smaczku, to dla najlepszego zawodnika tury jest odłożony upominek. Jak widać w tle, twórcą nagrody jest bobesku. Perfekcja w każdym calu! Mam nadzieję, że na spotkaniu będę i część z Was będzie mogła sobie obejrzeć rybkę. O drugiej rybce, będziemy rozmawiać na koniec sezonu. Od siebie dorzucam osę łamańca. Na świecie są tylko trzy takie egzemplarze:) Jeden zostanie zlicytowany, drugi trafi do zwycięzcy LŚ, a trzeci zostanie u mnie. Jeszcze nie wiem, jaki będzie jej los:) Marienty, gumki tej firmy po oberwaniu ogonka, doskonale radziły sobie w okolicach Brzegu. Tylko tam na takie łowiłem i nie wypowiem się, że w każdych warunkach. Powiem tak, czasami okonie lepiej w takie biły niż z ogonem. Jeszcze pomyślałem o punktacji okonia. Łowicie dużo okoni i niektóre są całkiem, całkiem. Jeżeli mamy przy szczupaku modyfikację, to czemu przy okoniu tego nie zrobić? Temat do dyskusji.
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
jaceen odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Pięknie pomyka po bystrzach. Dzięki artech:), jeden strzał już zaliczył. Jego będę męczył w kilku upatrzonych miejscach. Ryzyko straty jest, ale tam są rybska i jest wiara w sukces:) Jak Wy to robicie, że tak fajnie te woblerki robią zwody? Od peekola takie cudo U mnie powstają cudaki. Jakieś 33mm. Jakieś 60mm:) Owadzi tryptyk. i coś w rozmiarze 40mm -
W ostatnie dwa dni marca łaziłem trochę po Bystrzycy. W czwartek miałem coś na kiju i to sporego, ale ryba chwilę pobujała się na kiju i odpłynęła. Przed zmierzchem poszedłem na miejscówkę, którą obserwowałem poprzednio z drugiego brzegu. Kilka minut i na woblera łamańca bęc! Kilka sekund i wiem, że mam kolejną troć (4) w tym sezonie. Ryba spłynęła poniżej mnie i stanęła w nurcie. Nie mogłem pozwolić, by wpłynęła w konary kilka metrów dalej. Dokręciłem hamulec i oderwałem rybę od dna. Zaczęły się młynki i nagle wobler wylatuje z wody. A mogło być tak pięknie:) W piątek powtórka. Jedno, jedyne branie i przyłów bolenia na rybkę Oleixa. Wracając postanowiłem jeszcze zaglądnąć na miejską Odrę. Tak sobie pomyślałem, że warto już rozpocząć nocne-miejskie wypady na klenie i jazie. Niefart się odwrócił i po kilkunastu minutach na przytrzymanego 3cm woblerka siada klenik w rozmiarze 40cm. Następne kilka minut i kolejne branie. Tym razem klenio trochę większy. Może 45cm? Jeszcze było kilka puknięć, ale nie do zacięcia. Podejrzewam, że mogły dobierać się płocie lub krąpie. Jedną płoć jeszcze dołowiłem i jedna spadła pod nogami. Łowiłem na woblerka 3cm dedykowanego pod klenie o agresywnej i drobnej pracy. Wędka 5-15g, linka 0,08
-
Im dłużej będziesz się zastanawiał, większy mętlik w głowie powstaje. Elast93, zaczynasz odjeżdżać od swojego pierwszego założenia:) (200zł). Sama wędka nie łowi. Głównie od nas najwięcej zależy, czy potrafimy dobrze zaprezentować przynętę. Booryss w pierwszej odpowiedzi zawarł sedno sprawy. Stosunek ceny do jakości zadowalający. Przeczytałem pozytywną recenzję wspomnianego przez Ciebie Lexusa i taką samą wystawiłbym posiadanemu przeze mnie cristalline travel 5-15. Ten Lexus ma dodatkową zaletę, że to 260cm i na większe rzeki w sam raz. Pierwsza myśl najlepsza?;) http://haczyk.pl/forum/topic/5275-mikado-lexus-sapphire/ A ten NIHONTO jest bajerancki-ładny. pzdr.
-
Jacku, gratuluję ryby! Pamiętaj o innych uczestnikach, jak kopiujesz. pzdr;) 1. Gucek 2. Jacolan ............s44+s40+s39=123 3. Płatek88............m35+s30+s30=95 4. Marienty............s25+s29+s34=88 5. peekol..............s27+s29+s28=84 6. Ventus 7. DAZ 8. Rumbler 9. Carloss83 10. jaceen..............m32+s37+s37=106 11. mefis_7.............s27+33+0=60 12. andrutone 13. PPu88...............s24+0+0=24 14. Booryss 15. bacyk 16. jaroslav 17. gapcio111 18. Tollos 19. Wędkarzyk1 20. Bojder 21. Rado (Odys80).......s42+31+0=73 22. Marcin_Lca 23. Klausik 24. Lewy1106 25. szymek07 26. PL1962 27. krznow 28. Budek...............s26+29+0=55 29. misiekkk 30. Trochim 31.lechur1 32. kamil.ruszala