Skocz do zawartości
Dragon

jaceen

Redaktor
  • Liczba zawartości

    5 357
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    762

Zawartość dodana przez jaceen

  1. Cześć. W sierpniu trochę pauzowałem i nie było o czym pisać. Ale i tak nie narzekam, bo kilka fajnych ryb wpadło. Żeby wrzesień nie przyniósł niespodzianek. Już mam ich serdecznie dosyć. W czwartek odwiedziłem jeden z kanałów i okazało się, że mam kotwice z plasteliny. Mimo wyregulowanego hamulca gięły się niczym ołowiany drut. Wymieniłem we wszystkich woblerach, z którymi miałem zamiar wybrać się w piątek. I poskutkowało. Brań miałem mniej, bo operatorzy jazów mieszają poziomem, ale i tak coś się działo. Oczywiście kilka brań i tak skopałem. Nad wodą byłem przed 19:00 i po kilkunastu minutach melduje się boleń 50 cm na glapkę 4 cm Lovec Rapy. Później psuję dwa brania i następne mam dopiero po zmierzchu. Doławiam cztery klenie. Kilka uderzeń nie wcinam. Łowiłem woblerem Kamatsu Stream Minnow5. Miałem w planach być dłużej, ale pogoda sprawdziła się jednak w 100% i zaczęło padać. Miałem drugą część wędkowania spędzić z nietoperzami. Może w sobotę?:) 👊
  2. jaceen

    Sandacze 2023

    Zaczynamy. Lista zamknęła się na trzynastu zawodnikach. Żeby nie było niedomówień, to w kilku zdaniach nakreślę zasady, które będą obowiązywać. Główna i w zasadzie wyczerpująca, to rywalizacja powinna odbywać się na uczciwym podejściu. Jednak jakieś konkrety powinny się pojawić. I tak: 1. 1. Dopisujemy do swojej rubryki trzy największe sandacze i suma ich długości decyduje o zwycięstwie. 2 W celu weryfikacji proszę o zdjęcie ryby z miarą. Gdyby ktoś zapomniał miarki, to zdjęcie przy np. wędce i później drugie z pomiarem wędki z miejscem zaznaczenia. 3 Uwzględniamy ryby złowione metodami spinningowymi. Rywalizacja na żywej rybie, to znaczy, złowione i wypuszczone. 4 Jak zwykle osobną, taką naturalną wędkarską rywalizacją jest złowienie największego sandacza. Przy remisie będzie decydował o kolejności w tabeli. Mocnego przygięcia:)
  3. Gatunek ryby: jaź - Długość w cm: 32 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 19. 08.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok. 23:00 - Łowisk: Odra - Przynęta: ripper Lunker City 3,25" - Opis połowu" branie z opadu przy burcie. ----------------------------------------- - Gatunek ryby: szczupak - Długość w cm: 58 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 30. 08.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok. 17:00 - Łowisk: Odra - Przynęta: wobler "sdr" - Opis połowu": branie przy burcie. ------------------------- - Gatunek ryby: kleń - Długość w cm: 42 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 31. 08.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok. 20:00 - Łowisk: Odra - Przynęta: wobler Rapala - Opis połowu": Tego dnia kilkanaście brań i jedno jedyne wykorzystane. Branie podczas ściągania przy opasce.
  4. jaceen

    Sandacze 2023

    Szósty odcinek i wszystko jasne. Oby nam takie smoki nie tylko odprowadzały przynęty:) Tabela sandacz 2023;) 1. Elast93 2. Fido Angellus 3. Marienty 4. Zbynek1111 5. lechur1 5. jaceen 6. Seba ZG 7. RafalWR 8. MarianoItaliano85 9. tomek1 10. MARCIN82 11. Budek 12. jamnick85 13. Konrado Zaczynamy w piątek. Jeszcze trzy dni dopisujemy się do listy.
  5. jaceen

    Sandacze 2023

    Tabela sandacz 2023;) 1. Elast93 2. Fido Angellus 3. Marienty 4. Zbynek1111 5. lechur1 5. jaceen 6. Seba ZG 7. RafalWR 8. MarianoItaliano85 9. tomek1 10. MARCIN82 11. Budek 12. jamnick85
  6. jaceen

    Sandacze 2023

    Kiedyś chciałem odkrywać sam. Czytałem, oglądałem, słuchałem, ale ostatecznie robiłem po swojemu. Nie żałuję. Taka była moja postawa. To chyba z powodu mojej natury i że w życiu nie miałem nic na wyciągniecie ręki. Czasami trzeba było sporo się natrudzić, by osiągnąć cel. Do sandaczy trzeba mieć otwartą głowę. Warto odświeżyć pamięć a może wprowadzić coś nowego do swojego sposobu łowienia? PS W czwartek upływa termin, by dopisać się do listy. Zapraszam serdecznie niezdecydowanych.
  7. jaceen

    Sandacze 2023

    Pozostaniemy przy metodach spinningowych. Pierwszego września uruchomimy rywalizację i dwa/trzy punkty regulaminu.
  8. jaceen

    Sandacze 2023

    Być może mocno się przyłożę do sandaczy. W sobotę już na walizkach, ale jeszcze pojechałem na miejską Odrę z lekkim spinem. Trochę z woblerem i w 80% na jigi z gramaturą 4-5g. Miłe zaskoczenie. Kilka wyraźnych brań parę krótkich sandaczy, jaź, okoń i sumek. Trzy godziny przed zmierzchem i nie narzekałem. Coś mi kilka razy ściągnęło gumę? Trudno mi pisać, bo ostatnio mam utrudniony dostęp do forum. Resetuje telefon po kilka razy i nic. Z innych maszynek nie ma problemu. Moje haloMoto jest jakieś trefne:)
  9. Proszę o wymianę 28,5 na 30 cm. Dziękuję:)
  10. Fakt, przebić się przez magiczne 22 jest tam czasami niemożliwe, mimo wszelkich starań. Nie pomaga zmiana przynęt, ich rodzaju i sposobu prowadzenia. Na powierzchniowe w tym roku jakieś dziwne ignorowanie. Kilka udało się złowić na poppery, ale przy tej ilości brań, nawet przy agresywnym podpowierzchniowym prowadzeniu gumek, to jakiś dramat. Jestem bezsilny i nie mogę sobie z tym poradzić. Może to się przekłada na brania sumów z powierzchni? Coś w tym roku im nie pasuje? Trzy razy byłem na okoniach ostatnio. I we wtorek postanowiłem dokładnie policzyć, ile jestem w stanie złowić, w niespełna 4 godz. Utrudnieniem był żar jaki lał się na głowę. Trzeba było znaleźć kawałek cienia i zarazem, żeby chciały brać okonie. Pole manewru bardzo wąskie. Mocno się skoncentrowałem i starałem się nie pomylić w liczeniu. Skończyłem na wyniku 72 okonie. W tym dniu żaden nie przekroczył wspomniane 22 cm. Było sporo w granicach 20, ale nic poza tym. Dwa razy była sytuacja, gdy pasiak przed kępą zielska zaczął stawiać ambitniejszy opór, to był atak w niego czegoś większego. Co to było? Nie wiem. Do tego trzeba by doliczyć przynajmniej dwa razy taką ilość brań nie wciętych. Może wśród nich był ten wymarzony?:) W tabeli już wynik dla mnie wyśrubowany, to każdy centymetr staje się istotny. I dlatego dodaję z poprzedniej wyprawy okonia 30 cm. Był mocno wypracowany i ucieszył mnie niezmiernie. Był jeszcze w rozmiarze 27 cm. Pozostałe standardowo od 15-22 cm. 95% pasiaków złowiłem na gumki z obciążeniem 1-2g. Dwa największe i do tabeli 30 cm.
  11. - Gatunek ryby: sum - Długość w cm: 150 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 14.08.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): około 23:00 - Łowisko: kanał Odry - Przynęta: cravler Adusta FORCE MIX - Opis połowu: Prowadzenie przynęty po łuku. Branie w okolicach środka kanału.
  12. jaceen

    WROCŁAWSKA ODRA

    Po kilku niepowodzeniach w końcu trafiam coś lepszego. Gdy przyjechaliśmy ( około 22:00), to poziom wody był, jak za dobrych czasów. Opaski pod wodą, nurt odpowiedni, tylko wszędobylskie spływające trawy dokuczały czepiając się kotwic. Branie mam dość szybko przed 23:00. Crawler Adusta Force Mix kolejny raz udowodnił, że warto po niego sięgać. Dziękuję Marcin, że byłeś w pobliżu i w zasadzie wykonałeś najtrudniejsze zadanie. 150 cm PS Bodźcem, że jeszcze się wybrałem na sumy był wpis Andrzeja. Praktycznie odłożyłem wędkę i zrezygnowałem w tym sezonie z powierzchniowego uganiania się za wąsami. Sukces kolegi jednak wlał nadzieję, że jeszcze i mi się uda coś złowić:)
  13. jaceen

    WROCŁAWSKA ODRA

    Można by powiedzieć, że chłop przepadł:))) Uzbroił się w sprzęt, przynęty i po nocach się uganiania za wąsami. A gdzie pstrągi i zdjęcia z klimatycznych miejsc? Mnie ostatnio całkowicie zignorowały. Myślałem już o zakończeniu powierzchniowego uganiania się za nimi. Może jeszcze raz?:)
  14. - Gatunek ryby: okoń x2 - Długość w cm: 27 i 30 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 13.08.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): około 18:20 i 20:25 - Łowisko: kanał Odry - Przynęta: ripper 2"/2g - Opis połowu: Jednostajne prowadzenie. Dwa największe z kilkudziesięciu.
  15. jaceen

    Sandacze 2023

    Dwa odcinki ciągiem. Chciałem bez przerwy oglądnąć zmagania z brzegu i jak sobie radzą celebryci na najlepszych sandaczowych wodach. Co zrobiła ekipa z Francji przechodzi ludzkie pojęcie. Aż się nie chce wierzyć. Nocne łowienie też ciekawe i kilka podpowiedzi, gdzie szukać;) PS Przypominam, że do naszej listy dopisujemy się do 31 sierpnia. Później żadne znajomości nie pomogą:) Listę zamykamy i do boju. Od września szukamy sandaczowego raju:) Tabela ochotników 2023;) 1. Elast93 2. Fido Angellus 3. Marienty 4. Zbynek1111 5. lechur1 5. jaceen 6. Seba ZG 7. RafalWR 8. MarianoItaliano85 9. tomek1 10. ...
  16. Przestałem chodzić. Gdzie stanąłem tam okoń za okoniem. Zrobiłem siedzisko i tylko zmieniam przynęty;) 👊
  17. Potwierdzam. Byłem trochę w szoku, bo od niepamiętnych lat:) nie zaznałem takiego amoku brań. Wrzutka i przynęta, wpadając do wody, była natychmiastowo atakowana. W pięć minut początkowego łowienia łowie kilkanaście okoni. Lampka się zapaliła i z Larrym doszliśmy do wniosku, że jest okazja odseparować te mikrusy innymi przynętami. U mnie leciały do wody poppery, wtd, PikuPiku i dla sprawdzenia gumki, czy w tych miejscach, gdzie zamierzam łowić innymi przynętami, są okonie. Miałem dwie fajne ryby, które oczywiście wbijając się w gęste roślinności, znalazły sposób na uwolnienie. Złowiłem też dwa niewielkie jazie. Przeszedłem prawie cały kanał. Są lepsze i... lepsze:) miejsca. To trzeba sobie wychodzić i na przyszłość zakodować. Kanał każdego roku jest też inny. Inaczej zarasta, inny jest poziom i uciąg. I właśnie uciąg uznałem, że jest przyczynkiem do takiego zachowania ryb. Fajny delikatny, co może wprawia okonki do aktywności. Dzisiaj mam problem. Lato to w ogóle stwarza same problemy. Można wszystko łowić i nie wiadomo na co i gdzie się nastawić:)
  18. - Gatunek ryby: sandacz - Długość w cm: 63 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 08.08.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 18:10 - Łowisko: miejska Odra - Przynęta: Wobler SDR - Opis połowu: Branie podczas prowadzenia przynęty wzdłuż brzegu.
  19. jaceen

    Sandacze 2023

    Naoglądałem się i coś z tego wyszło:) Wrocławski, miejski:) tak jak lubię, na woblera. Ćwiczymy panowie, ćwiczymy:)
  20. jaceen

    Sandacze 2023

    Mimo że z mojej strony wyszedł pomysł, to też jestem za "czystością rasy";) Przypomnę, że w tym roku listę chętnych do rywalizacji zamkniemy ostatniego sierpnia. Później nie ma zmiłuj, że zapomniałem, że mama nie pozwoliła, a teraz zmieniła zdanie:) Oglądałem wczoraj drugi odcinek ZANDER PRO 3 - EPIZODE 2 i powiem, że końcówka mnie poruszyła. Kibicuję dwóm sympatycznym drużynom. Jedna ma absurdalne wyniki w dzień, druga liczy na jednego godnego mętnookiego i podpórkę z kilku mniejszych. Chyba się domyślacie o kogo? Ten odcinek na koniec był tak dynamiczny, że udzieliła się mi atmosfera i zacząłem spoglądać na sandaczówkę:)
  21. jaceen

    WROCŁAWSKA ODRA

    Mało dokładnie śledzisz forum:)
  22. - Gatunek ryby: jaź - Długość w cm: 48 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 04.08.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): około 21:50 - Łowisko: kanał Odry - Przynęta: wobler Ablet4 Lovec Rapy - Opis połowu: Nocne podchody. Zbiórka smużącego woblera i ryba ląduje na macie. _________________________________ - Gatunek ryby: leszcz - Długość w cm: 49 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 04.08.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): około 22:20 - Łowisko: kanał Odry - Przynęta: wobler Sniper4 Lovec Rapy - Opis połowu: Wobler delikatnie dociążony śruciną, by można było go prowadzić kilkanaście centymetrów niżej niż wersja pływająca. Szczytówka też przy wodzie i po dwóch trąceniach w końcu wziął on, pan leszcz. __________________________ - Gatunek ryby: okoń - Długość w cm: 28 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 04.08.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): około 19:10 - Łowisko: kanał Odry - Przynęta: osa smużak własnej produkcji - Opis połowu: smużenie w przybrzeżnym pasie. Kilka okoni, ten największy.
  23. jaceen

    WROCŁAWSKA ODRA

    Wyprawa pełna wrażeń. Nad wodą jestem jeszcze za dnia około 19:00. Wreszcie zostawiłem te „kotlety”, crawlery i wyobraźnię i Moby Dicku w domu. Wziąłem lekki spinning do 7 g trochę smużących woblerów, gumek i wirujących ogonków i w drogę. Wziąłem też muchówkę. Gdy się okaże, że warunki będą sprzyjać, to spróbuję coś złowić na muchę. Dotarłem nad wodę i zaczęły trząść się ręce. Żałowałem, że tak późno przyjechałem. Woda dla mnie marzenie. Dla ryb chyba nie bardzo? Od razu w ruch poszły poppery i woblery wtd. Niestety nie tego się spodziewałem. Małe zainteresowanie. Zmieniałem na gumki, wirujące ogonki, obrotówki, woblery i smużaki. Na każdą z tych przynęt miałem brania, ale nie było tak różowo. Największy okoń wziął na „Ćmę” Adusty. Ładny garbus. Niestety tuż przed podebraniem się wypiął. Gdy zrobiła się noc, a pięknie było tej nocy, to aż nie chciało się ruszać z miejsca. Co chwilę coś się działo. Jednak dominującą rybą były…krąpie. Tak tak krąpie. Złowiłem ich ze 20 sztuk. Na spinning tyle krąpi zdarzyło się pierwszy raz. Krąpiom w zasadzie nie robię zdjęć, bo są mało atrakcyjne wizerunkowo, ale dla potwierdzenia, chociaż kilka ujęć zrobiłem. Krąpie krąpiami, ale jeszcze coś się działo. Nawet powiem, że dwa razy poprawiłem swoje spinningowe PB. Pierwsze konkretniejsze branie, w sensie, że wędka lepiej się dogięła i myślami byłem już przy sporym kleniu. Kleniem okazał się jednak wspaniały jaź 48 cm. Wziął na Ableta 4 Lovec Rapy. Po tej akcji mam kolejne ładne zebranie i…jaaazda…Udało się zatrzymać rybę gdzieś w pobliżu środka kanału i tak przez pięć minut się przeciągaliśmy. Z linką 0,6 długo to nie mogło trwać. Poległa na ostrych kamieniach. Sięgnąłem po glapkę Sniper4 Lovec Rapy z doklejoną śruciną, by delikatnie woblera przeciążyć. Mam dwa brania i przy kolejnym znowu mam nadzieję na ładnego klenia. Niestety, klenie widocznie ustawiły się w innych miejscach i tego wieczora nie było mi się z nimi spotkać. Dziwne zachowanie tego czegoś na końcu wędki zbiło mnie z tropu. Po chwili wszystko jest jasne. Glapkę wciągnął ładny 49 cm leszcz. Nie przypominam sobie, bym takiego złowił na spinning. Uznaję go za mój spinnigowy PB. Zrobiłem chwilę przerwy, posiłek, bajera z Marcinem i ponownie nad wodę. Tym razem wziąłem muchówkę. Pierwszą muchę odstrzeliłem w trawach. Ponad rok muchówki nie miałem w rękach. Zakładam małego streamera i śmigam sznurem szukając dalej kleni. Na muchę też nie. Na muchę też kleni nie było, ale wszędobylskie krąpie to tak, były. Ogólnie brań było sporo. Nie nudziłem się absolutnie. Przypomniały się te lepsze lata, gdzie łowiłem po kilkanaście fajnych ryb różnych gatunków. Złowiłem też krótkiego sandaczyka. I w zasadzie tyle opowieści z tej wyprawy. Jedynie dodam, że ostatnie 6 krąpi złowiłem na muchę Goddarda. pzdr., jaceen
  24. Jeżeli masz na myśli kolektor, to nie to. Łowię w lecie przeważnie z drugiej strony. Balkoniki odwiedzam na przedwiośniu i to dużo poniżej. A bliżej kolektora łowię b.późną jesienią, a w zasadzie to przy zimnym grudniu, gdy leniwe odcinki Odry są pokryte lodem. Jak masz czas dzisiaj, to wbijaj na powodziowy. Masz do mnie tele? Bier popperki, wirujące ogonki, gumki 2" i spróbujemy na miejscówce, gdzie kiedyś brały. Nie wiem jaka sytuacja będzie, bo wieki tam nie byłem. Dzisiaj chyba z muchówką się wybiorę na nocne klenio-jazie;) A może jakiegoś sandacza wypatrzę?
  25. jaceen

    WROCŁAWSKA ODRA

    Gratuluję. Wspomniał o tym. A tak z przymrużeniem oka, to wprowadzam zakaz używania długich świateł🙃
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.