Pogoda dopisała, woda jednak nie dała nam poszaleć.
Piękne dzięki za przybycie na spotkanie.
Chyba wszyscy, co byli, zgodzą się ze mną, że największe podziękowania lecą do Ventusa.
_________
W parku było przyjemnie. Jedną ławkę zagospodarowaliśmy na stanowisko warsztatów.
Na początek została ukręcona sucha mucha - chruścik.
Strzyżenie okazuje się nie takie proste
W przerwach były pokazywane muchy robione przez pozostałych uczestników.
Następnie zobaczyliśmy jak zrobić żuka. Jeszcze wiele nauki przed nami:)
Była okazja zapleść nimfę (HIT!)
i poprawić technikę rzutów.
Woda po wczorajszych burzach miała kolor kawy i na efekty w połowach nie liczyliśmy.
Więc pogadaliśmy o wędkarskich sprawach aż do bólu.
Dziękuję i pozdrawiam!
jaceen