Skocz do zawartości
tokarex pontony

jaceen

Redaktor
  • Liczba zawartości

    5 467
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    821

Zawartość dodana przez jaceen

  1. jaceen

    Sandacze 2012

    majki1506 ładna sztuka. Mnie się takie nie trafiają. Wczoraj po pięknym poranku, miałem trzy ryby na wędce i przegrałem. Dzisiaj rano jedno branie i mały sukces. Zauważyłem, że część wędkarzy spotkanych nad wodą już chyba łowienie nie cieszy. Więcej jakiegoś jadu, zazdrości, negatywnego nastawienia do kolegów po kiju. Mimo to, ja się cieszę nawet takimi wynikami. Branie w strefie przybrzeżnej na woblera (10cm, gł. do 0,5m), Odra "trącona" i przybrała, pzdr.
  2. Wbrew przesądom, trzynastego miałem udany dzień. http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=229657#229657
  3. jaceen

    Sandacze 2012

    13.06.2012r Wrocław-Odra Nastawiony na bolenie poświęciłem wcześniej godzinę sandaczom. Dwa ostatnie sezony, ryby te kompletnie mnie ignorowały. Dzisiaj może fatum się odwróciło. Siedem brań w tym dwa sandacze zapięte. Po przerzuceniu kilku gum, agresywne brania zaczęły się na perłowe kopyto z niebieskim grzbietem. 57cm
  4. jaceen

    Mietków

    Nie jeżdżę tam, ale może to pismo będzie pomocne łowiącym w Mietkowie, a szczególnie ostatnie zdanie. http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/55/wiadomosci/61910/pliki/rzgw__odpowiedz.jpg
  5. jaceen

    BOLENIE 2012

    Zanim Szczecin będzie tu rządził, to u mnie dzisiaj siadł taki z mniejszego worka. Pierwsze branie musiałem oczywiście zepsuć. Odrzańskie bolenie i klenie, ostatnio najbardziej reagują na wobler "Kamatsu".
  6. jaceen

    Klenie i jazie 2012

    majki1506 ładne połowione klenie. A z tym wzorem, to ostrożnie Zaglądają i na te forum wędkarze, co wynikami pewnie by nas ośmieszyli. Inni, metody jakie stosujemy przy połowie tej ryby, najchętniej by zakazali , ale trzymajmy dalej poziom, pzdr buszmen jak szukasz jeszcze kija, to może trochę teorii pomoże w wyborze. http://artfish.republika.pl/podstawy/wedka.htm
  7. jaceen

    Klenie i jazie 2012

    Przynajmniej wątek z "dyżurną" rybką żyje. Gratulacje za wyniki Panowie. Wczoraj wybrałem się na Odrę w jedną z lepszych dla mnie miejscówek. Ledwo widoczny przelew, spinning, pudełko kolorowego rękodzieła i sprawdzanie, czy sobie poradzę przechytrzyć tą rybę spinningując. Po dwóch wyjściach do poppera Dorado, trzecie branie nastąpiło na wobler Kamatsu. Kleń w wymiarze tzw. "L" czyli 43cm.
  8. jaceen

    Rozmowy o wszystkim i o niczym

    Kibicuję naszym, żeby osiągnęli najlepszy wynik w turnieju, ale szczytem inteligencji, objawili się pomysłodawcy lokalizacji strefy kibica w Rynku wrocławskim http://wroclaw.hydral.com.pl/photo.action?view&id=3221682 Koko Euro spoko!!!
  9. jaceen

    Muzyka

    Gotye feat. Jarzębina - Koko Euro spoko!
  10. jaceen

    BOLENIE 2012

    Wyprawa z nastawieniem na bolenia i w końcu pierwszy zaliczony http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=228977#228977
  11. W ostatni dzień maja, w oczekiwaniu na porę boleniową zasiadłem sobie na klenia. W niedługim czasie spartoliłem dwa brania. Ryby dobrze murowały, to wnioskuję, że były spore. W końcu udało się skusić dobrego czterdziestaka. Zaczęły bolenie baraszkować, to czeresienki do wody, żeby nie kusiło wracać do DS-a. Przerzuciłem prawie wszystkie woblery boleniowe. Na koniec założyłem seledynowe kopyto 7cm i to poskutkowało. Boleń ponad 60cm- Odra-Opatowice.
  12. jaceen

    Klenie i jazie 2012

    Dobrze Winko, że napisałeś "raczej". Czasami na DS-a zdarzają się tzw. przyłowy. Dwa takie przypadki miałem z boleniami i to dobrze wymiarowymi. Złowione były na skórę i działo się to na przełomie kwietnia i maja. W tym czasie mogą być bardziej agresywne na różne cuda, które wpadają do wody. W tych dwóch przypadkach tak właśnie się stało Są, są, tylko ja nie mam takich umiejętności. Jeszcze nie mam A wczoraj poszedłem na odcinek Odry gdzie jest chyba największe zagęszczenie wędkarzy na m² i byli tacy, co łowili po kilka sztuk a pozostali tylko podziwiali, m.in. ja podziwiałem.
  13. jaceen

    Klenie i jazie 2012

    Nic dodać, nic ująć. Bez sensu jest łowienie tych ryb, gdzie ich nie ma. To, że gratulujemy sobie udanych połowów, jest miłym dodatkiem do naszych osiągnięć wędkarskich. Czasami też tak robię. Aby pocieszyć co poniektórych, dzisiaj byłem czwarty raz konkretnie nastawiony na bolenia i tylko podziwiałem jak inni wyciągali. U mnie dalej zero, ale próbuję, kompletuję przynęty, łykam teorię i czekam cierpliwie na tą "kwestię czasu"
  14. jaceen

    WROCŁAWSKA ODRA

    Tak, tak, że za nisko, to stwierdziłem dopiero nad wodą. A człowiek uparty czasami, to musi sobie udowodnić, że jest inaczej jak piszesz
  15. jaceen

    BOLENIE 2012

    Kiedy u mnie szczęście dopisze? Jak na razie bolenie podgryzają moje przynęty, ale już moc jednego poczułem. http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=228423#228423
  16. jaceen

    WROCŁAWSKA ODRA

    Na Rędzinie mocno Odra obniżona. Z główek wygodnie można było obławiać klatki przy brzegu, bo bolenie tam objadały się narybkiem. Za Siudakiem i Spiritem nie wyszedł żaden. Natomiast za Gembalą ( u góry na drugim zdjęciu) były dwa wyjścia z puknięciem. W końcu za szczytem główki potężne kopnięcie i... dalej czekam na pierwszego bolenia w tym roku. A na drugim brzegu jeden boleń wyciągnięty. Parę główek niżej, dwa klenie na napływie. A zaś to zwierzątko łasicowate, co chwlę targało, a to sumka, a to linka i mnie wk...denerwowało
  17. Witam Panowie. Poniedziałkowy wypadzik na wrocławski kanał i Odrę w okolicach Wyspy Opatowickiej przyniósł w sumie cztery klenie. http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=228361#228361
  18. jaceen

    Klenie i jazie 2012

    21.05.2012r Odra-Wrocław Nastawienie dzisiejsze było, że pierwszą cześć wędkowania z Boseibem zaczniemy od próby połowu kleni. Na koniec spróbujemy skusić bolenia. Jak poprzednim razem u kolegi zaraz siadły dwa klenie pow. 40-ki a u mnie po dwóch braniach zapadła cisza. Czereśnie śliczne a rybki jakoś je omijają. Przemieściliśmy się w okolice wyspy i taka miejscówka... obdarzyła mnie dwoma wspaniałymi kleniami. Pierwszego oceniam na dobre 43cm, a drugi przekraczał znacznik na wędce 50cm. Kolega zdążył jeszcze fotnąć jak ryba wraca do rzeki. Bolenie nie brały. Jeden puknął mi przy brzegu w Siudaka i to tyle.
  19. jaceen

    Klenie i jazie 2012

    Jeszcze raz dzięki. Winko, twoje pająki na pewno by się sprawdzały na te 50-ki. Trochę pogadałem z Boseibem o miejscówkach, sposobach i proszę... niewielkie modyfikacje i efekty, że koledze trudno będzie teraz dorównać (gratulacje za wyniki!) W poprzednim roku takiego złowiłem z końcem maja http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=200455#200455 i już się więcej nie zbliżyłem do tego wymiaru. A woda wtedy była bardzo wysoka (dobre 1,5m więcej). I na takiej wodzie jak poniżej na zdjęciu, to dopiero kunsztem trzeba się wykazać ( w tym konkretnym odcinku rzeki). Po niedzieli postaramy się z kolegą rozruszać wątek boleniowy. Oczywiście jak fart nam dopisze. Wczoraj niestety tylko jedno wyjście do woblera wykonanego przez"Artecha". Woblery cud malina!
  20. Pierwsze odrzańskie klenie na czereśnie http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=227956#227956
  21. jaceen

    Klenie i jazie 2012

    14.05.2012 Wrocław-Odra Napisałeś i tak się stało Spotkałem się właśnie z Boseibem nad Odrą we Wrocławiu, w celu połowienia kleni na czereśnie. Pierwsze nasze klenie w tym roku na owoce. Wynik 6:1 dla Boseiba Prócz tego jeszcze było parę brań. Jednak system kolegi okazał się łowniejszy, wszystkie złowione ryby miały powyżej 40cm. Myślałem, że porażka będzie dotkliwa, ale honor uratowałem pod koniec wyprawy. Kleń na miarce pokazał 51 cm.
  22. jaceen

    Turystyczny kącik

    Trini, fajnie uzupełniłaś temat. Staram się zostawiać jeszcze jakieś ciekawostki do zwiedzania w tych miejscach, do których będę dążył wrócić. Takim jest właśnie Zamek Czocha i przedstawiona przez Ciebie Twierdza Szyfrów. Nie da się wszystkiego ogarnąć za jednym razem, za dużo informacji w krótkim czasie doprowadza do przesytu wrażeń. Z tego co pamiętam jest jeszcze opcja zwiedzania pomieszczeń folwarcznych z wyposażonymi pomieszczeniami w przedmioty codziennego użytku. Będę w pobliżu, to na pewno będę chciał resztę zwiedzić. Może kącik się rozkręci i inni też znajdą coś ciekawego ze swoich archiwów. Co do tych niewiernych żon, to strach się z jakiejkolwiek studni napić wodę. Co studnia, to niewierna . Okolice Wałbrzycha cd. Mnogość ruin średniowiecznych zamków, szlaków turystycznych, kamieniołomów, sztolni, niepowtarzalne widoki krajobrazów podczas wycieczek pieszych, to przyczyniło się do spędzenia przeze mnie kilku dni w okolicach Wałbrzycha. Tym razem chciałem polecić niby łatwą, ale zostawiającą trochę w nogach wycieczkę do utworzonego w 1998r rezerwatu Jeziorko Daisy na stokach wzniesienia Witosza (483 m n.p.m.). Początek trasy rozpocząłem od parkingu przy Palmiarni Lubiechowskiej http://www.walbrzych.e-gory.info/index.php?kat=palmiarnia (szlak żółto-niebieski) Z przystankami na edukację przy tablicach informacyjnych i odpoczynkiem nad jeziorkiem potrzebowałem 5godz. Trasa nadaje się na wycieczkę rowerową. Dla zainteresowanych dodaję link do charakterystyki ścieżki dydaktyczno-turystycznej http://www.dzpk.pl/pl/parki-krajobrazowe/85-ksiazanski-park-krajobrazowy/411-sciezka-przyrodniczo-dydaktyczna-jeziorko-daisy.html W drodze powrotnej miałem okazję na wyciągnięcie ręki zaobserwować gniazdo, czyje …? [glow=orange][/glow] Bliskość Zamku Książ może mieć znaczenie do zaplanowania i odwiedzenia tych terenów. Źródło mapy: www.Zumi.pl
  23. O dostępie na tym odcinku wspominałem w temacie http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=208605#208605 Trudna sprawa. Trzeba determinacji i znajomości tematu, aby takimi sprawami się zajmować.
  24. R23 byłem w tamtym roku przejazdem i trochę pokręciłem się po tych stawach. Może ktoś z praktyki zna ten obiekt? http://www.agroryb.pl/ Ciągle myślę jak zakombinować, aby się tam wybrać. Dla Ciebie jest trochę kilometrów do zrobienia, ale kto wie, może? Można to miejsce potraktować jako dobrą bazę wypadową do wielu atrakcji turystycznych. Kilka dni spędziłem w pobliskich okolicach i jest co zwiedzać i gdzie się włóczyć tylko, czy w podróży poślubnej będzie czas? Wszystkiego dobrego na nowej drodze
  25. jaceen

    Klenie i jazie 2012

    Dzięki Panowie. Tak, w zasadzie taki sam zestaw. A czereśnie już się pokazują, dostałem takie info. buszmen napisał I o to chodzi. Ważne, że masz pozytywne nastawienie do metody. Rybki dopisują i co nam więcej wędkarzom trzeba .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.