Wybierz kategorię tematyczną

Sprzęt

Od dwóch dni chodziłem jak struty. Powód? Przyjazd ekipy Dragona w celu skręcenia krótkiego info o moim potokowaniu i dylematy: jak się skradać i czy w ogóle się skradać, gdzie i jaki kij wpakować w krzakory? Wędkarski standard.

Chcę Wam dzisiaj pokazać/zaproponować fajny sposób zdobienia woblerów - znane wszystkim ze szkolnej ławy kredki. Czemu akurat kredki? Zwykle leżą gdzieś w szufladzie, każdy wie jak się nimi posługiwać (nie trzeba się uczyć jak malowania pędzlami), nieudane ruchy można wymazać gumką :), dostępna jest zwykle spora gama kolorystyczna, nie ma problemów z lakierowaniem (nie gryzą się z farbami). Problemy? Należy dobrać odpowiedni podkład, który pozwoli na rysowanie jak po kartce. Dobrze też (jeśli mamy możliwość wyboru) używać kredek z miękkim rysikiem - możemy wtedy łatwo rysować po już zamalowanym obszarze i mieszać w ten sposób kolory.

Produkty ręcznie wykonywane z roku na rok zyskują na popularności nie tylko w branży wędkarskiej. Coraz więcej Klientów oczekuje asortymentu unikalnego, przygotowanego pod konkretną rzekę czy sposób łowienia. Produkty oferowane w sklepach nie zawsze są w stanie sprostać tym potrzebom. Stąd też nie powinien dziwić wielki powrót rękodzieła i rzemieślnictwa w naszym kraju.

Sezon wędkarski w pełni. Nad jeziorami, rzekami i stawami spotkasz pełno pasjonatów, którzy cierpliwie stoją z wędką i czekają na złowienie grubej rybki. Pogoda z dnia na dzień coraz korzystniejsza do tego, by wybierać się na świeże powietrze. Aura sprzyja wyjazdom - mamy nadzieję, że obfite połowy też każdemu dopisują. Jednak żeby łowić skutecznie, musisz być odpowiednio do tego przygotowany.

Marka Abu Gracia na targach Efftex 2015 zdobyła nagrodę na Najlepszy Nowy Produkt w kategorii multiplikator i kołowrotek. Specjalnie dla haczyk.pl- Manager Produktu Christer Nilsson, opowiada o technicznych "smaczkach" multiplikatora Revo Toro Beast i kołowrotka Revo MGX (polskie napisy).

Stojąc przed wyborem niedrogiego kołowrotka do mojego szczupakowego kija, zadałem sobie kilka pytań. Gdzie najczęściej będę łowił? W wodach stojących nie ma oporów jaki stawia woda w rzece. Te też się różnią, nie w każdej jest rwący nurt. W mojej okolicy są małe rzeczki z bardzo wolno płynącą wodą. Jakich przynęt użyję? Średni spinningowy kołowrotek nie odczuje małej kilku centymetrowej gumy na końcu zestawu, natomiast ciężki kogut lub duża guma będzie stawiać opór mechanizmowi. Z jaką częstotliwością będzie użytkowany? Wiosną i jesienią, czy też cały sezon? Będzie to kilka razy w tygodniu czy tylko w weekendy? W rzeczywistości liczy się liczba godzin pracy.

Poszukiwane wędkarskiego złotego środka jest tak samo intrygujące jak samo łowienie ryb. Co roku producenci sprzętu wędkarskiego zasypują nas niewiarygodną ilością nowych wędek, kołowrotków i wszelkiej maści akcesoriami. Chodzi o to by w tym wszystkim wyszukać coś właśnie pod siebie. Nie jest to łatwe, zwłaszcza gdy oczekujemy od sprzętu czegoś więcej. Po prostu wraz z ilością spędzonego czasu na wędkarskich wyprawach nasz apetyt na dobry sprzęt wzrasta !

Kolory zmieniają się jak w kalejdoskopie. Wszystkie możliwe kombinacje barw, kształtów długości są na wyciągnięcie ręki. Mam wrażenie, że to bardziej kusi klientów by wydawali więcej, a żeli docelowo potencjalne ofiary jakimi mają być okonie, szczupaki czy też sandacze. Większość z nas ma swoje sprawdzone, mianowane killerami bez których nie wyobraża sobie wyjścia nad wodę, by na innym zbiorniku zatracić zupełnie swoją łowność i leżeć odłogiem.

Kilka lat temu koleje życiowego losu zmusiły mnie do przeprowadzki. Opuściłem rodzinne Mazury i zamieszkałem w Warszawie. Zmiana ta oprócz wymiaru życiowego miała również wymiar wędkarski otóż zdeklarowany wędkarz jeziorowy musiał stać się wędkarzem wielko-rzecznym. Właściwie już od pierwszego spaceru brzegiem Wisły nabrałem przekonania, że muszę nauczyć się łowić bolenie. Widowiskowe ataki tych pięknych ryb działały na wyobraźnię i rozpalały chęć zmierzenia się z nowym a do tej pory znanym jedynie z teorii wyzwaniem. Jednak zanim pierwszy raz stanąłem nad brzegiem rzeki z wędką w ręku musiałem skompletować sprzęt bowiem moja starannie konfekcjonowana wędkarska "szafa" nie nadawała się zupełnie na wiślane łowy.

Kilka tygodni temu trafiła w moje ręce lampa kempingowa Mactronic LT-400L- nowy produkt, polecany ludziom preferującym spędzanie wolnego czasu na biwaku, pod namiotem lub na wyprawach wędkarskich. Jako miłośnik nocnych zasiadek "na grube ryby", nie mogłem sobie odmówić przyjemności przetestowania tej lampy.

https://www.iparts.pl/dragon

Blog Zwędkowani TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich