Skocz do zawartości
tokarex pontony

jaceen

Redaktor
  • Liczba zawartości

    5 470
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    824

Zawartość dodana przez jaceen

  1. jaceen

    rzeka Ślęza

    W poprzednim sezonie do "remontów w lutym" mogłem już chyba cztery rybki brać pod uwagę. Fakt, że temperatura wody na wskaźnikach momentami pokazywała 6*C. Koniec miesiąca pewnie przyniesie wiele zgłoszeń. Jak się sprawdzą prognozy, to temperatury będą bardziej przychylne. A i ryby będą już po ościach czuły, że zima powinna już powoli odchodzić w zapomnienie. Ja jestem udupiony i łykam wszystko, co reklamy tv smarkatym wciskają. Znając życie prawdziwych wędkarzy, gdzieś, ktoś teraz walczy nad wodą Może jutro pojawią się kolejne zgłoszenia?
  2. jaceen

    Bystrzyca

    Informacja z serwisu społecznościowego Facebook - "Kingfisher Club Wrocław". Jednak można. Myślę, że to jest sposób na zyskanie przychylności i większego zainteresowania-zaangażowania. Szkoda, że klub tak niefortunnie rozpoczął. Czekamy na dalsze dobre wieści.
  3. Sama przyjemność oglądać takie woblery. U mnie owady dostają skrzydeł. Czekam na łagodniejszą pogodę, aby je sprawdzić i ustawić w realu. I coś, nad czym trochę więcej czasu spędziłem. Takie 35mm klenio-jazia. Pływający, praca (S) z delikatnymi mykami w warkoczach nurtu. Głębokość pracy do 40cm.
  4. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  5. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  6. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  7. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  8. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  9. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  10. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  11. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  12. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  13. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  14. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  15. jaceen

    rzeka Ślęza

    Trochę cierpliwości i będzie dobrze. Jak rybka ruszy, to nie ogarniemy tematu:) Ja mam dość blisko i dzisiaj na łowisko zawiozła mnie piąteczka. Sukcesów nie było. Może poza jednym, wytrzymałem prawie 2godz. (-1*C ) Jeszcze przeżyłem dwa naloty Przed powrotem kilka minut rozmowy z motorniczym o szczupakach w Ślęzie, o modernizacji Odry i odrzańskich sumach. A teraz piję kawę i strugam smużaki. pzdr.
  16. jaceen

    No caption

    Z albumu: Widoczki

  17. jaceen

    No caption

    Z albumu: Widoczki

  18. jaceen

    No caption

    Z albumu: Widoczki

  19. Jak zwykle peekol masz rację. Mnie bardziej chodziło o estetykę wykonania. W klasykach jest to bardzo widoczne. Ja nie mogę sobie z tym poradzić Co do całokształtu (wielkość, praca, kształt) można się przybliżyć do łownego wzoru, ale dalej u mnie jest porażka. Ciągle jestem niezadowolony. Ja tak robię. Na zdjęciu jest tylko część woblerów na których się wzoruję. W górnym rzędzie np. woblery Gembali, Gawlasa, Jaxona!, itp. i poniżej moje podróby. Smużaki, to znajdziecie wzorce w sklepiku haczyka:) Mam takie woblery, których już na rynku nie uświadczy i mam jedną oryginalną sztukę. Obowiązkowo strugam podobnego. Jednak każdy (raczej?), kto robi własne przynęty, stara się mieć coś swojego indywidualnego, co by kojarzyło się z twórcą. A po jakimś czasie wychodzi, że to już było przerabiane To powinno się oprawić w ramkę i od czasu do czasu przypominać. A tu są cele do których w najbliższym czasie będę dążył. Oczywiście w odpowiednim czasie efekty pokażę. No i strugać, klepać, kręcić! Myślę podrzucić Adminowi pomysł na fajną zabawę. Może chwyci pomysł? Domyślacie się o co...?
  20. jaceen

    No caption

    Z albumu: Inne

  21. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

  22. jaceen

    rzeka Ślęza

    Zapowiada się, że najbliższe dni będą nieco chłodniejsze. Temperatura w dzień może spaść nawet poniżej -5*C. Pomiary temperatury Ślęzy to okolice 2*C. Bywało, że w połowie marca trafiały się kleniki blade jak ściana i oblepione pijawkami. Przyklejone gdzieś do dna reagowały tylko na przynęty podane dokładnie pod pysk. Tak więc o rybkę będzie teraz trudno. Ale, może "kropki" będą dopisywać? Taki oficjalny najlepszy wynik, to ustanowił GuCek (36cm). A nieoficjalnie trafiały się jeszcze większe. Ciekawe, kto przełamie pierwszy 40-chę z ryb branych do rywalizacji? No i Panowie, czas pomyśleć o zlocie Myślę, że i tak w tygodniu będziemy się spotykać, już chyba nie da się tego uniknąć, ale na przełomie lutego i marca można by się spotkać w większym gronie. Później rozejdziemy się po Odrze, Widawie i innych łowiskach i może być o to trudniej. Propozycje terminu i miejsca w temacie http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=271581#271581 Prawie połowę z listy już miałem przyjemność poznać
  23. Propozycja spotkania na rzece Ślęzie. Przełom lutego/marzec. Są chętni? Jakieś propozycje?
  24. Słuszna droga. Wbrew pozorom klasyki są bardzo trudne do wykonania. Na ryby nie chodzę, to trochę robactwa i nowych projektów u mnie powstaje. Tak na początek... Między 25-35mm
  25. jaceen

    No caption

    Z albumu: Woblery

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.