Wyrażę jeszcze swoje zdanie w temacie konkursu.
Przegląda forum tysiące osób i wielu ma wyniki, o których możemy pomarzyć.
Zaglądają tu w innych celach i w tej rywalizacji zapewne nie wezmą udziału.
Trzeba pomyśleć o wędkarzach, którzy mają bardzo ograniczony czas na wędkarskie wyczyny.
Dla nie których może to być, np. czas urlopu, jednodniowa przygoda lub uwieńczenie kilkuletniej pogoni za dużą rybą.
Są też wędkarze, którzy zaczynają dopiero swoją przygodę z wędkarstwem.
Chcąc zgłosić rybę punktowaną w GP, mogą zniechęcić ich ich systematyczni poławiacze takowych.
W dyskusji biorą udział ci "systematyczni", którym zależy na kolorycie tej rywalizacji. Dla przykładu ( w całości popieram pogląd):
Wiem po sobie i czuję, że koledzy mocno ograniczają się w zgłaszaniu ryb.
Bo my łowimy! Jest to nasza pasja i dużo czasu spędzamy nad wodą!
W wypowiedziach poprzednich przewija się mocno argument ograniczenia ilości zgłoszeń na poczet tych najokazalszych.
Może jednak niech wygrywają ci, którzy w sezonie złowią rekordowe okazy?
Do tego dodać premię za dodatkowy gatunek, ale nie w hurtowych ilościach
Myślę, że temat jest otwarty na zmiany. Nie zamknie możliwości zaistnienia w konkursie łowcy jednego rekordowego okazu w sezonie.