
-
Liczba zawartości
5 469 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
823
Zawartość dodana przez jaceen
-
U nas było wesoło i kolorowo. Siłą rzeczy moja drużyna, czyli ja, syn i jego dziewczyna byliśmy skazani na sukces. Wiecie jak jest, w kupie siła:) Nad wodę zajechaliśmy po 22:00. Ciepło, przyjemnie, komarów niezauważalna ilość. Chyba zbyt gorąco i sucho. Nie odpowiadają im takie warunki. Moje pierwsze rzuty po półtoramiesięcznej przerwie i...cóż, miodzio. Nie mogłem się nacieszyć tymi chlapiącymi odgłosami przynęt, obserwowaniem otoczenia i doborowym towarzystwem. A mowa o Marcinie i Darku. Sympatyczne chłopaki i oby takich najwięcej nad wodami. Łowiliśmy blisko siebie. Obóz z kilku krzesełek założony około 50 metrów od mostów. Chwilę łowiliśmy bardziej rozstawieni, chwilami kilka metrów od siebie. W jednym z takich momentów Darek zwrócił uwagę na wodę, że coś pod powierzchnią się dzieje. Kilka rzutów w to miejsce i mnie się poszczęściło. Fajne branie, ale takie trochę niewiadomo jakie. Z początku obstawiałem niewielkiego sumka, a ostatecznie na brzegu po krótkiej walce ląduje...sandacz. Na ADUSTĘ FORCE MIX! Absolutne zaskoczenie, ale miłe. Mierzenie, pamiątkowe zdjęcie i do wody. Miara wskazała 60 cm. Byłem tak zadowolony, że poszedłem do "obozu" by odpocząć. W tym czasie Radek z Joasią przejęli wędkę. Jakby mogło być inaczej. Przecież przydałoby się zaimponować partnerce. Po kilku rzutach Adustą, jest branie. Nie bez powodu chodziłem i kręciłem się koło FORCE MIX w Krokodylu. Już jedną straciłem i wiem co potrafi. Tylko ta cena! Nic to, wyplułem z plastikowego portfela pieniążki i miałem go ponownie:) Szybko się odwdzięczył. Przydała się pomoc Marcina. Dziękuję. Sumek zmierzony i miara wskazała na dziewięćdziesiąt kilka centymetrów. Nieźle. Gratuluję Radek👍💪🔥 Wytrzymałem do godziny 1:00. Moja drużyna zwinęła obóz i w boju zostawiliśmy Darka i Marcina. Aby ich zdopingować, przekazałem wiadomość, że na drugim końcu kanału też łowią:) Gratuluję Wasyl👍 Pięknie dziękuję kolegom za spotkanie. Miło się gawędziło, Atmosfera luz, bez napinki, że musi być ryba. Mam nadzieję, że po pierwszej dopiero odpaliła i koledzy jeszcze coś dodadzą do relacji. pzdr., jaceen 👊🎣🇵🇱
-
Też nie wiem. Może tylko godzinę wytrzymam? Nie znam jeszcze swoich możliwości. Chociaż ostatnio na spotkaniu wytrzymałem kilka godzin. Fakt, że wędkę to tylko przez chwilę potrzymałem:) Jak macie coś ciekawego do pokazania z wędkarskich klamotów, to weźcie.
-
Nie wiem. Jak będę jechał sam (MPK), to do 2:00 maks może wytrzymam. Jak syn przyjedzie że mną, to mnie odwiezie, ale może się zdarzyć, że po dwóch godzinach powie dość. W każdym razie za m.jagiellońskimi, tak gdzieś niedaleko ścieżki rowerowej/asfaltowej rozbijemy stanowisko. I wcześniej nie dam rady być, jak w okolicy godz. 22:00. Dla kogoś, kto nie posiada mocniejszego sprzętu, to wezmę na zapas SG 20-60g/Ryobi4000/plecionka 30LB. Ten komplet jest do przygarnięcia za 🤔 299zł.
-
I to mi się podoba. Konkretna deklaracja, a nie tam, mogę, nie mogę😁 👍👊:)
-
Eh😏to nie o podwózkę chodzi. Będę, nie będę, tyle:)
-
Jak na razie nie ma konkretów. Nikt się nie deklaruje, że będzie. Do późnego piątkowego popołudnia sam będę wiedział, czy moja eskorta będzie zadowolona z mojego towarzystwa:) Jeźeli nie będzie konkretnego odzewu, po chłopsku, będę, nie będę, to nie zawracam sobie głowy. Wtedy męczę Krystiana o niedzielę:)🎣🇵🇱👊
-
Tomku, ta akcja była pod Ciebie😄 Powtórzymy:)
-
To też wchodzi w grę. Ale czekam co z sobotą. Ja wcześniej w domu nie będę, jak po 20:00 i po ogarnięciu mógłbym dojechać +/- 22:00. To jeszcze zależy od syna i jego dziewczyny, czy będą zgreda chcieli wozić po jego zachciewajki. A asekuracja też by się przydała. Więcej jak 120vm nie dam rady. Tak mnie sponiewierało😏
-
Piszę tu, bo większe zainteresowanie jest tym wątkiem, później, gdyby był konkretny odzew, to przeniesiemy się do wrocławskiej umawialni. Otóż szanowne panie i panowie, jest pomysł, by spotkać się z wielkim wąsatym królem wód w fajnym skrojonym na naszą miarę czasów:) ekipą. Mam zamiar złowić jeszcze w tym sezonie przynajmniej jednego suma. I potrzebowałbym asekuracji. Nie jestem jeszcze w formie i gdyby pacnął jakiś większy wąs w Adustę, to sobie nie poradzę. Być może przyjedzie ktoś specjalnie z Katowic:) by zapewnić katering, czyli opiekę nad kiełbaskami na grillu. My spokojnie byśmy poszukiwali w pobliżu życiowych rekordów wędkarskich a ekipa wrocławsko-katowicka pilnowała by przysmaków z grilla. Myślę, że zaczęlibyśmy w okolicach godziny 22:00 powyżej m.Jagiellońskich na k.powodziowym. Stolik, świeca, fotele, dyskretna muzyka z "tranzystorka" i my w pobliżu zaciągający się aromatami pieczonych kiełbasek. Taki klimat;) Termin? Z soboty na niedzielę? Czy ktoś będzie wcześniej, czy dłużej zostanie, to jego wola. Byleby zostawił kiełbachy😁 To jest taki wstępny pomysł i nie wiem, czy pogoda,albo inne przyczyny nie pokrzyżują planów. W tym dniu nie będę dysponował samochodem i będę uzależniony od syna lub od innej jakiejś dobrej duszy. Inaczej nie mam odwagi na taką wyprawę MPK. Jeszcze nie teraz;) Są chętni?
-
W Krokodylu zostały jeszcze 2szt. W sklepie JMC ADVENTURE mają tego na palety😁
- 115 odpowiedzi
-
Tak. Testowaliśmy, a raczej testował tego metalowego gacka RafalWr. Rewelacyjna przynęta! Bez ściemy. Piękna praca. W różnych poziomach wody. Co ważne nie trzeba wkładać dużego wysiłku, by ta ćma pracowała przy powierzchni przypominając walczącego owada. Można oczywiście opuścić głębiej i tam próbować animacji. Pięknie się mieni i jest dość wyraźnie wyczuwalna praca. Uważam, że jest to doskonalsza wersja "tradycyjnej" metalowej cykady z tym że ta druga po wrzuceniu tnie wodę jak przecinak, by dotrzeć do dna. W przypadku ćmy jest inaczej. Rozłożyste skrzydełka spowalniają opad. Wszystkiego jeszcze nie rozpracowałem, bo też krótko próbowałem tym łowić. W mojej ocenie każdy ze spinningistów powinien się w ćmę zaopatrzyć. Uwierzcie, to jest nietuzinkowa przynęta. Może na początku nie wzbudzać zaufania, ale po pierwszych przeprowadzeniach ćmy w różnych kombinacjach momentalnie zmienicie zdanie. Polecam👍🔥👍 Druga przynęta już była w wątku prezentowana. Złowiłem na GORCE MIX w tamtym sezonie suma i drugie branie niestety skończyło się porażką. Gdzieś popełniłem błąd w sprzęcie i ADUSTĘ straciłem. Dzisiaj przechodząc jak zwykle koło sklepu wędkarskiego, a byłem tylko po bułki na drugie śniadanie;) zahaczyłem o sklep wędkarski i gdy tylko skierowałem wzrok na półkę z klejnotami JMC ADRIAWIK, to usłyszałem ciche: weź mnie, no weź mnie, nie pożałujesz:) pzdr.,🎣🇵🇱👊jaceen
- 115 odpowiedzi
-
- 2
-
-
Witam. Krótka mowa, mam do odstąpienia picker PARMA FIUME 300CM/60G + 3 wymienne szczytówki w tubie. Jest to dwuskład. Odstępne 60zł z własnym odbiorem lub jakaś inna forma do uzgodnienia. Wędka użyta kilka razy. Popracowała na kilkunastu rybach. Największe obciążenie pod kleniem +/-45cm. Cena sklepowa 127,73zł. Jedna ze szczytówek uległa uszkodzeniu za pierwszym oczkiem szczytowym około 3cm od przelotki. Mogę ją nasadzić ponownie, albo ktoś zrobi to po swojemu. To kilkadziesiąt sekund roboty z klejem szybko wiążącym. Będę jednak szukał wędki w trzy składzie. Częściej teraz jeżdżę MPK i wieloskład będzie mi poręczniejszy. Jeżeli ktoś jest chętny przygarnąć kijaszek, to czekam na wiadomość. Pzdr., jaceen🎣🇵🇱👊 PS Nieaktualne, wędka sprzedana.
-
Darku, przecież wiesz, że porady są bezcenne i nie można ich wycenić. A od Ciebie sporo się dowiedziałem. Zaproponuj jeszcze raz swoje, i ja jeszcze swoje. Gdzieś po środku się dogadamy. Pakiet odłożony, gdyby co Dziękuję, że tyle czasu poświęciłeś młodej adeptce spinningu. Jak ja mam to wycenić?😉
-
Cześć. Chcę wam coś polecić, może mało wędkarskiego, ale przy zasiadkach nocnych wyobrażam sobie, że też ten gadżet byłby pomocny. Dla niektórych wędkarzy narzekających na bóle kręgosłupa górnego odcinka wręcz zbawienne Trochę z uśmiechem pod nosem skomentowałem ten zakup przez syna. Twierdził, że podczas podróży bardzo mu pomaga i sprawia ulgę przy niewygodach. W mojej sytuacji spanie ostatnio stało się dramatem. Głowa podczas zaśnięcia uciekała do jakiś dziwnych pozycji i po przebudzeniu bywało ciężko. Syn zlitował się nade mną i polecił mi ten niby "kapok" założyć na noc do spania. Pierwsze wrażenie? Bez wrażenia:) raczej obawa, że będzie jeszcze gorzej niż przytulanie się do zbyt miękkiej poduszki. Spałem już kilka nocy i co? REWELACJA! Sen mi się wydłużył. Szczególnie ten sen głęboki. Nie wyobrażam sobie teraz spania bez tego ustrojstwa. Poważnie. Polecam spróbować. Absolutnie podczas snu to nie przeszkadza a wręcz pomaga. Nie pisałbym tego monidła i wystawiał na pośmiewisko , gdyby było coś nie tak. Zdjęcia poglądowe jak to wygląda w załaczniku. pzdr., 🇵🇱🎣👊
-
-
To giełda już ruszyła:) Dzięki 👍
-
Może ja dojdę już do względnej formy i się skuszę? Ty dasz radę szarpnąć metrówkę, ja już chyba też, to razem będzie dwa metry:)))
-
Czytać pany i jeszcze raz czytać:) Powtórzę, planuję w nadchodzącą niedzielę 09-07-2023 posiedzieć trochę nad wodą. Od ponad miesiąca nie miałem w ręku wędki. Chcę się przyjrzeć, pogadać, i coś podpowiedzieć w sprawie okoni. Coś tam się dowiedziałem i może okoniarzom się przyda;) Przy okazji wezmę trochę szpargałów. Może ktoś będzie na to chętny za niewielkie piniądze albo na zasadzie wymiany, jeżeli ktoś jeszcze dołączy i też swoje klejnoty przyniesie. Pełen relaks. Bez gonitwy za króliczkiem. Ale króliczek jednak będzie. To taka młoda dziewczyna, która garnie się do wędkarstwa. Może jakiś młody zwolni mnie z tej przyjemności i pomoże opanować podstawy wędkarstwa?;) Planujemy przyjechać w trójkę, ja, Radek i Ela. Czy ktoś dołączy, czy nie to nie jest takie ważne. My i tak spędzimy czas na bajerce nad wodą. Planuję być w godz. 17:00-21:00 gdzieś w pobliżu m.Warszawskiego na k. Miejskim w stronę śluzy. Tylko tyle👊🇵🇱🎣
-
Z tej krótkiej informacji, to jedynie przychodzi mi na myśl zawał. Chyba, że dzięki wspaniałej polityce Merkel i farbowanego rudego lisa rozpleniło się to całe towarzystwo z krajów dla nas abstrakcyjnych i panoszą się gdzie tylko jest okazja coś podp... Ale to nie o tym w tym momencie powinno się polemizować. Przykra sprawa. Tomku, jeżeli masz jakiś kontakt z bliskimi Mateusza, to można przekazać, że brać wędkarska pogrąża się w smutku.
-
Jak byś chciał pozbyć się popperka Lovec Rapy, to chętnie przytulę:)
-
Cześć. Nie mogłem znaleźć wątku! Co z Wami jest? Nikt nie łowi okoni? Coś trzeba z tym zrobić. Otóż plan jest taki. W nadchodzącą niedzielę 09-07-2023r zamierzam odwiedzić k.Miejski Odry. Ten równoległy do Odry od strony sklepu Leclerc przy ul. Trzebnickiej. Nad wodę planuję przyjechać na godz. +/-16-17:00. Miejsce docelowe między m.Warszswskim a pierwszą śluzą w stronę "Starej Odry". Nie wiem czy będę łowił. Nie mam jeszcze mocy. Ale chyba popykać chwilę popperkiem dam radę. Ale ale, najważniejsze, że pozyskałem wiedzę, jak łowić obecnie całkiem ładne okonie na Odrze w centrum. I tym, co przybędą jestem wstanie to przekazać. Nic odkrywczego, ale czasami jakaś przynęta, sposób prowadzenia w danym okresie sezonu jest bardziej skuteczne od innych. I to może być ten moment, że trafimy swoje PB+40cm. Oby:) Łowienie przeważnie w godz. przedwieczornych 18:00-21:00. Dajcie znać, czy ktoś będzie, bo może przytargam trochę sprzętu do oddania za śmieszne pieniądze. A może ktoś z Was też weźmie trochę swoich klamotów? Byłaby okazja pogrzebać, wymienić, pohandlować. Podajcie wiadomość dalej. Niech zasięg będzie większy. Może wrzuci to ktoś na FB na grupę Wrocławski Spinning Club? Do zobaczenia nad wodą. Monitorujemy pogodę. Gdyby nie pozwoliła, to przeniesiemy spotkanie pod m.Warszawskie lub na przyszły termin. 👊🎣🇵🇱🇵🇱🇵🇱 PS Piszcie kto będzie. 1. Jaceen - Radek i jego siostra;) 2.
-
Cześć. Przydałoby się jakieś skrócone podsumowanie mojego udziału w GP. Obiecałem, że jeszcze wystartuję w tym sezonie dla zachęty głównie spinningistów. Otóż postanowiłem zgłaszać do swojej tabeli ryby złowione wyłącznie metodą spinningową. To w ramach porównania, jakie szanse ma spinningista wobec wędkarzy wszechstronnie łowiących. Wystarczy zajrzeć do tabeli i wnioski same się nasuwają. Nie ma strachu:) Niestety ostatni miesiąc pierwszej części rywalizacji musiałem odpuścić. Liczyłem jeszcze na szczupaki i komplet sandaczy. Trudno. Zdrowie ważniejsze. Nie wiem, czy drugą turę odpuszczę, czy nie. Z pewnością nie będę cisnął na wynik. Jak w ogóle pozwoli zdrowie. Miałem przyjemny moment ze wzdręgami. Reszta rutynowo. Mógłbym dodać jeszcze leszcze, ale były tak ohydnie chropowate, że nie nadawały się do publikacji. Szybko wypuszczałem. Gratuluję wszystkim biorącym udział i dziękuję za fajną rywalizację. Kilka punktów mógłbym nadrobić wstawiając wcześniej złowione większe ryby np. klenie i okonie, ale upłynęło trochę czasu i chciałem być w porządku do regulaminu. Obyśmy spotkali się w drugiej części. pzdr👊🇵🇱🎣
-
Dodam, że kotwiczki mimo trzech haków mają mniejsze średnice łuków kolankowych. Hak pojedynczy w ich miejsce zdecydowanie łuk jest większy i tym sposobem lepiej trzyma rybę. I pojedyncze nie mają tendencji do odginania się. Wydaje się, że jest to teoretycznie mniej możliwe.
-
Ja bym tego nie zrzucał na haki i brak zadziorów. Temat rzeka. Porozmawiaj z muszkarzami, z karpiarzami stosującymi wyłączanie bezzadziory. Osobiście też mam wiele przynęt z tego typu hakami i nie powiem, że to za ich przczyną mam spady. Cały sprzęt się liczy. Sposób holowania. Jeżeli to opanujesz, zmodyfikujesz sprzęt, to jestem pewien, że zmienisz zdanie. Gratuluję rybek👍💪🔥