-
Liczba zawartości
5 360 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
762
Zawartość dodana przez jaceen
-
Hej. Skompletowałem i ja swoją trzódkę:) Miałem kilka brań i złowiłem dwa klenie podobnych rozmiarów. Przynętą było pieczywo z sezamem. Od ostatniej wyprawy na klenie wyraźnie brań przybyło. To dobry prognostyk i dobra wiadomość dla tych, co jeszcze wstrzymywali się z wyprawami na ryby. Jednego 42 cm dodaję do swojej rubryki. Teraz mogę spokojnie eksperymentować. Mam nadzieję, że dwa uda się jeszcze zamienić:) Łowiłem na odrzańskich bulwarach. 1. jaceen ......44 + 49 + 42 = 135 2. RafalWR......50 + 57 + 45 =152 3. carloss83 4. cysiu 5. lechur1 6. moczykij 7. Aalbatross 8. Marienty 9. kamil.ruszala 10. Budek................50 + 50 + 50 = 150 11. jamnick85 12. Larry_blanka 13. MarianoItalian85 14. suchi 15. Konrado..........48 + 50 +50,5= 148,5 16. lukasz11 17. RSM...... 51 + 0 + 0 = 51 18. SebaZG...... 48 + 45 + 0 = 93
-
W tabeli aż się mieni od kleni 50 cm😮 A ten okaz 57, to jest bardzo mocna podstawa do świetnego wyniku. Najlepszy z 2020 r. dzierży jeszcze RSM (163 pkt).
-
To jest fakt. Gdy trafi się nerwowy model:) zrobienie zdjęcia czasami jest karkołomnym wyczynem, Zdjęcia robimy po to, by nie było wątpliwości. By nie było daleko idących podejrzeń. Kiedyś zrobiłem takie foto, gdzie obcięło kleniowi aż 3 cm. Obsunął się obok miarki i głowa ułożyła się w dołku, skracając jej faktyczną długość. Jeżeli komuś nie wyjdzie zdjęcie, model zjedzie z miarki, podniesie ogon, miarka zroluje się pod rybą, a pomiar będzie większy, niż zarejestrował aparat, to wystarczy powiedzieć i po sprawie. Mam przeczucie, że Konrado i tak całą trójkę wymieni na inne, większe:) Będzie w tym sezonie ostra walka. Od nowego tygodnia wyczekuję ładniejszej pogody i zabieram się i ja za klenie. Dzisiaj ostatni raz walczyłem o okonie. Połowiłem dość dobrze. Niestety nie udało się dołożyć takiego, by skończyć pierwszą część z 300 pkt w tabeli. Zmarzłem przeokropnie.
-
Przypominam, że od najbliższego poniedziałku 06 marca do 28.04.2023 złowione okonie nie będą zapisywane do tabeli. Przerwa na amory;)
-
Cześć. Zachciało mi się okoni na streamery. Nie było rewelacji, ale to moje kolejne, a pierwsze:) doświadczenie na nizinnych wodach o tej porze roku. Dzień wcześniej na spinning było więcej i większe:)👊
-
Jak dawno nie sięgałem po muchówkę:) I wpadłem na pomysł, by spróbować na jednym z wrocławskich kanałów coś złowić. W zasadzie chciałem łowić okonie, wpadło też kilka rybek z innych gatunków. Pierwszy raz zacząłem tak wcześnie z muchą na odcinku miejskim. Może to będzie pomysł na urozmaicenie swojego wędkarstwa?;) Jeden fajny okoń mi spadł. Było jeszcze kilka maluszków i takie trzy +/- wymiarowe. Gdym miał porządne streamery, to kto wie, jakby się skończyło. Na prawie stojącej wodzie trzeba mieć bardzo dobre przynęty. Byle czego nie zasysają:)
-
Wybitnie kolorowo to nie jest, bo zawsze chciałoby się więcej i lepiej, ale można trafić gorzej i to będzie dopiero lament. Kolejny dzień z okoniami i zostawiłem wszystkie inne pomysły na poczet jednostajnego łowienia w różnych głębokościach ripperem. Gumka w kolorze narybku na główce 1,5g ( na zdjęciu). Najwięcej brań miałem prowadząc wzdłuż brzegu w pasie od 1-2m. Na brania nie mogłem narzekać i udało się złowić kilkanaście okoni. Największe były w granicach 25-27cm. Tabelę mam już dobrze ułożoną i w tej sytuacji będę dodawał tylko te na pograniczu 30, lub od 30 cm w górę. Dragon Finesse Jig 245/0,5-7g/Ecusima 1000/Sunline Siglon PEx4 0.6 (0.132 mm)
-
Mówiłem dzisiaj łowcy głowacic:), że grube oksy odpalą przed zmierzchem. I co? I jakby się sprawdziło. Wędkarzy tylu, jakby była niedziela. Okonie w miejscach, gdzie najbardziej na nie liczyłem, „milczały”. Nie reagowały praktycznie na żadną przynętę. Zacząłem kombinować. Sięgnąłem też po sprawdzone "kaloryferki" I również sprawdzone od dawien dawna marchewkowe twisterki. Jak też po przerabiane „żyletki”. Musiałem je skrócić o ponad centymetr, ponownie skleić, by mieściły się w 5 centymetrach. Już wiem, co muszę przygotować na następny raz, bo po ostatnim okoniu „żyletę” zerwałem. Jeszcze mały zapas mam:) 28,5 i 33 lecą do tabeli.
-
Co tu sprawdzać? W czerwcu biorę je nad wodę i łowię:)))
- 105 odpowiedzi
-
- 1
-
We wtorek ja zapoluję na głowacice;) Od marca nie będzie można, to może rzutem na taśmę?:) PS Zastanawiam się, czemu nie ma wzmianki o głowacicy we wrocławskim zezwoleniu? Nie mogę znaleźć. Może lepiej od środy na miętusa uderzyć?
-
Kiedyś spoglądałem na tego typu przynęty z przymrużeniem oka. Teraz, to dla mnie nic dziwnego. Wzbudzają wręcz większe ciągoty do posiadania i nieopisaną radość z łowienia. Coraz mniej wzbudzają zainteresowanie klasyczne woblery, a najbardziej niechętnie spoglądam na odlewy „trupów”, mimo że czasami są starannie pomalowane. 7,5cm/15,5g
- 105 odpowiedzi
-
- 2
-
Proszę o zamianę 2 x 29,5 i 28,5 / 33 / za 25,5 i 3 x 26. Dziękuję:)
-
Kolejne dwa oknie 2x29,5 cm lecą do koszyka. Dzień wcześniej tylko boczny trok, a dzisiaj tylko jig 1,5 g i gumka "kaloryferek" z Aliex. Pasiaki biły mocniej i dlatego zrezygnowałem z b.troka. Złowiłem kilkanaście. Kilka razy jakieś wielkie bambaryły przeleciały obok gumki, jak wystrzelone strzały. To były z pewnością okonie. Spróbowałem kolejny raz łowić na woblery, częściowo prowadząc jednostajnie i pracując twitchem. I udało się złowić dwa okonie. Było też kilka puknięć+kilka okoni odprowadziło woblera pod nogi. Spróbowałem też na małego popperka i miałem jeden delikatny atak. Dlaczego tak łowiłem? Bo kilkanaście razy zdarzyło się, że okonie odprowadzały gumki pod samą powierzchnię. A nawet jeden zaatakował gumkę, która smużyła. Może w jakiś słoneczny dzień byłyby bardziej skłonne do ataków?
-
27 za 24,5 poproszę.
-
Tradycji chyba stanie się zadość i na weekend znowu będzie zmiana pogody. Oczywiście na gorszą wersję. Tak to już jest z tymi wolnymi dniami. Zawsze coś się musi spaprać. Wrzucam do swojego koszyka okonia 27 cm. Łowiłem tym razem na boczny trok. Nie jest to łatwa sprawa. Musiałem się nakombinować z długością przyponów, obciążeniem i samymi przynętami. Im krótsze, tym lepiej. Obcinałem wszystko, co zakładałem. Poszedłem o krok dalej, niż mówią wrocławskie przepisy:) Do tego wszystkiego nie wiedziałem, jakie dobrać tempo. Trzeba próbować dalej:)
-
Bardzo nieprzyjemny wiatr uprzykrzał poniedziałek, ile wlezie. Cały czas dawał znać, że cyklon Willy może uderzyć w każdej chwili. Myślałem, że mimo zapowiadanej wietrznej pogody znajdę kawałek zacisznego miejsca. Nie było łatwo. Jak wydawało się, że jest, to po chwili na złość podmuchy były jeszcze silniejsze niż w poprzednim miejscu. I tak chodziłem, narzekałem i co chwilę się zatrzymywałem, gdy trafiało się okienko uspokojenia. Złowiłem kilka okoni. Dwa ładniejsze się spięły. Drugiego nie mogłem podciągnąć w obawie przed rozgięciem jiga. Po kilkunastu minutach dołowiłem pierwszego w tym sezonie spinningowego klenia i już nie byłem taki pewien, czy ten wcześniejszy, to był okoń. Oceniając tegoroczny styczeń i luty, to był najlepszy początek okoniowy, jaki kiedykolwiek miałem. Łowię na nr 0.6 i również mam o niej dobre zdanie. Jednak kolejna będzie chyba numer wyżej. Dla mnie to i tak bardzo cienko:)))
-
Proszę o dopisanie 28,5 za 24,5.
-
Zbliża się weekend, to zapowiadają się deszcze i b.silny wiatr. To już tradycja😐 Chociaż na dwie godziny, ale dzisiaj musiałem. Sporo brań. Na dłuższym dystansie prawie wszystkie brania na pusto. Z linki robił się balon i kontra była niemożliwa. Na krótszym owszem, coś się udało wpiąć. Największe brały na połówkę "tanty" z jigową główką 1,5g. Jeden 28,5cm nadaje się do tabeli.
-
Dzisiaj picker "zagadał" tylko jeden raz i 49 wpadło do tabeli:) Trochę grymasiłem na nową Fiumę, ale pod taką rybką okazało się, że jest, tak jak powinno być;) 1. jaceen ......44 + 49 + 0 = 93 2. RafalWR 3. carloss83 4. cysiu 5. lechur1 6. moczykij 7. Aalbatross 8. Marienty 9. kamil.ruszala 10. Budek................50 + 50 + 50 = 150 11. jamnick85 12. Larry_blanka 13. MarianoItalian85 14. suchi 15. Konrado 16. lukasz11 17. RSM 18. SebaZG...... 48 + 45 + 0 = 93 👊
-
U mnie z muzyką jest totalny miszmasz. Jeszcze tydzień temu potrzebowałem czegoś mocnego, bo dostawałem świra przez pogodę. Było AC/DC, Metalica, Led Zeppelin itp. A w tym tygodniu, by się trochę uspokoić, zasłuchuję się w bluesie Barta Sosnowskiego. W kółko gra: Deszcz, Wieloryb, Dalej, Jak na psy, Po prostu, Gniew, Hej i najnowszy, Pył z 2022 r. Niestety nie będzie okazji posłuchać już go na żywo. A od ostatniego koncertu, na którym byłem (pożegnalny z Budką Suflera), minęło już ładnych parę lat i na nic innego nie miałem ochoty. A na Sosnowskiego bym poszedł. W niedzielę założyłem słuchawki i odsłuchałem z nim ponad godzinny koncert z radiowej Trójki. A książki? Właśnie na Walentynki dostałem taki oto prezent od mojego wielkiego serducha. Nie wiem, jak w tak filigranowej osóbce może mieścić się taki ogrom serca dla mnie. Nie ogarniam:) 👊
-
Ciekawe, ciekawe🤔 Warto się zastanowić, czy to nie byłoby dobre:) W dobie zmieniających się przepisów i wprowadzanych ograniczeń, rywalizacja na białorybie byłaby też ciekawa. Krąp, leszcz, płoć, karaś, lin?:)
-
Kalkulował nie będę. Co złowię, to wklejam, a później kosmetyka. Niedzielne 44 cm na pieczywo z sezamem i makiem z bulwarów. Kilka drobnych szturchnięć i jedno zdecydowane branie. 1. jaceen ......44 + 0 + 0 = 44 2. RafalWR 3. carloss83 4. cysiu 5. lechur1 6. moczykij 7. Aalbatross 8. Marienty 9. kamil.ruszala 10. Budek................50 + 50 + 50 = 150 11. jamnick85 12. Larry_blanka 13. MarianoItalian85 14. suchi 15. Konrado 16. lukasz11 17. RSM 18. SebaZG
-
Przy takim ociepleniu, to chyba sypnie kleniami:) Byłem w czwartek 2 godz., ale było słabo. Tylko trzy sztuki 60+ ale zdjęć nie robiłem 🙃 Zmarzłem na kość. Nurtem kawałki lodu spływały. 1. jaceen 2. RafalWR 3. carloss83 4. cysiu 5. lechur1 6. moczykij 7. Aalbatross 8. Marienty 9. kamil.ruszala 10. Budek................50 + 50 + 50 = 150 11. jamnick85 12. Larry_blanka 13. MarianoItalian85 14. suchi 15. Konrado 16. lukasz11 17. RSM 18. SebaZG
-
Wygląda na to, że zrobił, co mógł:) Z takim wynikiem może w drugiej piątce się utrzyma:)))
-
Zaczynam łapać się na tym, że zbieram wszelkiego rodzaju przynęty bezzaczepowe i słabo z nich korzystam. Trzeba będzie z tym coś zrobić. Jest kilka miejsc, w których prawdopodobnie bym coś złowił, ale najczęściej kończy się na noszeniu dodatkowego balastu. Prędzej czy później skończy się tak, jak z innymi pomysłami i w końcu żaby i inne stworki dostaną solidną szansę. Mówię o takich, w które nie ingerowałem i nie przerabiałem. Na przerabiane, pod wybrane łowiska i sytuacje i owszem, łowiłem sporo fajnych ryb. Z powodu, o którym pisał Essox zacząłem szukać najmniejszej gumowej bezzaczepowej żabki i się udało. Mam nadzieję, że ona otworzy mi wodę z okoniami. Na większe miałem brania, tylko nie mogły sobie poradzić. Żabka Jaxon Magic Fish Frog Mini 2,8 cm/3,6 g, to o niej mowa. Sama żabka nie jest rozwiązaniem dla okoni. Miejsca, gdzie ma pracować, nie wybaczą słabemu sprzętowi. Wystarczy niewielka ryba i w gęstwinie grążeli itp. będzie problem z holem. Przydałoby się też zestaw uzbroić przeciw szczupakom. Jak to zrobić, żeby pogodzić wielkość tej żabki i nie mieć obaw bezsensownej straty na słabym zestawie? Pozostałe ze zdjęcia robią dużą selekcję. W dzień miałem jeszcze akcje na tą 45 mm. Na pozostałe żaby, większe, po przeróbkach, brania tylko w nocy:)
- 105 odpowiedzi