-
Liczba zawartości
5 357 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
762
Zawartość dodana przez jaceen
-
U mnie taki był, gdy wychodziłem. Jak już dotarłem nad wodę, to wszystko się zmieniło. Wiatr nie pozwolił na lekkie jigi i łowiłem tylko na Drop Shota. Metody tej nie czaję i wynik... to jedno branie🙂
-
Pewnie, że jest smutne, ale zachowanie wędkarzy wykorzystujących nasze dobre intencje. Im powinno zrobić się wstyd, jeżeli są w stanie odczuwać w ogóle takie emocje. W granicach Wrocławia trudno o tajemne miejscówki. Jedne odpalają, bo przyszła wysoka woda, inne w momencie niżówki. Wędkarze wędrują za rybą zgodnie z rytmem kalendarzowym. A i to trzeba trafić czasami w kilka dni ich dobrego humoru. Humoru ryb oczywiście:) Od niedzieli zostanie nam jeszcze dziewięć dni na dodanie okoni do tabeli. Później robimy przerwę do 24 kwietnia. Niestety u mnie z okoniami tragedia. Nie potrafię nic wydłubać. W piątek byłem i kolejny raz bez jednego szarpnięcia. Obok mnie łowili miejscowi specjaliści i nic. To co ja, taki początkujący mam powiedzieć?:)
-
Gdy przed szanowną komisją w siedzibie PZW O/Wrocław w 1979 r. zdawałem egzamin i zostałem przyjęty do stowarzyszenia, ojciec w nagrodę, że bez zająknięcia odpowiadałem na szereg pytań z RAPR, zabrał mnie na „tajemną wrocławską miejscówkę”. Kilka lat później traf chciał, że spotkałem więcej wędkarzy niż zwykle. Stwierdziłem, że miejscówka spalona na lata:) Sprawa poruszana wiele razy. Nastają pokolenia, które odkrywają nowe (stare:) miejscówki, po nich następne...
-
Nie, jeszcze jeden malutki się ostał. Dzisiaj właśnie takiego złowiłem:) Byłem w szoku i nie wiedziałem, jak się zachować. W każdym razie do domu wracałem dumny😅😂🙃
-
Kamil odjeżdża nam w przedwiosennej tabeli👍 Dotrzyma ktoś kroku?
-
Fakt. Jakaś pomroczność jasna;) To chyba z powodu, że Wrocław słynie w świecie z pstrągowych i trociowych rzek. Zaskoczenie trzyma do tej pory:)))
-
Nie wiem, czy się radować, czy smucić. Od momentu, gdy nad Ślęzą zaczęły pojawiać się osiedla, po wprowadzeniu dni wolnych od handlu, przybyło spacerowiczów, rowerzystów i w niewyobrażalnych ilościach wyprowadzaczy piesków. Teraz ma szansę powstać kładka. Jakiś czas temu byłbym zadowolony. Teraz jest mi to obojętne. Do codziennego życia z pewnością się przysłuży. https://www.wroclaw.pl/portal/nowa-kladka-pieszo-rowerowa-nad-sleza
-
Kolejny spacer z wędką przy kanale żeglugowym od Mostów Chrobrego do Śluzy Bartoszowice. Kompletnie nic się nie działo. Miałem czas zaglądnąć w pobliże śluz i jazów. Sprawdziłem, czy oznakowano pozostałe miejsca w pobliżu Wyspy Opatowickiej. Na obecną chwilę Śluza Bartoszowice (kanał żeglugowy), Jaz Bartoszowice (kanał przeciwpowodziowy), Jaz Opatowice (Odra), Śluza Opatowice (Kanał Boczny i Kanał Opatowicki), wszystkie te miejsca są oznakowane tablicami z każdego brzegu. Jestem na 100% pewny tego, że i tak znajdą się osoby, którym nie będzie się chciało iść od strony jazu 200 metrów za banderozę, aby tam szukać schowanej za budkami z piwem jakiejś tabliczki. Druga strona będzie pewnie też kontrowersyjna. Jak zrobi się zielono, to znaki znikną w gąszczu drzew. A wymachujących szabelką, że to wbrew jakimś interpretacjom krążącym w Internecie też nie zabraknie;) Tablice są i gdyby komuś przyszło do głowy je niszczyć, to tylko na szkodę i problemy nieświadomych i uczciwych wędkarzy, którzy chcieli mieć jasną sytuację. Wynika z tego, że "betony", pierwsza betonowa główka i 50 metrów poniżej na wyspie, jak i druga strona"betony" i do końca larsenów jest zakaz łowienia. Lepiej przekażcie znajomym, żeby nie mieli nieprzyjemności. Oporni, żeby nie powiedzieć w tym momencie kłusownicy i tak będą mieli to w poważaniu. Ale to zostawmy odpowiednim służbom.
-
EXCEED TELESPIN 180 cm, 2-7 g. Test jednodniowy.
jaceen odpowiedział jaceen → na temat → Testy - wędki, wędziska
Główną cechą wspomnianej wędki ma być kompaktowość. I na tym najbardziej bym się koncentrował. To, że ma pięć, a nie np. osiem przelotek, to wynika z faktu, że jest to wędka teleskopowa. Taka konstrukcja, przy tej długości, na wiele nie pozwala. Do tej pory nawet nie spoglądałem w kierunku telespinów. Nie przemawiała do mnie ich konstrukcja. Obecnie technologie pozwalają na budowanie teleskopów wizualnie przybliżonych do wędek łączonych na spigoty, czy też wsuwki. Kolejna sprawa, na którą chciałem zwrócić uwagę, to gramatura tego travela. Znajdź mi na rynku zadowalający wybór traveli do lekkiego spinningu. Takich powiedzmy do 7 g. Szukałem i do tej pory oparłem się tylko na travelach Favorit 2-7 g łączonych na spigoty. Niestety obie połamałem. Wędki delikatne, mocno wycieniowane mają u mnie krótki żywot. Na rynku pojawia się coraz więcej wędek kompaktowych (Mikado, Westin, Konger, Robinson, DAM itp. firmy). Jednak zdecydowana większość, to wędki o cw do 20, 30, a nawet 60 g i więcej. Interesował mnie jeszcze telespin Okumy, a dokładnie Tele Okuma Light Fishing UFR 7’ 210 cm, 3-12 g 6 sekcji. Długość 210 byłaby dobra, ale cw do 12g już mnie nie przekonało. Chciałem czegoś delikatniejszego, a szczytówka w Exceed wygląda na pogrubioną, bo to tubular, a nie rozwiązanie z wklejką. Może właśnie z tego powodu brania są przyzwoicie wyczuwalne? To zadanie nie powinno być zbyt trudne. Która szczytówka należy do Exceed? W tym zestawie są tubulary, szklaki i węglówki 2, 5 i 7 g;) I jeszcze jedna sprawa, cena, o której warto wspomnieć. Koszt tygodniowego kieszonkowego dla juniora, czy też wartość 6 paczek papierosów nie spowoduje wielkiego rozczarowania w przypadku zbyt wysokich oczekiwań. Inaczej by się miała sprawa przy kupnie w ciemno np. Daiwy Ballistic X Tele Spin, lub Shimano STC Mini tele spinning;) 👊 -
Niby nie wiele, ale tak dużo. Ciekawe ile jeszcze podobnych miejsc zostanie tak wyraźnie oznakowane? Nie powinienem się już czepiać, bo to dla dobrostanu ryb i dla spokojności wędkarzy. Jednak po obejściu tu i tam stwierdziłem, że przydałyby się tabliczki obustronne. Ale i tak jest krok do przodu. Dzisiaj spacer po Kanale Opatowickim i Kanale Bocznym.
-
EXCEED TELESPIN 180 cm, 2-7 g. Test jednodniowy.
jaceen odpowiedział jaceen → na temat → Testy - wędki, wędziska
Sprawdź na stronie Decathlon. Z tego co widzę jest dostępna 210 cm/5-21 g. Zastanawiałem się też nad nią, bo z założenia jest bardziej uniwersalna. Jednak w tej gramaturze telespiny są też z innych firm. Niektóre cenowo są zbliżone. W każdym razie, jeżeli ktoś nie ma mocno wygórowanych oczekiwań, to te wędki mogą wypełnić jakąś lukę w sprzęcie. Cena nie powala z nóg i biorąc pod uwagę kryteria cena/jakość/mobilność, to można dać dobre 4. -
Wypatrzyłem w Decathlonie wędkę, która będzie mi służyła jako zapasowy spinningowy travel w rowerowo-pieszych wycieczkach. Nie jestem zwolennikiem teleskopowych spinningów, ale ten jakoś mnie zaciekawił i kliknąłem „kupuj”. Po rozpakowaniu zrobiła na mnie miłe wrażenie. Blank smukły, niepogrubiony jak dawniej bywało. Można się przyczepić do długości, bo to tylko 180 cm, ale w specyficznych warunkach może okazać się bardzo dobrym rozwiązaniem. Łowiłem ponad dwie godziny gumkami 2” z główkami 2-4 g. Miałem szczęście i złowiłem sześć rybek. Największa miała około 40 cm. Brania były wyczuwalne, praca pod rybami w mojej ocenie dobra. Pod większym ciężarem ładnie przechodzi w głębokie ugięcie. Po przyłożeniu telespina, do okoniowego spinningu Favorite Balance, również do 7 g, różnica w średnicy blanku jest prawie niezauważalna. O przeznaczeniu nie będę mówił, bo to należy indywidualnie do każdego wędkarza. W mojej wyobraźni widzę ją doskonale w wyprawach za pstrągami w niewielkich rzeczkach. Na pstrągi nie jeżdżę, ale będę ją zabierał na okonie. Nowoczesny wygląd, dzielony dolnik, przelotki na szczytowym elemencie przesuwane. Tam producent umieścił ich aż trzy i w zasadzie dobrze to wędce robi podczas obciążenia. Pokrowiec, kapturek na przelotki po złożeniu, to dodatkowe atuty tej wędki. I ważna też jest cena. Z przesyłką kosztowała około 110 zł. Po złożeniu do transportu wyszło około 65 cm.
-
-
Myślałem, że piątek mam już pozamiatany, a tu takie rozwiązanie jeszcze w grę wchodzi:))) Teoretycznie na każdą inną rybę byłbym w stanie się nastawić . O okoniach nawet nie myślałem o tej porze. W lecie trudno o nocnego okonia, a w zimie, to chyba wędkarze z największą wiedzą są w stanie łowić skutecznie w nocy. Kiedyś na Bystrzycy fajnie klenie brały i kilka razy zostawałem na nocne spinningowanie. Pamiętam jak dziś, było to 13 lutego. Kleń 50 cm złowiony na łamańca. Był to mój najwcześniej złowiony pięćdziesiątak rozpoczynając nowy sezon i pierwszy spinningowo-nocny w zimie. Wcześniej miałem też brania i to mnie motywowało do prób. W końcu udało się. Gdyby noce były znośne, to kto wie, może coś pomyślę?;) Rok 2018 był cały fajny. Okonie od początku stycznia nawet w Ślęzie brały. I nie zapomnę tych prawie nocnych okoni łowionych na streamery. To była jazda. Czasami brały 30 minut, innym razem 15 a bywało, że 10. Zaczynało się, gdy robiła się szarówka. Widok sunących grzbietów, prujących wodę grzbietów, w pamięci na zawsze;) Ale ten, to był z pewnością nocny rozbójnik. Wschód słońca wtedy był o 4:51 a ja złowiłem go o 4:11:)
-
Nie miałeś lepiej ode mnie:) Od 13:00 do zmierzchu przeszedłem kanał żeglugowy od Kromera do Monopolowej. Fajny spacer był:))) Dzisiaj miałem rozpocząć sezon trociowy, ale jakoś odechciało się i zostawię to na lepsze warunki dla mnie. W planie zostaje opcja złowienia do końca lutego choćby jednego okonia do tabeli:)))
-
Cześć. Powoli szykuję przynęty na cieplejsze miesiące. Trzeba wymienić kółka łącznikowe i kotwice w woblerach o pracy Walk The Dog (wtd). Nie wyobrażam sobie sezonu bez ich udziału. Karcę się za każdym razem, gdy o nich jest mowa. Za zbyt późne zainteresowanie się tymi przynętami. Gdy kilka lat temu dostałem parę sztuk, to nie wiedziałem jak nimi łowić. Dopiero kolega z forum, mój imiennik, pokazał jak z tym postępować. Bardzo, ale bardzo ważną sprawą jest dobór wędki do przynęty. Jeżeli będzie zbyt mocarna, pałowata, to można zapomnieć o prawidłowej pracy. Doświadczony wędkarz coś z tego wykreuje, ale taki bez doświadczenia, ze sprzętem przeszacowanym, rozczaruje się i nie wykorzysta ich potencjału. U mnie najczęściej są w użyciu woblery w granicach 5-10g. Jakieś wyjątki o większej gramaturze też są, ale jestem do tego przygotowany. Łowię przeważnie wędkami dedykowanymi okoniom w przedziale cw do 7, do 11 i 15g. Najlepiej jednak samemu próbować i dobierać sprzęt. Nic nie zastąpi prób w realu. Na pierwszym zdjęciu są woblery, na które miałem najwięcej akcji. Ten na dole, to ulubieniec okoni. Z woblerem u góry rozpoczynałem przygodę wtd. To jest uniwersalna maszynka. Idą w niego bolenie, okonie i szczupaki. Do niego potrzebuję trochę mocniejszą wędkę. Jest to wersja cięższa, tonąca, ale w łatwy sposób wyciąga się go na powierzchnię i tam zaczyna się cała zabawa. Środkowe dwa, to moje wersje strugane z lipy. Kształtem mogą przypominać banany i stąd czasami między wędkarzami mówi się o łowieniu na "bananki". W tle są woblery kupowane w różnych sklepach. Do pracy nie mam zastrzeżeń i są takie, na które spodziewam się niezłych połowów. Mam sporo swoich, struganych z lipy, ale nie mogę się czasami oprzeć i podczas pobytu w sklepie wędkarskim, kończy się przeważnie tak... Gdyby jakimś cudem był jeszcze ktoś, co nie bardzo wie o czym mowa, to warto poszukać w Internecie instruktaży;)
- 105 odpowiedzi
-
- 5
-
Cześć. Myślę, że wszystkim nam obecnie jest trudno pogodzić obowiązki z naszym hobby i jednocześnie ganiać od testu do testu. Dopełnieniem jest niestabilna pogoda. Sam nie mogę się odważyć w tą "psią" pogodę na wędkarski zryw. Weekendy ostatnimi czasy szczególnie nas obdarzają niesprzyjającymi warunkami. Dawajcie chociaż krótkie relacje, info z wody, nawet te w formie wędkarskiego spaceru. To w obecnej sytuacji z pewnością doda pozytywnej energii. A może jednak wbrew prognozy warto szarpnąć wędkę z kąta i spróbować?👊
-
Wpierw parsknąłem kawą w komputer, gdy zaświtała mi myśl, iż prestiż i medialny rozgłos byłby większy przy zorganizowaniu MO na rzece Ślęzie:))) Po czym uspokoiłem się i... po kilku głębszych oddechach znowu oddałem, to co miałem w ustach na monitor:))) Po opanowaniu się (syn podejrzliwie na mnie spoglądał;) doszedłem do wniosku, że to nie jest jednak zły pomysł🙃
-
Dla tych, co szukają dodatkowych emocji wędkarskich, na stronie PZW Okręg Wrocławski pojawił się terminarz zawodów. Można już komponować nowe mieszanki zanęt, wymieniać kotwice w woblerach i kręcić na imadle nowe wzory much:) https://www.pzw.org.pl/wroclaw/wiadomosci/230986/60/terminarz_zawodow_okregowych_na_2022_rok Terminarz zawodów organizowanych przez Okręgowy Kapitanat Sportowy na 2022 rok 06.03.2022 Sprzątanie Toruńska 13.03.2022 20.03.2022 Sprzątanie Zawalna Spławik, Leclerc Feeder 27.03.2022 I GPO Spławik Toruńska* 03.04.2022 I GPO Feeder Boguszyce/Stradomia* 17.04.2022 Święta wielkanocne 24.04.2022 Spinning Zawody Pstrągowe Wałbrzych Nysa Kłodzka 30.04-01.05.2022 MO Spławik Weteranów, kobiet, U25,U20,U15 Toruńska* 07.05.2022 MO Mucha I Tura Kanał Powodziowy 08.05.2022 Spinning Puchar Miejskiej Odry Fabryczna - Wrocław kanał Powodziowy 08.05.2022 II GPO Spławik Zawalna* 22.05.2022 II GPO Feeder Zawalna* 05.06.2022 MO Mucha II Tura Kanał Powodziowy 11-12.06.2022 Spinning MO 12.06.2022 III GPO Feeder Pracze/Leclerc* 18-19.06.2022 MO Seniorów Stradomia* 26.06.2022 Puchar Prezydenta Wrocławia 03.07.2022 Spinning Puchar Burmistrza Oławy Oława 10.07.2022 16.07.2022 Towarzyskie Zawody Muchowe Kwisa 20-21.08.2022 MO Feeder Leclerc* 28.08.2022 III GPO Spławik Stradomia* 04.09.2022 Spinning Puchar Koła Krzyki Memoriał Jana Junika Ratowice Odra 18.09.2022 IV GPO Feeder Zawalna* 02.10.2022 Termin rezerwowy GPO Spławik Toruńska* 09.10.2022 IV GPO Spławik Zawalna* 16.10.2022 Puchar Kapitana Sportowegp Głoska Odra 23.10.2022 Termin rezerwowy GPO Feeder Leclerc* 30.10.2022 Spinning Mistrzostwa Okręgu Teamów Bożygniew * woda rezerwowa Boguszyce, Toruńska
-
Jak na razie z tym "nowym" idzie jednak dalsza urzędnicza biurokratyzacja. Kolejna instytucja do wydawania zezwoleń. Jakoś nie mogę się doszukać żadnego komentarza do zaistniałej sytuacji ze strony ZG PZW. PS Przepraszam. Właśnie zajrzałem na stronę PZW i oto jest: https://www.pzw.org.pl/home/wiadomosci/230925/60/informacja_polskiego_zwiazku_wedkarskiego_w_sprawie_propozycji_p Jeżeli 1.138 obwodów to wody użytkowane przez Polski Związek Wędkarski, a Nasze Wody informują, że w najbliższym czasie w ich władanie wrócą obwody w ilości trzy cyfrowej, to się zastanawiam, czy z jedynką z przodu (np. 199 obwodów), czy z dziewiątką (999 obwodów)?
-
Czy znamy statut PZW? Czy „Nasze wody”, czy stowarzyszenie lub inne zrzeszenie dzierżawiąc mały staw, lub prywatne łowisko, jest w stanie choćby w 50% zrealizować cele, jakie ma w statucie, jakby nie było dobrowolne samorządne stowarzyszenie, jakim jest PZW? Czy wstępując do PZW ktoś tak naprawdę wgłębiał się jakie cele sobie zakłada to stowarzyszenie? Miażdżąca część wędkarzy ma osobowość roszczeniową. Płacę to wymagam? Jedyna aktywność to od czasu do czasu pojawić się na jakiś zawodach, zagryźć kiełbasę z grochówki i żeby jeszcze nagrody były wypasione, bo jest szansa, że wygram. Tym wędkarzom nie zależy na integracji, na udzielaniu się w społeczną działalność, edukację. Fakt, że najlepiej to chyba nie wygląda w ostatnich latach. Że PZW w mojej ocenie obrało jakiś zły kierunek. Pomysł na porozumienia między okręgami wynikał chyba z tego, że duża część wędkarzy nie była zadowolona z ograniczenia dostępu do pozostałych. Wymóg dodatkowych opłat. Porozumienia w niewielkim stopniu łagodziły tą niedogodność. Od jakiegoś czasu te (nie)porozumienia stały się jakąś kością niezgody między okręgami, działaczami i samymi wędkarzami. Mam podejrzenia, że to celowe, bo nagle pojawiły się „Nasze Wody” i taka laurka nas spotkała w postaci jednorodnej opłaty. Z ofertą wód wygląda to jeszcze słabo, ale za kilka lat okaże się ilu z nas pozostanie w PZW. Nie porównywałbym stowarzyszeń małych, lokalnych do takiego molocha, jakim jest PZW. Porównując to do przedsiębiorstw prywatnych, wygląda to podobnie. Mała firma niekoniecznie będzie zyskowniejsza, ale bardziej elastyczna, szybciej zareaguje na zmiany, tam kierownikiem może się poczuć nawet szeregowy pracownik. Na pytanie, czy coś, co jest państwowe, jest dobrze zarządzane, odpowiem sobie samemu. Ktoś chce, to przeczyta, nie chce, to nie. Nie chciałbym żyć w państwie, w którym byłby wyłącznie model rynkowy oparty na własności prywatnej. Prywatny biznes wizerunkowo wygląda przyjaźnie. Ma „twarz uśmiechniętą” wyszkolonym uśmiechem a w głębi duszy ma za zadanie wyczyścić konto. Są państwa w Europie, w których udział przedsiębiorstw państwowych wynosi około 10% i nie są to państwa ze wschodu. Polska jest ponoć w tej stawce 10%. Od dziewięćdziesiątych lat przesunięcie w tym kierunku było nieuniknione. Przedsiębiorstwa państwowe są bardzo ważnym elementem systemu gospodarczego. Odgrywają ważną rolę w polityce gospodarczej, społecznej, geopolitycznej. Lokalizacja na mapie Europy i historyczne wspomnienia nie dają mi złudzeń. Zaufać partnerom z zachodu, to musiałbym się dopiero urodzić? Może ze wschodu? I tak wychodzi mi stara prawda „licz na siebie”.
-
Zastanawiam się, jak zdyskwalifikować tego okonia, a tu marzy się jeszcze 1000 pkt.:))) Bo jak można łowić z brzegu na odległość z przerębla? No, pytam się!😅 Czy to dozwolone?:))) Oczywiście żartuję, ale prawie tak to wyglądało;) W środę u mnie było też delikatne przełamanie, bo złowiłem dwa okonki:) Teraz, po nocnych przymrozkach i bardzo wietrznej pogodzie nie bardzo mam pomysł z czym wybrać się na ryby. Może w sobotę z drgającą szczytówką za kleniem? A teraz siadam przed monitor. Za godzinę będzie wiadomo kto wygrał Perch Pro8👊
-
Konferencja prasowa - Wody Polskie. Powstał specjalny departament rybacki. Odbyła się konferencja i zostały przedstawione cele. Z grubsza ujmując departament, będzie się składał z wydziałów: - zarządzanie wodami wędkarskimi (polskimi?), nie zrozumiałem przez jakość transmisji. - gospodarki rybackiej Cele: - Jednakowa opłata (bieżący rok 250 zł) na obszarze Wody Polskie. - Zaproszenie organizacji (PZW, stowarzyszenia, zrzeszenia itp.) do współpracy. - Rezygnacja z egzaminów, odejście od kart wędkarskich, opłata widoczna na platformie mObywatel. - Akcje zarybień. - Skrócenie czasu wydawania zezwoleń. - Ponoć wprowadzono, zaprzestanie połowów sieciowych na rzekach (ze względu na poziom wód. Co dalej? Ogólnie, dbanie o stan wód, ochrona, zarybienia, popularyzacja wędkarstwa. Macie jakiś komentarz do tego, co się dzieje?
-
Rozpocząłem wątek do stworzenia tabeli. Jeżeli ktoś się zdecyduje, by swoje okonie dodać do punktacji, to tam dajemy informację, ile sztuk i jakie wymiary. Larry_blanka stworzy listę zgodnie z kolejnością zgłoszeń. Na liście znajdziemy się z chwilą pierwszego zgłoszenia. Suchi, może będziesz miał szczęśliwą rękę i rozwiążesz worek z okoniami?👍 bo wrocławski światek okoniowy jest, że tak powiem w czarnej d...:))) Nie ma ryb:)
-
Cześć. Tu jest właściwe miejsce na dodawanie swoich punktów. Informujemy na bieżąco, które okonie chcemy uwzględnić w punktacji, a Larry_blanka będzie nadzorował i uzupełniał tabelę. Przynajmniej tak deklarował:))) Fajnie to było ogarnięte. Przejrzyście i szybko. Mam nadzieję, że przysporzymy mu w tym sezonie duuużo roboty;) 👊