 (336_280 pix).jpg)
-
Liczba zawartości
5 468 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
821
Zawartość dodana przez jaceen
-
Porozmawiajmy o regulaminie
jaceen odpowiedział fix-bud → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Tomik, dopisek o rybie złowionej w miejscu, gdzie obowiązują inne przepisy, jednak gryzie się z tym zapisem regulaminu (bez zmiany obowiązującego): To, co zaproponował maryaChi załatwiłoby sprawę. Po zmianie: i tu też widziałbym ostatnie słowa w zapisie, czyli: "na danym łowisku" Jednak taki zapis w pewien sposób wymuszałby wpisy pod każdym zdjęciem. Może być sytuacja, że na konkretnym łowisku obowiązuje całoroczny zakaz połowu np. szczupaka. Bez informacji z jakiego łowiska jest ryba można bezkarnie raczyć nas rybami od maja. Podpis z jakiej wody jest ryba załatwia sprawę. Na forum z pewnością znajdą się dociekliwi i szybko zweryfikują gafę. Jak ktoś chce zachować tajemnicę swojego łowiska, to w tym przypadku podpis pod zdjęciem jak proponuje maryaChi Prawdę mówiąc, obowiązujący zapis w niektórych przypadkach dyskwalifikuje wędkarzy łowiących za granicą. -
Grand Prix haczyk.pl 2014- zgłoszenia I Tura
jaceen odpowiedział tomek1 → na temat → Grand Prix 2014
Gatunek ryby: kleń Długość: 46cm Data połowu: 17.01.2014r Godzina połowu: 16:20 Łowisko: rzeka Odra we Wrocławiu Przynęta: kostka mielonki Bardzo krótki opis połowu: metoda ds, temp. pow +5°C, ryba wróciła do Odry. -
Spotkałem niedawno MacGyvera . Pogadaliśmy o bzdetach, ale nie byłbym sobą, gdybym czegoś nie sprawdził. Znaczy się, czy dalej ma zdolności robienia czegoś prawie z niczego. Zagadałem, że mam od kilku lat urządzenie typu dremel. W pudełku na wyposażeniu są jakieś dodatkowe akcesoria. Zapytałem, czy można je do czegoś wykorzystać, bo leżą od lat bezużytecznie. Obejrzał, wyjął teleskopowy statyw i sięgnął po aparat fotograficzny leżący na stoliku. Przymierzył i zmontował. Już wiedziałem, o co chodzi. Jeszcze spojrzał na drugą stronę statywu i wyciągnął pręt do zawieszania, obrócił i stwierdził, że nadaje się do wbijania w ziemię. W ten sposób stałem się posiadaczem teleskopowego statywu (25cm - 55cm). Ostatnio, jak ledwo wystający spod trawy trójnóg został w lesie, ten myślę, że posłuży dłużej. Dzisiaj podczas poszukiwania kleni sprawdziłem w zimowych warunkach, czy coś z tego będzie
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
jaceen odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Oby nie. U mnie jest mała powierzchnia reklamowa Jasne, że chciałbym. Może te kilka nocek poświęconych na struganiu przyniosą efekt i wiosną jakieś fajne klenie pokażą mordki na forum Artech, dzięki Tobie, Tomkowi 1988 i jeszcze kilku innym rękodzielnikom wątek ma się dobrze i przyjemnie tu zaglądać. -
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
jaceen odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Zacząłem przeglądać zdjęcia naszych pospolitych gąsienic i stwierdziłem, że w tym temacie można sobie pozwolić prawie na wszystko. Jeden gatunek może zaczynać się od jasnego a kończyć na czarnym. Na próbę pociapałem jednego woblerka według swojej wyobraźni nie wnikając, czy coś takiego jest w naturze i w Google znalazłem podobnego Głównie jednak próbowałem odwzorować w przybliżeniu gąsienice: pazia królowej, spichrzankę, trocinarkę, wszelkie zawisaki, larwę jelonka, ciołka matowego, itd. i itp. Długość nie przekracza 40mm. Praca-smużenie. Przypuszczam, że na głębokość 0,5m da się je sprowadzić. W malowaniu gąsienic nie liczy się tak bardzo zachowanie przejść tonalnych, co mi sprawia ogromny problem. Ostre odcięcia kolorów są często wskazane. Poniżej tylko fragmenty czegoś, co pozwolę sobie zaprezentować pod koniec lutego -
Przynęty sztuczne... wydrukowane na drukarce 3D
jaceen odpowiedział tomik → na temat → Przynęty sztuczne
Tak, już wcześniej coś, gdzieś o uszy się obiło. Przypomniałeś temat i teraz jestem świadom, co to potrafi... -
Proste rozwiązanie i w przystępny sposób przedstawione.
-
Winko, wszystko się zgadza. Właśnie dla tego, że znam Twoją opinię, co do wielkości przynęt a wielkości poławianych nimi ryb nadmieniłem, że potrzeba tolerancji dla wygłaszanych teorii. Musimy umieć wyławiać najlepsze dla nas, lub najbardziej odpowiadające nam rozwiązania. Marienty, ja motałem do kotwicy czarne piórka do jigów. W pasmanteriach można na sztuki kupować. Jeżeli chcesz zwiększyć zasięg, to jakąś włóczkę zastosuj. Jak naciągnie wody, to pacniesz obrotówkę trochę dalej.
-
Kilka podpowiedzi, jak dobrać się do kleni. Warto sobie wziąć do serca komentarz, co do stosowania wędek i żyłki pod te ryby. Trzeba jednak z odrobiną tolerancji podchodzić do tematu. Warunki i specyfika łowisk czasami weryfikuje nasze generalne stanowisko w tym temacie.
-
Fajnie kleniska z łajby łowią. Pozazdrościłem i takie monidło o kleniach i nie tylko stworzyłem
-
PEJOT.b, jest na co popatrzeć, gratuluję. Widzę, że w temacie "drapieżniki" w nowym roku, wątek sumowy, będzie wiodącym tematem
-
I u mnie zameldował się pierwszy tegoroczny kleń. Jeszcze nie spinningowy, ale wszystko przede mną Takie 46cm. http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=257525#257525
-
U mnie wreszcie rozpoczął się sezon. Wrocławska Odra, sprzęt do DS-a i wielka chęć złowienia klenia w styczniu. Byłby to suplement do artykułu „Klenie zimą”. O piętnastej jestem nad wodą. Obserwuję wodę, wiatru nie ma. Decyduję się na najlżejszy zestaw, jaki można zastosować, czyli obciążenie 3g zaciskam na przyponie i zarzucam przynętę powyżej swojego stanowiska. Napór wody i tak sprowadzi zestaw w miarę naturalnie w miejsce, gdzie mogą nastąpić brania. Tak teoria, ale w praktyce, nic się nie dzieje. Trzy miejsca i bez brania. Schodzę na ostatnie stanowisko. Chyba się spóźniłem. Widzę łuski po dużym kleniu. Ktoś był przede mną, albo norka wyjada kleniska z tej miejscówki. Ale co tam. Bywało, że miałem tam kilka brań. Może jeszcze coś się będzie działo. Tym razem przynęta ląduje blisko brzegu. Jakieś dwa metry od nawisu. Ustawiam wędkę i obserwuję szczytówkę. Po kilku minutach lekkie pstryknięcie. Ręka już na „spuście”. Jeszcze kilka drgań i przygięcie. Zacinam! Jest! Czuję opór! Tym razem żyłka 0.20 nie daje możliwości kleniowi zbytnio pohasać. Po chwili widzę, jaki to przeciwnik. Ładny kleń. Cieszę się bardzo, bo ostatnio na delikatniejszym zestawie straciłem rybę w zawadach. Podbierak i ryba na brzegu. Kilka fotek, szybka miarka (46cm) i rybka wraca do wody. Sukcesów i wytrwałości nad wodą życzę. jaceen
-
Gofer, ja również podziwiam otoczenie. Będąc na Ślęzie, drobnica przed zmierzchem oczkowała, ale prócz szczupaczka nic innego się nie skusiło. To było dwunastego. Zaś trzynastego wybrałem się nad Odrę, aby potwierdzić, też sobie, że jeszcze potrafię skusić zimowego klenia. Quiwer do 40g, naturalna przynęta i nad wodę. Miejscówki sprawdzone z poprzednich zimowych bojów widać, że odwiedzane. Ale co tam. Tym razem trzynasty nie był taki łaskawy. Miałem cztery brania. Ostatnie już o zmroku, gdzieś o 17:30. Ryba była silna i nie dała się podciągnąć. Pojechała pod prąd i żyłka wplątała się w podwodne korzenie drzewa. Po tym zajściu założyłem młynek z Ownerem 0,20 na szpuli, aby nie przeciągać sprawy. W piątek kolejne podejście. Oby pogoda pozwoliła. fix-bud, taka częstotliwość, to w tym sezonie chyba wkładkę będziesz musiał wymieniać
-
Podoba się i to bardzo. Nie chodzi o to, aby w filmie kilkuminutowym ciągnąć kilkadziesiąt ryb. Odnoszę się do odcinka o pstrągach, który oglądałem wcześniej. Resztę zostawiam na wieczory bez zajęć. Kolegę Kubę szczególnie podziwiam za zimowe jazie.
-
Kalendarze do mnie dotarły. Bardzo się mi podobają. Teraz pozostaje gromadzić fajne foty do kalendarza na 2015
-
Ajajaj, niu, niu! Ładny pstrąg. Gratulacje dla DAWIDA! Fajnie, że zakładce styczniowej jest już kilka fajnych rybek.
-
Według tego zapisu jest to ryba, nie chwast. Jeżeli byłoby inaczej nie odzywałbym się w temacie. I nie chodzi o wypuszczanie, czy nie.Jeżeli chwastoryba nie ma być brana pod uwagę dla powagi konkursu, to nie ma tematu
-
Jeżeli ryby do punktacji brane są tylko z notowań i tabeli WŚ, to rozumiem. Nie rozumiem tego stwierdzenia Czyżby w temacie "byczka" coś się zmieniło? Jest na czerwonej liście? Trochę wędkarzy znam i wiem, że ta ryba jest łowiona celowo. Nie widzę w tym nic niesmacznego. Ja nie mam wody gdzie mogę łowić głowacice, pstrągi itp., ale byczków u nas pod dostatkiem. Booseib mnie rozumie. Traktuję tą uwagę b. poważnie. Oczywiście wskazany byłoby szerszy komentarz przez innych uczestników. Jedyne, co może być niesmaczne to, że nam wędkarzom wpaja się, że to ryba chwast. I w takim przekonaniu ryba idzie pod buta. A w sklepach kupujemy byczki w zalewie pomidorowej i niektórzy zachwalają ich walory smakowe. Także nie widzę tu nic niesmacznego
-
Jak się nie spróbuje, to nie dowiemy się, czy to dobry pomysł . Ja daję łapkę w górę. Przeglądnąłem tabelę ryb, które punktują w rywalizacji. Brakuje mi tu pewnej ryby, którą też sporo wędkarzy łowi. Wręcz specjalnie nastawiają się na nie, czyli sumik karłowaty, (amerykański, koluch, byczek ).
-
Zbroję się na klenie. To chyba prócz woblerów klasyków, będzie drugi wzór, który zagości na stałe w moim arsenale. Jak wykończenie z pracą w wodzie będzie zadowalające, to w galerii pokażę.
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
jaceen odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Na sumka dziesięć warstw może wystarczy. Może przetrwają , Ładne. -
Wspominałem o tym. Jak ktoś ma wodę (jedną) i jeden gatunek w niej, który potencjalnie może być szansą na wzięcie udziału w konkursie, czy ma cierpieć dodatkowo z tego powodu? Chyba nie da się wszystkich pogodzić. Każdy z nas ma dostęp do różnej wody. Może zgłoszenie jednej ryby z gatunku ( każdego gatunku) jednego dnia, będzie lepiej widziane. Wyszły Stochowi dwa dobre skoki w danym dniu , ale ten lepszy jest podany do oceny. I w ten sposób będzie ograniczenie do zgłoszenia tylko 365 np. leszczy przez jednego wędkarza . Jak Bozia da i złowię jeszcze w swoim życiu dwa klenie jednego dnia z wymiarem do konkursu, bez żalu podam jednego.
-
Jest chwila, kiedy karpiarz, spławikowiec, spinningista, czy inny wędkarz łowiący z brzegu są za pan brat. Ten moment jest wtedy, gdy w pobliżu łowiska pojawi się... pływadełko U mnie nic a nic
-
Info dotyczące Odry na odcinku Środa Śląska-Głogów http://wroclaw.rzgw.gov.pl/pl/shownews/40/3273/RZGW_modernizuje_zabudowe_regulacyjna_Odry