
-
Liczba zawartości
5 452 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
818
Zawartość dodana przez jaceen
-
Egg Fly. Gdy sięgnąłem po wędkę muchową, to tylko jeden plan nie wypalił. Jeszcze nic straconego, ale na jakiś czas odłożyłem zamiar na lepsze czasy. Wtedy, gdy ponownie zabraknie wyzwań i pomysłów do ogarnięcia. Teraz zaczyna pojawiać się pomysł na kolejną rybę, a może dwie? Przyjdzie lato, to na bieżąco będę decydował, czy węszyć za nocnymi sandaczami, czy może zapolować na karpika lub amura? Powoli zaczynam coś motać. Jak nie wypali, to zapewne sprawdzi się na kleniach w Ślęzie;) Na zdjęciu moja wersja. Poniżej film z YT. 👊
-
Dłuuugi spacer od Wabco do ul. Wałbrzyskiej i z powrotem. Razem jakieś 7 km po błocie i slalomem między psimi kupami. Łowienia było bardzo mało. Dosłownie w kilku miejscach. Sprawdzałem małe przybrzeżne "kieszonki" i spowolnienia. Na tym odcinku nie ma tego dużo przy tym stanie wody i nie było ochoty nad każdym potencjalnym w klenia miejscem się pastwić. Miałem dwa brania. Jeden klenio spadł po krótkim holu, ale drugiego udało się wyjąć (ok. 35 cm). Skuteczną przynętą okazał się wobler Lovec Rap 4 cm prowadzony dość płytko nad zanurzonymi trawami. Klenik przygiął wędkę Favorite Balance do 7 g. pzdr 👊
-
Jakbym wiedział o czym będzie się dzisiaj mówiło:) Właśnie wziąłem się za usuwanie kołnierzyków z tym wystającym zadziorem. Jakoś nie pasuje mi to ustrojstwo. Gramatura 3,5 g. Po usunięciu będzie bliżej 3 g.
-
"Prawie zawsze" robi różnicę;). Jestem teoretyk w sprawie okoni i byłbym skłonny przyznać rację, jednak wspomagając się filmami, widzę coś innego. Jeden dla przykładu wklejam poniżej. Wyraźnie widać, że okonie, które mogą sobie poradzić z niewielką przynętą, zasysają ją bez ceregieli od ogona, w poprzek, czy od głowy. Przynęta znika błyskawicznie. Tak samo jest, gdy przynęta jest większa i okoń słusznych rozmiarów. Natomiast w przypadku ryb próbujących zassać przynęty, stosunkowo dużych do ich możliwości, faktycznie, atak następuje od głowy. Co bym nie mówił i pisał, od kilku sezonów podążam w kierunku maksymalnego skracania haków na korzyść swobodniejszej pracy silikonowych przynęt. Od niedawna poszedłem dalej. Część wędkarzy idzie w kierunku dozbrojek za ogonki, dodatkowe kotwiczki i inne tam sposoby, a ja zacząłem zapinać gumki krótkim hakiem za "pyszczek" z dodatkiem czeburaszki. Część rybek złowiłem zakładając gumki za przysłowiowy pyszczek na główkę jigową. Dobrze w tym przypadku wygląda praca "kopyta" Relax. Jednak na czeburaszce nie jest to rewelacyjne rozwiązanie. Zaś na jigu kopytko jest trochę mniej wywrotne i stabilniej pracuje. Dodatkowo ładnie po opadzie prezentuje się w "stójce" przy dnie. Nie opada tak szybko, jak przy zbrojeniu przez korpus. Niżej jest przykład ataków wyłącznie od głowy. Kiełbie są w stosunku do okoni dość sporych rozmiarów. Perfekcyjnie jest to widoczne, jak ustawia się okoń w 12 min filmu.
-
Tak właśnie jest:) W całym tym moim wywodzie chodziło o to ,żeby obserwująca nas szlachetna loża szyderców nie miała argumentów łajać nas za panierowanie ryb:) Skrócić dolnik i sprawa do ogarnięcia🤣 Porada. Nie moja;)
-
Najczęściej długość ryby oceniam przez przyłożenie do wędki. Na kilku z nich zaznaczyłem odległość lakierem do paznokci. W ten sposób nie mam potrzeby sięgać za każdym razem po miarę. Tak też jest w przypadku wędek okoniowych. Jeżeli nie mam znacznika, to przed wędkowaniem mierzę odległość z charakterystycznymi elementami, na których mogę wstępnie dokonać pomiar (dolnik-stopka kołowrotka-pierścień-przelotka-spigot, itp.). Mam nadzieję, że w tym sezonie zmobilizujemy się i prezentacja okoni do tabeli będzie przynajmniej na szerokiej miarce. Przyda się to do wiarygodnej oceny długości, jak też, w moim mniemaniu, zmniejszymy dyskomfort pasiakom podczas sesji zdjęciowej i mierzenia. Mam też nadzieję, że Admin nie obrazi się za podlinkowane przykłady, ale gdyby komuś brakowało czegoś takiego, to dostępne są (jedne z tańszych jakie znalazłem) np. takie: https://sklepdrapieznik.pl/miarki/27203-miarka-mata-70x20cm-drapieznik-cr.html https://roach-shop.pl/inne-akcesoria/3631-miarka-mata-wedkarska-70x20cm-roach-shop.html
-
Wzięło mnie na kręcenie. Prosta mokra mucha. W domyśle ma złowić klenia, jazia, jelca. Zaczynamy:) Hak nr 10 Po nawinięciu podkładu przymocowałem ogonek z promieni pióra bażanta. Tułów zbudowałem z promieni pióra pawia i oliwkowego dubbingu. Główkę zakończyłem czarnym piórkiem z kapki kury i nić zabezpieczyłem szelakiem. Materiały. 👊
-
Jeszcze nie wiem, kto wygrał, ale za godzinę się dowiem:)
-
Fajne rybki siadają na wędki od tego dystrybutora. A ten konkretnie, to jakaś trzcinka:)
-
Gratuluję👍 Napiszesz kilka słów, na co, jak i czym łowisz?
-
-
Gratulacje dla RSM. Przekroczyć 10000 pkt nie jest łatwo. Udowadniasz, że jesteś w „gazie”;)👍🥇 Pozwoliłem sobie zaglądnąć wstecz i przywołać do pamięci poprzednie wyniki. Wyodrębniłem tylko czołową trójkę od pierwszych zawodów z 2014 do 2020 r. Jak do tej pory były dwa przypadki, żeby ktoś dwa razy wygrywał. Co ciekawe RSM i KrzysiekG zrobili to rok po roku. Najlepszy wynik osiągnął KrzysiekG (14066 pkt). Miejmy na uwadze, że regulamin punktowania ulegał modyfikacji i te porównania między zwycięzcami nie są w pełni miarodajne, ale warto na nie spojrzeć. Na pierwszy rzut oka widać, że zwycięzcy mieli sporą przewagę. Nawet zawodnicy z drugiego miejsca wyraźnie odbiegali punktami. Gdy dokładniej się przyjrzymy, to co widać? A to, że nie ma wśród nas drugiego takiego zawodnika, jak EsoxHunter. Na siedem edycji, pięciokrotnie jest wśród trójki najlepszych. Szacunek! 2020 RSM…………..12971 Marienty………..8460 EsoxHunter…….8406 2019 RSM………….12272 Jaceen………...11552 EsoxHunter…..10377 2018 Budek…………7327 EsoxHunter……6802 ESSOX………..6124 2017 KrzysiekG……..14066 EsoxHunter…….9164 Michalvcf………8376 2016 KrzysiekG……..7463 Robal…………..5123 EsoxHunter……4523 2015 Hlehle…………9455 Gofer…………5490 Pawciobra…….4478 2014 (według małych punktów) Wernicjusz…….5 Pankowaty…….7 Maniek72……..12 pzdr 👊
-
Przy szukaniu okoni natrafiłem na białoryb. W poprzednim sezonie miałem spróbować z muchówką po nie sięgnąć, ale jakoś nie przemogłem się i plan odłożyłem na następny rok. Teraz się nie zdecyduję, dla mnie zbyt zimno. Poczekam na ocieplenie. Przy okazji kolejnego odcinka Perch Pro7 dojrzałem fajną przynętę pod muchówkę. Taki Magic Head Streamer. Szukam inspiracji pod łowienie tą metodą, bo u mnie maleje zainteresowanie i sprzęt coraz częściej leży w kącie. Mucha przegubowa ma ciekawą pracę. Bez magicznej główki pracuje w stylu wtd. Widzę ją pod okonie w kilku znanych sobie miejscach. Dwa lata temu miałem parę muchowych okoni w tabeli, to może w 2021 też się uda? Blaszki Chatterbait nosiłem przy sobie i nie łowiłem. A tu takie piękne okonie nimi kuszą.
-
Do wszystkich. Nasze rozgrywki mają bardzo luźną formę, ale… starajmy się zachować chociaż minimum naszych ustaleń ZASADY UDZIAŁU: 1. Zgłaszamy 10 okoni złowionych metodą spinningową, muchową lub podlodową. 2. Minimalny wymiar zgłoszenia ustalamy na 22 cm. Proszę mieć na uwadze przepisy, które mogą się różnić w od naszych kryteriów. 3. W trakcie sezonu jest możliwość wymiany na większe ryby. 4. Uwzględniamy przerwę na tarło od 01.03.2020 do 23.04.2020 w tym czasie okonie nie będą zaliczane do punktacji. 5. Weryfikacja długości ryby będzie się odbywać na podstawie zdjęcia umieszczonego w wątku - zdjęcie z miarą. Długość podajemy z dokładnością do 0,5 cm zawsze w dół, np. 35,7 = 35,5 pkt., okoń 32,2 = 32 pkt. 6. Będą prowadzone dwa wątki. Jeden ze zdjęciami, pomiarami i komentarzami. Drugi z tabelą i wynikami, który będzie prowadzony przez jednego z uczestników ligi. Jeżeli któryś z okoni ma być wpisany (lub wymieniony) do tabeli, to proszę podawać taką informację w wątku z tabelą, inaczej wypowiedź i złowione ryby traktujemy jako relację z wyprawy. 7. W dobrym tonie będzie podanie kilku informacji o okolicznościach połowu (rodzaj łowiska, metoda, przynęta, jakim sprzętem itp.). 8. Ryby przeznaczone do tabeli starajmy się zgłaszać na bieżąco. 9. Rywalizacja na zasadach koleżeńskich i z zasadą złów i wypuść. 10. Rozpoczynamy 1 stycznia i kończymy 31 grudnia, uwzględniając przerwę, o której jest mowa w punkcie czwartym. ---------------------------------------------------------------------------------------- PS Dzisiaj próbowałem przełamać swoją złą okoniową passę. Niestety, skończyło się na jednym pod 20 cm. 👊
-
Jamnick85 Larry_blanka MarianoItaliano85 carlos83 (tak wnioskuję;) RafalWR lechur1 Lechu dEEm cysiu kamil.ruszala jaceen Chyba nie jest źle. Na zaś, do rywalizacji, deklaruje się już jedenastu. Do tabeli Larry_blanka będzie nas dopisywał, gdy zdobędziemy pierwsze punkty. Dzięki, że się odezwaliście. Takie deklaracje też są ważne. Wiecie, jak to jest? Co niektórzy czekają na ostatnie dni grudnia, by się z nich wywiązać Miałem dzisiaj pojechać na rybki, ale pogodynka skutecznie mnie powstrzymywała. Z samego rana nie mogłem, a tylko wtedy widziałem szansę na warunki do łowienia. Teraz pada i zastanawiam się, ile ochłodzi się jutro i czy będzie szansa na sucho wyskoczyć na godzinę/dwie. Może będzie zdjęcie okonia w śnieżnym klimacie?;)
-
Chodził mi po głowie pomysł punktowania aktywności. Miałoby to wyglądać tak, że za każdy miesiąc z punktowanym okoniem dostawałoby się dodatkowy bonus w postaci 1 pkt. Tu w grę wchodziłaby taktyka, bo pakując do tabeli z samego początku sezonu duże okonie, takie np. powyżej 30 cm, trudno by było przebić w następnych miesiącach, pozbawiając się szansy na te dodatkowe punkty. Teoretycznie można by dodatkowo dorobić 11 pkt. Jest to możliwe do wprowadzenia w przypadku, gdyby stworzyła się mocna i aktywna grupa uczestników. Jednak prawda jest taka, że wielu wędkarzy na myśl czytania regulaminów i warunków do spełnienia, dostaje gęsiej skórki. A tu jeszcze trzeba zrobić zdjęcie, napisać kilka słów, jak, czym i gdzie Zawody, które tutaj organizujemy, to tylko dodatek. Zasadniczo chodzi mi o komentarze, rozmowy, polemikę o sposobach łowienia okoni. Mogę być trochę nudny w promowaniu łowienia ich na przynęty powierzchniowe, ale mnie ten sposób bardzo odpowiada. Stąd moje wtręty i zachęta. Zawody Perch Pro7 są bardzo dobrym przykładem, jak ważna jest ta metoda w sięganiu po duże okonie. W dodatku łowienie jest bardzo widowiskowe. Z pewnością w okresie wakacji znowu przypomnę i zaproponuję równoległą rywalizację z tymi przynętami. Jeszcze nie wiem, czy propozycja będzie dotyczyć tylko okoni, czy nie rozszerzyć to na inne gatunki i dodać np., klenia i bolenia?
-
Zmienione;) Od poniedziałku nie będziemy już wprowadzać zmian. Gdyby ktoś miał jakiś pomysł do regulaminu, to do północy dajcie znać.
-
Cześć. Jeżeli macie jakieś punkty do dodania, to tu jest właściwe miejsce Larry_blanka będzie nadzorował i uzupełniał tabelę po uprzednim poinformowaniu go, że chcemy dopisać lub podmienić swoje zdobycze. Mnie można w tabeli uwzględnić, bo i tak wcześniej czy później jakieś okonie zgłoszę 👊
-
Udało się dzisiaj wyskoczyć na niecałe dwie godziny na Oławę. Miałem tylko jedno branie. Łowiłem klasycznie na jigi w gramaturze 2-4g z gumkami do 3". Myślałem o czym innym, a wpisałem co innego. Zapomniałem uwzględnić i uzupełniłem w punkcie piątym pomiar do 0,5 cm. Proszę sprawdzić, czy zasady są zrozumiałe i czy zgadzają się terminy przerw. Mamy jedną od lutego do 23 kwietnia (piątek). Miejmy nadzieję, że okonie będą po miziu miziu, a w ostatni weekend kwietnia będziemy mogli już dodawać swoje zdobycze. Kończymy 23 grudnia, bo w święta mało kto z nas wychodzi na ryby. Pozostałe kilka dni przeznaczymy na podsumowania itp.
-
Cześć. Zaczynamy sezon 2021 a wraz z nim nowe plany i wyzwania. Zapraszam chętnych do okoniowej rywalizacji. Zasady są maksymalnie proste i opisane w kilku punktach. Zapoznajcie się z nimi. Chętni niech się odezwą, żeby pozostali wiedzieli, z kim przyjdzie się zmierzyć. Lista uczestników będzie uzupełniana na bieżąco w osobnym wątku. Opiekę nad nią będzie sprawował Larry_blanka. Tam będziemy mieli podgląd tabeli i naszych osiągnięć w „top” 10 okoni. Tutaj prowadzimy rozmowy o naszych wyprawach, wklejamy swoje zdobycze, komentujemy osiągnięcia, dyskutujemy o sprzęcie i przynętach. Życzę mocnego przygięcia wędek! ZASADY UDZIAŁU: 1. Zgłaszamy 10 okoni złowionych metodą spinningową, muchową lub podlodową. 2. Minimalny wymiar zgłoszenia ustalamy na 22 cm. Proszę mieć na uwadze przepisy, które mogą się różnić w od naszych kryteriów. 3. W trakcie sezonu jest możliwość wymiany na większe ryby. 4. Uwzględniamy przerwę na tarło od 01.03.2021 do 23.04.2021 w tym czasie okonie nie będą zaliczane do punktacji. 5. Weryfikacja długości ryby będzie się odbywać na podstawie zdjęcia umieszczonego w wątku - zdjęcie z miarą. Długość podajemy z dokładnością do 0,5 cm zawsze w dół, np. 35,7 = 35,5 pkt., okoń 32,2 = 32 pkt. 6. Będą prowadzone dwa wątki. Jeden ze zdjęciami, pomiarami i komentarzami. Drugi z tabelą i wynikami, który będzie prowadzony przez jednego z uczestników ligi. Jeżeli któryś z okoni ma być wpisany (lub wymieniony) do tabeli, to proszę podawać taką informację w wątku z tabelą, inaczej wypowiedź i złowione ryby traktujemy jako relację z wyprawy. 7. W dobrym tonie będzie podanie kilku informacji o okolicznościach połowu (rodzaj łowiska, metoda, przynęta, jakim sprzętem itp.). 8. Ryby przeznaczone do tabeli starajmy się zgłaszać na bieżąco. 9. Rywalizacja na zasadach koleżeńskich i z zasadą złów i wypuść. 10. Rozpoczynamy 1 stycznia i kończymy 31 grudnia, uwzględniając przerwę, o której jest mowa w punkcie czwartym. Pomysł ma na celu poznawanie i doskonalenie umiejętności łowienia konkretnego gatunku, w tym przypadku okonia. W razie wątpliwości lub sporu będę podejmował ostateczną decyzję, informując w głównym wątku. Zapraszam do dyskusji, wklejania swoich zdobyczy i zachęcam do uczestnictwa. Dla przypomnienia podaję do podglądu trzy najwyżej punktowane miejsca z ostatnich zmagań. 2020r McGregor--------------- 351 Budek---------------------339 Kepes53-------------------330 2019r 1. Budek ----------------358 2. RSM ----------------329 3. Moczykij ------------323 2018r 1.Budek --------------- 344 2.Michalvcf ----------- 318 jaceen --------------- 318 3. Jacolan ------------ 314 Inne zawody, ale zawsze coś ciekawego można dla siebie wypatrzeć;) PS Przyjmijmy, że do końca lutego powalczymy o "mistrza" przedwiośnia👊
-
Pięknie dziękuję. Za co? A za to, że się chciało. Że chciało się wam podzielić swoimi zdobyczami, wiedzą, informacjami o sprzęcie i przynętach, a swoim uczestnictwem w wątku mobilizowaliście do kolejnych okoniowych wypraw. Larry_blanka dziękuję za prowadzenie przejrzystej tabeli. Poniżej mamy ostateczne wyniki. Lp Zawodnik Max 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 SUMA 1 McGregor 40 33 38 35 32 36 30 37 40 37 33 351 2 Budek 37 37 32 37 32 32 35 32 36 33 33 339 3 Kepes53 40 30 40 31 39 34 32 30 36 29 29 330 4 Jaceen 36 34 33 30 30 33 36 31 31 32 31 321 5 Assam 38 29 38 30 32 32 31 35 28 30 30 315 6 Larry_blanka 38 31 29 30 29 29 38 29 29 29 29 302 7 Jamnick85 35 30 32 30 28 35 29 27 30 27 29 297 8 EsoxHunter 32 30 30 32 24 30 32 31 24 26 31 290 9 Carloss83 37 37 34 26 25 31 27 25 26 28 29 288 10 Michalvcf 30 29 28 26 28 28 27 30 27 25 27 275 11 Kamil.ruszala 32 27 26 26 32 25 24 29 24 25 30 268 12 ESSOX 30 27 24 25 26 24 23 28 24 23 30 254 13 Moczykij 32 23 32 27 24 32 26 32 24 22 242 14 Marienty 33 25 22 24 26 27 22 33 23 25 227 15 Breslau45 32 30 27 26 29 32 22 23 24 213 16 Łukasz1988 25 25 23 23 22 22 22 22 159 17 RSM 36 25 36 23 28 29 141 18 mefis_7 31 28 31 27 28 24 138 19 MARCIN82 36 22 25 36 83 20 RadekM 32 22 32 22 76 21 Dawidzcm 24 23 23 24 70 21 osób zdobyło punkty. Dwunastu kończy z kompletem. Moczykij jest usprawiedliwiony, ale Marienty? Tu nie ma wytłumaczenia, że nie dołowił dziesiątego okonia;) Przybywa zawodników, którzy przekraczają próg 300 pkt. Złowionych fajnych garbusów nie brakuje. Największe dwa złowione przez McGregora i Kepesa83 mają po 40 cm. Jako ciekawostkę przypomnę, że we wszystkich siedmiu edycjach Perch Pro największy okoń złowiony na przynętę powierzchniową miał 42 cm. W naszej rywalizacji, na naszych wodach, okoń złowiony z powierzchni przez McGregora ma 40 cm. Ten rok nie był łatwy. Kilka razy przeszła fala wysokiej wody w rzekach. Rzecznym spinningistom mocno to utrudniło zadanie. Ostatnie dwa miesiące całkowicie odpuściłem okoniowe podchody. Liczyłem na przyłów. Może dzień lub dwa bardziej się starałem, ale w całości nastawiony byłem na sandacze. Mój plan był taki, żeby złowić dziesięć sztuk do tabeli w pierwszej części rywalizacji, czyli do końca lutego. Później obserwowałem wodę i podejmowałem próby w zależności od sytuacji. Licznik maksymalnie chciałem podkręcić w pierwszej połowie sezonu, bo później ręka przyzwyczaja się do wędek pod klenie, sandacze i sumy. O sobie mogę napisać tyle, że udało się poprawić ilość zdobytych punktów. Kolejno z poprzednich lat było 318, 316 a teraz 321. Jest powtarzalność, a biorąc pod uwagę mniej wypraw na okonie i trudniejsze warunki w sezonie, to wynik bardziej cieszy. Średnia zwycięzcy poprzednich edycji wyglądała kolejno 34,4 i 35,8. W obydwu przypadkach wygrywał Budek. McGregor wykręcił średnią 35,1. Daje nam to obraz, ile jeszcze brakuje, by myśleć o zwycięstwie. Musiałbym złowić jeszcze jedenastego okonia ponad 30 cm, żeby się zrównać z najlepszym. Carloss83 w minionym roku obiecywał poprawę i coś chyba nie wyszło. Włączył się do rywalizacji na ostatnią chwilę. To tradycja?:) Parę okoni zostało znowu wypuszczonych bez mierzenia i kilka punktów zabrakło, by namieszać w czubie tabeli;) Moja taktyka na nowy sezon będzie bardzo podobna do poprzedniej. Do końca lutego uzbierać dziesiątkę i zamknąć ze średnią 250 pkt. Po przerwie na spokojnie szlifować wynik, a finalnie przekroczyć 300. Może uda się w końcu złowić wymarzoną czterdziestkę?:) Gratuluję zwycięzcy McGregorowi👍💪🥇 Z jego opisów wynika, że trafił na dobry moment i miejsce, w którym mocno punktował. Miałem podobną sytuację. Gdy wyczaiłem miejsce i porę, to było trochę emocji łowiąc na poppery i wtd. Niestety, przyszła wysoka woda i się skończyło. Więcej tam nie połowiłem. W najbliższym czasie utworzymy nowy okoniowy wątek. Złowione rybki będą liczone od początku roku. Nie zapominajcie miarki. Mocnego przygięcia w 2021r👊
-
-
Poszedłem na sandacze i złowiłem sandacza. Wieczorem sprawdziłem pogodę i nie wytrzymałem. Decyzja zapadła. Jadę. Na zimowe warunki, jak dla mnie, było bardzo przyjemnie. Nad Odrę dotarłem przed godz. 7:00. Było jeszcze ciemno, bezwietrznie, z lekkim przymrozkiem. Wziąłem ze sobą małe pudełko z przynętami i na początek założyłem gumę Shad Teez na główce 6 g. Chciałem wykorzystać kilkanaście minut aktywności białorybu a przy okazji liczyłem na pojawienie się drapieżników. Jeżeli do ósmej nic nie złowię, to dopiero po dziesiątej jeszcze coś może się ruszyć, ale dzisiaj niestety będę musiał wcześniej zejść z wody. Kilkanaście rzutów i wiem, że łatwo nie będzie. Co chwilę muszę czyścić oblodzone przelotki i zdążyłem już jedno gniazdo plecionki rozplątać. Okazało się, że linka przymarzała na szpuli. Podczas rzutów, zamiast wysnuwać się swobodnie, zabierała dodatkowe zwoje, tworząc supły. Zacząłem skracać rzuty. Ryzyko złamania ostatniej nieuszkodzonej szczytówki w travelu było spore. Robiło się jeszcze chłodniej. Pojawiły się "placki" spływającej kry. Stojąca woda zamarzała. Dobrze, że branie nastąpiło dość szybko i mogłem się cieszyć udaną spontaniczną wyprawą. Branie dość mocne. Szczytówka zasygnalizowała zdecydowanie i dodatkowo poczułem mocniejsze szarpnięcie przez blank. Walka była krótka. Pomiar dał 57 cm. Fajny poranek. Rozgrzałem się na dobre. Takie właśnie zakończenie sezonu sobie wymarzyłem. pzdr., 👊
-
Duże prawdopodobieństwo, że u mnie też pozował ostatni zębaty 2020 r Poszedłem za okoniami, złowiłem sandaczyka. Poszedłem za sandaczem, złowiłem szczupaczka. Za rybami nie nadąży;) Złowiony w Odrze na wrocławskich bulwarach o godz. 20:35 na Cannibala. Sandaczyk złowiony na ShadTeez,a.
-
Kolejny odcinek Perch Pro7. Zaczyna się ciekawie. Oglądnąłem pierwsze kilka minut i zanosi się na atak powierzchniowymi przynętami.