Skocz do zawartości
tokarex pontony

ESSOX

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 813
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    145

Zawartość dodana przez ESSOX

  1. Wczoraj łowienie na Strugu. Wybrałem taki łąkowy odcinek gdzie szerokość rzeczki to 5-6 metrów. Zacząłem na ultralekko, czyli 2 cm larwa ważki na 0,5 g mormyszce. Brań dużo ale nie do wcięcia ,albo spady. Podejrzewam że to wszechobecna ukleja waliła w przynętę bo jeszcze mocno aktywna i to powierzchniowo. Zmiana na 6 cm kajtka i 2 g główka, to z kolei za ciężkie, grzęźnie w dnie, wymusza szybsze prowadzenie zdecydowanie nie na tą miejscówkę. Kolejna zmiana na 4 cm karbowane kajtki na 1 g główce i to jest to o co chodziło. Wolne prowadzenie z delikatnymi podbiciami co kilka sekund samą szczytówką. Kolory gumki zmieniane tylko po zerwaniu na zaczepach. W akcji biało-perłowy, różowy i pomarańczowy. Mam wrażenie że kolor nie miał znaczenia, brań sporo. Wyjęte 3 klenie, największy 28 cm i kilkanaście okoni z czego pięć miało powyżej 20 cm . ( 22, 23, 24, 24, 25 )
  2. Gatunek ryby: Leszcz - Długość w cm: 39 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 04.11.2022 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 11:32 - Łowisko: Żwirownia Lipie - Przynęta: 8 mm pelet czosnkowy Durus Meusa + dumbells kwas masłowy Match PRO - Opis połowu: na metodę przy trzcinach
  3. A mnie naszło ostatnio na łowienie na siedząco czyli nie spinn a trochę gruntu. Cały sezon tylko spinning to teraz nadrabiam zasiadkami na białoryb. Wczoraj 7 godzin na żwirowni Lipie, wędka z zestawem karpiowym mogła by być zarzucona równie dobrze na drzewo za plecami bo w wodzie nawet nie pisnęła. Na metodę pod trzcinami brania takie że szkoda nawet pisać. Ale to i tak lepiej bo kilka dni wcześniej 9 godzin przesiedziane kompletnie bez brania. Ten ze zdjęcia skusił się na 8 mm pelet czosnkowy Durus Meusa + dumbells kwas masłowy Match PRO I coś mi się wydaje że do końca roku już tylko na drapieżniki się nastawię .
  4. Jesiotr na macie która ma 90 cm długości. Fotka tak przycięta że prawa krawędź jest końcem maty. Powiedział bym nawet że to jest dokładność aptekarska
  5. Gatunek ryby: Karp - Długość w cm: 74 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 24.10.2022 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 14.08 - Łowisko: Staw nr 1 Werynia - Przynęta: 8 mm pelet Bandit Carp Euphoria + dumbells fluo wanilia - Opis połowu: zestaw "na metodę" postawiony na około 15 metrze od brzegu Gatunek ryby: Jesiotr - Długość w cm: 110 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 24.10.2022 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 16.19 - Łowisko: Staw nr 1 Werynia - Przynęta: 10 mm pelet Bandit Carp Euphoria + dumbells róża - Opis połowu: zestaw "na metodę" postawiony na około 15 metrze od brzegu Gatunek ryby: Jesiotr - Długość w cm: 100 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 24.10.2022 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 16.54 - Łowisko: Staw nr 1 Werynia - Przynęta: 10 mm pelet Bandit Carp Euphoria + dumbells róża - Opis połowu: zestaw "na metodę" postawiony na około 15 metrze od brzegu
  6. Wczoraj po raz 2 odwiedziłem Werynię i staw "no kill". Łowiłem od 9.30 do 17.30 Po przyjeździe w czasie rozkładania wędek widzę że ryby spławiają się w sporej odległości od brzegu, jakieś 80-100 metrów. W miejscu wyskoków ląduje zestaw karpiowy ........i tu wypadało by zakończyć bo przez 8 godzin nawet nie zapiszczał sygnalizator pomimo tego że ryba tam była cały czas. Zmiany przynęt na haku nie wniosły niczego, ryba kompletnie nie zainteresowana przynętami. Tam musiało być jakieś zebranie chyba a nie stołówka Druga wędka "na metodę" postawiona bliżej , początkowo około 40 metr, ale w miarę upływającego czasu i braku brań zmniejszałem odległość od brzegu. Pierwsze nieśmiałe brania dopiero po około 4 godzinach łowienia i po zjechaniu na około 15 metr. Takie delikatne podciągnięcia i zabawa z przynętą typowe dla jesiotra. Zero szans na zacięcie ale już czujność wskazana i kontrola wędki. Pierwsze konkretne branie około godziny 14 . Na 8 mm pelet Bandit Carp Euphoria z dumbellsem fluo waniliowym wziął karp na 74 cm . Później jeszcze dwa jesiotry, 110 i 100 cm na taki sam zestaw 10 mm pelet Bandit Carp Euphoria z dumbellsem róża. Wizualnie duża aktywność ryb na łowisku, spławy częste ale z braniami kiepsko.
  7. Gatunek ryby: Karp - Długość w cm: 62 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 17.10.2022 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 16 - Łowisko: Staw nr 1 Werynia - Przynęta: 10 mm pelet Bandit Carp Euphoria + dumbells fluo - Opis połowu: zestaw "na metodę" postawiony na około 40 metrze Gatunek ryby: Karp - Długość w cm: 74 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 17.10.2022 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 17 - Łowisko: Staw nr 1 Werynia - Przynęta: 8 mm pelet Bandit Carp Tropicana + dumbells róża - Opis połowu: zestaw "na metodę" postawiony na około 40 metrze Gatunek ryby: Jesiotr - Długość w cm: 95 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 17.10.2022 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 18 - Łowisko: Staw nr 1 Werynia - Przynęta: 8 mm pelet Bandit Carp Euphoria + dumbells róża - Opis połowu: zestaw "na metodę" postawiony na około 40 metrze Jesiotra zaliczam ale następnym razem proszę o zdjęcie zgodne z regulaminem - najlepiej z miarką. 19.10.2022. Marienty
  8. Gatunek ryby: Okoń - Długość w cm: 22 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 11.10.2022 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 14:00 - Łowisko: żwirownia (dzika woda nie PZW) - Przynęta: 2cm larwa ważki na 0.5gramowej mormyszce - Opis połowu: Wolne prowadzenie z delikatnym poszarpywaniem pod trzcinami Gatunek ryby: Leszcz - Długość w cm: 43 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 13.10.2022 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 14:00 - Łowisko: Żwirownia Lipie - Przynęta: jakiś pelet na wagę 10 mm (czosnkowy) - Opis połowu: na metodę Gatunek ryby: Karp - Długość w cm: 76 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 17.10.2022 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 10:31 - Łowisko: Staw nr 1 Werynia - Przynęta: 20 mm kulka 4Fast Effect homar&rak - Opis połowu: zestaw karpiowy postawiony na około 80 metrze (dane zdjęciowe godzina i data sa jakieś zrypane więc podane orientacyjnie)
  9. ESSOX

    Muzyka

    Ta daj pan spokój, przecież to discopolo w wersji skośnookiej. Razem z Sabatonem na jednej scenie ...........koniec świata już blisko.
  10. Wczoraj odwiedziłem Wisłok, pogoda fajna , woda się unormowała i chciałem zobaczyć czy coś się dzieje bo 3 tygodnie nie byłem na rzece. Łowiłem tylko od 18 do 20 na dwóch miejscówkach. Zaskakująco dużo brań, wyjąłem 9 kleni, wszystkie z jednej formy takie 25-27 cm . Łowiłem stosunkowo dużym woblerem i zdziwiłem się że takie malizny w niego waliły. 8 sztuk na tego na fotce i jednego na małego ploppera, chciałem sprawdzić czy jeszcze jest zainteresowanie ryb powierzchniowymi przynętami i kilka rzutów wykonałem.
  11. Ja to samo Na rzece nie byłem od 3 tygodni, albo pogoda do doopy albo woda mocno podeszczowa, albo grzyby wygrały z rybami W ubiegłym tygodniu 2 wyjścia ze spinem na mniejsze lub większe dziury w ziemi zalane wodą , kilka małych okoni , największy na 22 cm i jeden niewymiarowy szczupaczek. Zaliczyłem też pierwsze w tym roku łowienie na inna metodę niż spining lepiej późno niż wcale jak to mówią .Pogoda była fajna to chciałem się pogrzać do słońca na siedząco. Żwirownia Lipie i 2 brania na metodę , oba skutecznie wykorzystane. Leszcz na 43 cm i drugi na 30 kilka którego nawet nie mierzyłem . Wędka z zestawem karpiowym nawet nie zapiszczała. Dzisiaj 2 łowienie na siedząco , łowisko "no kill" Werynia. Od maja do 20 września wyłączone z łowienia z uwagi na jakieś podtrucie, podobno padło 20 % ryb i to same te największe. Aktualnie zakaz całkowity nęcenia , z czym się zgadzam i podpisuję obiema rękami to co wędkarze ładują do wody rakietami to by nie przerobiła niejedna świniarnia. Podobno od nowego roku ma być dozwolony tylko 1 kg zanęty na łowiskach PZW. Łowiłem od godziny 10 do 18, dwie wędki , zestaw karpiowy stawiany tak na 80 metrze i tak około 40 metr "metoda". Pierwsze i jedyne branie na karpiówce, na 20 mm kulkę 4Fast Effect homar&rak zameldował się karp 76 cm . Później długo nic, na metodzie pierwsze branie na 10 mm pelet Bandit Carp Euphoria z jakimś starym dumbelsem fluo, dołożony tylko dla koloru, karpik 62 cm. Drugie branie na metodzie, kulka 8 mm Bandit Carp Tropicana + dumbels róża też Baddita, karp który miał 80 cm ale na fotce z miarką wygląda jak by miał ledwo 74 . Niestety przy podbieraniu wyginane już kilkukrotnie ramię z pustej aluminiowej rurki nie wytrzymało i trza nowy podbierak kupić bo ten to taki tani badziew był. Ostatnie branie na metodzie już przed samym zmrokiem na 8 mm pelet Bandit Carp Euphoria + dumbels róża zameldował się jesiotr na 95 cm podebrany ręką za ogon
  12. ESSOX

    Co nowego kupiliscie...

    U mnie też uzupełnienie zapasów
  13. Gatunek ryby: Boleń - Długość w cm: 63 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 5.09.2022 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 18:43 - Łowisko: Wisłok - Przynęta: whopper plopper (mały) - Opis połowu: sprawdzanie możliwości nowego ploppera, ryba zaatakowała z zaskoczenia bo nie było żadnych oznak żerowania Gatunek ryby: Kleń - Długość w cm: 51 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 5.09.2022 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 20:20 - Łowisko: Wisłok - Przynęta: whopper plopper (mały) - Opis połowu: łowienie na kamienistych przelewach, rzut pod prąd i powolne ściąganie z delikatnym smużeniem Gatunek ryby: Kleń - Długość w cm: 59 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 5.09.2022 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 21:39 - Łowisko: Wisłok - Przynęta: whopper plopper (mały) - Opis połowu: łowienie na kamienistych przelewach, rzut pod prąd i powolne ściąganie z delikatnym smużeniem
  14. U mnie tydzień bez wędki , znowu byłem w krainie smoków
  15. Wczoraj zaplanowałem wyjście pod wieczór na Wisłok ze spinem. Miejscówka na której miałem połowić okazała się zajęta, siedzi jakiś wędkarz ze spławikówką. Nie chciałem mu przeszkadzać rzutami więc tylko zapytałem czy coś miał ( 2 małe sumki ) i przeszedłem kilkadziesiąt metrów wyżej. Tu woda prawie stojąca, głębokość 1.5-1.8 metra i trochę roślinności podwodnej. Zakładam małego plopperka który dopiero przyszedł z Ali... i jeszcze nie widział wody jestem ciekawy jaka jest różnica między nim a tymi większymi które już mam. Plopperek jest na fotce z rybą która się na niego skusiła jako pierwsza 75 mm i 6.5 grama więc mogę delikatnym kijkiem porzucać, na moją rzekę wydaje się idealny, doleci pod 2 brzeg i wędka zgrana z nim doskonale ( Mikado Nihonto Red Cut X-Tra Lite 240cm do 10g ) Praca powiedział bym taka subtelna i aksamitna, plumkanie delikatne i ledwo słyszalne. Bardziej jak wobler smużak niż whopper plopper. Rzucam pod drugi brzeg, z prądem i pod prąd za każdym razem pracuje tak jak powinien. Kilka minut takiego rzucania i jest branie , na brzegu ląduje boleń na 63 cm. Trochę mnie zaskoczył bo kompletnie nie widać było żadnej aktywności drapieżników, bardziej byłem nastawiony na wywabienie z dna okonia czy suma niż powierzchniowego bolenia który się nie zdradził niczym, samo branie to też nagły wir na wodzie i opór na wędce a nie atak w biegu. Jeszcze chwilkę tak porzucałem już bez brań i zaczęło robić się ciemno, miejscówka którą miałem w planach pierwszą zwolniła się więc stwierdziłem że trzeba się przenieść . Ostatecznie stwierdziłem jednak że dam jej dzisiaj spokój i ustawiłem się już na nocnym miejscu które dało mi niejedną rybę. Szybka woda , środkiem rynna , co kawałek większe głazy na dnie , liczne zawirowania i spowolnienia nurtu. Miałem casta z większym plopperem ale nawet nie machnąłem nim Nie zmieniałem przynęty łowiłem tylko tym małym plopperkiem. Ciemno już i nic nie widać , tylko lekka poświata od księżyca na wodzie, łowię bardziej na słuch niż wzrokowo. Rzut pod prąd i wolne prowadzenie z nurtem tak żeby tylko delikatnie smużył wodę i jest głośny atak na przynętę. Atakującym okazał się kleń na 51 cm , który choć dłuższy o 3 cm od ostatniego dużego, wyglądał jak młodszy brat tamten to była prawdziwa klucha. W kolejnych rzutach wyjmuję jeszcze 2 klenie takie po około 25 cm , mam kilkanaście brań bez wcięcia , w tym dwa atomowe ataki naprawdę grubej ryby. Któryś z kolejnych rzutów pod prąd, zepsuty, przynęta spada nie tam gdzie chciałem , zwijam niechlujnie, tak na odczepnego żeby móc już wykonać poprawny kolejny rzut i nagle gejzer na wodzie w miejscu gdzie powinien być wobler, myślałem że spłoszył się jeden z bobrów które co jakiś czas przepływają w dół lub w górę rzeki, zamieszanie na wodzie ,wędka w ręce pulsuje i wiem że mam coś potężnego na końcu zestawu. Zacięcie było instynktowne, ryba młynkuje gwałtownie spływając z prądem. Już wiem że to ryba a nie bóbr bo ten by zerwał zestaw od razu. Kilka minut i podbieram rybę , ciemno i nie wiem co, po długości ryby obstawiam bolenia bo w wodzie widzę tylko jasną plamę , ledwo co obejmuję potężne karczycho i kładę rybę na trawie. Świecę latarką i widzę piękne klenisko , pomiar pokazuje 59 cm strzelam szybko fotkę i zwracam rybę wodzie, chwilę odpoczywa i majestatycznie odpływa w świetle latarki. Już nie rzucam, uznaję że miejscówka jest spalona po tych wybrykach na powierzchni , ja mam dosyć atrakcji jak na jeden dzień i jadę do domu. Plopperek został zakupiony w jednym egzemplarzu tak testowo przy okazji innych zakupów i już wiem że trzeba uzupełnić zapas
  16. Gatunek ryby: Boleń - Długość w cm: 67 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 30.08.2022 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 20:16 - Łowisko: Wisłok - Przynęta: whopper plopper - Opis połowu: łowienie na kamienistych przelewach, cel to boleń, kleń lub sum
  17. Ja tak na szybko, przegląd tygodnia. Jedna ryba godna uwiecznienia na forum. Nocny boleń na 67 cm złowiony na ploppera. Łowienie na kamienistych przelewach na delikatnie dało kilka małych kleni plus 3 mikro boleniki wielkości palca Mała wahadłóweczka na 2 cm w końcowej fazie ściągania już praktycznie przy wyciąganiu z wody przepływała obok warkocza roślin leżącego na wodzie na granicy nurtu i tam akurat czaiły się te malizny i strzelały za każdym razem w blaszkę, trzem udało się trafić i zaczepić i jeden klonek tak samo wyrośnięty jak one. Te większe po około 20-25 cm w nurcie za kamieniami . Zauważyłem od czasu do czasu przejścia jakiejś dużej ryby kilkanaście metrów poniżej na głębszej i spokojnej wodzie, raczej nie ataki bo nie było w tym jakiejś agresji tylko takie zwykłe patrolowanie, ale ryba musiała być spora bo drobnica spieprzała w ławicach o szerokości 2 metrów przeniosłem się więc niżej i do ręki poszedł cięższy sprzęt . Niestety nic nie zainteresowało się przynętami. Po zmroku przeniosłem się na pierwszą miejscówkę i rzucałem tylko plopperem. Zaowocowało to widowiskowym atakiem bolenia , który niczym nie zdradził się że tam akurat przebywa. Nie ścigał drobnicy, tylko stał na wodzie do kolan z otwartą paszczą i łykał na spokojnie wszystko co woda niesie. Zdjęcia fatalnej jakości ale jakoś nie potrafię ogarnąć aparatu i latarki jednocześnie i do tego strzelić wyraźnego nie poruszonego zdjęcia
  18. Gatunek ryby: Kleń - Długość w cm: 49 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 16.08.2022 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 22:26 - Łowisko: Wisłok - Przynęta: whopper plopper - Opis połowu: łowienie na grubo za sumem, branie na granicy rynny z szybkim nurtem i spokojnej wody Gatunek ryby: Brzana - Długość w cm: 71 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 18.08.2022 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 15:47 - Łowisko: Wisłok - Przynęta: 5 cm woblerek Krakusek - Opis połowu: łowienie na końcu rynny z silnym nurtem, taka typowa brzanowa miejscówka , rzuty jak najdalej i jednostajne ściąganie przynęty
  19. Na początek mały dodatek do ostatniego posta. Na drugi dzień powtórzyłem łowienie na tym miejscu, godziny te same przynęty te same. Na pewniaka rzuty w ten nurt i nic nawet jednego brania w miejscu gdzie 24 godziny wcześniej było uderzenie za uderzeniem . Ale rybki też brały, tyle że tym razem trzeba było rzucić za główną rynnę, pod drugi brzeg, tam siedziały w spokojniejszej wodzie. Kilkanaście podejść do ploppera i niestety nic skutecznie nie wcięte. Przed zapadnięciem zmroku kilkanaście metrów wcześniej na wodzie o trochę innej charakterystyce, nie tak rwącej wyjąłem 2 sumki, 2 okonie i malutkiego sandaczyka. W czwartek wieczorem mecze Rakowa i Lecha więc czas mam tylko do 18. Postanowiłem świadomie podejść do brzany. Wytypowałem miejscówkę , wiem że brzany tam są bo już kilka razy widziałem jak się spławiały. Taka typowa rynna z szybką wodą , ale łowiłem na jej samym końcu, tam już nurt jest słabszy i rozmywa się na boki, liczne zawirowania na wodzie i większa głębokość niż na początku rynny. Łowiłem stojąc w wodzie w jednym miejscu, bez przemieszczania się. Nie zmieniałem nawet przynęty, uznałem że 5 cm wobler krakusek najbardziej będzie imitował małego kiełbika i penetrował przydenne obszary łowiska. Rzuty jak najdalej w dół rzeki i powolne ściąganie pod prąd . I taka monotonia przez 4 godziny od 13.30-17.30 . Brań miałem kilkanaście , w ręce wylądowały 2 klenie, 2 małe sumy , okoń i brzana .Wszystkie ryby wyjęte na krakuska. Brzana to prawdziwa Królowa Rynny piękna kłoda na 71 cm Po braniu byłem pewien że mam albo dużego suma albo podczepioną brzanę , żadnego nerwowego szaleństwa i odjazdów, powiedział bym że bardziej spokój , majestat i pewność swojej siły. To jest ciągłe trzymanie się dna w szybkim nurcie , przesunięcia się ryby to ledwie 2-3 metry w górę lub w dół. Tak duża brzana ma niesamowitą siłę to było kilkanaście minut dosłownego siłowania się na rękę. Taki hol który pamięta się do końca życia. Moja największa miała do tej pory 69 cm więc te 71 to jest nowy PB Nie chciałem dodatkowo ryby męczyć więc nie wychodziłem nawet na brzeg, wolałem się poświęcić i położyć wędkę w wodzie do zdjęcia Ryba po chwilowym odpoczynku na spokojnej wodzie majestatycznie odpłynęła w nurt. Nie miałem świadków połowu więc miejscówka nie została "spalona" i mam nadzieję że jeszcze kiedyś się spotkamy. Miałem jeszcze jedno "brzanowe" uderzenie w woblerka ale bez skutecznego wcięcia.
  20. Wczoraj wyjście pod wieczór na ostatnią miejscówkę . Do zmroku na delikatnie za kleniem to złowiłem sumka, po zmroku na ciężko za sumem to złowiłem klenia , tym rybom to nie dogodzi Sumek mały nie ma o czym nawet gadać. Kleń ładniutki grubas na 49 cm. Wziął na ploppera. Łowiłem stojąc na końcu takiej wąskiej kamiennej tamki wychodzącej z 6-8 metrów od brzegu w nurt. Na wprost mam rynnę z silnym nurtem , z boku spokojna płań z prawie stojącą wodą . Początkowo obławiam tą spokojną wodę bo tu spodziewam się grubej ryby na którą mam zestaw. Niestety nawet zerowej reakcji na plumkanie woblera. Po kilkunastu minutach bezproduktywnego łowienia postanowiłem przeciągnąć przynęta w tym nurcie .... i wtedy się zaczęło Praktycznie w każdym rzucie atak w przynętę , łowienie trudne bo ciemno jak w doopie, nie widać gdzie jest wobler , prowadzenie przynęty na wyczucie i domysły. O zainteresowaniu rybami przynęty świadczą cmoknięcia , mniejsze lub większe chlupnięcia na wodzie ,nawet prawdziwe fontanny i targnięcia na wędce. Silny nurt sprawia że przynęta spływa bardzo szybko i ryby nie mogą w nią dobrze trafić. Prowadzenie ploppera pod prąd sprawia znowu potężny opór na wędce. Brań miałem tyle że nawet nie pomyślałem o założeniu jakiegoś wtd , a prawdopodobnie byłby bardziej skuteczny. Miejscówka z uwagi na duże głazy na dnie praktycznie tylko pod przynęty powierzchniowe. Miałem ze 4 ryby na kiju i spięły się , jeden kleń taki z 45 cm wyskoczył mi z ręki już podczas podbierania i uwolnił się z kotwiczki. Brania ryb obstawiam na duże klenie , w łowisku na pewno były brzany bo kilka spławień było z tym typowym dla brzan "furkotem" ale wątpię żeby podnosiły się do płynącego po wierzchu woblera. Możliwe że też w ten nurt wpływały sumy bo już je tam łowiłem. Kleń z fotki wziął na granicy nurtu i spokojnej wody podczas prowadzenia woblera pod prąd. Godzina była 22.26 i bateria na telefonie już praktycznie na rezerwie więc postanowiłem zakończyć łowienie bo byłoby mi szkoda złowić ładną rybę i nie mieć możliwości zrobienia zdjęcia
  21. ESSOX

    WROCŁAWSKA ODRA

    Ci na samym dole drabinki zareagowali właściwie, reakcja była od razu, komunikat pokazał się praktycznie w momencie zatrucia . 27 lipca zauważono pierwsze padnięte ryby i wtedy poszły pierwsze zgłoszenia. Tylko że zamiast sprawę nagłośnić ktoś zarządził żeby problem zatuszować i wyciszyć . Od tego momentu powinny zacząć się czystki na stanowiskach, decyzje przyszły z góry, nikt samodzielnie nie podejmie decyzji na dole , zawsze to góra decyduje. Nie przewidziano tylko jak potężne jest zatrucie, myśleli że w rzece im dalej to pójdzie to bardziej się rozmyje i da się sprawę wyciszyć, próba rozcieńczenia zatrucia większą ilością wody (zrzuty ze zbiorników retencyjnych ) Myślicie że do premiera doszło to dopiero 10 sierpnia ? Mateuszek się zarzeka że o niczym nie wiedział teraz jakieś milionowe nagrody wyznaczyli za informacje kto zatruł Odrę , a tu aż sie prosi żeby pod odpowiednie paragrafy pociągnąć tych którzy wyciszali problem i mataczyli po fakcie.
  22. Gatunek ryby: Brzana - Długość w cm: 60 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 9.08.2022 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 20:07 - Łowisko: Wisłok - Przynęta: 3 cm woblerek z Ali... - Opis połowu: łowienie w rynnie z silnym nurtem, taka typowa brzanowa miejscówka , rzuty jak najdalej i jednostajne ściąganie przynęty
  23. Dołowiłem kolejną brzanę , a raczej wnuczkę tej ostatniej , miejscówka ta sama , wobler ten sam, zresztą już go nie mam bo poleciał przy rzucie w siną dal, brzanka wielkości długopisu i kolejny mały sumek doszedł do kolekcji w tym roku. Ale objawił się też 2-3 razy w pobliżu taki co najmniej metrowy, chlapnął tak że w tej wodzie tylko jedna ryba może mieć taką wielkość , już planuję na niego zapolować po niedzieli.
  24. ESSOX

    Co nowego kupiliscie...

    Blaszki z AliEx... 3cm 2,5 g Sprawdzone, skuteczne uzupełnienie zapasów
  25. Wczoraj trafiła się pani z wąsem pierwsza w tym roku. Całe 60 cm. Wklejka 1-5 grama przetestowana w 100% Miejscówka to typowo brzanowe miejsce, szybka rynna z spokojną wodą po bokach. Spokojna woda jednak z roślinnością która z racji niskiego stanu aż leży na powierzchni. Rzuty tylko w rynnę i tam łowienie. Jako ciekawostka kilka minut wcześniej z tej szybkiej wody wyjąłem małego suma Woblerek to jakiś plastik z Alli
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.