![przynęty na klenia przynęty na klenia](https://haczyk.pl/galeria/albums/userpics/10677/banery/klen.jpg)
![Dragon Dragon](https://haczyk.pl/galeria/albums/userpics/10677/banery/Mustad Jig Big Eye Bucktail - New 2024 (1) (336_280 pix).jpg)
-
Liczba zawartości
1 706 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
104
Zawartość dodana przez ESSOX
-
Gatunek ryby: Okoń - Długość w cm: 26 - Data połowu: 11.10.19 - Godzina połowu: około 18 - Łowisko: Wisłok Przynęta: 5 cm wobler Opis: wolne prowadzenie pod prąd po wachlarzu, uderzył na środku
-
Mało chodzę , mało łowię , ale coś tam wpada czasem Rybki z piątku 24 i 26 cm . Wobler ten sam , mniejszy wziął pod brzegiem , większy ze środka.
-
A ja dopiero teraz zauważyłem że minimalny wymiar to 24 cm . Byłem przekonany że 25 i co najmniej 3-4 zostały niezgłoszone w tej edycji dosłownie po pół centa im brakowało do 25 . Gapiostwo
- 160 odpowiedzi
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
ESSOX odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
To jest post z przymrużeniem oka a nie z szyderstwem Jacek jak by założył cegłę na przynętę to na pewno rybę jakąś wyciągnie -
Gatunek ryby: karp - Długość w cm: 72 - Data połowu: 22.08.19 - Godzina połowu: 13 - Łowisko: Stawy Werynia ( no kill ) Przynęta: kulka 12 mm śliwka Opis: na zestawie helikopterowym wyrzuconym ze 100 metrów od brzegu Gatunek ryby: karp - Długość w cm: 54 - Data połowu: 22.08.19 - Godzina połowu: 15 - Łowisko: Stawy Werynia ( no kill ) Przynęta: 10 mm kulka tuttifrutti + dumbells róża Opis: "na metodę" w odległości dostępnej z procy (donęcanie peletem) Gatunek ryby: karp - Długość w cm: 72 - Data połowu: 22.08.19 - Godzina połowu: 19 - Łowisko: Stawy Werynia ( no kill ) Przynęta: 12 mm pelet truskawka Opis: "na metodę" w odległości dostępnej z procy (donęcanie peletem)
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
ESSOX odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Nietoperze , żaby, zimorodki , czekam na małego bobra jeszcze -
Wczorajsze posiedzenie na Stawach Werynia (woda PZW) z zestawami pod karpia. Rzadko tam jeżdżę więc żeby mieć pewność złowienia ryby ,chociaż teoretyczną 😉 wybrałem zbiornik "no kill" Łowienie od 11.30 do 19.30 na 2 wędki. Pierwszy zameldował się ładny pełnołuski karp 72 cm na zestawie helikopterowym wyrzuconym ze 100 metrów od brzegu, przynęta to 12 mm kulka śliwka. Jako drugi "na metodę" w odległości dostępnej z procy karpik 54 cm , zasmakował w 10 mm kulce tuttifrutti + dumbells róża Trzecie branie to karp znowu "na metodę" na 10 mm tuttifrutti + dumbells czosnek, wielkościowo lekko większy od tego pierwszego, ale podczas podbierania wypiął się z haka. Na koniec już pod wieczór zjawił się karp znowu "na metodę" na 12 mm pelet truskawkę . Rozmiar 72 cm . Pogoda z lekkim wiaterkiem, bez słońca z deszczykiem pod wieczór. 3 dni wcześniej penetrowałem malutkie ciurki i dołki z wodą, ze spinem na lekko. Sporo okonia , kilka małych szczupaczków wielkości długopisu, jeden większy który się nie pokazał ale za to obciął wobka i jako niespodzianka ponad 20 cm wzdręga. Upatrzona w miejscówce widocznej na zdjęciu, szerokość tego oczka na rzece to około 3 metry i głębokośc ze 30 cm , co kilkadziesiąt sekund widowiskowe ganianie drobnicy jak na rasowego drapieżnika przystało, dlatego byłem w lekkim szoku jak na kotwiczce woblerka zobaczyłem krasnopiórkę 😃
-
Ślicznie zaczęliście sierpień Ja byłem pod wieczór 3 dni temu , przegonił mnie deszcz i komary . Przed burzą gryzły jak oszalałe, ale to i tak nic w porównaniu z meszkami , to są dopiero bestie a ślad po ugryzieniu 100 razy bardziej dokuczliwy niż po komarze. Z ryb zdążyłem tylko małego okonia złowić. Aktywność drapieżników dobrze widoczna szkoda tylko że musiałem uciekać. Jacek napisz jak prowadzisz te dziwadła, ma być dużo zamieszania na powierzchni czy to delikatny spływ. Próbuję w nocy sporymi popperami coś wywabić ale na razie bez efektu, nie wiem czy nie za duże zamieszanie wywołuję czasami .
-
A u mnie kicha , nawet nie ma o czym pisać
-
Młody całkiem niezły Trza by go jeszcze z operowania podbierakiem przeszkolić
-
Może być okazja .Przez 9 lat cena pewnie sporo spadła. 🔨 W zastępstwie łopatki dla najlepszego archeologa sezonu, młoteczek do wybicia sobie głupich pomysłów na etapie kiełkowania .
-
Takie ślady widziałem na rybach dosyć często. Bez pasożyta .
-
Jeden wieczór miałem kilka dni temu na rzece gdzie tylko okonie ładowały i tylko w wahadełko 4cm przewaliłem ponad 20 sztuk ale wymiarowo to tak 18-20 cm tylko. Prowadzenie wzdłuż brzegu na wodzie o głębokości do pól metra.
- 160 odpowiedzi
-
Ostatnio tylko chodzę i rzucam więc postanowiłem trochę posiedzieć Jeden wieczór na rzece i wątroba na haku , wśród wąsatych maluchów ujawnił się kleń na 33 cm brań sporo ale nie kupiłem wątróbki wieprzowej a na drobiową to jest tylko jedno pociągnięcie i albo się zatnie albo haczyk pusty od razu . Sumiki takie około 40 cm . Drugie posiedzenie było na komercji po raz pierwszy w tym roku. Upał potężny , spodziewałem się mizernych brań ale działo się całkiem sporo. Od 4-20, najwięcej brań rano tak do 9 i później od 16, w samo południe tak z raz na godzinę coś tam siadało. Ryb sporo przerzuconych ale wielkości nie powalają , dwa największe karpie to 54 i 53 cm , kumpel podobnie ilościowo karpiki tylko mniejsze ale dodatkowo 2 jesiotry trafił takie do metra. jeden karpik rozmazany na fotce ale zamieszczam bo może zapunktuje w GP
-
- Gatunek ryby: Jaź- Długość w cm: 39- Data połowu: 10.06.2019- Godzina połowu: ok 15:00- Łowisko: Wisłok - Rzeszów- Przynęta: wobler 3 cm- Bardzo krótki opis połowu : w słoneczny dzień, blisko brzegu, wobler prowadzony powoli pod prąd
-
U mnie po japońsku , czyli "jako tako " Coś tam łowię ale nie okazy, drobnicy dużo okonie, klenie 15-25, nawet na wahadełka małe coś się trafia Jedno posiedzenie ze spławikiem na fajnej wodzie ale jak to zwykle bywa najlepsze branie było jak sie nie siedzi przy wędce. Maleńki haczyk i 1 robak biały sprawiły że małe wyciągałem , wielkie się wypinały w czasie holu. zgłoszenie do GP tylko jedno, jaź 39 cm na woblerka w słoneczny gorący dzień .
-
Wzdręga bierze nie tylko przy powierzchni. Miałem brania w środku toni nawet częściej niż z powierzchni. Przynęty takie jak u Płatka. Wolne prowadzenie z lekkim poszarpywaniem od czasu do czasu. Problemem są dalsze rzuty z uwagi na niską wagę przynęty. Z brzegu ograniczone mocno pole działania ale z jakiegoś pływadełka cuda można wyczarować Ja mam żyłkę 14 i przypon około 60-80 cm z żyłki 10 wiązany z małą agrafką. Płatek świetna woda Największy okoń w tym roku z nurtu 29 cm Stał za zalanym kamieniem w dosyć szybkim nurcie. Rzut za przeszkodę , 2 obroty korbką i branie. Wobler "chińszczyzna" plastikowa z allegro ale fajnie chodzi. Ten na fotce oczojebne kolory już urwany , inny identyczny w innym malowaniu już ma gorszą pracę .
- 160 odpowiedzi
-
- 4
-
-
Wpisuję pierwszego 29 cm . Lepiej późno niż wcale 1 . RadekM 2. Michalvcf 42+0+0+0+0+0+0+0+0+0= 42 pkt 3. Marienty 4. Booseib 5. kamil.Ruszała 24+25+25+0+0+0+0+0+0+0=74 pkt 6. McGregor 26+28+0+0+0+0+0+0+0+0=54 pkt 7. jaroslav 8. Gryzon 9. Budek 34+35+34+35+33+33+35+35+32+32= 338pkt 10. Carloss 11. lechur1 12. jaceen 26+27+31+26+26+26+26+26+28+27= 269pkt 13. Gu_miś 26+30+30=86 pkt. 14. Essox 29 pkt 15. Smigolek 16. RSM 30+37+0+0+0+0+0+0+0+0=67 pkt 17. Grzebas72 18. Boseib 19. Ras al Ghul 20. Wasyl 1968 21. FullWengjel 37+25=62pkt 22. moczykij 30+27+24+0+0+0+0+0+0+0=81 pkt 23. jaro81 24. Płatek88 24+24+24+26+27=125 pkt
-
- Gatunek ryby: Okoń- Długość w cm: 29- Data połowu: 06.06.2019- Godzina połowu: ok 20:00- Łowisko: Wisłok - Rzeszów- Przynęta: wobler 5 cm- Bardzo krótki opis połowu : pod wieczór, lekki przybór wody, kamienisty odcinek z dosyć szybkim nurtem przy tym stanie wody. Stał za kamieniem zalanym wodą . - Gatunek ryby: Kleń- Długość w cm: 42- Data połowu: 08.06.2019- Godzina połowu: ok 21:00- Łowisko: Wisłok - Rzeszów- Przynęta: wobler 5 cm- Bardzo krótki opis połowu : prawie po zmroku, obławianie wachlarzem , branie ze środka rzeki na woblerka któremu Jaceen ratował życie
-
Dosłownie to samo miałem napisać i wtedy zobaczyłem ten wpis Tak na szybko bo nie ma czasu na pisanie Trzy wieczorne wyjścia ze spinem, od 18-23. Kilka kleników, okoni, nocny boleń i szczupak wymiarowe co prawda ale "szału ni ma" I jedno nietrafione atomowe branie na poppera w nocy, pod samymi nogami prawie , aż mnie woda obryzgała. Prawdziwy wodny potwór, prawie sie zsikałem w gacie cisza spokój i nagle wybuchł granat pod nogami. Największy klenik 42 i okoń 29 cm
-
Kupiłem podobne jak nie takie same przez allegro na wiosnę . Jak na wahadełko lekutkie i można prawie lizać powierzchnię przy wolnym prowadzeniu. Na jednym wyjściu w kwietniu trochę porzucałem ale wtedy nic nie pukało.
-
U mnie rzeka zaczyna przypominać rzekę , ale jeszcze nie bardzo daje radę podejść, Ze 2-3 dni jeszcze jak nie doleje deszczem. Na oczku z wodą stojącą 2 miejscówki gdzie 3 tygodnie temu dało sie rzucić nie ma szans tak zarosło, Tylko jedno miejsce dostępne do łowienia . Na poppera przyładował szczupak ale nie zapozował bo trochę przykrótki
-
Za tego "śluga w wode" to w tej oponie powinieneś na stojąco autobusem do domu wracać Za karę cos mi musisz ukręcić na imadle
-
A u mnie nadal lipa. Stan wody na rzece wyższy o 3 metry od normalnego. Zanim to opadnie, błoto wyschnie to kolejne 2 tygodnie na zmarnowanie. Fatalny ten rok 😓
-
Wygląda ja Tarpon na półtora metra