Skocz do zawartości
tokarex pontony

ESSOX

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 697
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    100

Zawartość dodana przez ESSOX

  1. Gatunek ryby: Wzdręga - Długość w cm: 21 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 26.05.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 19:59 - Łowisko: Staw w Głogowie - Przynęta: 3 pinki - Opis połowu: zabawa z drobnicą , największa z wzdręg Gatunek ryby: Lin - Długość w cm: 34 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 26.05.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 20:09 - Łowisko: Staw w Głogowie - Przynęta: 3 pinki - Opis połowu: zabawa z drobnicą i trafił się taki prosiaczek
  2. Raport z tygodnia Poniedziałek pierwsze wyjście z pływadełkiem, zatoka zalewu w Rzeszowie. Niestety wcześniej się nie dało z uwagi na pogodę a teraz to już jest za późno, zarasta mocno i praktycznie wolnej wody zostało może ze 3-4 boiska do siatkówki. Dodatkowo trafiłem na tarło leszcza i pewnie wszystko co w wodzie żyje zapycha się kawiorem 6 godzin pływania i zero kontaktu z rybą. Na szczupaka tylko powierzchniowce i na ultralajta tylko mikro przynęty silikonowe. Chyba mnie jakaś głupawka dopadła bo zacząłem odczuwać niesamowitą frajdę z delikatnego łowienia na grunt, wyszukuję jakieś dołki z wodą i przy pomocy minimalnych ilości zanęty w malutkim koszyczku zwabiam małe rybki do małej przynęty miejscówki i plany mam już opracowane na co najmniej kilkanaście wypadów siłą rzeczy zaniedbuję spinning a jestem w 99% wędkarzem spinningowym . W środę odwiedziłem łowisko na którym na grunt nie łowiłem od czasów szkolnych czyli ponad 30 lat. Wybrałem się na staw w Głogowie, zbiornik nie duży ale mający swój urok. Była zabawa z drobnicą wśród której trafił się też wymiarowy karpik ale na tyle mały że foty nie robiłem. Przynęta to 6 mm krążki chleba tostowego. Wczoraj powtórzyłem miejscówkę w Głogowie ale plan był taki że na początek obejdę sobie wodę dookoła ze spinem a pod wieczór siądę z pickerkiem. Na spina tylko mikro silikony na mormyszce 0.5 g, brań sporo głównie małe wzdręgi takie do 15 cm i 8-10 cm okonki. Trafiły się też 2 szczupaki , takie byki po 15 cm Na pickerka zostało mi tylko 3 godzinki od 18-21 ale zabawa była na całego. Chciałem jeszcze bardziej zintensyfikować brania więc zamiast chleba tostowego zakładałem na haczyk po 3 pinki. Sporo płotek i wzdręg, największa 21 cm , ledwo wymiarowy karpik, mały okonek i jako rodzynek przed zmrokiem fajny linek na 34 cm .
  3. Coś tam napiszę żeby było widać że żyję Pogoda do doopy więc wyjść na rybki mało, samochód odmówił posłuszeństwa więc dalej nie było jak pojechać. Jedno wyjście poranne od 5-8 z malutkim silikonem za okoniem lub białorybem , wyjęte 6 okonków z czego największy może z 15 cm miał. Jedno wyjście z pickerem na takie wyrobisko wypełnione wodą, powstało przy okazji budowy autostrady z 10 lat temu. Ciekawy byłem czy coś tam pływa. Miejsce nie to które wytypowałem w domu, siadłem na takim nie bardzo odpowiednim, dodatkowo silny wiatr utrudniał łowienie. Brań sporo , wyjąłem kilkanaście płotek takich 15-18 cm. Klasyczny koszyczek, jako zanęta przetarty na sicie chleb tostowy z minimalnym dodatkiem sypkiej mieszanki płociowej, na haczyk krążki z wykrojników Matrixa 6 lub 8 mm, w różnych kombinacjach chleb tostowy, mielonka żółty ser . Na Wisłoku cisza, przeważnie pod wieczór wychodzę i do 2 godzin po zmroku. Kompletnie nic , tylko nietoperze walą w żyłkę imitując brania jeszcze nie widziałem ataku bolenia w tym roku i zastanawiam się po co kupiłem pod niego te różne woblerki
  4. Ostatnio 3 wyjścia na ryby. Pierwsze to 7 godzin na żwirowni w Zwięczycy, tylko szczupak mnie interesował, więc większe przynęty na wędce. Tak pół na pół guma z woblerami. Martwa woda, nawet puknięcia nie było. Wczoraj od 18 do 21.30 Wisłok i trochę rzutów pod bolenie efekt taki że tylko obłowiłem nowo zakupione woblery bo bolenie nadal kompletnie nie widoczne. Pod sam wieczór i po zmroku już za kleniem się rozglądałem. Woda trochę za wysoka i w związku z tym za silny nurt. Ploper jeszcze nie na taką wodę , inne powierzchniowce też za szybko spływają . Skończyło się ostatecznie jednym kontaktem z rybą ale nie wcięta. Dzisiaj 3 godzinki między 11-14 na wodzie gdzie nie byłem ze 20 lat, takie dołki w ziemi wypełnione wodą pozostałości po starorzeczu Wisłoka. Pojechałem tam z ciekawości bo usłyszałem ostatnio że jeszcze istnieją i nawet że da się podejść do brzegu i jakieś rzuty wykonać. Delikatna wędeczka i tylko mikro silikony wziąłem bo bardziej mnie interesowało czy tam jest jakieś życie rybne czy tylko żaby się pie..... Brania wykorzystałem w 100% , 4 puknięcia i 4 rybki w ręce. Mała wzdręga taka z 10 cm , 2 szczupaczki wielkości długopisu i taki z 35 cm jako ryba dnia Jak widać coś tam jeszcze pływa a pamiętam z młodości że piękne liny , płocie i wzdręgi tam były, a o szczupakach wielkich to legendy krążyły. Szczupaki kompletnie mnie nie interesowały , bardziej okoń i wzdręga , ale jak są małe to muszą być i większe zębate
  5. Gatunek ryby: Kleń - Długość w cm: 36 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 21.04.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 19.44 - Łowisko: Wisłok - Przynęta: 3 cm wobler z Ali - Opis połowu: Rzut na wprost i wolne ściąganie po łuku, kamienista rafa , głębokość tak koło metra Gatunek ryby: Jaź - Długość w cm: 37 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 24.04.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 15.41 - Łowisko: mała rzeczka - Przynęta: 2 cm wobler z Ali - Opis połowu: rzeczka o szerokości 6-8 metrów , rzuty z nurtem i bardzo wolne ściąganie Gatunek ryby: Jaź - Długość w cm: 40 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 28.04.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 12.09 - Łowisko: Wisłok - Przynęta: 5 cm gumka z Ali na 1 gramowej główce - Opis połowu: ryba wyjęta z wymytego w dnie dołka na kamienistej rafie, rzuty za dołek i naprowadzanie przynęty nad potencjalne ryby
  6. Dzisiaj łowienie w samo południe w pełnym słońcu z lekkim wiatrem . Kamienista rafa z wymytym dołkiem , rzuty za dołek i wprowadzanie przynęty rybom pod nos. Bardzo dużo zmian przynęt, co kilka rzutów coś innego wieszałem, ale wszystko niewielkich rozmiarów. Małe woblerki takie do 2 cm , gumeczki 4-5 cm i silikonowe robactwo. Sporo brań ,dużo nie wciętych . Wyjąłem same jazie , kilka całkiem małych, 5 takich po 25 cm i największy na fotce 40 cm. Miałem na kiju takiego klamota ponad 50 ale pojechał w silny nurt i nie dałem rady go zatrzymać, nie urwał tylko się wypiął. Do tego duży leszcz ale tak dziwnie się układał w nurcie więc pewnie podczepiony i też się odczepił po kilku młynkach. Bolenie nadal nie widoczne , duże klenie też jeszcze siedzą na spokojniejszej i głębszej wodzie. Fotka robiona w pełnym słońcu i nie bardzo widziałem co na ekranie dlatego wędka do porównania trochę poza kadrem, mam nadzieję że arbiter GP nie będzie czepialski
  7. U mnie w końcu Wisłok nadaje się do łowienia Woda jeszcze klarowna , stan trochę wyższy niż normalnie ale nie ma już tak mocnego uciągu. Łowienie w piątek na odcinku miejskim, bawiłem się delikatnie silikonowym robactwem, efekt to 5 kleników i jeden jazik tak rozmiarowo 15-25 cm. Pod sam wieczór założyłem 3 cm woblerka i na kamienistej rafie łowię klenia na 36 cm, to pierwsza ryba nadająca się do GP w tym roku Wczoraj mała rzeczka za miastem , tylko godzinka łowienia bo resztę na dziki Wisłok przeznaczyłem. Tylko 3 brania , jazik 37 cm okoń taki z 15 cm cieknący mleczem i branie na pusto. Na Wisłoku obłowiłem odcinek około 300 metrów, na szybkiej płytszej wodzie jeszcze bez ryb bo nawet spławienia nie zauważyłem , na głębszych kawałkach cos tam się na wodzie pokazywało ale nie miałem brania. Już prawie po zmroku na niespokojnej kręcącej się wodzie ładne przywalenie w woblerka takie kleniowe nie wcięte niestety. Bolenie całkowicie niewidoczne jeszcze, klenie też jeszcze nie weszły w miejsca na których lubię łowić. Widziałem trące się szczupaki więc wygląda na to że w wodzie opóźnienie z 2-3 tygodnie do kalendarza.
  8. Krąpiki to maja po 14 cm na macie leży Pan Krąp Tak czytam jak łowicie i szlag mnie trafia, takiej wiosny to ja jeszcze nie miałem. Czasu wolnego mnóstwo a rzeka ciągle z wysoką wodą i łowienie to tragedia. Niby tylko 50-60 cm za dużo, ale tak nurt drze że małe wobki śmigają jak pendolino z prądem a pod prąd taki opór na wędce że aż w łokciu chrupie. Nawet na grunt nie bardzo jest gdzie postawić bo za ciężarek pól cegły musiał bym zakładać Wczoraj 3 godzinki na żwirowni miejskiej, tylko z pomostu łowiłem , głownie jig-rig i szuranie po dnie silikonowym robactwem , trochę w toni wirujący ogonek i małe gumki, nawet puknięcia nie było. Dzisiaj miałem popróbować na wątrobę z gruntu na Wisłoku to się deszcz rozpadał i siedzę w domu
  9. ESSOX

    ogórki małosolne

    Wczoraj w Kauflandzie po 9.99 takie idealne krokodylki jak lubię , akurat półtora kg do słoja wlazło
  10. ESSOX

    Co nowego kupiliscie...

    Kij pewnie wytrzyma , ale ja obstawiam pierwszego kandydata do odstrzału może jeszcze w czerwcu, chyba że łowisz na coś a'la lina holownicza o udźwigu 80 kg . a i ostatnio kupiłem to .....
  11. Dzisiaj 3 godzinki ze spinem , miejsce kleniowe, łowienie na granicy nurtu i wstecznego prądu. Woda dosyć szybka z uwagi na wyższy stan. Mały wobler Kamatsu jako przynęta . Klenia nie było, W miejscówce trafiłem małego sandacza i wymiarowego szczupaka , niby powinno być zadowolenie bo ryba się trafiła , ale ja chciałem klenie Chyba trzeba pójść na łatwiznę i z chlebem się stacjonarnie zasadzić
  12. Na Wisłoku dalej woda wysoka i nie do łowienia, postanowiłem dzisiaj zaglądnąć na rzeszowski zalew na 2 zatoczki oddalone od głównego nurtu. Niestety jedna okazuje się niewędkarska z uwagi na brak dostępu do wody. Niby z jednego miejsca dało by się na upartego rzucić ale w tym miejscu jest płycizna i czepianie się zielska przy każdym rzucie. W lecie zarasta tak rzęsą że jedynie na środku z jakiegoś pontonu można by coś wydłubać. Definitywnie zostaje skreślona i więcej tam nie pojadę. Druga zatoczka na której łowię czasem z pływadełka (tak do połowy maja dostępna bo później zarasta) okazała się również niewędkarska z uwagi na dosyć mocno trąconą wodę która doszła z głównego nurtu. Kilka rzutów i stwierdziłem że takie łowienie nie ma sensu, malutkie silikonowe przynęty na które łowiłem były prawie niewidoczne . Po drodze do domu miałem jeszcze żwirownię miejską więc postanowiłem sprawdzić ze 3 stanowiska . Tu woda czysta i łowienie komfortowe ale niestety okonie kompletnie nieobecne. Rzucałem z godzinę na kilku miejscówkach i trafił się tylko fajny szczupak który jest pierwszą rybą w sezonie 2023 . Fotka zrobiona bez wyjmowania ryby z wody ale z uwagi na okres ochronny nie wypada wstawiać. Nie mierzyłem ale tak w granicach 55-60 cm , gruby więc albo coś zakąsił wcześniej albo nie wytarta samica. Uderzył w różową tantę 35 mm na 1 gramowej główce. Zacięty w koniec szczęki więc szczęśliwie żyłka nawet zębów nie widziała Trochę późno ale nowy sezon uważam za rozpoczęty.
  13. Dzisiaj pierwsze wyjście w tym roku z wędką w ręce Pogoda ładna to już nie wytrzymałem w domu dłużej i pojechałem na rzekę. Woda pośniegowa, wysoka, o wiele za silny uciąg w związku z tym. Lekkie zmętnienie i mnóstwo śmieci, gnijących traw, patyków . Oczywiście bez kontaktu z rybą . Trochę porzucałem , posprawdzałem jak pracują nowe nabytki woblerowe. Byłem na 2 miejscówkach, pierwsza obdarowała znaleziskiem Jak ktoś rozpoznaje swoje to może odebrać u mnie nawet wyczyściłem
  14. ESSOX

    KSIAŻKA I FILM

    Ja jestem namiętny czytelnik Co miesiąc 4 książki przewalam. Posiłkuję się biblioteką osiedlową natomiast całkowicie brakuje mi czasu na oglądanie filmów. A z muzy to jest taka różnorodność że głowa by niektórych rozbolała. Tak skrajnie wymienię .......Leonard Cohen.......Sakis Tolis a pomiędzy nimi to czego w radiu nie puszczają Ale generalnie przeważa żelastwo
  15. Może to trefny wobler nie pracuje więc ktoś ogołocił go z cennych dodatków i wywalił . Wygląda na woblerka z Ali, mam takie , nawet w takim malowaniu jak ten. Kilka kleni wywabił z nurtu
  16. ESSOX

    Co nowego kupiliscie...

    Wyścig zbrojeń trwa Obrotówki najmniejszy rozmiar 0 i 00 Tych jeszcze nie miałem i nie wiem czy polecać. Z obrotówkami jest tak że im mniejsza i nawet dobrej firmy to potrafi być całkowicie bezużyteczna z uwagi na brak pracy. Nie chcę reklamować sklepu , ale jak by ktoś był zainteresowany to woblerki nawet do 45 % przecenione . Ja by co to namiary na priw podam .
  17. U mnie żaba jest przynętą tylko na zestawie castingowym i tylko jako broń na szczupaka, wszystko inne będzie przyłowem. I dodatkowo łowienie w 99% z pływadełka więc do grążela można podpłynąć i ewentualnie wyplątać się z zielska.
  18. Ja sądzę że jedna jest zielona a druga wygląda na żółtą ale nie jestem pewien bo na plecach leży Przynęty na płytkie i zarośnięte wody z uwagi na praktycznie bezzaczepowość . Mam kilka i brań miałem mnóstwo , ryby nie miałem mimo to wciętej bo brania zawsze nietrafione . Pod ryby zębate praktycznie , chociaż widziałem na youtube filmy że nawet okonie atakowały .
  19. A to ultralight, myślałem że któryś z mocniejszych modeli. Fajna wędeczka też o niej myślałem ale wybrałem jeszcze delikatniejszą 1-5 g
  20. Dzięki za rywalizację w GP Wybieram sygnalizator 5. XTR Carp Sensitive 106 - Green
  21. Tomek wrzuć pełną nazwę tego kijka .
  22. ESSOX

    Co nowego kupiliscie...

    Suchi po ile te bzyczki ? Daj linka jak sklepowe.
  23. ESSOX

    Co nowego kupiliscie...

    To tak jak ja 🤣 Łowię przez 3 sezony , brań tyle że nie zliczę , niektóre to prawdziwe gejzery na wodzie a ryby jeszcze nie wyciągnąłem . Tu nawet nie chodzi o to że ryba spadnie czy nie zatnie się , wszystkie brania były nietrafione w przynętę . Niezaprzeczalnym atutem przynęty jest to że jest 100% antyzaczepowa, rzucam w najgorzej zarośnięte miejsca i żaba dosłownie ślizga się po wierzchu. Dlatego nie interesują mnie żadne dozbrojki do niej, ma być taka jaka jest , łowienie na nią daje niesamowite doznania i skoki adrenaliny a ryba w końcu i tak zostanie złowiona 👍
  24. To i tak jesteś szczęściarz ja w tym roku jeszcze nad wodą nie byłem . Albo wiatr , albo mróz, a na rzece woda o metr za wysoka. Ryby to se łowię tylko na ProPilkkach
  25. ESSOX

    Co nowego kupiliscie...

    Przy okazji zakupu kołowrotka , dołożyłem do zamówienia żabki Hokkaido Sprzedawane po 5 sztuk . Identyczne zamawiałem z AliExpressu ze 3 lata temu. Te są obecnie tańsze niż te z dalekiego wschodu. I co ciekawe te 5 sztuk kosztowało mniej niż jedna z Savage Gear A różnica praktycznie żadna bo specjalnie polazłem do stacjonarnego sklepu wędkarskiego pomacać te SG.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.